Co byście dziewczyny zrobiły jakby facet was pocałował bez słowa??

Pytanie do dziewczyn,  co byście zrobiły jakby na trzecim spotkaniu(nie randce) młodszy facet o 2,3 lata, pocałował was znienacka, bez słowa, podczas rozmowy? Bo jedna dziewczyna się uśmiecha, gadamy, i chcę to zrobić. Ale boje się że z liścia dostane, i potem kolejne spotkania będzie mnie unikać, obrazi się itp. Ona ma 28 

prawdopodobnie się odsunie i więcej już z tobą nie będzie rozmawiać bo nie bedzie chciała ci robić żadnych nadziei, z kobietami tak wlasnie jest

Jeżeli zrobi to przystojniak, to uzna go za pewnego siebie i będzie chciała z nim iść, a jeśli przeciętniak, to uzna go za nachalnego zboczeńca i odrzuci.

bylabym wniebowzieta, pod warunkiem, ze to facet, ktory mi sie podoba (nie chodzi koniecznie o urode, tylko o relacje, jaka miedzy nami poanuje). 

raczej z pięści niż z liścia, chyba, ze byłby to ktoś z kim kręcę

no i pod warunkiem, ze jest czysty, zadbany i delikatny w tym calowaniu. 

no i pod warunkiem, ze jest czysty, zadbany i delikatny w tym calowaniu. 

No zależy kto, ktoś kogo widzę ot tak?

Polecam nic nie kombinować tylko jak człowiek normalny wystarczy zapytać coś w stylu "czy mogę Cię pocałować?"

Ale ale, przypomniało mi się coś zabawnego w związku z użyciem tego zwrotu,
pierwsze spotkanie się z obcym mężczyzną, wypiliśmy kawę i już wychodziliśmy i on zadał to pytanie, więc wyluzowana powiedziałam, że tak, może - spodziewając się, że pierwsze spotkanie to będzie w policzek, a on mnie złapał za ramiona i dawaj na mokro i język do gardła, przytkało mnie, było to mega obrzydliwe, myślałam, że się zwymiotuję i na tym się zakończyła ta znajomość :)

w ogóle faceci całujący się na mokro nie wiem co sobie wyobrażają, że my kobiety lubimy te wytwornice śliny?!?
to jest obleśne i obrzydliwe, może być buzi w usta ale na sucho, bez wymiany płynów ustrojowych, pamiętajcie panowie ;P

Głupie pytanie, jeśli obcy to w ryj, jeśli znajomy to plaskacza, jeśli skryta miłość to jej majtki to są do wymiany.

Nie próbuj takich rzeczy jeśli nie jesteś pewien ze jesteś numerem trzy

Zależy kim dla niej jesteś

10 minut temu, Gość kasiol napisał:

Polecam nic nie kombinować tylko jak człowiek normalny wystarczy zapytać coś w stylu "czy mogę Cię pocałować?"

 

Ta, po takim pytaniu facet zostaje uznany za frajera, który nie jest pewny siebie i musi pytać kobiety o pozwolenie i zdanie, więc z automatu jego atrakcyjność spada do zera, kobieta go olewa i szuka kogoś innego.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Zależy kim dla niej jesteś

lizawką

8 minut temu, Gość kasiol napisał:

Polecam nic nie kombinować tylko jak człowiek normalny wystarczy zapytać coś w stylu "czy mogę Cię pocałować?"

Ale ale, przypomniało mi się coś zabawnego w związku z użyciem tego zwrotu,
pierwsze spotkanie się z obcym mężczyzną, wypiliśmy kawę i już wychodziliśmy i on zadał to pytanie, więc wyluzowana powiedziałam, że tak, może - spodziewając się, że pierwsze spotkanie to będzie w policzek, a on mnie złapał za ramiona i dawaj na mokro i język do gardła, przytkało mnie, było to mega obrzydliwe, myślałam, że się zwymiotuję i na tym się zakończyła ta znajomość

w ogóle faceci całujący się na mokro nie wiem co sobie wyobrażają, że my kobiety lubimy te wytwornice śliny?!?
to jest obleśne i obrzydliwe, może być buzi w usta ale na sucho, bez wymiany płynów ustrojowych, pamiętajcie panowie

uwielbiam anusa oślinić kobiecie

ja tak jakiś czas temu, mniej więcej rok temu, do koleżanki z która myslalem, ze cos nas łączy.. kiedy sie zegnalismy to ją chcialem pocalować w usta..., jaki był efekt? ona się odchyliła, spojrzała na mnie w stylu "co ty ku.rwa robisz.." powiedziała mi "nie..." dodając zimne "lece, pa" i wiecej z nią w sumie za bardzo nie gadałem.., tak to się wlasnie konczy , a jeszcze 10 min wczesniej po jej zachowaniu myslalem, ze moze sie jej podobam, jak widac to ze kobieta z toba pisze, usmiecha sie, i inne takie dla nich to nic nie znacyz

14 minut temu, Gość szkoda gadać napisał:

Ta, po takim pytaniu facet zostaje uznany za frajera, który nie jest pewny siebie i musi pytać kobiety o pozwolenie i zdanie, więc z automatu jego atrakcyjność spada do zera, kobieta go olewa i szuka kogoś innego.

E tam, mnie mąż spytał i uwierz żaden z niego fra/jer, wyczuł że że mną nic na chama i miał rację. Wiele razy mnie próbowano zaskoczyć i nie podobało mi się to, ale też dlatego, że zdecydowanie za wcześnie faceci wyskakiwali z jęzorem, brzydze się śliny faceta do którego nie czuje "motylków". 

31 minut temu, Gość szkoda gadać napisał:

Ta, po takim pytaniu facet zostaje uznany za frajera, który nie jest pewny siebie i musi pytać kobiety o pozwolenie i zdanie, więc z automatu jego atrakcyjność spada do zera, kobieta go olewa i szuka kogoś innego.

bzdura, jak nie pyta i całuje znienacka to jest chamem i od takich kobiety uciekaja

2 minuty temu, Gość mieszkanka jaskini napisał:

bzdura, jak nie pyta i całuje znienacka to jest chamem i od takich kobiety uciekaja

Większość kobiet ciągnie do chamów.

2 minuty temu, Gość mieszkanka jaskini napisał:

bzdura, jak nie pyta i całuje znienacka to jest chamem i od takich kobiety uciekaja

Większość kobiet ciągnie do chamów.

4 minuty temu, Gość mieszkanka jaskini napisał:

bzdura, jak nie pyta i całuje znienacka to jest chamem i od takich kobiety uciekaja

Większość kobiet ciągnie do chamów.

3 minuty temu, Gość szkoda gadać napisał:

Większość kobiet ciągnie do chamów.

Wątpię

6 minut temu, Gość szkoda gadać napisał:

Większość kobiet ciągnie do chamów.

po takich słowach moge powiedziec ze nas zupełnie nie znasz

1 minutę temu, Gość mieszkanka jaskini napisał:

po takich słowach moge powiedziec ze nas zupełnie nie znasz

No prawda. 

8 minut temu, asiutka99 napisał:

Wątpię

Może podświadomie, ale tak jest.

5 minut temu, Gość mieszkanka jaskini napisał:

po takich słowach moge powiedziec ze nas zupełnie nie znasz

No nie znam, bo nie mam jak poznać. Żadna nie jest zainteresowana poznaniem mnie nawet jako kolegi, nie mówiąc już o czymś więcej.

25 minut temu, Gość szkoda gadać napisał:

No nie znam, bo nie mam jak poznać. Żadna nie jest zainteresowana poznaniem mnie nawet jako kolegi, nie mówiąc już o czymś więcej.

mimo że jestem kulturalny, oczytany, przyjaźnie nastawiony do ludzi, zawsze wychodzę z inicjatywą, mam pasje i poczucie humoru.

1 godzinę temu, Gość szkoda gadać napisał:

mimo że jestem kulturalny, oczytany, przyjaźnie nastawiony do ludzi, zawsze wychodzę z inicjatywą, mam pasje i poczucie humoru.

Więc polecam Ci więcej uśmiechu, niechaj nie schodzi z Twojej twarzy, powygłupiaj się, daj sobie luz, spuść ciśnienie i nie traktuj kobiety jako celu do osiągnięcia sukcesu, wszystkie traktuj jak kumpele i daj sobie czas :) Ludzie uwielbiają wesołków :) niezależnie od płci, bo czy fajnie patrzeć na kogoś kto ma usta w podkówkę i jest mrukiem?! no nie!

45 minut temu, Gość myszowata napisał:

Więc polecam Ci więcej uśmiechu, niechaj nie schodzi z Twojej twarzy, powygłupiaj się, daj sobie luz, spuść ciśnienie i nie traktuj kobiety jako celu do osiągnięcia sukcesu, wszystkie traktuj jak kumpele i daj sobie czas Ludzie uwielbiają wesołków niezależnie od płci, bo czy fajnie patrzeć na kogoś kto ma usta w podkówkę i jest mrukiem?! no nie!

Jak mam się uśmiechać, nie mając znajomych? Nie traktuję kobiety jako celu, tylko właśnie jak koleżanki. Problem w tym, że żadna nie jest mną zainteresowana nawet jako kolegą... Ile jeszcze tego czasu mam sobie dać?