Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pyza

Mieszkanie osobno po ślubie

Polecane posty

Gość pyza

W lipcu biorę z moim narzeczonym ślub. Jesteśmy razem już od 9 lat, znamy się całkiem nieźle z naszymi rodzicami i nawet się lubimy. Aktualnie remontujemy mieszkanie ale tak gruntownie - nowe podłogi, ściany, drzwi, elektryka - no generalnie wszystko, ma to trwać niestety do okolic września. W związku z tym postanowiliśmy, że na czas remontu wrócimy do swoich domów rodzinnych i tym samym zaoszczędzimy sporo pieniędzy, które do tej pory szły na wynajem mieszkania. Moi przyszli teściowie bardzo nalegają na to, żebym po ślubie wprowadziła się do nich do zakończenia remontu, albo przynajmniej mój narzeczony wprowadził się do moich rodziców. Problem polega na tym, ze w moim domu zwyczajnie nie ma miejsca, a u narzeczonego z kolei ja bardzo bym nie chciała mieszkać znając moich przyszłych teściów. Mój narzeczony wie o tym, zna swoich rodziców i wie jacy są - nie chcą źle, bo to dobrzy ludzie, ale okropnie się narzucający, trzymający się kurczowo konwenansów i wiecznie zwracający uwagę na to, co inni powiedzą. Narzeczony wie również, że to zły pomysł, żebym się tam wprowadzała, bo to ma spory potencjał na przerodzenie się w konflikt, obrazę majestatu lub popadnięcie przeze mnie w nerwicę. Jak wytłumaczyć rodzicom narzeczonego nie popadając przy tym w konflikt z nimi, że możemy mieszkać przez te kilka tygodni osobno będąc już małżeństwem i nic się nikomu nie stanie z tego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owa

Możesz zaproponować teściom że w ramach wykupu małżonka będziesz im codziennie przywozić 1kg ziemniaków, dwie piersi kurczaka, trzy jabłka i cztery kawałki ciasta -w ramach pomocy wyyżywieniowej, której udzielałabyś im w podzięce za istnienie (spłodzenie) syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjo

eh, współczuje, ale taka polska kultura że się rodzice wtrącają w życie swoich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

Ja jestem po ślubie 4 lata. Nigdy nie mieszkałam z mężem on mieszka z rodzicami a ja na stancji. Jak jego rodzice wyprowadzą się z mieszkania do domu to ja się wprowadzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kur*** dramat kilka tygodni pomieszkacie osobno. Tyle płaczu o nic tak na prawdę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Gość Iza napisał:

Ja jestem po ślubie 4 lata. Nigdy nie mieszkałam z mężem on mieszka z rodzicami a ja na stancji. Jak jego rodzice wyprowadzą się z mieszkania do domu to ja się wprowadzę

To udanego rozwodu życzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

Rozwodu nie będzie jesteśmy wierzący. Nie uznaję takich rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×