Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Przekłuwanie uszu niemowlakom/bardzo małym dzieciom?

Polecane posty

Gość Gość

Co sądzicie na ten temat? Zrobiłabyś to swojej córce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 4

Nigdy w życiu. Nie trafiają do mnie argumenty, że "lepiej teraz niż potem". Dziecku tak małemu to naprawdę niepotrzebne. To tylko wymysł mamusi. Starsza dziewczynka-proszę bardzo, jeżeli ona chce, jej wybór. Dziecko to nie lalka, to że dziecko jest nasze to jeszcze nie oznacza, że wolno nam robić takie rzeczy gdy ono samo nie rozumie po co i do niczego mu się to nie przydaje. Sama mam swoje lata, uszy przekłułam jako dorosła kobieta, a potem i tak zrezygnowałam, dziurki zarosły. Kolczyki to nie opaska do włosów czy rajstopki gdzie się szalona mamusia może wykazać inwencją, by ładne fotki na fejsa wstawić coby sąsiadki zazdrościły i kliknęły "like".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościnka

Jestem przeciw.

Moja córka ma 3 lata, wie że jeżeli będzie chciała kolczyki to wystarczy, że mi powie i pójdziemy do odpowiedniego salonu przekłuć uszy. Wie też, że to przez chwilę boli dlatego sama mówi, że przebije uszka, ale jak będzie starsza. Póki co cieszą ja naklejki-niby kolczyki. 

Moja znajoma ma dwójkę dzieci, pierwszej córce przebiła uszy jak mała miała niecały rok, byłam u niej akurat tego dnia i pamiętam te śpiące, zaplakane dziecko, potem je przebierała i znowu płacz niesamowity bo podrażniła uszko podczas zdejmowania bluzki. Mała dotykała uszy, po jakimś czasie zaczęło się babrać, kolczyki koleżanka ściągnęła, dziurki zarosły i mała miała przebijane ponownie po kilku latach, na własną prośbę. Myślałam że drugiej córce już nie przebije bo tych doświadczeniach ale gdzie tam, mała w wieku kilku miesięcy znowu miała przebite uszka, teraz ma kilka lat i chodzi z jednym kolczykiem bo drugiego kolczyka nie daje sobie założyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Na slasku to obowiazkowe, inaczej beda mowic ze to chlopczyk.Jak dla mnie to egoizm rodzicow, ktorzy musza sie popisac robiac krzywde dziecku.Niemowle nie tylko nie potrzebuje, ale przekluwanie boli i kolczyk uwiera, a dla zdrowia jest szkodliwe w tym wieku.Czy mozna kochac swoje dziecko i jednoczesnie mu szkodzic na zdrowie i samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Szwagierka przebiła córce uszka jak ta miała kilka miesięcy, bo mała nie miała prawie włosów i wyglądała jak chłopiec, więc dzięki kolczykom miała wyglądać jak dziewczynka. Wszystko ładnie się zagoiło. Jej wybór. Ja swojej córce tego nie zrobiłam,  wolałam, żeby sama zdecydowała i dopiero teraz jak ma 6 lat czasem coś wspomina o kolczykach, więc jak będzie chciała to przekujemy uszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mnie się to z jakąś prostotą umysłową kojarzy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościnka
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Na slasku to obowiazkowe, inaczej beda mowic ze to chlopczyk.Jak dla mnie to egoizm rodzicow, ktorzy musza sie popisac robiac krzywde dziecku.Niemowle nie tylko nie potrzebuje, ale przekluwanie boli i kolczyk uwiera, a dla zdrowia jest szkodliwe w tym wieku.Czy mozna kochac swoje dziecko i jednoczesnie mu szkodzic na zdrowie i samopoczucie?

Mam koleżankę ze Śląska i jej dziewczynki na szczęście bez kolczyków 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mnie się to z jakąś prostotą umysłową kojarzy. 

mi w zasadzie też, ale nie umiałam tego dyplomatycznie ubrać w słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mi jest to obojętne. Jak rodzice chcą to niech przebijają tyle, że w dobrym salonie. Jak nie to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klunia

...yzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 4

Będzie brana za chłopca i co z tego? Takie to ważne co ludzie mówią? Mówimy o małym człowieku a nie o pluszowym misiu, który nic nie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Powinni od razu robić tatuaż z imieniem madki. Żeby każdy wiedział czyje to dziecko. Powinno to być prawnie zakazane. To jest uszkadzanie ciała. Nawet psom nie kopiuje się już uszu i ogonów. Ale dzieciom można robić krzywdę. Gdyby to chociaż miało uzasadnienie medyczne.

Poza tym robią tak zazwyczaj prości ludzie, slabo wykształceni. Takie mamy-wydmuszki, co wyglądają ale jak się odezwą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

Żaden dobry salon nie przebije uszu niemowlakowi, ja córce przebijałam jak miała 4,5 roku, na jej wyraźne i długie prośby, a i tak pytali, czy jest pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyzxyz
6 minut temu, Gość Monia napisał:

Żaden dobry salon nie przebije uszu niemowlakowi, ja córce przebijałam jak miała 4,5 roku, na jej wyraźne i długie prośby, a i tak pytali, czy jest pewna.

Niestety jest milion małych salonów, u których takie praktyki są na porządku dziennym. Mało tego, nawet wiejskie fryzjerki mają pistolety i chętnej przebijają dzieciom uszy. Znam też "salon" w którym są dwa pistolety i dwie panie przebijają dziecku na obu uszach jednocześnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Xyzxyz napisał:

Niestety jest milion małych salonów, u których takie praktyki są na porządku dziennym. Mało tego, nawet wiejskie fryzjerki mają pistolety i chętnej przebijają dzieciom uszy. Znam też "salon" w którym są dwa pistolety i dwie panie przebijają dziecku na obu uszach jednocześnie

Brzmi jak salon tortur.

No i cóż, pewnie te mamunie o wzw b czy c nie słyszały 😕 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prz

Mnie nie interesuje co robią inni. Ja bym przebiła zresztą przebiłam rocznej córce. Zyje. Nic jej nie jest. Dziś ma 12 lat. Kto chce niech robi kto nie chce nie proste nic nam do tego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prz
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Powinni od razu robić tatuaż z imieniem madki. Żeby każdy wiedział czyje to dziecko. Powinno to być prawnie zakazane. To jest uszkadzanie ciała. Nawet psom nie kopiuje się już uszu i ogonów. Ale dzieciom można robić krzywdę. Gdyby to chociaż miało uzasadnienie medyczne.

Poza tym robią tak zazwyczaj prości ludzie, slabo wykształceni. Takie mamy-wydmuszki, co wyglądają ale jak się odezwą....

Bez przesady. Znam wiele wykształconych ludzi i ich córki miały kolczyki jako niemowlęta. Nie porównuj tatuowania do kolczyków w uszach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Na szczęście prawie w ogóle nie widuję tak małych dzieci z kolczykami. A te co mają wszystkie mają rodziców z niskich warstw społecznych i w ten sposób próbują się dowartosciowac. Czuli dokładnie to co ktoś wyżej już pisał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Dla mnie to podpada pod znecanie sie nad dzieckiem. Okaleczac takie malenatwo dla wlasnej proznosci. Jak w przyszlosci moja corka zechce nosic kolczyki to uszka przebijemy ale nie predzej a ma teraz 3 lata. Swoja droga, kto sie godzi przebijac uszy niemowlakom, salon ktory robi takie rzeczy powinien zostac zamkniety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 4
2 godziny temu, Gość Prz napisał:

Mnie nie interesuje co robią inni. Ja bym przebiła zresztą przebiłam rocznej córce. Zyje. Nic jej nie jest. Dziś ma 12 lat. Kto chce niech robi kto nie chce nie proste nic nam do tego. 

Po co? Bo TY chciałaś? Dziecko to nie twoja własność, a twoje odpowiedzialność za ból i zdrowie jak coś się zacznie babrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
42 minuty temu, Gość gość 4 napisał:

Po co? Bo TY chciałaś? Dziecko to nie twoja własność, a twoje odpowiedzialność za ból i zdrowie jak coś się zacznie babrać.

Czemu od razu babrać? Ja tez przebilam córce uszy, nic się nie babralo, nie plakala, nie dotykała uszu. Ani raz nie zaciagnela ja to opisujecie, żeby miało się z tymi kolczykami coś dziec. Jakby nic się nie stało. Teraz ma 12 lat i nigdy z kolczykami czy uszami żadnych problemów nie bylo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx
2 godziny temu, Gość Prz napisał:

Mnie nie interesuje co robią inni. Ja bym przebiła zresztą przebiłam rocznej córce. Zyje. Nic jej nie jest. Dziś ma 12 lat. Kto chce niech robi kto nie chce nie proste nic nam do tego. 

U mnie tak samo. Córka miała przekłute uszka na roczek, bo wyglądała jak chłopczyk. Jako dziewczynka miałam trzy razy przekłuwane uszy - ciągle się babrało. Nie chciałam, żeby moja córka miała takie wspomnienia. Nie płakała. Od razu po przekłuciu przystawiłam do piersi i było ok. U nas w rodzinie wszystkie babeczki mają przekłute uszy. Córce wszystko się super zagoiło, nosi kolczyki, ale tylko te nie zwisające, bo to za duże ryzyko naderwania ucha. Ma teraz 12 lat. Poza tematem: nie jestem patolą, tipsiarą, mam wyższe wykształcenie, mieszkam w dużym mieście i nie chodzę na rzęski, kosmetyczki itp. Nie pozwolę jej zrobić tatuażu ani kolczyka w pępku czy wardze do 18 lat, a później mam nadzieję, że i tak tego nie zrobi, bo to nie jest eleganckie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Zrobilam. Corka miala niecaly roczek 🙂 Zyje, nic sie nie babralo. Do dzis ma kolczyki + w jezyku, nosie i 3 tatuaze 😉

 

Syn ma maly kolczyk w uchu, na 14 lat.

Za to brzydza mnie tunele ,precing i kolorowe tatuaze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość Gość xxx napisał:

[...] Córka miała przekłute uszka na roczek, bo wyglądała jak chłopczyk. [...]

Znam chłopca, którego matka zakolczykowała, także ten... ;p ...Osobiście uważam, że tak inwazyjna ingerencja podyktowana fanaberią rodziców jest zwyczajnym dopuszczeniem się świadomego uszkodzenia ciała i powinno być to sankcjonowane prawnie. Dziecko nie jest własnością rodziców, ani ich zabawką, ani też środkiem zaspokajania ich kompleksów. Dziecko jest autonomiczną jednostką, która ma prawo do samostanowienia i podejmowania własnych decyzji w kontekście trwałych modyfikacji ciała, do których dziurkowanie uszu również się zalicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Nenesh napisał:

Osobiście uważam, że tak inwazyjna ingerencja podyktowana fanaberią rodziców jest zwyczajnym dopuszczeniem się świadomego uszkodzenia ciała i powinno być to sankcjonowane prawnie. Dziecko nie jest własnością rodziców, ani ich zabawką, ani też środkiem zaspokajania ich kompleksów. Dziecko jest autonomiczną jednostką, która ma prawo do samostanowienia i podejmowania własnych decyzji w kontekście trwałych modyfikacji ciała, do których dziurkowanie uszu również się zalicza.

Osobiscie bredzisz 🙂

Juz widze niemowle ,ktore jest autonomiczna jednostka z prawem do samostanowienia i podejmowania decyzji 😄

Samo sobie pieluche zmieni kiedy zechce , nie ? A rodzice nie powinni podejmowac decyzji typu   rozdzielenie zrosnietych palcow, bo to przeciez trwala modyfikacja ciala 😛

O wladzy rodzicielskiej ty slyszalas ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość gosc napisał:

O wladzy rodzicielskiej ty slyszalas ?

Może raczej porozmawiamy o rozsądnych granicach tej władzy rodzicielskiej?

7 minut temu, Gość gosc napisał:

Juz widze niemowle ,ktore jest autonomiczna jednostka z prawem do samostanowienia i podejmowania decyzji 😄

Samo sobie pieluche zmieni kiedy zechce , nie ?

Cyt.: ''w kontekście trwałych modyfikacji ciała'' - czytanie ze zrozumieniem jest raczej niezbędne w prowadzeniu dyskusji. Emocje również warto powściągnąć.

7 minut temu, Gość gosc napisał:

A rodzice nie powinni podejmowac decyzji typu   rozdzielenie zrosnietych palcow, bo to przeciez trwala modyfikacja ciala 

Owszem, lecz uzasadniona racjami wyższymi, niźli 'widzi-mi-się' rodzica ozdabiającego dziecko kolczykami niczym choinkę na święta, by zaspokoić własne ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie. To zwykle okaleczanie dziecka, bo matka ma fanaberie. Zbedny zabieg. Poza tym nie podobają  mi sie kolczyki u tak małych dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Gość Gość xxx napisał:

Córka miała przekłute uszka na roczek, bo wyglądała jak chłopczyk. 

No faktycznie potwarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kiedyś wdziałam jakiś program na jednej z reality tv o cyganach w GB mieszkających w przyczepach, gdzie kobiety kończą edukację w wieku 14 lat i wychodzą za mąż żeby rodzić dzieci, a ich mężowie piją i pracują na budowach. Te dzieci jeśli miały pecha być dziewczynkami też miały przekłute uszy i kolczyki od pierwszych dni życia. Jakoś od tego momentu kolczyki u malca mi się kojarzą właśnie z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×