Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lena

Czy zabezpieczacie się finansowo w razie gdyby wasz związek runął? Jak?

Polecane posty

Gość Lena

Jak to jest u Was? Dużo z Was mówi tutaj o wspólnych kontach i oszczędnościach. Wg mnie najlepsze zabezpieczenie to dobry zawód i praca. Wiadomo w razie czego majątek na pół, nikt nie jest głupi. Powiedzcie mi tylko, czy odkładacie sobie kasę, o której mąż nic nie wie - taką na konto, albo do skarpety? Chociaż te pare groszy co miesiąc czy nie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jesteśmy ubezpieczeni na zycie, zdrowie i od wypadków. Mamy konto oszczędnościowe. Wspolny dom. Ja pracuje. Osobno nic nie odkładam, bo raz że wg mnie odkładanie pieniedzy w razie rozwodu bylo by rodzajem cynizmu z mojej strony. Mamy wspólny majątek, podzielimy się jak coś. Poza tym aż tyle nie zarabiam by odkładać pieniądze na oszczędnościowe, oszczędnościowe dla dzieci, skarbonke wakacyjna i jeszxze uchylać z tego na "waciki" i prezenty dla wszystkich na różne okazje 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TezLubiePowedrowac

Nic nie odkladam, nie wyobrazam sobie, jakos to dla mnie patologia pachnie takie ukrywanie przed soba kasy ... 😮 

Mamy wspolne konto, wspolne wydatki i wspolne oszczednsci. A w razie W majatek na pol calkowicie mnie zabezpieczy 😉 bo mamy dwa mieszkania, dwa samochody, troche oszczednsci a przede wszystkim mam dobry zawod i dobra, stala prace. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jesteśmy ubezpieczeni na zycie, zdrowie i od wypadków. Mamy konto oszczędnościowe. Wspolny dom. Ja pracuje. Osobno nic nie odkładam, bo raz że wg mnie odkładanie pieniedzy w razie rozwodu bylo by rodzajem cynizmu z mojej strony. Mamy wspólny majątek, podzielimy się jak coś. Poza tym aż tyle nie zarabiam by odkładać pieniądze na oszczędnościowe, oszczędnościowe dla dzieci, skarbonke wakacyjna i jeszxze uchylać z tego na "waciki" i prezenty dla wszystkich na różne okazje 😁

Co do odkładania kasy o której maz nie wie, to u mnie jest tak,że mam pieniądze ze sprzedaży ma Ebay. Maz wie o tym,że mam ekstra pieniądze, ale nie wnika w to ile mam. Nie rozliczam się z nim z każdego grosza. Ale te pienoadze i tak zwykle wydaje na NAS. Wycieczka, ciuchy, wesole miasteczko , nowy sprzet do domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armatura

My mamy osobne konta. Od zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Armatura napisał:

My mamy osobne konta. Od zawsze.

My tez 🙂 ale zycie wspólne 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armatura
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

My tez 🙂 ale zycie wspólne 😉

Ano tak 🙂

Mało tego, to mi mąż swoje przelewa, bo twierdzi, że lepiej zarządzam tymi pieniędzmi, a on jak ma dużo, to trwoni na głupoty 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Armatura napisał:

Ano tak 🙂

Mało tego, to mi mąż swoje przelewa, bo twierdzi, że lepiej zarządzam tymi pieniędzmi, a on jak ma dużo, to trwoni na głupoty 🙂

U nas jest tak,że maz placi rachunki, ja ogarniam zakupy i zycie. Oraz konkretną kwte przelewamy na konta oszczędnościowe. Mi nie przelewa,  bo mi wystarcza, a w razie W używam jego karty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dwa odrębne mieszkania  kupione przed slubem,  samochody. oszczedzam tylko na swoje konto, maz tez, o wydatkach powyzej 500 zl gadamy. Nawet sie śmiejemy kto co zabiera w przypadku rozstania. Myslę ze luz i wszystko do dogadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A jaka to praca marzeń?

Pochwalcie się 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armatura
16 minut temu, Gość Gość napisał:

U nas jest tak,że maz placi rachunki, ja ogarniam zakupy i zycie. Oraz konkretną kwte przelewamy na konta oszczędnościowe. Mi nie przelewa,  bo mi wystarcza, a w razie W używam jego karty.

Mi też wystarcza. Pytanie, czy jemu by wystarczyło, tak lubi wydawać 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja zabezpieczyłam się przed ślubem - kupiłam mieszkanie. I specjalnie czekałam ze ślubem do dokonania tej transakcji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ava
53 minuty temu, Gość Lena napisał:

Jak to jest u Was? Dużo z Was mówi tutaj o wspólnych kontach i oszczędnościach. Wg mnie najlepsze zabezpieczenie to dobry zawód i praca. Wiadomo w razie czego majątek na pół, nikt nie jest głupi. Powiedzcie mi tylko, czy odkładacie sobie kasę, o której mąż nic nie wie - taką na konto, albo do skarpety? Chociaż te pare groszy co miesiąc czy nie? 

Eeee nie? Mamy swoje konta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mamy oddzielne konta, chociaż nie mamy rozdzielności majątkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisisisis

My od lat mamy osobne konta,  nigdy nie mielismy wspólnego. oboje pracujemy na cały etat. ja zarabiam mniej ,ale z konta męża idzie znacznie wiecej opłat, niż mojego.

oboje mamy  co nieco na naszych kontach - ja mam w tej chwili jakoś 7 tysięcy, maż prawie 12 tys, więc malutko, ale jednak. (no i to tuż po wypłacie ale też po racie kredytu itd.

znamy swoje hasła do kont online, swoje numery PIN, większe zakupy ze sobą uzgadniamy, tzn nie pytamy o zgodę ale np maż mówi 'chcę kupić nową kartę graficzna' a ja 'chcę kupić te buty za  300 zl) i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bbb
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja zabezpieczyłam się przed ślubem - kupiłam mieszkanie. I specjalnie czekałam ze ślubem do dokonania tej transakcji. 

 

Ja myśle to samo zrobić , mój facet już kupił dom ... póki ja nie kupię domu/mieszkania nie wezmę ślubu . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewtttre

fajne tu są komentarze, bo sam temat wywołał u mnie tylko facepalm, ale widać wiedza ekonomiczna w narodzie nie leży i kwiczy jeszcze. 😉 Odkładanie forsy o której mąż nie wie nie zabezpiecza przed niczym jeśli jest wspólnota majątkowa. Jeśli nie ma - po co w ogóle pieniądze ukrywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c'est ca

Moja koleżanka miała 0 , ale znalazła dzianego programiste z mieszkankiem i perspektywami. Programiści prześwietlajcie swoje laseczki , one w dużej mierze robią to nie z miłości , a z próby zabezpieczenia siebie!. Ja mam oszczędności , za mąż nie wychodze dopóki nie będe mieć własnego m.  STOP utrzymankom. szanujmy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Faceci piszcie jeszcze!

Fajne komentarze 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja nie mam skitranych oszczednosci ale dobrze zarabiam plus alimenty i dalabym sobie rade. A wspólny majatek do podziału. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena
1 godzinę temu, Gość ewtttre napisał:

fajne tu są komentarze, bo sam temat wywołał u mnie tylko facepalm, ale widać wiedza ekonomiczna w narodzie nie leży i kwiczy jeszcze. 😉 Odkładanie forsy o której mąż nie wie nie zabezpiecza przed niczym jeśli jest wspólnota majątkowa. Jeśli nie ma - po co w ogóle pieniądze ukrywać?

Jak zbierasz do skarbonki o której on nie wie, albo na konto np matki to da:) i ... cię wtedy obchodzi, nikt ci nie udowodni, że masz coś więcej niż na oficjalnym koncie. Wiedza ekonomiczna w narodzie dobra jest, a że naród sprytny lub sprytniejszy... A sobie kwicz:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja częśto jeżdżę w delegację zagraniczne i chomikuję niewydane waluty, które dostaję na takie wyjazdy. Przez 2 lata odlozyłam 10 tys zł w Euro i dolarach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama

To, ze macie osobne konta, czy swoje konta oszczednosciowe, to nic nie znaczy, bo w malzenstwie wszystko jest wspolne i te pieniadze i tak bylyby podzielone na pol!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość mama napisał:

To, ze macie osobne konta, czy swoje konta oszczednosciowe, to nic nie znaczy, bo w malzenstwie wszystko jest wspolne i te pieniadze i tak bylyby podzielone na pol!

Pod warunkiem, że ktokolwiek się o tych odkładanych na boku pieniądzach dowie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ona
6 minut temu, Gość mama napisał:

To, ze macie osobne konta, czy swoje konta oszczednosciowe, to nic nie znaczy, bo w malzenstwie wszystko jest wspolne i te pieniadze i tak bylyby podzielone na pol!

By coś podzielić to trzeba o tym wiedzieć, że istnieje. Jeżeli odklada się pieniądze do skarpety a mąż o nich nie wie to co tu dzielić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama
3 minuty temu, Gość taka ona napisał:

By coś podzielić to trzeba o tym wiedzieć, że istnieje. Jeżeli odklada się pieniądze do skarpety a mąż o nich nie wie to co tu dzielić.

Zgadza sie, to musi byc odkladane w gotowce 'do skarpety', mowa tu o tym, ze babki sie chwala osobnymi kontami i kontami oszczednosciowymi, a to nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość ewtttre napisał:

Odkładanie forsy o której mąż nie wie nie zabezpiecza przed niczym jeśli jest wspólnota majątkowa. 

Jeśli mąż nie wie, to zabezpiecza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Swoją drogą to ciekawe ile nasi mężowie mają pochowane kasy po skarpetach :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Swoją drogą to ciekawe ile nasi mężowie mają pochowane kasy po skarpetach :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armatura
2 godziny temu, Gość mama napisał:

Zgadza sie, to musi byc odkladane w gotowce 'do skarpety', mowa tu o tym, ze babki sie chwala osobnymi kontami i kontami oszczednosciowymi, a to nic nie da.

Nie chwalę się. Taki mamy system i tyle. Do tego rozdzielczość majątkową. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×