Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Koma Abc

Zakochany lecz ignorujący? Czy to możliwe?

Polecane posty

Gość Koma Abc

Potrzebuję pomocy w zrozumieniu jego i rad: co mogę w tej sytuacji zrobić?

Poznaliśmy się w pracy, był teamliderem zespołu ja byłam nową pracownicą, było to 3 lata temu. Zauroczyłam się w nim, jednak miałam i wciąż mam chłopaka, więc próbowałam traktować go jak kolegę. Zauważyłam, że staje się on dla mnie inny: często patrzył na mnie, podrywał delikatnie i bardzo nieśmiale, zawsze pomagał mi, był czuły i dobry, gdy miałam kryzysy w pracy (z powodu braku pracy czasem wysyłali mnie na przymusowy urlop) on przytulał mnie czule i długo nawet na oczach innych. Sam miał łzy w oczach. Czasem popisywał się, chciał np. abym go goniła po pracy, wskakiwał na moje biurko i zabierał mi kartkę np. Inne dziewczyny zaczęły być zazdrosne i próbowały oddalić mnie od niego, nawet te bardzo ładne. Nie udało się... Choć z nimi miał przyjacielski kontakt, z żadną do dziś nie związał się. W końcu zaczął być mi tak bliski jak przyjaciel. Zaczęłam mu się zwierzać. Później mój znajomy powiedział mi, że gdy opowiedziałam mu o moich trudnych doświadczeniach z chłopakami, on przyszedł do niego i popłakał się i prosi bym zachowała to w tajemnicy. Z czasem zaczęłam być dla niego zimna. Po prostu jestem zajęta i zaczęła mnie irytować jego czułość... Z drugiej strony nie radziłam sobie z tym, że mam chłopaka a ten też chyba zakochał się. Nie wiedziałam co robić. Myślałam, że gdy będę wredna to ten odkocha się  i będzie wszystko dobrze. Jednak on mimo to był dobry dla mnie tylko bardziej zaczął mnie unikać. Później ze łzami w oczach przeprosiłam go, wybaczył mi. Zaczął mnie jednak unikać. Gdy chciałam wyjść z nim po pracy i pogadać, on nie przyszedł. Potem w pracy podszedł i tłumaczył, że był zmęczony i żebym go zrozumiała. Później w pracy znowu wysłali mnie na urlop więc poszłam z moim chłopakiem i ze znajomą do baru, odreagować stres. Okazało się że był tam on... Mimo iż wszyscy nasi wspólni znajomi podeszli do nas, on nie podszedł. Widziałam w oczach jego znajomych i jego siostry, że są oni źli na mnie. Nie wiem do końca czemu i o co chodzi... Za to rozmawiałam przed wyjazdem na urlop z jego mamą, była ona bardzo miła i martwiła się o mnie. Do dziś mamy kontakt na fb. Z pracy zwolnili mnie, gdyż w firmie nastał poważniejszy kryzys. Ponieważ zaczęłam bardzo tęsknić wróciłam na moje stare konto na fb. Wszyscy znajomi z tamtej pracy zaakceptowali mnie, wszyscy poza nim... Napisałam do niego wiadomość, wiem że moje wiadomości odhaczył jako "ignoruj". Rozmawiałam z jego przyjacielem, powiedział mi, że on gra i że wbrew pozorom jestem ważna i że on martwił się o mnie, płakał z powodu krzywd jakich doznałam i że był w stanie zabić każdego kto tylko mnie zranił... Rozmowa z tym przyjacielem była tydzień temu. Jak mam się zachować w tej sytuacji? Co oznacza to jego zachowanie teraz? Co mam teraz zrobić, aby było dobrze?

Czy ktoś jest w stanie napisać mi, czemu on mnie tak bardzo teraz ignoruje? Tęsknię za nim, nie chcę byśmy się ignorowali. Co mogę zrobić abyśmy mogli mieć normalny kontakt? 

Proszę piszcie, bo ja się pogubiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie można kochać i ignorować, to się wyklucza. Nie dajmy się zwariować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koma Abc

Więc co oznacza jego zachowanie teraz? Jak mam to zrozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka

A czemu Ci tak na tym zależy? Chcesz aby dalej Cie adorowal? Brakuje Ci teraz jego atencji? Masz faceta wiec na nim się skup bo mam wrażenie ze chcesz ciągnąć dwie sroki za ogon i mieć w nim w razie czego,,kolo zapasowe" jakbys się rozstała z chłopakiem. Zdecyduj się czego(i kogo) chcesz. Jeśli kochasz swojego faceta to zdystansuj się od tamtego i pozwól mu o sobie zapomnieć i ułożyć sobie życie z inna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczery gosc

Ze nie chce z toba kontaktu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koma Abc

A nie sądzicie, że  nie moglibyśmy być po prostu przyjaciółmi? 😞 Tęsknię za nim, to wszystko... Chciałabym byśmy mogli czasem porozmawiać, pośmiać się, wesprzeć, tyle. Mam mnóstwo przyjaciół i jest ok. Dlaczego z nim tak nie może  być? 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koma Abc

Poza tym gdy się dowiedziałam teraz, że płakał gdy mu się zwierzyłam to tak jakoś bardziej mam chęć nawiązać kontakt  😞 nie sądziłam że aż tak to wszystko przeżywał... 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dziwny typ. Płacze razem z Tobą. I te dziecinne zachowania w pracy jak końskie zaloty nastolatków. Ignoruje cie więc nie doszukuj się zainteresowania bo tak się nie zachowuje zainteresowany mężczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Boże jakie przedszkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nienawidze takich bab ma jednego a drugiemu zawraca duupe. Teraz podobna mi zawraca gitare ma kogoś a strzela gocha że ją olałem, olałem bo nie będę kołem zapasowym, rzucilbym dla niej wszystko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koma Abc

Ja go nie olałam. Traktowałam jak przyjaciela. Na koniec gdy już wychodziliśmy z tego baru, podeszłam do niego pożegnać się i on przytulił mnie czule i powiedział: do zobaczenia wkrotce, dobrze? 

Ja jednak nie wróciłam bo zwolnili mnie,  a teraz gdy się odezwałam, zignorował mnie :(. Nie spodziewałam się takiej reakcji. Nie wiem czemu tak się zachowuje, każdy normalnie ze mną rozmawia tylko on nie 😞 . Wątpię że mnie nie lubi, wtedy by mnie nie przytulił i nie powiedział tego...

Nie lubię takich sytuacji,  nie wiem jak się zachować i co robić  😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koma Abc

Poza tym gdy rozmawiałam ostatnio z tym jego przyjacielem, on powiedział że ten nigdy nie myślał o mnie źle, martwił się o mnie, tylko musi grać. Ja powiedziałam ze nie rozumiem co to znaczy, że musi grać,  ale on zmienił temat  😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Gra bo musi? Co to za dziecinada? Żal. Ślepa jesteś czy głupia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koma Abc

A co Wy tacy opryskliwi? To jest forum "życie uczuciowe" więc piszę o uczuciowym problemie a wy atakujecie mnie bezpodstawnie. Nie macie uczuć  to jak możecie rozumieć tych, którzy te uczucia mają? Jestem wrażliwą osobą,  widzę że jest cos nie tak, nie chciałam nikogo zranić a boję się że to zrobiłam... Nie wiem do końca czemu on tak się zachowuje ale był mi bliski i utrata jego jest bolesna. Proszę Was o pomoc a nie wieszanie na sznurku ... Może ktoś był w podobnej sytuacji i rozumie z tego cos więcej  niż  "jesteś  głupia,  żal,  spadaj". Jezeli macie coś  wiecej do podzielenia się  ze mną   proszę piszcie, bo ja juz wariuję ... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jakbym byl twoim facetemto dalbym ci kopa w doope

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
32 minuty temu, Gość Koma Abc napisał:

A co Wy tacy opryskliwi? To jest forum "życie uczuciowe" więc piszę o uczuciowym problemie a wy atakujecie mnie bezpodstawnie. Nie macie uczuć  to jak możecie rozumieć tych, którzy te uczucia mają? Jestem wrażliwą osobą,  widzę że jest cos nie tak, nie chciałam nikogo zranić a boję się że to zrobiłam... Nie wiem do końca czemu on tak się zachowuje ale był mi bliski i utrata jego jest bolesna. Proszę Was o pomoc a nie wieszanie na sznurku ... Może ktoś był w podobnej sytuacji i rozumie z tego cos więcej  niż  "jesteś  głupia,  żal,  spadaj". Jezeli macie coś  wiecej do podzielenia się  ze mną   proszę piszcie, bo ja juz wariuję ... 

Po prostu piszemy jak to wygląda. Chyba że szukasz taniego pocieszenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koma Abc

Nie zrobiłam nic złego. Po pracy tylko raz zapytałam czy przyjdzie do nas - paczki znajomych - na piwo, odmówił. Nigdy do niego nie dzwoniłam, nie pisałam sms, noe spotkałam się sam na sam. Dodałam go do znajomych na fb dopiero teraz, niedawno gdy wróciłam na stare konto i zapytałam co słychać, to wszystko. 

Ale traktowałam go jak przyjaciela i obecna ignorancja jest dla mnie dziwna i nie zrozumiała. Tęsknię za nim i chciałabym byśmy mogli się przyjaznić. Mam kilku przyjaciół mężczyzn i jakoś jest ok. Tej sytuacji nie rozumiem.

Mój partner wie o wszystkim i nie chce mnie zostawiać, wie też że bardzo go kocham, najbardziej z mężczyzn, nie widzi przyczyn aby ze mną zerwać. Po prostu  tęsknię za tamtym, przywiązałam się, był mi jak przyjaciel, brat. Nie sądziłam, że on zdecyduje się tak drastycznie zerwać ze mną kontakt 😞 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×