Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Arczi

Romans. Zona. Tesknie.

Polecane posty

Gość Arczi

Mam.30.lat, 9 po ślubie, 2 dzieci. Normlane, rodzinne powoli juz nudne zycie. Wszystko zmienilo sie.rok temu.kiedy na wyjedzie w pracy poznałem kogos w kim zakochałem sie jak wariat. Bem.pewny.ze nigdy wczesniej tak nie kochalem. Ona byla wolna, 2 lata starsza ode mnie. To byl plomienny czas pelen namiętności, trwalo 3 msc potem pisalismy do siebie przez pol.roku, tesknilismy bardzo. Zastanawialem sie nad odejsciem od zony ale nie mialem odwagi. Ona zakochala sie we mnie bez pamięci, chciałem z nia byc, duzo jej naobiecywalem.

Potem.byl kolejny wyjazd i po pijaku przespalem sie z inna kolezanka. Tamta sie dowiedziala i zerwala ze mna kontakt, wiem ze bardzo to przezyla, wiem ze zranilem ja bardzo. Tydzien pozniej zona dowiedziala sie o wszystkim...to byl trudny czas...pierwszy raz wystraszylem sie ze strace ja o dzieci. Zajelo mi duzo czasu zeby dala mi kolejna szanse. Dala. Nadal jesteśmy razem, jest inaczej nie tak jak bylo ale powoli zaczyna wszystko wracac do normy. Zminilem prace.

Jednak czesto mysle o dziewczynie z ktora miałem romans, z ktora planowałem byc, tesknie za nia, od tamtego czasu nie odezwałem sie do niej, wiem ze bardzo ja skrzywdzilem, ze dlugo sie zbieraja po tym wszystkim, nie wiem czy bedzie dobrym pomyslem znowu sie do niej odezwac, chcialabym jej wszystko wyjasnic, pogadac z nia, powoedziec ze nie byla dla mnie tylko zabawka bo wiem.ze tak 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Arczi napisał:

Mam.30.lat, 9 po ślubie, 2 dzieci. Normlane, rodzinne powoli juz nudne zycie. Wszystko zmienilo sie.rok temu.kiedy na wyjedzie w pracy poznałem kogos w kim zakochałem sie jak wariat. Bem.pewny.ze nigdy wczesniej tak nie kochalem. Ona byla wolna, 2 lata starsza ode mnie. To byl plomienny czas pelen namiętności, trwalo 3 msc potem pisalismy do siebie przez pol.roku, tesknilismy bardzo. Zastanawialem sie nad odejsciem od zony ale nie mialem odwagi. Ona zakochala sie we mnie bez pamięci, chciałem z nia byc, duzo jej naobiecywalem.

Potem.byl kolejny wyjazd i po pijaku przespalem sie z inna kolezanka. Tamta sie dowiedziala i zerwala ze mna kontakt, wiem ze bardzo to przezyla, wiem ze zranilem ja bardzo. Tydzien pozniej zona dowiedziala sie o wszystkim...to byl trudny czas...pierwszy raz wystraszylem sie ze strace ja o dzieci. Zajelo mi duzo czasu zeby dala mi kolejna szanse. Dala. Nadal jesteśmy razem, jest inaczej nie tak jak bylo ale powoli zaczyna wszystko wracac do normy. Zminilem prace.

Jednak czesto mysle o dziewczynie z ktora miałem romans, z ktora planowałem byc, tesknie za nia, od tamtego czasu nie odezwałem sie do niej, wiem ze bardzo ja skrzywdzilem, ze dlugo sie zbieraja po tym wszystkim, nie wiem czy bedzie dobrym pomyslem znowu sie do niej odezwac, chcialabym jej wszystko wyjasnic, pogadac z nia, powoedziec ze nie byla dla mnie tylko zabawka bo wiem.ze tak 

😂😂😂 a co tu wyjaśniać? Tu nie ma czego wyjasniac. Zachowałes się jak ch...i żadne wyjasnienia tego nie zmienią, bo byly by po prostu kłamstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arczi

Wiem jestem draniem ale z zona zyjemy juz tylko obok siebie dla dzieci.

Chyba zmarnowalem swoja szanse na prawdziwa milosc z tamta dzieczyna. Nie chce jej znowu mieszac w zyciu bo wiem ze bardzo ja skzywdzilem ona mi ufala i bardzo mnie kochala a ja zachowalem sie jak dzieciak. Mimo to nie moge przestac o niej myslec wiem ze nikogo nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie chce Cie krytykować, ani oceniać jednak musisz się decydować z którą tak naprawdę kobietą chcesz być. Nie dziw się, że jest jak jest skoro niby kochasz jedną, ale jesteś z żoną z przywyczajenia, a jeszcze sypiałeś  inną.

Jeśli naprawdę tamta była kochanka była kobieta Twojego życia, to powinieneś rozwieść się z żoną i wtedy, kiedy złożysz pozew do sądu skontaktować się z kochanką i powiedzieć jej o tym.

Nawet jeśli do Ciebie nie wróci, to małzenstwo z kobietą,  ktorej nie kochaz nie ma najmniejszego sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagodka

Jprdl nie wierze. Jal mozna byc takim ch...m i jeszcze czuc sie poszkodowanym.

Zostaw zone bo i tak jej nie kochasz, to malzenstwo i tak nie przetrwa tylko kwestia czasu zanim znowu zdradzisz.

A tamtej dziewczynie daj spokoj, pewnie do dzisiaj cierpi przez ciebie, nic dziwnego ze poczula się jak zabawka bo tak ja potraktowales. 

Jestes beznadziejny!

Szkoda ze dzieci maja takiego ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Po prostu jeśli chcesz szcześliwego, stałego związku, to nie możesz rozpraszać się na różne strony bo wtedy nawet jeśli Twoja partnerka się o tym nie dowie, to i tak się odbije to na wasy związku.

Więc albo jeśli nie jesteś gotowy na związek sypiaj bez zobowiązan z roznymi kobietami, albo zdecyduj sie na jedna i badz jej wierny.

Angażując sie w kilka znajomosci naraz siłą rzeczy nie skupisz się na żadnej tak jak trzeba bo Twoja głowa będzie roproszona i nie dasz jej całej uwagi na jaka zasluguje, a poza tym bedziesz mial tez dla niej mniej czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowy krem

Też jestem zdania że twój związek to fikcja i w nim nie będziesz szczęśliwy. Twoja żona też nie ( bo jej nie kochasz) a więc i wasze dzieci nie będą . 

Gdybym była kobieta wobec której zachowałeś się w ten sposób i to uczucie było takim jakim je opisujesz, dałabym Ci szansę na wyjaśnienia tylko wtedy kiedy ..byłbyś po rozwodzie. Inaczej nie chciałabym mieć z Tobą NIC wspólnego. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
21 minut temu, Gość Arczi napisał:

Wiem jestem draniem ale z zona zyjemy juz tylko obok siebie dla dzieci.

Chyba zmarnowalem swoja szanse na prawdziwa milosc z tamta dzieczyna. Nie chce jej znowu mieszac w zyciu bo wiem ze bardzo ja skzywdzilem ona mi ufala i bardzo mnie kochala a ja zachowalem sie jak dzieciak. Mimo to nie moge przestac o niej myslec wiem ze nikogo nie ma. 

Najpierw piszesz, że na serio przestraszyłes się, że stracisz żonę i dzieciaki później, że jednak zyjecie obok siebie.mysle, że chciałbyś mieć i zonke z dziećmi i kochankę na boku kiedy czujesz znudzenie. Taki typowy d e b i l  z ciebie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
22 minuty temu, Gość Arczi napisał:

Wiem jestem draniem ale z zona zyjemy juz tylko obok siebie dla dzieci.

Chyba zmarnowalem swoja szanse na prawdziwa milosc z tamta dzieczyna. Nie chce jej znowu mieszac w zyciu bo wiem ze bardzo ja skzywdzilem ona mi ufala i bardzo mnie kochala a ja zachowalem sie jak dzieciak. Mimo to nie moge przestac o niej myslec wiem ze nikogo nie ma. 

Najpierw piszesz, że na serio przestraszyłes się, że stracisz żonę i dzieciaki później, że jednak zyjecie obok siebie.mysle, że chciałbyś mieć i zonke z dziećmi i kochankę na boku kiedy czujesz znudzenie. Taki typowy d e b i l  z ciebie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola

Zdradziłeś żonę, później zdradziłeś kochankę....nie jesteś wart uwagi ani przebaczenia. Żyję z podobnym typem - to się nigdy nie zmieni, Ty zawsze będziesz krzywdził i zdradzał kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
30 minut temu, Gość Lola napisał:

Zdradziłeś żonę, później zdradziłeś kochankę....nie jesteś wart uwagi ani przebaczenia. Żyję z podobnym typem - to się nigdy nie zmieni, Ty zawsze będziesz krzywdził i zdradzał kobiety.

Po co z nim żyjesz? Zapytam inaczej dlaczego nie masz do siebie szacunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zdradę żony, której nie kochałeś jeszcze jakoś jestem w stanie zrozumieć, pomimo, że to oczywiście nie fair.

Ale zdrady kobiety, którą kochałeś bo chciałeś przespać się z koleżanką już nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Jak dla mnie nie powinieneś wiązać się z żadną kobietą, nie chcę tutaj nikogo obrażać bo nie na tym rzecz polega, ale trzeba  spojrzeć prawdzie w oczy, robiąc taką rzecz swojej żonie, której ślubowałeś miłość, wierność i uczciwość... ( każdy zna ciąg dalszy), matce twoich dzieci, kobiecie, która urodziła Ci dwie pociechy, po 9 latach robisz jej tak podłą rzecz! To nie jest do opisania jak mogła się w tym momencie czuć, nikomu nie życzę takich przeżyć, zarówno kobietą jak i mężczyzną. Wracając, nie powinieneś wiązać się z żadna inna kobieta bo znowu po 10 latach stwierdzisz, że sie znudziłeś ! To nie jest rozwiązanie !! Dorosłe osoby stawiają czoła problemom, rozwiązują je. Ale do takich czynów trzeba dorosną ! Pozdrawiam i życzę aby żadna kobieta nie trafiła na Pana w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx

a co tu rozwiązywać, namiętnosc gasnie po latach jedni z tym sie godzą inni nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Arczi napisał:

Wiem jestem draniem ale z zona zyjemy juz tylko obok siebie dla dzieci.

Chyba zmarnowalem swoja szanse na prawdziwa milosc z tamta dzieczyna. Nie chce jej znowu mieszac w zyciu bo wiem ze bardzo ja skzywdzilem ona mi ufala i bardzo mnie kochala a ja zachowalem sie jak dzieciak. Mimo to nie moge przestac o niej myslec wiem ze nikogo nie ma. 

Ty pa....cu  twoja żona też ci ufała i kochała a ty zachowałeś się jak dzieciak i skrzywdziłeś ją . Ona też nie może przestać myśleć o twojej zdradzie . Zniszczyłeś jej życie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Najłatwiej to oceniać innych, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ści....wo z ciebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Najłatwiej to oceniać innych, prawda?

Po co brałeś ślub  jeśli  nie kochałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość gość napisał:

Po co brałeś ślub  jeśli  nie kochałeś.

Żeby mieć pod górę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika
4 godziny temu, Gość Gosc napisał:

😂😂😂 a co tu wyjaśniać? Tu nie ma czego wyjasniac. Zachowałes się jak ch...i żadne wyjasnienia tego nie zmienią, bo byly by po prostu kłamstwem.

Dno!!!!!!!!!!!!! !! Facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×