Czy mam z Nia zerwac? Ona nie chce seksu....

37 minut temu, Gość Werka napisał:

Litowanie się nad ciężarną kobietą, którą facet zostawił rozumiesz, a litowanie się nad facetem którego partnerka usunęła ciążę wbrew jego woli już nie rozumiesz, czy uważasz, że takie rzeczy nie mają miejsca? Widzisz jedną stronę medalu, a na drugą jesteś ślepa, typowe dla wielu kobiet, ja jestem inna. 

Gdzie napisalam, że nie lituje sie nad facetem którego partnerka dokonała aborcji? Aborcja to trauma, nikt nie robi jej dla przyjemności ani żeby zranic partnera. Kobieta ma decydujący głos bo ma prawo do swojego ciała.  Jakie inne rozwiazanie widzisz? Mezczyzni, ktorzy moga cie np zgwalcic a potem zmusic do donoszenia ciąży? Bez ciała kobiety nie ma ciąży wiec jej zgoda na ciążę to podstawa. Mężczyzna jest ojciem dziecka i jest jego w polowie genetycznie ale nie jest właścicielem ciala kobiety na szczęście te czasy minęły. 

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Gdzie napisalam, że nie lituje sie nad facetem którego partnerka dokonała aborcji? Aborcja to trauma, nikt nie robi jej dla przyjemności ani żeby zranic partnera. Kobieta ma decydujący głos bo ma prawo do swojego ciała.  Jakie inne rozwiazanie widzisz? Mezczyzni, ktorzy moga cie np zgwalcic a potem zmusic do donoszenia ciąży? Bez ciała kobiety nie ma ciąży wiec jej zgoda na ciążę to podstawa. Mężczyzna jest ojciem dziecka i jest jego w polowie genetycznie ale nie jest właścicielem ciala kobiety na szczęście te czasy minęły. 

Racja, dlatego uważam że facet powinien mieć prawo do zrzeczenia się dziecka bez żadnych konsekwencji, tak jak kobiety. Aborcja tylko że dla mężczyzn. 

5 minut temu, Gość Pyk napisał:

Racja, dlatego uważam że facet powinien mieć prawo do zrzeczenia się dziecka bez żadnych konsekwencji, tak jak kobiety. Aborcja tylko że dla mężczyzn. 

Żeby było uczciwie, zrzeczenie się nowopoczętego dziecka do 12 tygodnia. Faceci nie powinni być gorzej traktowani przez prawo bo nie mogą zajść w ciążę. 

15 minut temu, KermitZaba napisał:

Tak na przyszłość, taka drobna rada, jeśli mogę się ośmielić, by takie tobie dawać. Jeśli chcesz 'wyłudzić' szczerą odpowiedź, to nie sugeruj pytanemu, jaka jest twoim zdaniem słuszna odpowiedź, jak np. w tym przypadku  osoby, która boi się do seksu do worka z 'przegrywali z kafeterii' jak to określiłeś.

De facto, zadałeś dość intymne pytanie, ale w sumie to już gorsze rzeczy pisałem pod nickiem 'KermitZaba' wiec nierozsądnie odpowiem. Nie, nie boje się, ale  jestem zwolennikiem, że najlepiej się go uprawia w związku, z osobą z którą wpadka nie oznaczałaby zniszczenia całego życia, do której się ma zaufanie i z 'głową' by jednak nie prowokować 'wpadek', ale jednak płodzić dzieci, wtedy kiedy by się je chciało. Chciałbym mieć dziecko co najmniej 9 miesięcy po ślubie, a nie ciągnąc pannę młodą pod ołtarz, bo jej brzuch rośnie.

słyszałeś kiedyś o antykoncepcji, tabletkach anty, prezerwatywach?

3 lata bez sexu , omg !!!!!! jezeli jest iskra miedzy nowo poznanymi ludzmi, to nie widze w tym nic złego, jak sex jest na 3 randce, ale 3 lata chlopie ??? mieć dziewczyne spedzać z nia czas, a jak ona idze do domu to masturbacja, ale lipa. weź ją rzuć a nie jak ktoś wyżej napisał zostaw, uciekaj od niej jak najdalej zerwij kontakt jak najszybciej, nie pisz nie odzywaj i nie reaguj na jej pisanie. 

3 godziny temu, Gość Pyk napisał:

Racja, dlatego uważam że facet powinien mieć prawo do zrzeczenia się dziecka bez żadnych konsekwencji, tak jak kobiety. Aborcja tylko że dla mężczyzn. 

Mężczyźni maja jeszcze lepsza broń wiesz? Bez mężczyzny nigdy zadne dziecko nie powstało.  Nie musi więc byc aborcji, wystarczy ze nie będzie ejakulacji. Jak nie chcesz dziecka,  alimentow albo ryzyka ze twoja dziewczyna zrobi aborcje to nie dochodz w niej.  Ze też nigdy żaden facet na to nie wpadl. I gotowe, równouprawnienie w kontroli rozmnażania.   

52 minuty temu, Gość erykbenz napisał:

3 lata bez sexu , omg !!!!!! jezeli jest iskra miedzy nowo poznanymi ludzmi, to nie widze w tym nic złego, jak sex jest na 3 randce, ale 3 lata chlopie ??? mieć dziewczyne spedzać z nia czas, a jak ona idze do domu to masturbacja, ale lipa. weź ją rzuć a nie jak ktoś wyżej napisał zostaw, uciekaj od niej jak najdalej zerwij kontakt jak najszybciej, nie pisz nie odzywaj i nie reaguj na jej pisanie. 

Ile znasz 16latkow, którzy uprawiaja seks? Oni mieli po 16 a moze i 15 lat jak zaczeli sie spotykac. Sex na 3 randce? Hahaha. Za duzo sie filmow naogladales. Marzycie, żeby dziewczyny byly tak głupie i łatwe, serio? 

24 minuty temu, Gość Goaaasc napisał:

Ile znasz 16latkow, którzy uprawiaja seks? Oni mieli po 16 a moze i 15 lat jak zaczeli sie spotykac. Sex na 3 randce? Hahaha. Za duzo sie filmow naogladales. Marzycie, żeby dziewczyny byly tak głupie i łatwe, serio? 

Łatwe? Co za kretyńskie określenie. Zdrowie i normalne kobiety mają po prostu ochotę na seks.

1 godzinę temu, Gość Goaaasc napisał:

Ile znasz 16latkow, którzy uprawiaja seks? Oni mieli po 16 a moze i 15 lat jak zaczeli sie spotykac. Sex na 3 randce? Hahaha. Za duzo sie filmow naogladales. Marzycie, żeby dziewczyny byly tak głupie i łatwe, serio? 

Bywało że i na 2 ale to jest szczegół, jeśli coś jest to to jest, jeśli tego nie ma to nie ma I tyle, każdy idzie w swoją stronę, dziecięce podchody zostawiam dla Ciebie. 

8 godzin temu, Gość gość napisał:

Łatwe? Co za kretyńskie określenie. Zdrowie i normalne kobiety mają po prostu ochotę na seks.

Absolutnie się z tobą zgadzam.  Zdzrowe i normalne kobiety maja ochotę na seks. Kobiety. Dorosłe kobiety znajace swoje ciało maja ochotę na seks.  Kobiety w udanych związkach, kobiety które cos czuja do partnera, nawet kobiety które chca przeżyć przygode. 16 latka to nie kobieta,  15 czy 16latka mogla dopiero okres dostac rok wcześniej,  wiec twierdzenie ze jak 16 letnie dziecko nie chce uprawiac seksu na trzeciej randce to jest coś z nia nie tak jest chore. Jako kobieta moge ci powiedzieć z reka na sercu, że bardzo szybko się nauczylam, że przygodny seks jest fajny tylko dla faceta. Kobiety ryzykuja takim seksem  na 3 randce zlapanie choroby wenerycznej, nieplanowana ciążę z kims kto sie na nie wypnie i zwykle bardzo kiepski seks z chlopakiem, którego interesuje tylko własne zadowolenie. Jakbys byl kobieta naprawdę sypialbys z facetami na 2 czy 3 randce bo masz ochotę i nie przejmowal się powyższymi? Nawet jakby seks byl tylko irytyjacym rozczarowaniem bez cienia szansy na orgazm? 

8 godzin temu, KermitZaba napisał:

Oj nawet nie wiesz jak się mylisz, sporo zależy od środowiska.

OK, jestem tego świadoma.  Tylko ze patalogiczne środowisko uprawiających seks dzieci i 15latek  zachodzacych w ciążę nie powinien być celem, do ktorego społeczeństwo dąży prawda. 

8 godzin temu, Gość erykbenz napisał:

Bywało że i na 2 ale to jest szczegół, jeśli coś jest to to jest, jeśli tego nie ma to nie ma I tyle, każdy idzie w swoją stronę, dziecięce podchody zostawiam dla Ciebie. 

Spoko, mam dwoje dzieci wiec zabawa w podchody jak najbardziej na miejscu.  Kazdy ma jakis cel w zyciu, jeden chce zaliczyć laske  na 2 randce, inny zbudowac kochajacy związek.  Ja jestem zadowolona z moich wyborow i mojego zycia jakie sobie wybrałam a ty dalej skacz z kwiatka na kwiatek jak sa chetne i to cie uszczesliwia. 

11 godzin temu, KermitZaba napisał:

Tak na przyszłość, taka drobna rada, jeśli mogę się ośmielić, by takie tobie dawać. Jeśli chcesz 'wyłudzić' szczerą odpowiedź, to nie sugeruj pytanemu, jaka jest twoim zdaniem słuszna odpowiedź, jak np. w tym przypadku  osoby, która boi się do seksu do worka z 'przegrywali z kafeterii' jak to określiłeś.

De facto, zadałeś dość intymne pytanie, ale w sumie to już gorsze rzeczy pisałem pod nickiem 'KermitZaba' wiec nierozsądnie odpowiem. Nie, nie boje się, ale  jestem zwolennikiem, że najlepiej się go uprawia w związku, z osobą z którą wpadka nie oznaczałaby zniszczenia całego życia, do której się ma zaufanie i z 'głową' by jednak nie prowokować 'wpadek', ale jednak płodzić dzieci, wtedy kiedy by się je chciało. Chciałbym mieć dziecko co najmniej 9 miesięcy po ślubie, a nie ciągnąc pannę młodą pod ołtarz, bo jej brzuch rośnie.

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Absolutnie się z tobą zgadzam.  Zdzrowe i normalne kobiety maja ochotę na seks. Kobiety. Dorosłe kobiety znajace swoje ciało maja ochotę na seks.  Kobiety w udanych związkach, kobiety które cos czuja do partnera, nawet kobiety które chca przeżyć przygode. 16 latka to nie kobieta,  15 czy 16latka mogla dopiero okres dostac rok wcześniej,  wiec twierdzenie ze jak 16 letnie dziecko nie chce uprawiac seksu na trzeciej randce to jest coś z nia nie tak jest chore. Jako kobieta moge ci powiedzieć z reka na sercu, że bardzo szybko się nauczylam, że przygodny seks jest fajny tylko dla faceta. Kobiety ryzykuja takim seksem  na 3 randce zlapanie choroby wenerycznej, nieplanowana ciążę z kims kto sie na nie wypnie i zwykle bardzo kiepski seks z chlopakiem, którego interesuje tylko własne zadowolenie. Jakbys byl kobieta naprawdę sypialbys z facetami na 2 czy 3 randce bo masz ochotę i nie przejmowal się powyższymi? Nawet jakby seks byl tylko irytyjacym rozczarowaniem bez cienia szansy na orgazm? 

19-latka to już kobieta, a ta od autora to nadal kłoda.

oświadcz sie jej !  wezmiecie slub i po ślubie nie bedzie chciala wyjsc z łóżka 

41 minut temu, Gość gość napisał:

oświadcz sie jej !  wezmiecie slub i po ślubie nie bedzie chciala wyjsc z łóżka 

raczej dalej będzie kłodą

Dnia 12.07.2019 o 17:15, Gość Gość napisał:

Gdzie napisalam, że nie lituje sie nad facetem którego partnerka dokonała aborcji? Aborcja to trauma, nikt nie robi jej dla przyjemności ani żeby zranic partnera. Kobieta ma decydujący głos bo ma prawo do swojego ciała.  Jakie inne rozwiazanie widzisz? Mezczyzni, ktorzy moga cie np zgwalcic a potem zmusic do donoszenia ciąży? Bez ciała kobiety nie ma ciąży wiec jej zgoda na ciążę to podstawa. Mężczyzna jest ojciem dziecka i jest jego w polowie genetycznie ale nie jest właścicielem ciala kobiety na szczęście te czasy minęły. 

Mnie chodzi o to, że obie płcie muszą się zmierzyć z konsekwencjami seksu, a nie tylko kobieta, bo napisałaś że to kobieta się z nimi mierzy. Tyle. Jeśli masz odczucia, że kobiety są pokrzywdzone to Twoje prawo do takich odczuć, ja jako kobieta czuje władze decydowania w razie ewentualnej wpadki, ja decyduje czy chłop będzie udu/piony alimentami, czy nawet się nie dowie o ciąży, tak to czuję i to moje prawo. 

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

oświadcz sie jej !  wezmiecie slub i po ślubie nie bedzie chciala wyjsc z łóżka 

Daj autorowi gwarancję, że tak będzie, bo wielu się skarży, że żona staje się oziebla, a po porodzie to już nigdy nie chce. 

15 godzin temu, Gość Werka napisał:

Mnie chodzi o to, że obie płcie muszą się zmierzyć z konsekwencjami seksu, a nie tylko kobieta, bo napisałaś że to kobieta się z nimi mierzy. Tyle. Jeśli masz odczucia, że kobiety są pokrzywdzone to Twoje prawo do takich odczuć, ja jako kobieta czuje władze decydowania w razie ewentualnej wpadki, ja decyduje czy chłop będzie udu/piony alimentami, czy nawet się nie dowie o ciąży, tak to czuję i to moje prawo. 

Mężczyzna może ale nie musi sie zmierzyc z konsekwencjami seksu, ma wybor. Mezczyzna moze zniknac z życia partnerki i dziecka. W przypadku niechcianej ciazy wielu wybiera porzucenie swojej partnerki, ktora zaszla w ta nieplanowana ciaze i nieplacenie alimentów. Zasnanow sie ile jest przypadków,  gdzie facet chce miec dziecko a kobieta usowa ciążę.  W naszym kraju, gdzie aborcja jest niedozwolona. Ile jest natomiast kobiet porzuconych w ciąży,  ktore same wychowuja dziecko walczac o kilka zlotych alimentow i żyjąc z rodzicami bo inaczej padlyby z tym dzieckiem z głodu. Byłoby super, gdyby szlo zmusic mezczyzn do zmierzenia sie z konsekwencjami seksu ale jest to nierealne. Natomiast kobieta w ciąży fizycznie jest,  nie ucieknie od tego, od obowiązków wychowania dziecka albo traumy przejścia przez aborcje. 

15 godzin temu, Gość Werka napisał:

Mnie chodzi o to, że obie płcie muszą się zmierzyć z konsekwencjami seksu, a nie tylko kobieta, bo napisałaś że to kobieta się z nimi mierzy. Tyle. Jeśli masz odczucia, że kobiety są pokrzywdzone to Twoje prawo do takich odczuć, ja jako kobieta czuje władze decydowania w razie ewentualnej wpadki, ja decyduje czy chłop będzie udu/piony alimentami, czy nawet się nie dowie o ciąży, tak to czuję i to moje prawo. 

Mężczyzna może ale nie musi sie zmierzyc z konsekwencjami seksu, ma wybor. Mezczyzna moze zniknac z życia partnerki i dziecka. W przypadku niechcianej ciazy wielu wybiera porzucenie swojej partnerki, ktora zaszla w ta nieplanowana ciaze i nieplacenie alimentów. Zasnanow sie ile jest przypadków,  gdzie facet chce miec dziecko a kobieta usowa ciążę.  W naszym kraju, gdzie aborcja jest niedozwolona. Ile jest natomiast kobiet porzuconych w ciąży,  ktore same wychowuja dziecko walczac o kilka zlotych alimentow i żyjąc z rodzicami bo inaczej padlyby z tym dzieckiem z głodu. Byłoby super, gdyby szlo zmusic mezczyzn do zmierzenia sie z konsekwencjami seksu ale jest to nierealne. Natomiast kobieta w ciąży fizycznie jest,  nie ucieknie od tego, od obowiązków wychowania dziecka albo traumy przejścia przez aborcje. 

 cud nie kobieta ! żeń sie szybko to ideał . faceci daliby sie pokroić za taką  kobietę .  czystość do ślubu sie ceni  każdy facet pragnie dziewicy .  nie zostawiaj jej !!

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

 cud nie kobieta ! żeń sie szybko to ideał . faceci daliby sie pokroić za taką  kobietę .  czystość do ślubu sie ceni  każdy facet pragnie dziewicy .  nie zostawiaj jej !!

Pewnie że tak.

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Mężczyzna może ale nie musi sie zmierzyc z konsekwencjami seksu, ma wybor. Mezczyzna moze zniknac z życia partnerki i dziecka. W przypadku niechcianej ciazy wielu wybiera porzucenie swojej partnerki, ktora zaszla w ta nieplanowana ciaze i nieplacenie alimentów. Zasnanow sie ile jest przypadków,  gdzie facet chce miec dziecko a kobieta usowa ciążę.  W naszym kraju, gdzie aborcja jest niedozwolona. Ile jest natomiast kobiet porzuconych w ciąży,  ktore same wychowuja dziecko walczac o kilka zlotych alimentow i żyjąc z rodzicami bo inaczej padlyby z tym dzieckiem z głodu. Byłoby super, gdyby szlo zmusic mezczyzn do zmierzenia sie z konsekwencjami seksu ale jest to nierealne. Natomiast kobieta w ciąży fizycznie jest,  nie ucieknie od tego, od obowiązków wychowania dziecka albo traumy przejścia przez aborcje. 

Antykoncepcja, mówi ci to coś?

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

 cud nie kobieta ! żeń sie szybko to ideał . faceci daliby sie pokroić za taką  kobietę .  czystość do ślubu sie ceni  każdy facet pragnie dziewicy .  nie zostawiaj jej !!

znowu ten aseks

Jak kobieta  gadatakie bzdury to albo jest bardzo eligijna i co niedziela chodzi do kosciola i w ogole przyklada do spraw religii duza wage albo zwyczajnie wykorzystuje cie jak jelenia finansowo w ogole nie angazujac sie w zwiazek.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Antykoncepcja, mówi ci to coś?

Tak. Antykoncepcja oczywiście jako obowiązek tylko kobiety, to masz na myśli prawda? 

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Antykoncepcja, mówi ci to coś?

Antykoncepcje to obowiązek obojga. Gdyby faceci o tym pamiętali nie mieliby nieplanowanych dzieci albo zmartwień,  ze partnerka chce aborcji. Bez wytryskylu dziecko nie powstanie ale najłatwiej wszystko w tym antykoncepcję zwalic na kobiete, a potem ja obwinic gdy coś zawiedzie.

seks nie jest najważniejszy w związku . są białe małżeństwa  i ludzie sa szczęśliwi .  musisz sie wyrzec seksu wtedy będziesz szczęśliwy ze swoja wybranką . 

No jestem po rozmowie.

Spotkalismy sie na miescie na neutralnym gruncie. Bylo mi bardzo trudno i ona chyba wyczula co chce powiedziec bo nie chwycilem jej za reke i sie nie pocalowalismy na przywitanie tylko w milczeniu poszlismy na murek za fontanna na ktorym czesto zesmy przebywali.Nawet kiedys wypisalismy tam na murku swoje imienia w kamieniu. Powiedzialem ze musimy porozmawiac i bylem powazny. Nie moglem przestac myslec ze moze zle robie ale nie chce byc tym chlopakiem co zdradza jak jest w zwiazku, wole byc szczery. Wole trzymac sie swoich wartosci. Wlasciwie to nie zrywamy tak jej powiedzialem, tylko robimy od siebie przerwe (czyli zrywamy ale chyba tak bylo mi latwiej to nazwac, zeby bylo nam obydwoje latwiej). Powiedzialem jej ze potrzebuje troche czasu zeby od tego wszystkiego odpoczac a ona zaczela plakac i sie trzasc, glupio mi sie zrobilo ale co mialem zrobic ? Dziewczyny zawsze placza i uzywaja tego jako ostatniego argumentu ale jak byla obojetna na moje prosby o seks to wszystko bylo ok? 

Powiedzialem ze nie ufamy sobie na tyle zeby zrobic ten wazny krok i ze ja juz doroslem to tego i nie zniose wiecej jej odmowy. Powiedziala ze nie chce sie rozstawac bo jestesmy kompatybilni i ze seks narazie nie jest nam do niczego potrzebny bo to glopota ale ja chyba  tak nie uwazam. Miala taki zachrypniety od placzu glos, nie moglem tego sluchac. Jej oczy zaplakane, jej mowa ciala, chcialem z tamtad uciekac, byle gdzie, tylko nie byc kolo niej. Powtorzylem chyba ze sto razy ze tylko chce troche czasu zeby to wszystko sobie przemyslec i ze nie chce na niej nic wymuszac, po prostu odpoczniemy od siebie, ze moze znajdziemy cos nowego w swoim zyciu (moze kogos innego).

Pobieglem do domu i chyba dostalem kilkanascie smsow tego dnia zebysmy tego nie robili ale nie odpisalem na zadnego. Jej starzy zadzwonili do moich i matka chciala wiedziec co jest grane ale powiedzialem jej ze nic. Dajcie mi swiety spokuj. Czuje sie jak przybity ale nie jestem przynajmniej w zawieszeniu. Jestem chyba wolny teraz, prawda ? 

Nie wiem jak teraz z tym jeziorem, podejrzewam ze nie bedzie tam mojej bylej dziewczyny, watpie zeby chciala mnie widziec, jak bedzie to niezla lipa bo pewnie jej kolezanka juz wie ze nie jestesmy ze soba i jak tam bylyby razem to pewnie by bylo lyso. Ona w sumie jest totalnym przeciwienstwem mojej bylej. Ma krotkie blond wlosy, niebieskie oczy, duzo sie smieje, jest zywiolowa, impulsywna lubi sporty i zawsze czuje sie przy niej wsumie tak naturalnie i jakby ozywiony. Ma jasna delikatna karnacje, nie oliwkowa jak moja byla. Innaczej sie tez ubiera, czesto nosi krotsze rzeczy jak np szorty, ladne bluzeczki, czasami ubiera taka koszule z kolnierzem w kropki i ma do tego krotkie spodenki i tak wlosy fajnie sobie uczesze ze wyglada genialnie. Wiem ze ona tez mnie lubi. Jak kiedys wracalismy paczka z miasta to mnie tak barkiem szturchala i sie razem smialismy z tego co widzielismy na miescie. Raz jak sie potknela to musiala sie mnie zlapac, to az mnie dreszcze przeszly jak poczulem jej cieply dotyk na swoim ciele. Lubie ja bardzo. Wiem ze ona tez na mnie spoglada i w jej oczach widze pasje, moze namietnosci troche. Do tego sie w taki ladny sposob smieje.Jest taka moc i sila za jej usmiechem. Wydaje sie dojrzalsza i wie czego chce.

Nie wiem jak to sie potoczy. Czuje sie przybity ale wiem zeby bylo lepiej to chyba musi byc gorzej z poczatku. Mam nadzieje ze nie spotkam jej starych teraz. Nigdy nie zerwalem z nikim ale musze przyznac ze nie jest to nic milego. Widziec jej czerwone zaplakane oczy to byla tortura ale ile razy ja plakalem w srodku ze mnie nie chce. Nie ukrywam czuje teraz jakby ktos wyrwal cos ze mnie ale moze to tak musialo sie skonczyc. Naprawde nie chcialem jej zdradzic i przynajmniej teraz tego nie zrobie. 
Przerwa dobrze nam zrobi ?

Dziekuje wszystkim ze daliscie mi odwage zeby zrobic coz z tym problemem. Szkoda tylko, ze tak boli bo sklamalbym ze nie boli. W sumie to smialismy sie razem, bede napewno tesknil za nia. Za jej sposobem bycia, za jej dlugimi ciemnymi wlosami, piwnymi oczami i dlugimi rzesami, nawet bedzie mi brakowalo jej psa i wspolnych spacerow. Zawsze tez tak potrafila sie fajnie usmiechnac do mnie ale moze traktowala mnie tylko jak brata? Moze to byl braterski usmiech. Juz sam nie wiem.narazie pewnie bedziemy na siebie wpadac....ale zawsze mozemy byc tymi, przyjaciolmi i mozemy sie wspierac tyle ze nie jako para. To chyba normalne. No dobrze ze to napisalem bo czuje sie lzej. ufffff.

20 godzin temu, Gość Gość napisał:

Tak. Antykoncepcja oczywiście jako obowiązek tylko kobiety, to masz na myśli prawda? 

Nie, skąd ten wniosek z dupy?