Dlaczego facet odchodzi bez slowa

17 minut temu, Motyll napisał:

Uff, ale nerwowo, aż posikałam się ze strachu jełopie . Sam jesteś trolem LECZ SIĘ!!! 

No bo jestem trollem i zwyczajnie mam beke z Ciebie, jak sie nakrecasz. Buziaczki Motylku i udanego dnia

15 minut temu, Gość Gosc napisał:

Do tego dorzuć problemy z seksem, które ona bagatelizuje i masz powód do jego wyjścia. 

Bagatelizuje???!!!!!! Buahahahahahaha Chłopie... Chłopie! Każda laska z jaką byłem, czy to w związku na poważne, czy w luźnej relacji, dosłownie każda ma sie za boginie seksu i wszelkiego ars amandi, a jak na moje 34 lata miałem tego "towara" trochę W praktyce może z 1 na 10 wie jak sie gra tę muzykę. Pozostałe to wg. ich mniemania najlepiej jakby tylko leżały i nogi rozłożyły, od czasu do czasu wypróbują inną pozycje w ramach tzw. łóżkowych  eksperymentów, a raz na pół roku totalnie zaszaleje i ...zrobi to przy włączonym świetle Anal, oral, ponczochy, fetysze, sprośne słówka? Coooo? One nie są żadnymi porno-gwiazdami, żeby takie ohydne obrzydliwstwa robić. One i bez tego przecież są w łóżku odjazdowo rewelacyjne, a jak ci sie nie podoba zboczeńcu to wypierdaIaj na dziwy, a potem są wlasnie dziwy pt. "czemuuuu poszedł do innej? buuu...". Tak to mniej wiecej wygląda jesli chodzi o te sprawy

22 minuty temu, Gość Capital Sound napisał:

Bagatelizuje???!!!!!! Buahahahahahaha Chłopie... Chłopie! Każda laska z jaką byłem, czy to w związku na poważne, czy w luźnej relacji, dosłownie każda ma sie za boginie seksu i wszelkiego ars amandi, a jak na moje 34 lata miałem tego "towara" trochę W praktyce może z 1 na 10 wie jak sie gra tę muzykę. Pozostałe to wg. ich mniemania najlepiej jakby tylko leżały i nogi rozłożyły, od czasu do czasu wypróbują inną pozycje w ramach tzw. łóżkowych  eksperymentów, a raz na pół roku totalnie zaszaleje i ...zrobi to przy włączonym świetle Anal, oral, ponczochy, fetysze, sprośne słówka? Coooo? One nie są żadnymi porno-gwiazdami, żeby takie ohydne obrzydliwstwa robić. One i bez tego przecież są w łóżku odjazdowo rewelacyjne, a jak ci sie nie podoba zboczeńcu to wypierdaIaj na dziwy, a potem są wlasnie dziwy pt. "czemuuuu poszedł do innej? buuu...". Tak to mniej wiecej wygląda jesli chodzi o te sprawy

Anal oral, co jeszcze?  Ty kobietę chcesz jak z pornograficznych filmów gdzie wszystko jest wyreżyserowane? Naoglądał się taki badziewia i jeszcze  pisze że 34 lata ma, źle o tobie świadczy że tyle tego TOWARA miał w takim wieku.Towara !  Toś ty jeszcze nic nie widział na dobrą sprawę. Zwłaszcza kobiet nie znasz. Bo to TOWAR. Kobieta nie jest Towarem.Tylko KOBIETĄ.  A psychikę kobiety bierzesz  pod uwagę czy tylko traktujesz przedmiotowo jako niezbędnik do zaspokojenia zwierzęcego. Dorośnij ! Idź se kup TOWAR. 

Jeszcze jedno, Mężczyzna jak pożąda kobietę, pragnie jej,  podnieca go samą sobą, własnym ciałem.I na odwrót. Niepotrzebne są do tego dodatki,  notabene które ekspresowo lądują na podłogę.  

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Anal oral, co jeszcze?  Ty kobietę chcesz jak z pornograficznych filmów gdzie wszystko jest wyreżyserowane? Naoglądał się taki badziewia i jeszcze  pisze że 34 lata ma, źle o tobie świadczy że tyle tego TOWARA miał w takim wieku.Towara !  Toś ty jeszcze nic nie widział na dobrą sprawę. Zwłaszcza kobiet nie znasz. Bo to TOWAR. Kobieta nie jest Towarem.Tylko KOBIETĄ.  A psychikę kobiety bierzesz  pod uwagę czy tylko traktujesz przedmiotowo jako niezbędnik do zaspokojenia zwierzęcego. Dorośnij ! Idź se kup TOWAR. 

Zastanawiałem sie czy cie wyśmiać czy strollować czy olać, ale jednak odpisze bardziej na poważnie. Kiedyś, gdy byłem nastolatkiem, a potem młodym facetem, bardzonsie starałem być dla kobiet gentelmeński, szarmancki itp. Starałem sie wczuwać w psychikę, odadywać pragnienia i nawet dobrze mi to szło, niestety nie skonczylo sie to najlepiej, dwa razy wykorzystany, raz ohydnie zdradzony, ze zlamanym sercem. Niestety przetalem wierzyć w te górnolotne rzeczy i zacząłem traktować kobiety właśnie jak TOWARY. 

Anal, oral i to wszystko co gość opisał to raczej normalne sprawy.  Milosc miłościom ale popęd też trzeba zaspokoić. 

1 godzinę temu, Gość Capital Sound napisał:

Bagatelizuje???!!!!!! Buahahahahahaha Chłopie... Chłopie! Każda laska z jaką byłem, czy to w związku na poważne, czy w luźnej relacji, dosłownie każda ma sie za boginie seksu i wszelkiego ars amandi, a jak na moje 34 lata miałem tego "towara" trochę W praktyce może z 1 na 10 wie jak sie gra tę muzykę. Pozostałe to wg. ich mniemania najlepiej jakby tylko leżały i nogi rozłożyły, od czasu do czasu wypróbują inną pozycje w ramach tzw. łóżkowych  eksperymentów, a raz na pół roku totalnie zaszaleje i ...zrobi to przy włączonym świetle Anal, oral, ponczochy, fetysze, sprośne słówka? Coooo? One nie są żadnymi porno-gwiazdami, żeby takie ohydne obrzydliwstwa robić. One i bez tego przecież są w łóżku odjazdowo rewelacyjne, a jak ci sie nie podoba zboczeńcu to wypierdaIaj na dziwy, a potem są wlasnie dziwy pt. "czemuuuu poszedł do innej? buuu...". Tak to mniej wiecej wygląda jesli chodzi o te sprawy

Po 1. Miałem na myśli bagatelizowanie problemu braku seksu. Często kobieta nudzi się seksem z partnerem i "dopuszcza" go raz w miesiącu nie widząc w tym nic złego- dokładnie to miałem na myśli.

2. Jak na moje 30 lat spokojnie mogę powiedzieć, że chrzanisz głupoty. Kobiet w łóżku miałem sporo i sztywne były tylko te "jednorazowe", ale czemu się dziwić? Pierwsze razy zazwyczaj są słabe. Każda kobieta, z która miałem przyjemność spędzić więcej czasu, otwierała się i po jakimś czasie była genialna w tej sztuce. To jaka kobieta jest w łóżku zależy w dużej mierze od partnera. Od tego czy czuje się, przy nim komfortowo, bezpiecznie, pewnie itp. Kobieta z czasem się otwiera jeśli jesteś dobrym przewodnikiem.

Jeśli jesteś narcystycznym klocem, to seks masz marny, proste. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Anal, oral i to wszystko co gość opisał to raczej normalne sprawy.  Milosc miłościom ale popęd też trzeba zaspokoić. 

Anal nie. Oral tak, jak najbardziej tak. W przypływie emocji źle napisałam.

8 minut temu, Gość Capital Sound napisał:

Zastanawiałem sie czy cie wyśmiać czy strollować czy olać, ale jednak odpisze bardziej na poważnie. Kiedyś, gdy byłem nastolatkiem, a potem młodym facetem, bardzonsie starałem być dla kobiet gentelmeński, szarmancki itp. Starałem sie wczuwać w psychikę, odadywać pragnienia i nawet dobrze mi to szło, niestety nie skonczylo sie to najlepiej, dwa razy wykorzystany, raz ohydnie zdradzony, ze zlamanym sercem. Niestety przetalem wierzyć w te górnolotne rzeczy i zacząłem traktować kobiety właśnie jak TOWARY. 

 Nie waż się wyśmiewać. Dobrze że tego nie zrobiłeś.Jestem innego pokroju kobietą.Teraz rozumiem   zostałeś zraniony i się nie dziwię że tak podchodzisz do kobiet. Akurat takie fatum, na takie trafiłeś.  Życzę Ci spotkania normalnej dziewczyny czy kobiety. Jesteś młody, co to jest 34 lata. Jestem starsza od Ciebie,  więcej przeżyłam. Czas leczy rany, tak mówią. Uwierz mi.  I tak jest,  choć pamiętać zawsze się będzie to co złego się nam przytrafia.