Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy są tu osoby, które były w domu z dziećmi 5 lat i więcej a potem udało im się wrócić na rynek pracy, ale nie na kasę w sklepie?

Polecane posty

Gość gość

Jak Wam się to udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Śmiać mi się chce, że istnieją takie naiwniary jak ty, które wierzą że będą się byczyć przez 5lat i rynek pracy przyjmie je jakby przez ten czas stał w miejscu i na nie czekał :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

bez problemu, ja kilkanascie lat nie pracowałam, teraz pracuje przy sprzataniu biura. Po prostu sie zgłosiłam, nawet nie wysłałam cv. ale chętnych było podobno dziesiątki, wiec musiałam miec szczęscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
51 minut temu, Gość Gość napisał:

Śmiać mi się chce, że istnieją takie naiwniary jak ty, które wierzą że będą się byczyć przez 5lat i rynek pracy przyjmie je jakby przez ten czas stał w miejscu i na nie czekał :D 

Byczyć? to rozumiem że ty nie zamierzasz nigdy mieć dzieci, bo wiąże się to z "byczeniem" itp. ? :P albo ewentualnie urodzisz i oddasz do żłobka...bez względu na to czy dziecko tam się dobrze czuje, czy nie (nie każda kobieta ma babcię na etacie i może wracać do pracy).

Dorośnij, dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
53 minuty temu, Gość Gość napisał:

Śmiać mi się chce, że istnieją takie naiwniary jak ty, które wierzą że będą się byczyć przez 5lat i rynek pracy przyjmie je jakby przez ten czas stał w miejscu i na nie czekał :D 

rynek pracy S/ry/nek pracy. co wy macie z tym rynkiem pracy? komusze i socjalistyczne pierdy. Kobiety na traktory i do biur, a dzieci sie same zrobią i wychowają je placówki. no, jasne! bravissimo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
41 minut temu, Gość gosc napisał:

bez problemu, ja kilkanascie lat nie pracowałam, teraz pracuje przy sprzataniu biura. Po prostu sie zgłosiłam, nawet nie wysłałam cv. ale chętnych było podobno dziesiątki, wiec musiałam miec szczęscie

durny, prowokacyjny wpis jakiejś ydyotki, która mysli że jest śmieszna. no chyba tylko dla siebie samej. sprzątanie biura to wstyd;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Moja znajoma pracuje z panią adwokat, matką piątki dzieci. Można? Można. Też miała mnóstwo lat przerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość gość napisał:

Moja znajoma pracuje z panią adwokat, matką piątki dzieci. Można? Można. Też miała mnóstwo lat przerwy

A świstak siedzi i zawija w papierki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosć
4 godziny temu, Gość gość napisał:

A świstak siedzi i zawija w papierki :D

sadzic kogos według siebie...kłamczuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie pracowałam przez 7 lat.  Wróciłam na rynek w wieku 33 lat.  Najpierw jako sekretarka do małej firmy.  Miałam ogarnąć papiery, pomagać księgowej.  Firma handlowa it.  Jakoś w tym czasie firma wpadła na pomysł że będzie startować do przetargów publicznych. Zaczęłam się tym zajmować z 2 ludźmi jeszcze. Nikt nie miał w tej dziedzinie doświadczenia.  Po 4 latach od tamtej chwili jestem kierownikiem działu sprzedaży w 3 razy większej firmie. Co chwilę ktoś chce mnie podkupić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innasdad

Ja jestem inżynierem

Nie miałam problemu z powrotem na rynek po 5 latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cxxx

Moją kuzynkę przyjęli do pracy do banku po 6 latach siedzenia w domu z dziećmi, była to jej pierwsza  praca w życiu, bo po studiach od razu wyszła za mąż i urodziła dziecko. Pracę tą dostała po znajomości oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
34 minuty temu, Gość Cxxx napisał:

Moją kuzynkę przyjęli do pracy do banku po 6 latach siedzenia w domu z dziećmi, była to jej pierwsza  praca w życiu, bo po studiach od razu wyszła za mąż i urodziła dziecko. Pracę tą dostała po znajomości oczywiście.

Oczywiście. Bo przecież nie za doświadczenie czy umiejętności. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moja szwagierka nie pracowała 16 lat, w tym czasie odchowała troje dzieci, najmłodsze ma w tym momencie 4 lata. Pracuje na produkcji, praca zmianowa, ale nie miała najmniejszego problemu z jej zdobyciem.

Sklep, sprzątanie, produkcja - to są miejsca, gdzie można dostać się bez doświadczenia i wykształcenia. Oczywiście nie do każdego zawodu wraca się tak łatwo.

Ktoś wyżej pisał o pracy w banku. Ja także pracowałam w banku i to po filologii polskiej. Do banku na stanowisko doradcy klienta nie trzeba mieć szczególnego wykształcenia, tylko głowę na karku i umiejętności sprzedażowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A jakie to ma znaczenie czy ktoś ma przerwę w pracy czy nie ma?Najważniejsze jest doświadczenie, jeżeli kiedyś już pracowałaś w danym zawodzie to bez problemu cię przyjmą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubiepomarancze

do banku na doradce klienta przyjmuja teraz kazdego. Wiem.bo sama tak pracowalam. To okropna stresujaca praca, nieraz z bardzo ciezkim klientem i nikt nie chce tak pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja, jako pracodawca, nie zatrudniłabym osoby z długą przerwą w pracy, bez doświadczenia. A tym bardziej takiej, która nigdy nie pracowała i byłaby to jej pierwsza praca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mee

Moja koleżanka po 10 latach w domu wróciła na podobne stanowisko biurowe jakie miała przed urodzeniem dzieci, zarabia średnia krajowa. Wiadomo, że po długiej przerwie nie zostaniesz od razu managerem z pensja 10k, ale takie średnie stanowiska to bez problemu są osiągalne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kagosc

Wróciłam po 4 latach do pracy, branza ubezpieczen. Tyle, ze pracowałam w tej firmie 10 lat... w ciąże udalo mi się zajść po 30, po latach starań, szefowa wiedziala, ze wróce, wiec na czas mojej nieobecnosci była kobietka na zastepstwo (która koniec koncow, po moim powrocie, i tak została w firmie :)). Oczywiście, w międzyczasie cały czas byłam na bieżąco ze zmiany w przepisach, nowelizacjami itp.- jesli z czymś miałam problem, to wpadałam do firmy i się doinformowałam. 

Mysle, ze jesli ktoś ma staz pracy, dobre referencje, zaufanie w danej firmie, to raczej nie powiniem mieć wiekszych problemów z powrotem po odchowaniu dzieci.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxxx

Ja wróciłam po 4 latach do swojej firmy. Korporacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja pierwszą pracę, a raczej staż zdobyłam dopiero w wieku... 29 lat jeśli chodzi o pracę biurową- wcześniej studiowałam, póżniej byłam kelnerką i zaszłam w ciążę, więc opiekowałam się dzieckiem przez następne 3 lata. A rok później w wieku 30 pierwszą pracę biurową na cały etat. Po roku się z niej zwolniłam bo znalazłam lepiej płatna i teraz całkiem nieźle zarabiam i to w swoim zawodzie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula

Tak że poczytajcie sobie kobietki (zwłaszcza te zaplute jadem hejterki matek) powyższe wypowiedzi i wbijcie sobie raz na zawsze do głowy, że jak się ma głowę na karku, zdolności, odpowiednie wykształcenie i chociaż minimalne doświadczenie w zawodzie, to wróci się bez problemu. To tylko ta lewcka medialna guufnoburza mówi wam żeby się nie rozmnażać, bo cośtam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
51 minut temu, Gość Paula napisał:

Tak że poczytajcie sobie kobietki (zwłaszcza te zaplute jadem hejterki matek) powyższe wypowiedzi i wbijcie sobie raz na zawsze do głowy, że jak się ma głowę na karku, zdolności, odpowiednie wykształcenie i chociaż minimalne doświadczenie w zawodzie, to wróci się bez problemu. To tylko ta lewcka medialna guufnoburza mówi wam żeby się nie rozmnażać, bo cośtam.

Nie musi to być od razu lewacka propaganda! Byle prywaciarz potrafi wypominać, że zaszło się w nieodpowiednim momencie, że ma się rzeczy do roboty w firmie, że nie będzie płacić za etat na zastępstwo i naprawdę ktoś o słabszym myśleniu potrafi przez takie teksty rozważać późniejsze macierzyństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

Przed ciążami pracowałam, po ponad 5 latach przerwy związanej z wychowaniem dzieci znalazłam inną pracę w tej samej branży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bez znajomości można dziś znaleźć pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A miałaś jakieś doświadczenie w innej pracy przed ciążą? Jeśli tak to znajdziesz podobną pracę, zrób kilka kursów, odśwież wiedzę. A jeśli nie pracowałeś przed ciążą to gdzie chcesz tej pracy szukac ? Minimalna i tyranie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

5 lat nie jest jeszcze tak dużo ale wiem że dużo kobiet które wypada z rynku na tyle lat są to pracownicy o niskich kwalifikacjach pracujących przed ciąża za najniższą co najwyżej nieliczne za średnią krajową. Wracają do pracy i też za tyle pracuja... 

Dlatego oczywiste że przy takich warunkach łatwo wrócić do pracy. Natomiast jak którąś miała dobra kasę i kwalifikacje to powroty wyglądają inaczej.

Jak kobieta zarabia np 8k na rękę to rok siedzenia w domu na bezpłatnym wychowawczym kosztuje dużo kasy. 

w domu siedzą matki którym "Nie opłaca " się pracować że względu na swoje niskie zarobki A nie  na ewentualne dobre  zarobki męża:)

Do tego jak masz męża który też wychowuje dziecko i chce  spędzać  z nim tyle samo czasu co matka to można sobie pozwolić na pracę. Natomiast jak masz męża co wraca codziennie o 19 i dzieckiem się nigdy nie zajmnoe to sorry ale taka kobieta pójdzie do pracy za 18 lat 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eqwrq

Czasy wysokiego bezrobocia minęły (na razie) - na kasach i przy produkcji biorą ludzi od ręki i nawet nie pytają co robiłaś, a co do innych prac to zależy co byś chciała robić i jaki masz zawód. Są niedobory w służbie zdrowia, wśród informatyków, księgowych, w korporacjach chętnie przyjmą ludzi z językami obcymi. Minęły też czasy kiedy progamistami byli tylko wyjątkowi specjaliści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak jasne.... ale nie minęły czasy gdzie większość zawodów które wymieniłas pracuje za najniższą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość78

Obecnie jest taka sytuacja na rynku pracy, że w wielu pracach biurowych 5 lat przerwy to nic. Ostatnio w PGNiG obsługiwał mnie 60-latek wyglądający jak Harleyowiec, tatuaże, w skórzanej kamizelce, łysy, gruby a to znaczy, że naprawdę przyjmują każdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×