Czy wychowawczyni może się tak zachować

     Wychowawczyni mojego dziecka odchodzi w tym roku z naszej szkoły. Moje dziecko miało z jej przedmiotu 5 i bardzo się starało choć nie bardzo lubi tę panią. Wczoraj moja córka dowiedziała się, że ta pani zaprosiła na dzisiaj kilkoro uczniów do siebie na działkę, gdzie ma duży, dmuchany basen; ma być grill i zabawy. śród zaproszonych przeważają dzieci trójkowe i słabe, takie trochę zapóźnione jak to powiedziała mogą córka. Jest jej bardzo przykro że nie dostała zaprószenia. Zastanawiam się czy prawo jakoś nie reguluje spotkań nauczyciela z dziećmi po lekcjach bo to po prostu chamstwo, że pani zaprasza tylko wybranych. Powinna zaprosić cała klasę a nie podlizusów z zajęć wyrównawczych.

Jej działka, jej basen, zaprasza kogo chce. Jak tak cię to boli to zrób konkurencyjną imprezę

18 minut temu, Gość Gość napisał:

choć nie bardzo lubi tę panią.

...widac z wzajemnoscia  

Prowo? No raczej, ale odpisze sobie z nudów przed konferencją. Ale ty jesteś durna kobieto. Są wakacje. Kobieta odchodzi ze szkoły. Ma prawo zapraszać kogo chce i gdzie chce do swojego domu. To jest jedno. Dwa zaprosiła dzieci z zajęć wyrównawczych- może dlatego że dzieki tym dzieciom miała więcej godzin/satysfakcji z pracy /kasy? Może zaprosiła w nagrodę za to, że był postęp w nauce i zamiast 2 podciagneli się do 3? Może to dzieci, które nigdzie nie wyjadą na wakacje, dzieci, których rodzice nie interesują się tym, jak spędza 2 miesiące i ona chciała dać im namiastkę wakacyjnej zabawy. Bardzo mądra nauczycielka! Będąc na jej miejscu też nie zaprosiłabym do siebie nafochowanych kujonow i ich oceniających, analizujacych matek. Jak jesteś dumna z ocen córki to sama zorganizuj jakąś nagrodę! Nauczycielka nie ma obowiązku doceniać twojego bachora czymś więcej niz dobrą oceną! 

Odpowiem jako nauczycielka. 

W tym roku miałam zajęcia wyrównawcze w trzech klasach. Postępy takich słabszych dzieci, ich zapał i energia przeznaczona na to, by powoli opanować materiał dają więcej satysfakcji z pracy niż najlepszy olimpijczyk.

Pewnie zaprosiła tych, co dali jej najlepsze prezenty na koniec roku.

4 minuty temu, Gość Pani od matmy napisał:

Odpowiem jako nauczycielka. 

W tym roku miałam zajęcia wyrównawcze w trzech klasach. Postępy takich słabszych dzieci, ich zapał i energia przeznaczona na to, by powoli opanować materiał dają więcej satysfakcji z pracy niż najlepszy olimpijczyk.

Czyli nawet zgadłam Brawo! A histeryczki niech zajmą się dziecmi. Wakacje są i teraz wy macie się zająć a nie tylko na nauczycieli patrzeć i jelenia do opieki szukać! 

Moja córka dała tej pani kwiatka, może za małego i pani to sobie zapamiętała? Po prostu dziwi mnie beztroska rodziców co puścili swoje dzieci bo ta pani ani nie ma uprawnień ratownika ani nic, grill to potencjalne poparzenia, ja nie wiem czy zgodnie z prawem ona nie musi zgłosić takiej imprezy bo jednak odpowiada za życie dzieci.

Jako wychowawczyni nie zapraszałabym do siebie tylko wybranych. Zaprosiłabym całą klasę, albo nikogo. No ale to jej dom i ma prawo zaprosić kogo chce. Pozostaje Ci się z tym pogodzić. 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Moja córka dała tej pani kwiatka, może za małego i pani to sobie zapamiętała? Po prostu dziwi mnie beztroska rodziców co puścili swoje dzieci bo ta pani ani nie ma uprawnień ratownika ani nic, grill to potencjalne poparzenia, ja nie wiem czy zgodnie z prawem ona nie musi zgłosić takiej imprezy bo jednak odpowiada za życie dzieci.

I tak autorka przeszła płynnie od zazdrości i chęci złożenia skargi na biedną nauczycielkę do troski o dzieci, które szczerze ma w poważaniu. A co cię to obchodzi babo?! Ty może masz uprawnienia ratownika? Jak tyle tam niebezpiecznych sytuacji to ciesz się, że córka niezaproszona. BEZROBOTNE BABSKO BĘDZIE TERAZ BIADOWAĆ I ANALIZOWAĆ, DO ROBOTY IDŹ NUDZIAROOOO!!!! 

14 minut temu, Gość Gość napisał:

Moja córka dała tej pani kwiatka, może za małego i pani to sobie zapamiętała? Po prostu dziwi mnie beztroska rodziców co puścili swoje dzieci bo ta pani ani nie ma uprawnień ratownika ani nic, grill to potencjalne poparzenia, ja nie wiem czy zgodnie z prawem ona nie musi zgłosić takiej imprezy bo jednak odpowiada za życie dzieci.

To jak ty puściłaś dziecko na wycieczkę z tą nauczycielką? Głupie prowo.

Autorko zgodnie z prawem to ty się nie interesuj prywatną imprezą nauczycielki. Zgodnie z prawem to co teraz robisz to nie tylko durna frustracja, ale też POMÓWIENIA! ZGODNIE Z PRAWEM POWINNI TAKIE BABSKA UTYLIZOWAC JAKO MATERIAŁ NIEBEZPIECZNY DLA. ŚRODOWISKA NATURALNEGO

No może przesadzam z tymi emocjami ale zrozumcie. Moje dziecko od wczoraj płacze bo zostało niezaproszone. Godzinę temu jej koleżanka wrzuciła na facebooka zdjęcie z tą panią i moja córka znowu płacze. My nie mamy działki a jest gorąco i córka by się pokapala chętnie a tak musi kisić się w domu. Mam nadzieję że ich burza złapie.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No może przesadzam z tymi emocjami ale zrozumcie. Moje dziecko od wczoraj płacze bo zostało niezaproszone. Godzinę temu jej koleżanka wrzuciła na facebooka zdjęcie z tą panią i moja córka znowu płacze. My nie mamy działki a jest gorąco i córka by się pokapala chętnie a tak musi kisić się w domu. Mam nadzieję że ich burza złapie.

Nie wierzę, że to prawda, jeśli tak to bardzo mi przykro z powodu waszego niskiego poziomu inteligencji... 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

No może przesadzam z tymi emocjami ale zrozumcie. Moje dziecko od wczoraj płacze bo zostało niezaproszone. Godzinę temu jej koleżanka wrzuciła na facebooka zdjęcie z tą panią i moja córka znowu płacze. My nie mamy działki a jest gorąco i córka by się pokapala chętnie a tak musi kisić się w domu. Mam nadzieję że ich burza złapie.

A niech płacze bachor zasrany! Jej koleżanka?! Przecież córka mówi o tych dzieciach "zapóźnione"?! A teraz nagle jej koleżanka?! To zabierz leniwa babo swoją niewychowaną córkę na basen to się pokąpie! Czego siedzisz w bloku ...ko i na innych nadajesz. Pewnie prowo, ale wiem, że są takie babska jak ty. No zesz mnie zaraz  k. rwica strzeli! Nie rób dzieci jak jedyne co potrafisz to siedziec z nosem w smartfonie i narzekać! I później powie jeszcze taka, że nie pracuje bo musi dziećmi się zajmować. Ja ...! 

Córka "kisi się" w domu bo ma taką matkę jak ty. Niestety.... 

Ale się uśmiałam. Wy to potraficie humor poprawić.

A ja autorkę trochę rozumiem. Dziecko się stara mimo niechęci do nauczyciela i ma 5 a w nagrodę zostaje ukarane zadobre stopnie a jakieś gamonie idą na kinderbal. 

Przed chwilą, Gość Mamatrojeczki napisał:

A ja autorkę trochę rozumiem. Dziecko się stara mimo niechęci do nauczyciela i ma 5 a w nagrodę zostaje ukarane zadobre stopnie a jakieś gamonie idą na kinderbal. 

Leniwa matka powinna zabrać dzieciaka w nagrodę za dobre stopnie do zoo i na basen a nie wtykac nosa co i z kim robi pani nauczycielka na swojej działce. 

15 minut temu, Gość Mamatrojeczki napisał:

A ja autorkę trochę rozumiem. Dziecko się stara mimo niechęci do nauczyciela i ma 5 a w nagrodę zostaje ukarane zadobre stopnie a jakieś gamonie idą na kinderbal. 

Ukarane za dobre stopnie? Serio?! Wy jesteście jakieś niedorobione. Za dobre stopnie dzieci dostają świadectwa z paskami i książki z dyplomami. A mądry rodzic powinien dziecku wytłumaczyć, że uczy się dla siebie i swojej przyszłości, a nie grilla, pluskania w basenie i zdjęcia na fb. Jest lato i szanowna matka zamiast "kisić" się w domu mogłaby zadbać o kreatywne spędzenie czasu z dzieckiem. Jeśli nauczycielka miała ochotę sprawić przyjemność mniej zdolnym dzieciom to jej sprawa. Widocznie ma jakiś powód i proponuję zająć się sobą, zamiast zazdrościć komuś grilla i dmuchanego basenu!!! Ręce mi opadły. Jeśli ktoś tu jest gamonie to ty, autorka i jej płaczliwe dziecko. 

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

No może przesadzam z tymi emocjami ale zrozumcie. Moje dziecko od wczoraj płacze bo zostało niezaproszone. Godzinę temu jej koleżanka wrzuciła na facebooka zdjęcie z tą panią i moja córka znowu płacze. My nie mamy działki a jest gorąco i córka by się pokapala chętnie a tak musi kisić się w domu. Mam nadzieję że ich burza złapie.

No o dobrze, im szybciej się gówniara nauczy że świat bywa niesprawiedliwy i że nie zawsze dostaje się to czego się chce, tym lepiej dla niej. Bo widać że do tej pory posrana matka jej tego nie wytłumaczyła