Czy któraś z was miała wpadkę podczas analu????

Miałam dosyć ostry Anal z moim lubym i zdarzyło się że chciałam upuścić gazy i poleciała na niego fontanna z mojej pupki. Śmialiśmy się z tego ale byłam przygotowana robiłam lewatywę przed i może do końca się nie wyczyściłem??!!!

Za słaba lewatywa i tyle. Najlepiej godzinę-dwie przed nic nie jeść, pół godziny czy godzinę przed zrobić lewatywę, a potem przed samym stosunkiem i powinno być czysto. Dobrze by było robić lewatywę raz na tydzień bez względu na to czy będzie stosunek czy nie, usunie się w ten sposób kał zalegający na ściankach jelita, podobno potrafi zalegać nawet z okresu paru miesięcy, ale nie wiem ile w tym prawdy, a nie chce mi się sprawdzać. 

Niestety tak. Puściłam bąka - takiego siarczystego, paprykowo-cebulowego śmierdziucha z odgłosami. Początkowo chciałam się zapaść pod ziemię. Tę ziemię. Jednakże wegetarianin/antyglobalista/antyfaszysta/rowerzysta, który mnie pompował (w ramach koleżeńskiej, skłoterskiej, równościowo-parytetowej wymiany usług), okazał się miłośnikiem bździn. Tak przynajmniej oświadczył (sama nie wiem, czy tylko przez grzeczność/litość, czy może autentycznie). Następnego dnia moja owłosiona (a jakże!) kakaowa dziurka swędziała mnie uporczywie. Chyba za karę.