Dzisiejszy madkizm mnie przeraża

Co to jest madkizm?

Chcesz wymyślić nowe słowo żeby weszło do obiegu??

3 minuty temu, Gość Gsjduxj napisał:

Szkoda że na mnie żadna taka MaDka nie trafiła, bo słowami zdeptałabym ją jak robaka. Wiekszosc myśli , że ich gówniaki to 8 cudy świata a one to świete matki boskie bo wy.s.rały dziecko.

To ty dupą rodzisz?

Ja uważam, że jak mąż madki akurat sie nią nie bawi, to madką powinni mieć możliwość zabawiać sie inni.

8 minut temu, Gość nowik napisał:

Ja uważam, że jak mąż madki akurat sie nią nie bawi, to madką powinni mieć możliwość zabawiać sie inni.

A jak madka nie bawi się mężem to również powinna go udostępniać innym.

Ja byłam wczoraj w KFC. Wszystko było ok, dopóki nie przyszła madka z 4 bachorami. Gówniaki zaczęły skakać po stołach, kręcić się na krzesłach, biegać między stolikami. Jeden z nich wylał mi picie. Madka oczywiście nic, zero reakcji, gapi się w smartfon i wszystko ma w dupie.

Uzyj mozgu i zastanów sie, autorko, czym rózni sie wrzeszcący dzieciak od  dorosłej kobiety piszącej wulgarne teksty ( tak, chodzi o ciebie). Tym, ze dzieciak jeszcze nie wie, jak sie zachowac i wrzaskiem egzekwuje swoje racje. Natomiast ty teoretycznie masz rozum, więc  powinnas wiedziec, ze treści  wypadałoby przedstwiać w sposób kulturalny, zwlaszcza,ze tego wymaga regulamin. Kto lepszy?

7 minut temu, Gość kop napisał:

Uzyj mozgu i zastanów sie, autorko, czym rózni sie wrzeszcący dzieciak od  dorosłej kobiety piszącej wulgarne teksty ( tak, chodzi o ciebie). Tym, ze dzieciak jeszcze nie wie, jak sie zachowac i wrzaskiem egzekwuje swoje racje. Natomiast ty teoretycznie masz rozum, więc  powinnas wiedziec, ze treści  wypadałoby przedstwiać w sposób kulturalny, zwlaszcza,ze tego wymaga regulamin. Kto lepszy?

Kolejna Madka?

zimno jak sqwysyn a ty nad jeziorem siedzisz, akurat. PROWO

Wejdzcie sobie na fejsa i dołączcie do grup „ madka polka fejsbookowa” „ madka polka socjalna” madka and tateł” takich opowieści setki tygodniami jest tam.

I na serio oceniasz większość matek po jednej? I to w dodatku typowej patologii na zasiłkach (wnioskuję po tej mentalności "dej") ? To w takim razie ty też nie jesteś normalna autorko...

Boże, to gdzie Ty robisz zakupy??? Ja ze swoimi kilkulatkami chodzę na zakupy spożywcze, ale każdy dostaje swój wózek i ma chodzić obok mnie. Wiedzą, że jak zaczną biegać, to natychmiast wychodzimy. Do sklepów z ciuchami z nimi nie chodzę, zresztą sama tez nie chodzę, bo mnie to zwyczajnie męczy, przecież są sklepy internetowe. Jak dzieciaki były mniejsze to się czasem zdarzyło, ale raz mi jeden (dwuletni) uciekł i nie mogłam go znaleźć pośród wieszaków, prawie zawału dostałam. Dziękuję za takie atrakcje.

4 minuty temu, Gość gość napisał:

zimno jak sqwysyn a ty nad jeziorem siedzisz, akurat. PROWO

U mnie świeci fajne słońce wiec sama sie zastanawiam czy jechać polezec na plaze. Nawet w takie pogody sa ludzie nad jeziorami, co w tym dziwnego? Lato mamy. Nie wszedzie pi..ździ moze u ciebie w pipiduwie.

Przed chwilą, Gość Niuniu napisał:

Wejdzcie sobie na fejsa i dołączcie do grup „ madka polka fejsbookowa” „ madka polka socjalna” madka and tateł” takich opowieści setki tygodniami jest tam.

Ale to są najczęściej  patologie, biedoty na zasiłkach, rasowe wsiury oraz typowe karyny z ojcami sebixami. Z przeciętną matką, taka "madka" to ma raczej mało wspólnego.

2 godziny temu, Gość Mama janka napisał:

Przecierz moglas mu sie dać pobawic co by ci z tym zrobil zniszczyl by ci to czy co?? Nie kazdy ma na wypasione zabawki!!

A z jakiej racji mogła mu dać? To jej własność, ona decyduje o niej i nic nie musi. 

Uzyj mozgu i zastanów sie, autorko, czym rózni sie wrzeszcący dzieciak od  dorosłej kobiety piszącej wulgarne teksty ( tak, chodzi o ciebie). Tym, ze dzieciak jeszcze nie wie, jak sie zachowac i wrzaskiem egzekwuje swoje racje. Natomiast ty teoretycznie masz rozum, więc  powinnas wiedziec, ze treści  wypadałoby przedstwiać w sposób kulturalny, zwlaszcza,ze tego wymaga regulamin. Kto lepszy?

x

Kolejna Madka?

x

 Nie odpowiadzialas na pytanie ( zauważ, ze nie chwalę egzekwowania wrzaskiem przez dziecko swoich racji, tylko pytam, kto lepszy).

Dzieci mam pewnie w twoim wieku  - w sklepach nie wrzeszczały a teraz używają normalnego, kulturalnego słownictwa. Kto z kogo wyrasta? Przemyśl.

6 minut temu, Gość kop napisał:

Uzyj mozgu i zastanów sie, autorko, czym rózni sie wrzeszcący dzieciak od  dorosłej kobiety piszącej wulgarne teksty ( tak, chodzi o ciebie). Tym, ze dzieciak jeszcze nie wie, jak sie zachowac i wrzaskiem egzekwuje swoje racje. Natomiast ty teoretycznie masz rozum, więc  powinnas wiedziec, ze treści  wypadałoby przedstwiać w sposób kulturalny, zwlaszcza,ze tego wymaga regulamin. Kto lepszy?

x

Kolejna Madka?

x

 Nie odpowiadzialas na pytanie ( zauważ, ze nie chwalę egzekwowania wrzaskiem przez dziecko swoich racji, tylko pytam, kto lepszy).

Dzieci mam pewnie w twoim wieku  - w sklepach nie wrzeszczały a teraz używają normalnego, kulturalnego słownictwa. Kto z kogo wyrasta? Przemyśl.

Jak wskazuje tytuł, autorce chodzi o madkę i jej zachowanie. Powinna uspokoić i wytłumaczyć swojemu bachorowi, że nie może ruszać cudzych rzeczy. Wrzeszczącego gówniaka, choć jest w...iający, można jeszcze zrozumieć. Ale nie można zrozumieć madek i ich roszczeń względem obcych ludzi.

Jak wskazuje tytuł, autorce chodzi o madkę i jej zachowanie. Powinna uspokoić i wytłumaczyć swojemu bachorowi, że nie może ruszać cudzych rzeczy. Wrzeszczącego gówniaka, choć jest w...iający, można jeszcze zrozumieć. Ale nie można zrozumieć madek i ich roszczeń względem obcych ludzi.

x

 Ok, zgoda. Z uwagi na  słownictwo, uważałam że inne , podobnie agresywne posty, lub ich część,  pisze autorka. Jesli się myliłam, swoja uwagę kieruję do autorek tych wlasnie  postów o "wrzeszczacych gówniakach".

Pamietam jak kiedyś byłam nad wodą. Madka rozpierniczyła zabawki swojego dziecka doslownie wszędzie wokół siebie i na „drodze” - ścieżka od ręczników do wody. Szlam bez okularów, do wody nie noszę, nie miałam dużej wady, starałam się ominąć te wszystkie zabawki, ale niestety jedną trochę przydeptałam i jeszcze mało się nie wywaliłam bo to coś na kółkach było, podnosiłam i przeprosiłam. Zaczęła na mnie wrzeszczeć, że co jej po moim przepraszam, jak dziecko nieszczęśliwe(zabawka została uszkodzona) itd. Rozumialabym jakbym jej wlzala nie wiem na ręcznik, wtedy oddałabym jej kasę, ale kurde te zabawki były rozpie*przone po całym przejściu a ja prawie się wywaliłam przez te jej zabawki, nie mogła wyznaczyć dziecku przestrzeni na ręczniku? Musiało to wszystko być rozwalone wszędzie? Nie czaje 

Dawajcie więcej historii, już mam popcorn. Szczególnie pani z galerii niech napisze w końcu 

Winyj!! Chcemy wincyj!! 

Ale dokladnie te same historie można by  napisac o tych samych kobietach, kiedy jeszcze madkami nie były. Wtedy nie rozwalaly zabawek tylko butelki z piwem i tacki po kurczakach, wrzeszczaly do swoich facetow, a oni jeszcze głosniej, muzyka na full, chlanie  i k... lecą.

Mam na sasiedniej dzialce pzry domku letnim taka ekipe, najpierw darli morde jako  bezdzietna mlodziez, jak sie pojawily dzieci, to dra sie razem z dziecmi. Choc przy dzieciach jest jakby oczko lepiej, zwlaszca, jak klada je spac, mozna pol gdodziny odpoczac, potem niestety c.d. Cham jest chamem i dzietność nie ma nic do tego.

Dnia 5.07.2019 o 12:54, Gość Iglamkaa napisał:

Madkizm dzisiejszy mnie przeraża. Kuźwa nawet nad jeziorem nie można się zrelaksować bo madki typu dej!! Byliśmy z partnerem nad jeziorem. Mieliśmy ze sobą dmuchane koło jednorożca. Jakiś gówniak upatrzył sobie moją dmuchana zabawke i ku..rwa sie zaczeło. Madka do mnie, że mam daćsie pobawić jej dzieciakowi tym dmuchanym jednorożcem skoro już na nim nie pływam. Oczywiscie delikatnie odmówiłam, i zaczeła na mnie z ryjem!! Partner oczywiscie nie wytrzymał i przygadał madce, że zamiast tych fajek ktore wypala jeden za drugim mogla kupic dziecku zabawki plażowe. Musieliśmy znaleźć inne miejsce do plazowania. Co to k..urwa za kraj. Teraz madki i dzieciarnia sa najwazniejsze i wszystko trzeba im dawac. Z jakiej k.. rwa paki???

Zainwestuj w słownik ortograficzny.

Szkoda, że nigdzie poza internetem nie widziałam madki. Chyba to bardzo rzadkie zjawisko skoro aż trzeba wymyślać.

50 minut temu, Gość fdwre napisał:

Szkoda, że nigdzie poza internetem nie widziałam madki. Chyba to bardzo rzadkie zjawisko skoro aż trzeba wymyślać.

Nie widziałaś bo sama jesteś madka.

Co to za słowo, określenie -"madka"? Czy autor/autorka tego tematu..hmm..dobrze się czuje?

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Co to za słowo, określenie -"madka"? Czy autor/autorka tego tematu..hmm..dobrze się czuje?

A Ty?

Ale przeciez wysylanie dzieci na żebry i uczenie jak zdobyc jak najwiecej za frajer od innych to zadna nowosc. 

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Co to za słowo, określenie -"madka"? Czy autor/autorka tego tematu..hmm..dobrze się czuje?

Wygogluj sobie słowo Madka

Dnia 5.07.2019 o 13:19, Gość Gość napisał:

Nie wydaje mi się, by opisane wydarzenie było prawdziwe. Nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją i nie wydaje mi się, by jakakolwiek matka wykłócała się z obcą kobietą o zabawkę należącą do tejże kobiety. Chcesz obrazić wszystkie matki, ale Ci nie wyszło.

Ja tez odbieram to jako pro.

Wielokrotnie mialam sytuacje  ze obce dziecko chcialo sie pobawic lopatką lub zabawką mojego dziecka ale mamusie zawsze mówią "zostaw, to zabawka chłopczyka ty masz swoją". Może mówiąc to mama liczy ze ktoś powie "alez prosze, niech się pani dziecko pobawi" ale nigdy przenigdy nie spotkałam się z sytuacją żeby ktoś żądał ode mnie zabawek dla swojego dziecka, albo darł morde z tego powodu ze nie dostaje. 

Nawet te z papierochami w dziobach potrafią się zachować.  

 tak że sory, PROWO i  nie kupuje tego, zwykła nagonka na matki.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Ja tez odbieram to jako pro.

Wielokrotnie mialam sytuacje  ze obce dziecko chcialo sie pobawic lopatką lub zabawką mojego dziecka ale mamusie zawsze mówią "zostaw, to zabawka chłopczyka ty masz swoją". Może mówiąc to mama liczy ze ktoś powie "alez prosze, niech się pani dziecko pobawi" ale nigdy przenigdy nie spotkałam się z sytuacją żeby ktoś żądał ode mnie zabawek dla swojego dziecka, albo darł morde z tego powodu ze nie dostaje. 

 

Nawet te z papierochami w dziobach potrafią się zachować.  

 

 tak że sory, PROWO i  nie kupuje tego, zwykła nagonka na matki.

to że Ty nigdy nie spotkałaś madki, nie znaczy, że one nie istnieją... miałaś po prostu szczęście żadnej nie spotkać. pojedź nad morze, a przekonasz się, że dziewczyny tutaj opisują jak jest. jak ktoś pisze o jakiś innych zdarzenia z życia, a Ty nigdy nie doświadczyłaś takich sytuacji, to też od razu prowo? pomyśl trochę. w tych czasach ludzie odpieprzają przeróżne rzeczy, w które byś nie uwierzyła i jak ktoś by o tym napisał, to od razu też pewnie byś mówiła, że to prowo.