Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosć n

Jak zacząć szukać dziewczyny/żony majac już 30/31 lat??

Polecane posty

Gość gosć n

Kurde jak tak patrzę dookoła że ludzie dużo mniej zaradni ode mnie mają już żony to robi mi się smutno jednak przez ostatnie 30 lat miałem na to wy...e, teraz mi głupio, owszem miałem koleżanko-dziewczyny w sumie 4 co ciekawe 3 z nich są dziś kobietami sukcesu i zarabiają 2-3x więcej niż ja, ja mam 3 kierunki studiów zrobione na dziennych państwowych uczelniach, przynaję się hazard mi opitolił 90% oszczędności, w sumie to nie mam nic prawie, ale długów też nigdy nie miałem nie mam. Nie mam prawka bo rzuciłem po 19 roku życia zdawanie.

Mam fobię społeczna może to jest kłopot, kobiety zawsze brałem na dystans.

Przyznaję się nigdy się nie całowałem, itp. 

Jestem osobą bardzo religijną i katechizm też ma na mnie duży wpływ. 184cm/81kg szczupło wyglądam więc wzrost chyba poprawny.

Jak se znaleźć kobietę teraz?, bo głupio mi się robi jak dużo brzydsi i mniej inteligentni już dawno kogoś mają, a nawet mają rodziny, a ja miałem tyle lat wy...e na takie rzeczy, w wolnym czasie wolałem pójść z kolegami pograć w piłkę czy pograć na komputerze niż iść z jakaś dziewczyną na randkę.

Porze o rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zostały Ci już tylko takie których nikt nie chciał z powodu defektów wyglądu lub defektu charakteru ( tzw singielki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Zostały Ci już tylko takie których nikt nie chciał z powodu defektów wyglądu lub defektu charakteru ( tzw singielki)

Głupoty opowiadasz, niektóre singielki po trzydziestce to bardzo fajne babki. Tylko jakoś im czas uciekł i chłopa nie znalazły 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No tak, tak fajne że nadal są same :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosć n

Wiecie co? PO zakończeniu 3 studiów w wieku 28 lat, stwierdziłem że sama się znajdzie bo przecież każdy nawet najgorsza łajza ma, nie wiem skąd ale ma! , no ale prowadząc tryb życia taki jak mój czyli praca-dom-w niedziele kościół czasami sklep- czasami chodzenie na piłkę z kolegami-juwenalia ale tylko w plenerze, czasami bar. To trudno aby się sama się znalazła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

No tak, tak fajne że nadal są same 🙂

Po prostu są mądrzejsze niż te wszystkie które są już dawno mezatkami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak, tak. Madrzejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Słuchajcie cipki. Wy naprawdę zamieniacie się w kobiety "sama się znajdzie" to takie kobiece. Facet nic nie pozostawia w życiu przypadkowi, nic. Ma plan na życie i go realizuje. Nie czeka biernie na zarządzenie losu, i to w każdej dziedzinie życia. 

Ja z ostatnią dziewczyna pożegnalne się w zeszły poniedziałek.  A wczoraj byłem już na randce. Dzisiaj znów się z nią spotykam bo chyba zaiskrzylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Słuchajcie cipki. Wy naprawdę zamieniacie się w kobiety "sama się znajdzie" to takie kobiece. Facet nic nie pozostawia w życiu przypadkowi, nic. Ma plan na życie i go realizuje. Nie czeka biernie na zarządzenie losu, i to w każdej dziedzinie życia. 

Ja z ostatnią dziewczyna pożegnalne się w zeszły poniedziałek.  A wczoraj byłem już na randce. Dzisiaj znów się z nią spotykam bo chyba zaiskrzylo.

No widzisz 🙂 nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Powodzenia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeśli jesteś mocno wierzący i chcesz wierzącej to szukaj na mszach dla singli, ewentualnie w na portalach od razu o tym pisz, bo inaczej to marnowanie czasu swojego i drugiej osoby. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haha

Tylko uważaj na frendzla, o choroby nie trudno. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owa
1 godzinę temu, Gość gosć n napisał:

mam 3 kierunki studiów zrobione na dziennych państwowych uczelniach, (...)Nie mam prawka (...)Jestem osobą bardzo religijną

Nie całowałeś, jesteś czysty, do seminarium spróbuj. Teraz biorą każdego. Po święceniach prawko zrobisz, bo do parafian dojeżdżać trzeba. Jakie kierunki ukończyłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość11

Czy ja wiem...? Kiedyś przeczytałam, nie spiesz się do małżeństwa, bo inni i tak zdążyli Cie juz wyprzedzić 😁 Mam w pewnym sensie podobnie do Autora, bo rozglądając się dookoła teraz w wieku 30 lat to znajomi ze szkół w większości założyli rodziny. Przypominając sobie jacy byli w przeszłości, mam podobne zdanie, jak Autor, że skoro nawet oni (z wszystkimi ich wadami i zachowaniami) sobie kogoś znaleźli, to i może mnie też "trafi". Tyle, że ja po pierwsze nie mam szczęścia (no taka trochę pechowa jestem, cóż zrobić 🤷😂), do tej pory nie miałam nikogo, bo niestety zawsze było coś na co musiałam trochę czasu poświęcić (nic nie przychodziło łatwo) a to nauka, a to zdrowie... dlatego też słyszałam, że koledzy uważali mnie za wyniosłą (nie wiem skąd to przekonanie wzięli), a ja po prostu musiałam się skupić na czymś innym. I ogólnie to niespecjalnie dobrze mi wychodzi to poruszanie się w tych relacjach damsko-męskich (flirty, randki itp) . No i też nie miałam w przeszłości tak fajnych ludzi wkoło siebie jak np. młodsze roczniki w szkole mojej młodszej siostry, stąd ludzi trzymam do tej pory raczej na dystans. Więc Wy mi lepiej powiedzcie jak ja mam kogoś fajnego (!) zlokalizować, hę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie próbuj zlokalizować kogoś fajnego tylko kogoś kto będzie do Ciebie pasował.  Ja tam niby zawsze miałem jako takie powodzenie ale od momentu kiedy zacząłem jasno i dobitnie mówić jakiej kobiety oczekuje (a mam poglądy bardzo kontrowersyjne) to zauwazylem, że

1. Że te które mnie nie chcą ,olewaja mnie w miły sposób (60%) mówią że fajnie że wiem czego chce ale to nie dla nich

2. Pozostałe 40 % jest mną zachwycona. 

Więc trzeba być sobą, nie udawać że nie zależy Ci na związku czy mieniu kogoś, jasno mówić co się chce, i nie starać się być lubianym przez wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

W takim wieku tylko desperatki zostaja trzeba po prostu na taka trafić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztof

tez uwazam ze nie znajdziesz w tym wieku normalnej  wolnej kobiety. Jesli czesniej nie byles jakims amantem to skad nagle teraz kolo 30 mialoby sie to zmienic.  Po pierwsze kiedys spotkac dziewczyne bylo duzo latwiej szkola inne czasy a obecnie to wieksza czesc kobiet nastawiona jest na szybki zwiazek i dziecko najczesciej. No chyba ze nie pprzeszkadzaja ci dzieciate lub brzydkie. Bo normalna dziewczyna przed 30 to ma setki propozycji do spotkania sie. A jak juz wolna to wynika z tego ze ma duze oczekiwania ktorych ty raczej na pewno nie spelniasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tutte
12 godzin temu, Gość Gość11 napisał:

Czy ja wiem...? Kiedyś przeczytałam, nie spiesz się do małżeństwa, bo inni i tak zdążyli Cie juz wyprzedzić 😁 Mam w pewnym sensie podobnie do Autora, bo rozglądając się dookoła teraz w wieku 30 lat to znajomi ze szkół w większości założyli rodziny. Przypominając sobie jacy byli w przeszłości, mam podobne zdanie, jak Autor, że skoro nawet oni (z wszystkimi ich wadami i zachowaniami) sobie kogoś znaleźli, to i może mnie też "trafi". Tyle, że ja po pierwsze nie mam szczęścia (no taka trochę pechowa jestem, cóż zrobić 🤷😂), do tej pory nie miałam nikogo, bo niestety zawsze było coś na co musiałam trochę czasu poświęcić (nic nie przychodziło łatwo) a to nauka, a to zdrowie... dlatego też słyszałam, że koledzy uważali mnie za wyniosłą (nie wiem skąd to przekonanie wzięli), a ja po prostu musiałam się skupić na czymś innym. I ogólnie to niespecjalnie dobrze mi wychodzi to poruszanie się w tych relacjach damsko-męskich (flirty, randki itp) . No i też nie miałam w przeszłości tak fajnych ludzi wkoło siebie jak np. młodsze roczniki w szkole mojej młodszej siostry, stąd ludzi trzymam do tej pory raczej na dystans. Więc Wy mi lepiej powiedzcie jak ja mam kogoś fajnego (!) zlokalizować, hę? 

Czy jesteś w miarę ładna samotność wcale nie jest taka zła rodzina to dużo dużo problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 godzin temu, Gość Gość11 napisał:

Czy ja wiem...? Kiedyś przeczytałam, nie spiesz się do małżeństwa, bo inni i tak zdążyli Cie juz wyprzedzić 😁 Mam w pewnym sensie podobnie do Autora, bo rozglądając się dookoła teraz w wieku 30 lat to znajomi ze szkół w większości założyli rodziny. Przypominając sobie jacy byli w przeszłości, mam podobne zdanie, jak Autor, że skoro nawet oni (z wszystkimi ich wadami i zachowaniami) sobie kogoś znaleźli, to i może mnie też "trafi". Tyle, że ja po pierwsze nie mam szczęścia (no taka trochę pechowa jestem, cóż zrobić 🤷😂), do tej pory nie miałam nikogo, bo niestety zawsze było coś na co musiałam trochę czasu poświęcić (nic nie przychodziło łatwo) a to nauka, a to zdrowie... dlatego też słyszałam, że koledzy uważali mnie za wyniosłą (nie wiem skąd to przekonanie wzięli), a ja po prostu musiałam się skupić na czymś innym. I ogólnie to niespecjalnie dobrze mi wychodzi to poruszanie się w tych relacjach damsko-męskich (flirty, randki itp) . No i też nie miałam w przeszłości tak fajnych ludzi wkoło siebie jak np. młodsze roczniki w szkole mojej młodszej siostry, stąd ludzi trzymam do tej pory raczej na dystans. Więc Wy mi lepiej powiedzcie jak ja mam kogoś fajnego (!) zlokalizować, hę? 

po prostu byłaś bierna i masz tego efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UJK

Ja właściwie szukałem miłości ale teraz odpuściłem i po prostu efekt tego taki jest że Jestem prawiczkiem teraz chrzanie to i chociaż bo korzystam trochę seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matma99

A ja mam 26 lat i propozycje tylko od erotomanow... Raz byłam w poważnym związku i to 7 lat temu, niestety się rozsypalo. Czuję potrzebę poznania mężczyzny i zakochania się z wzajemnością. Naprawdę nie wiem co ze mną jest nie tak.. Obiektywnie koledzy i znajomi dają mi 8/10 minus za mniejszy biust. Sama uważam się za sexy, wysportowana, wykształcona i pewna siebie kobietę. Ale gdzie znaleźć tego jedynego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Geniusz
3 minuty temu, Gość Matma99 napisał:

A ja mam 26 lat i propozycje tylko od erotomanow... Raz byłam w poważnym związku i to 7 lat temu, niestety się rozsypalo. Czuję potrzebę poznania mężczyzny i zakochania się z wzajemnością. Naprawdę nie wiem co ze mną jest nie tak.. Obiektywnie koledzy i znajomi dają mi 8/10 minus za mniejszy biust. Sama uważam się za sexy, wysportowana, wykształcona i pewna siebie kobietę. Ale gdzie znaleźć tego jedynego? 

Po co ci jedyny Korzystaj i całej z życia uprawia seks z wieloma mężczyznami Jeden partner to za mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna
19 godzin temu, Gość Gość napisał:

Zostały Ci już tylko takie których nikt nie chciał z powodu defektów wyglądu lub defektu charakteru ( tzw singielki)

Sorry ale wolny 30letni chlop to też odpad. Zazwyczaj brzydki, nieambitny, biedny. A jak z wygladu jako tako to charakter poyebany. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matma99

Znudziło mi się takie życie, sex bez miłości to nie sex... Wprawdzie nie miałam dużo partnerów i mam mnóstwo propozycji to chciałabym poznać tego jedynego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tri
5 minut temu, Gość Matma99 napisał:

Znudziło mi się takie życie, sex bez miłości to nie sex... Wprawdzie nie miałam dużo partnerów i mam mnóstwo propozycji to chciałabym poznać tego jedynego

Czyli po prostu jesteś już przechodzona jak byłaś w układach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matma99

Nie wiem. Marzę o tym by założyć rodzinę i być szczęśliwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hello
4 minuty temu, Gość Matma99 napisał:

Nie wiem. Marzę o tym by założyć rodzinę i być szczęśliwa. 

Ahaa słabe to faceci nie są już takimi frajerami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurde, współczuję ci. Mam 29 lat, jestem kobietą i też nie mam pomysłu, jak znaleźć faceta, a marzę o tym... Też mam fobię społeczną i rozumiem, jakie to trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Różowymakaron napisał:

Kurde, współczuję ci. Mam 29 lat, jestem kobietą i też nie mam pomysłu, jak znaleźć faceta, a marzę o tym... Też mam fobię społeczną i rozumiem, jakie to trudne.

Próbowałaś chodzić na terapię? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja to was trochę albo i bardzo nie rozumiem. Ja mam 37 lat, od 2 lat rozwiedziony i poznaje bardzo dużo kobiet.  I w zasadzie wszystkie trzymają poziom, raptem tylko jedna trafiła mi się naprawdę ...ana. Reszta była ok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×