Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaktojest

Jak to jest, że moje nawet ładne znajome mają kompleksy, a koleżanka brzydula tryska pewnością siebie, tym bardziej odkąd złapała męża szefa działu w korpo

Polecane posty

Gość gość
14 minut temu, Gość gość napisał:

Słuchaj, juz twój nick potwierdza że jesteś nachalną, właśnie ZBYT pewną siebie flądrą. Nie lubię takich ludzi. I uwierz mi, nie trzeba mieć zaniżonej/niskiej samooceny żeby nie znosić chwalipięt i osób zbyt krzykliwych, głośnych, zwracających na siebie uwagę, takich "all eyes on me". Wystarczy być introwertykiem a nie ekstrawertykiem i już pewne rzeczy działają na nerwy. Doucz się, bo masz braki w podstawowej wiedzy...

P.S. Temperament i to, czy jesteśmy ekstra- czy intro-wertyczni to czynniki WRODZONE, zapluta jadem "spełniona" ksiEMŻniczko Karynko

ale to dalej jest Twój problem, że kisisz sobie jad względem osób potrafiących się odnaleźć w każdych warunkach, które mają świetnie rozwiniętą komunikacje i umiejętności interpersonalne. jakkolwiek pejoratywnie byś się nie wypowiadała to takie osoby i tak są bardziej lubiane, gdyż dostarczają dużo uśmiechu i radości w otoczeniu a nie takie wiecznie wykrzywione gęby osób takich jak Ty, dla których świat jest zawsze brutalny.

i w sumie kogo obchodzi Twoja antypatia, tak jakby największym marzeniem było by zabiegać o sympatię takiej marudy jak Ty stalkującej Bogu ducha winną dziewczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HA HA
8 minut temu, Gość gość napisał:

ale to dalej jest Twój problem, że kisisz sobie jad względem osób potrafiących się odnaleźć w każdych warunkach, które mają świetnie rozwiniętą komunikacje i umiejętności interpersonalne. jakkolwiek pejoratywnie byś się nie wypowiadała to takie osoby i tak są bardziej lubiane, gdyż dostarczają dużo uśmiechu i radości w otoczeniu a nie takie wiecznie wykrzywione gęby osób takich jak Ty, dla których świat jest zawsze brutalny.

i w sumie kogo obchodzi Twoja antypatia, tak jakby największym marzeniem było by zabiegać o sympatię takiej marudy jak Ty stalkującej Bogu ducha winną dziewczyne

naughtybitch, nie chowaj się za nickiem "gość", bo jesteś przewidywalna jak pogoda ostatnio i widać kto pisze. Wbij sobie jedno do głowy: mi nie zależy na ludzkiej sympatii! mam to w pisssdzie, mi chodzi tylko o to że nie lubie krzykliwych clownów a jak do tego taka wygląda jak rozjechany kalosz a ma się za Miss World to już całkiem groteska. wczoraj tu ktos pod innym tematem słusznie zauważył ze ladne dziewczyny zachowują się normalnie a brzydkie kaczątka nadrabiają miną, bo tylko to im zostało. Tymczasem dobry "towar" sam się chwali, nie potrzebuje głośnej autopromocji, a cytując śp. Magdalenę Tchatcher: "Jeżeli odczuwasz potrzebę pokazywania innym i mówienia innym, że jesteś ważny to znaczy że NIE JESTEŚ".

Brzmi znajomo?

P.S. ta dziewczyna to niezłe ziółko, na pewno nie pasuje do niej określenie "Bogu ducha winna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HA HA
13 minut temu, Gość gość napisał:

ale to dalej jest Twój problem, że kisisz sobie jad względem osób potrafiących się odnaleźć w każdych warunkach, które mają świetnie rozwiniętą komunikacje i umiejętności interpersonalne. jakkolwiek pejoratywnie byś się nie wypowiadała to takie osoby i tak są bardziej lubiane, gdyż dostarczają dużo uśmiechu i radości w otoczeniu a nie takie wiecznie wykrzywione gęby osób takich jak Ty, dla których świat jest zawsze brutalny.

i w sumie kogo obchodzi Twoja antypatia, tak jakby największym marzeniem było by zabiegać o sympatię takiej marudy jak Ty stalkującej Bogu ducha winną dziewczyne

do tego, pusta pało, to że ktoś nie zagdauje do kazdego i nie jest duszą towarzystwa nie oznacza, że ma jak to piszesz wypłoszu "wykrzywioną gębę". moze twoja stara taką miała wobec ciebie, to tłumaczy jak się ciskasz o jakiś temat w necie ktory de facto cie nie dotyczy, ja piszę sobie swoje, a ty sie zachowujesz jakbym skrzywdziła twoja matkę. Patolko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Idź do psychiatry do dziewczyno, zainteresowanie obco-znajomą w takim stopniu jawi się jako toksyczne uzależnienie. Najlepsze jest to, że Ty przepracowujesz to na forum a bodziec i tak nie zniknie, gdyż ona dalej będzie się cieszyć życiem a Ciebie ch.... będzie strzelać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HA HA

I nie uważam że to,że nie lubię brylować to mój problem. Uważam to za zaletę. osoby nazbyt kontaktowe, wygadane są wg mnie śmieszne i niepoważne. Nie mój klimat. Na szczęście moj maz tez nie jest duszą towarzystwa ale ani on, ani ja, z gębą wykrzywioną nie chodzimy. Weź leki, bo ci się na ten pusty dekiel rzuca, agresorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HA HA
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Idź do psychiatry do dziewczyno, zainteresowanie obco-znajomą w takim stopniu jawi się jako toksyczne uzależnienie. Najlepsze jest to, że Ty przepracowujesz to na forum a bodziec i tak nie zniknie, gdyż ona dalej będzie się cieszyć życiem a Ciebie ch.... będzie strzelać.

bardziej ciebie strzela, bo tłuczesz temat jak kuchara kotlety. Przyganiał kocioł garnkowi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość HA HA napisał:

do tego, pusta pało, to że ktoś nie zagdauje do kazdego i nie jest duszą towarzystwa nie oznacza, że ma jak to piszesz wypłoszu "wykrzywioną gębę". moze twoja stara taką miała wobec ciebie, to tłumaczy jak się ciskasz o jakiś temat w necie ktory de facto cie nie dotyczy, ja piszę sobie swoje, a ty sie zachowujesz jakbym skrzywdziła twoja matkę. Patolko.

przestań jęczeć marudo i tak jedynie się przez kafe możesz ciskać, w rzeczywistości jesteś wycofaną, zahukaną, niezauważoną prez otoczenie psitką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HA HA
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Idź do psychiatry do dziewczyno, zainteresowanie obco-znajomą w takim stopniu jawi się jako toksyczne uzależnienie. Najlepsze jest to, że Ty przepracowujesz to na forum a bodziec i tak nie zniknie, gdyż ona dalej będzie się cieszyć życiem a Ciebie ch.... będzie strzelać.

właśnie ze bodziec zniknie, bo od tej pory na kazda impreze/wyjscie na ktorym ona bedzie miała byc, ja nie przyjdę. zakazanej facjaty oglądać nie potrzebuję. szkoda zdrowia, nerwów. lansiara z fejunia, instamatka, a tfu z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość HA HA napisał:

I nie uważam że to,że nie lubię brylować to mój problem. Uważam to za zaletę. osoby nazbyt kontaktowe, wygadane są wg mnie śmieszne i niepoważne. Nie mój klimat. Na szczęście moj maz tez nie jest duszą towarzystwa ale ani on, ani ja, z gębą wykrzywioną nie chodzimy. Weź leki, bo ci się na ten pusty dekiel rzuca, agresorko

ale to według Ciebie, ale normalne osoby mają w odwłoku zdanie patusek takich jak Ty, które mogą odszczekiwać się co najwyżej przez kabel, no ewentualnie wypracować jakąś intrygę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HA HA
1 minutę temu, Gość gość napisał:

przestań jęczeć marudo i tak jedynie się przez kafe możesz ciskać, w rzeczywistości jesteś wycofaną, zahukaną, niezauważoną prez otoczenie psitką :)

masz coś w głową? dlaczego tłuczesz temat jak reksio suczkę? coś tam pod kopułką widzę nie za bardzo... Nie brzmisz na spełnioną i szczesliwa, wiec cos w tym twoim opisie siebie ostro nie pyka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość HA HA napisał:

właśnie ze bodziec zniknie, bo od tej pory na kazda impreze/wyjscie na ktorym ona bedzie miała byc, ja nie przyjdę. zakazanej facjaty oglądać nie potrzebuję. szkoda zdrowia, nerwów. lansiara z fejunia, instamatka, a tfu z nią

aha, to jej dogryziesz aż jej w pięty pójdzie, że się wycofasz i uciekniesz z życia towarzyskigo jak piesek z podkulonym ogonkiem :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HA HA
1 minutę temu, Gość gość napisał:

ale to według Ciebie, ale normalne osoby mają w odwłoku zdanie patusek takich jak Ty, które mogą odszczekiwać się co najwyżej przez kabel, no ewentualnie wypracować jakąś intrygę :)

a ty tam wiesz co ja potrafie. ha ha ha? zahukana? porozmawiaj z moimi znajomymi, jaka zahukana. Mam  opinie osoby która nie da sobie w kasze dmuchać. I nie, nie tylko w necie. a ty mozesz sobie poszczekać, nie wzięłaś leków ewidentnie, znerwicowana prostaczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

dobra, nie ma co się szarpać z psycholką, która nie wzięła leków stabilizujących nastrój. nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HA HA
1 minutę temu, Gość gość napisał:

aha, to jej dogryziesz aż jej w pięty pójdzie, że się wycofasz i uciekniesz z życia towarzyskigo jak piesek z podkulonym ogonkiem :D :D

nie dogryzę jej, bo szkoda na nia słów, nawet oczu. nie uciekne z zycia towarzyskiego, po prostu zakazaną morde wyeliminuję, mam innych znajomych niz tylko tych co sie z nia spotykaja. zreszta ona na tych spotkaniach jest dwa razy do roku wiec na szczescie chwast wyrwany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość HA HA napisał:

a ty tam wiesz co ja potrafie. ha ha ha? zahukana? porozmawiaj z moimi znajomymi, jaka zahukana. Mam  opinie osoby która nie da sobie w kasze dmuchać. I nie, nie tylko w necie. a ty mozesz sobie poszczekać, nie wzięłaś leków ewidentnie, znerwicowana prostaczko

ŁO TA:

alzhaimera masz? cytuje Ciebie z pierwszej strony "o co mam być zazdrosna? ten jej mężuś to troki od kaleson i ma gębę jak 10 lat bez wyroku. nie schlebiaj sobie, przegrywie babski. po co mam jej to mówić w twarz? wystarczy ze sie z nia nie kontaktuję i dla mnie ona jest nikim. ty chodzisz do osób kßórych nie lubisz i im to mowisz w twarz? bo w to, ze nigdy nikt cie nie wkurza i nikogo nie obgadaujesz nigdy w to nawet święty ci nie uwierzy, zakłamana purchawko" co oznacza, że jesteś mocna nawet nie w gębie a za plecami na anonimowym forum. NARA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HA HA
1 minutę temu, Gość gość napisał:

dobra, nie ma co się szarpać z psycholką, która nie wzięła leków stabilizujących nastrój. nara

może wymyśl coś innego niż kopiowanie mnie, to ja ci napisałam że leków nie wzielas. :) bo nie wzielas. "stabilizujących nastrój", o, widze ze elementarną wiedzę już masz, czyżbys wypróbowała je osobiscie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HA HA
3 minuty temu, Gość gość napisał:

dobra, nie ma co się szarpać z psycholką, która nie wzięła leków stabilizujących nastrój. nara

mówisz sama do siebie. Wygoogluj sobie jakiegos psychiatrę, bo jeszcze kilka lat i wylądujesz w izolatce, nie jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HA HA
2 minuty temu, Gość gość napisał:

ŁO TA:

alzhaimera masz? cytuje Ciebie z pierwszej strony "o co mam być zazdrosna? ten jej mężuś to troki od kaleson i ma gębę jak 10 lat bez wyroku. nie schlebiaj sobie, przegrywie babski. po co mam jej to mówić w twarz? wystarczy ze sie z nia nie kontaktuję i dla mnie ona jest nikim. ty chodzisz do osób kßórych nie lubisz i im to mowisz w twarz? bo w to, ze nigdy nikt cie nie wkurza i nikogo nie obgadaujesz nigdy w to nawet święty ci nie uwierzy, zakłamana purchawko" co oznacza, że jesteś mocna nawet nie w gębie a za plecami na anonimowym forum. NARA

wlasnie ze nie, bo NIE BĘDĘ jej więcej widywać, a to ze sie z nią spotkałam to byl nieszczesliwy wypadek, miala byc na inna godzine, a przytoczyła sie na czas, kiedy my przyszlismy. Niestety.

jak sobie to nieuku wyobrazasz? ze mam do niej podejsc i powiedziec "ej, wqrwiasz mnie, to i to mi sie nie podoba///| a po co?????? zrywa sie kontakt i nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×