Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chcialam sprawdzić narzeczonego ,zerwałam, okazało się że nie walczyl o mnie ZUPEŁNIE

Polecane posty

Gość gość

.Zerwałam i wyprowadziłam się z mieszkania które wynajmowaliśmy do moich rodziców znowu. Po zerwaniu on płakał , obiecywał poprawę, właściwie to błagał mnie o powrót, nie wiedział co się dzieje, dlaczego tak zrobiłam. Próbował codziennie nawiązywać kontakt telefoniczny ale ja byłam oschła i stanowcza. Na facebooku nie odpisywałam mu i wrzucałam zdjęcia jak to z innymi się swietnie bawie. To trwało miesiąć i nagle z dnia na dzień totalna zmiana, przestał się odzywać. Milczał 2 tygodnie i bastepnie dostałam suchego smsa ze mam zabrać reszte swoich rzeczy a klucze od mieszkania mam zostawić sąsiadom. Zszokował mnie ten sms bo nagle on ma nawet problem z tym aby zobaczyć się na sekundę aby odebrać klucze?Poczułam się strasznie dziwnie. Poza tym coraz częściej myślałam o nim i nawet myślałam o powrocie do niego, ale on totalnie odpuścił z dnia na dzień. Co uważacoe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Czy facet który ponoc kochał tak szybko by przestał???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A zerwałaś z nim dlaczego??? Obiecywał poprawę dlaczego???

Jeśli zerwałaś tak sobie (tak napisałaś w temacie) to potraktowałaś go jak śmiecia i zniszczyłaś mu życie. Miesiąc to nie jest szybko, długo się poniżał, zrozumiał, że pora odpuścić.

Poza tym ten temat to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Obiecywał poprawę bo nie wiedział co się dzieje, mówił że zrobi wszystko byśmy znowy byli razem. I czy naprawde 1 miesiac to tak DŁUGO jeżeli się kogoś kocha, a ponoć mnie kochał do szaleństwa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Obiecywał poprawę bo nie wiedział co się dzieje, mówił że zrobi wszystko byśmy znowy byli razem. I czy naprawde 1 miesiac to tak DŁUGO jeżeli się kogoś kocha, a ponoć mnie kochał do szaleństwa??

Hmm... A czy jak się kogoś kocha, to robi mu się takie świństwa jak Ty zrobiłaś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bardzo dobrze zrobił. Zachowałas się jak niedojrzała gowniara. Testuje się kosmetyk a nie drugiego czlowieka. Zachciało Ci się zabawy jego uczuciami? Dobrze się bawiłas kiedy on Cierpiał i nie wiedział co się dzieje? Należałoby raczej zapytać  czy ty go kochalas kiedykolwiek? Co skłoniło Cię do tak durnego pomyslu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

dobrze ci tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tako

Myślę,że kogoś poznał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
34 minuty temu, Gość gość napisał:

.Zerwałam i wyprowadziłam się z mieszkania które wynajmowaliśmy do moich rodziców znowu. Po zerwaniu on płakał , obiecywał poprawę, właściwie to błagał mnie o powrót, nie wiedział co się dzieje, dlaczego tak zrobiłam. Próbował codziennie nawiązywać kontakt telefoniczny ale ja byłam oschła i stanowcza. Na facebooku nie odpisywałam mu i wrzucałam zdjęcia jak to z innymi się swietnie bawie. To trwało miesiąć i nagle z dnia na dzień totalna zmiana, przestał się odzywać. Milczał 2 tygodnie i bastepnie dostałam suchego smsa ze mam zabrać reszte swoich rzeczy a klucze od mieszkania mam zostawić sąsiadom. Zszokował mnie ten sms bo nagle on ma nawet problem z tym aby zobaczyć się na sekundę aby odebrać klucze?Poczułam się strasznie dziwnie. Poza tym coraz częściej myślałam o nim i nawet myślałam o powrocie do niego, ale on totalnie odpuścił z dnia na dzień. Co uważacoe?

A ty  księżniczko ile chciałaś grać mu na emocjach i uczuciach??? Bardzo  dobrze zrobił 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurek

Autorko, jesteś p1erdolnięta. Wiesz o tym, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa

Może to i prowo, a może i jednak prawda. Byłam w odwrotnej sytuacji rok temu. Ktoś, kogo naprawdę mocno kochałam, napisał mi na Facebooku!!!wiadomość, że to koniec. Zablokował mnie wszędzie. Nie dodzwoniłam się już, nawet części rzeczy mi nie oddał. Poznałam kogoś cudownego i w tym roku planujemy się zaręczyć, a tamten mnie odblokował-zaczął wypisywać z pytaniami co u mnie słychać... To nie jest człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goxx

Albo to prowo, albo jesteś strasznie niedojrzała emocjonalnie. Zrywasz z chlopakiem bez żadnego powodu. On się stara wyjaśnić stytuację, a ty go olewasz i wstawiając zdjęcia na fb pokazujesz, jak super ci bez niego. To on zachował się jak każdy zdrowy człowiek w tej sytuacji - przestał zawracać glowę osobie, która go nie chce i nawet na sms nie odpisze, mimo że jeszcze kilka tygodni wcześniej twierdziła, że kocha bardzo mocno. Piszesz, że to nienormalne, że już o ciebie nie walczy, bo to znaczy, że nie kocha. To ty go nie kochasz, skoro prze miesiąc robisz z niego ...a i patrzysz jak cierpi. I to już jest definitywny koniec waszego związku, bo jak się dowie, że odwaliłaś to dla jakiegoś głupiego testu to najpierw się wkurzy, a później stwierdzi, że nie chce mieć już z taką manipulatorką nic wspólnego.

Ale nadal mam nadzieję, że to prowo i tacy ludzie nie istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Sytuacja podobna do Twojej też mi się zdarzyło. Mój chłopak po prostu przestał się do mnie odzywać. Studiowałam wtedy w innym mieście i przyjeżdżałam do domu na weekendy, on był stąd. Nagle z dnia na dzień po prostu zero kontaktu. Żadnych rozmów, smsów, spotkań. Coś takiego po dwóch latach związku. Bardzo bolało, ale ja się zawzięłam i już po tygodniu nie odzywałam się w ogóle. Tyle że to był jeszcze wiek szczenięcy i nie było wspólnego mieszkania czy zaręczyn jak u autorki. Jak narzeczona może odejść z dnia na dzień bez słowa wyjaśnienia? No jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hwhe

Sory za bezposredniosc ale jestes ...ka i dobrze ze z toba zerwal, szkoda chlopaka. Zrywasz z nim bez powodu i myslisz ze bedzie za toba latal jak piesek. Wrzucasz zdjecia na internet po to zeby wzbudzic w nim zazdrosc i go jeszcze bardziej dobic. Mam nadzieje ze nigdy do ciebie nie wroci 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hwh

Sory za bezposredniosc ale jestes ...ka i dobrze ze z toba zerwal, szkoda chlopaka. Zrywasz z nim bez powodu i myslisz ze bedzie za toba latal jak piesek. Wrzucasz zdjecia na internet po to zeby wzbudzic w nim zazdrosc i go jeszcze bardziej dobic. Mam nadzieje ze nigdy do ciebie nie wroci 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

"Tego kwiatu jest pół światu..." chłopak ma zajebistych znajomych lub rodzinę którzy poradzili mu jak zagrać z Tobą dodawaj klucze i spadaj mała ... życie jest zbyt krótkie aby komuś coś udowadniać i całować po kostkach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
43 minuty temu, Gość Gosciowa napisał:

Może to i prowo, a może i jednak prawda. Byłam w odwrotnej sytuacji rok temu. Ktoś, kogo naprawdę mocno kochałam, napisał mi na Facebooku!!!wiadomość, że to koniec. Zablokował mnie wszędzie. Nie dodzwoniłam się już, nawet części rzeczy mi nie oddał. Poznałam kogoś cudownego i w tym roku planujemy się zaręczyć, a tamten mnie odblokował-zaczął wypisywać z pytaniami co u mnie słychać... To nie jest człowiek.

może po prostu jest ciekawy, a nie że już leci Cię odbijać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Do chłopaka dotarło jak niedojrzała i głupia jesteś, zwyczajnie postanowił nie marnować sobie życia i poszukać kogoś normalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40 minut temu, Gość Gosciowa napisał:

Może to i prowo, a może i jednak prawda. Byłam w odwrotnej sytuacji rok temu. Ktoś, kogo naprawdę mocno kochałam, napisał mi na Facebooku!!!wiadomość, że to koniec. Zablokował mnie wszędzie. Nie dodzwoniłam się już, nawet części rzeczy mi nie oddał. Poznałam kogoś cudownego i w tym roku planujemy się zaręczyć, a tamten mnie odblokował-zaczął wypisywać z pytaniami co u mnie słychać... To nie jest człowiek.

Przezylam podobna historie...jego chęć "sprawdzenia" nie była niczym innym jak tym,ze poznal kogoś innego...z dnia na dzień powiedział ze to koniec (byliśmy zaręczeni,trzy lata razem,w planach organizacja ślubu)i zaczął traktować jak psa . Pamiętam jak zbywal każda moja próbę rozmowy,próby wyjaśnienia tego co się stało. Jak wreszcie łaskawie odebrał telefon to wszczął :"czego". Zaczął odzywać się dokładnie w momencie kiedy zupełnie go olalam, dziwiony ze na niego już nie czekam i nie zabiegami o kontakt.  Nie wiem co ludzie maja w głowach. Zupełnie mi cię nie żal, autorko a przyszłość zastanów się zanim znów zechcesz potraktowac kogos jak próbke kremu 😞 sama możesz zostać tak potraktowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×