Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nana

Ile wydajecie na zakupy spożywcze?

Polecane posty

Gość Gddhshhd
5 minut temu, Gość fafa napisał:

Tylko że ja nie mam kuchni. Nie mogę gotować. Najmuję tylko mały ciasny pokój. I tak od wielu lat. Dlatego tak się staram odłożyć na własną kawalerkę chociaż.

To co Ty jesz ? Nic gotowanego nie spożywasz ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bxbxbxb

I z czego do nas piszesz jak nie masz laptopa ani smartfona ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czym wy się chwalicie? Że wydajecie 1500, 2000 na jedzenie? To tylko znaczy że za dużo żrecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 godzin temu, Leżaczek napisał:

Ludzie wcale nie lepsi jeszcze nie udało mi się kupić mięsa mielonego za 3,99-4,49 bo zawsze jest 0 sztuk i pusta półka za to po 5,49 kupiłem dwa i zamrozilem będzie na kotlety a krakersy po 89gr wszystkie wykupili normalnie nie da się zdobyć każdej rzeczy z gazetki trzeba by iść o 7 rano chyba 😄 ale bez promocji rzadko coś kupuje bo faktycznie ceny są chore typu 1,89 za mały jogurcik 😱

A ty tak nie robisz, że wykupujesz wszystko co na półce w promocji? Sam napisałeś, że promocyjne bierzesz na cały miesiąc. Więc jakby zostało 10 paczek takiego mięsa, wszystko byś wziął. Wspomniałeś, że zamiast chleba bułki po 25 groszy. Ty faktycznie jadasz syf. Te bułki to dmuchane kajzerki z najgorszej jakości pszenicy, a mięso mielone jest nafaszerowane wodą, albo konserwantami. Mieli się samemu, albo kupuje tam gdzie mielą. I nie pisz, że wydajesz 200zł na miesiąc na dwie osoby, bo te zapasy też trzeba kupić. Wydajesz miesięcznie po 300 zł, choć w to też wątpię. Jarzyna jest w tej chwili w uj droga. Ziemniaki od 2,50 do nawet 3,5. Cebula 5-7 zł, zależy gdzie. Wiesz dlaczego masz taką wagę? Bo jesz właśnie syf i się nie ruszasz. Pyszny obiadek za 2 złote z garmażeryjnego mielonego, najtańszego ryżu, który się nadaje tylko do zupy, bo ogólnie jest niedobry, dwa rodzaje surówki. Może ci i wyjdzie. Kotlet 100g - 1,40zł, ryż jakieś 5 dkg surowego - 20 groszy, surówki 100g marchewki- 30 groszy, zostaje 10 groszy, jaką by tu surówkę zrobić za 10 groszy.

Drodzy państwo Leżaczek kupuje najprawdopodobniej w tesco. Tam właśnie są takie długie cienkie bagietki po 99groszy i kajzerki za 25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, simsyoli napisał:

Czym wy się chwalicie? Że wydajecie 1500, 2000 na jedzenie? To tylko znaczy że za dużo żrecie.

Jemy mało, średnio 4 posiłki dziennie, przykład z dziś:

Śniadanie-ciemne pieczywo z masłem, jajecznica, pomidory, ogórki małosolne i kiełki. Chleb kosztuje 4,5 za szt-tam jest 12 kromek. Na śniadanie ja i dziecko jemy po 2, maz je 5 czyli ponad pół chleba na raz. Ale czy 5 kromek dla faceta który biega codziennie 5 km, ma 190cm wzrostu i 85 kg wagi to dużo? Jajecznica z 7 jaj, jedno jajko 0.8zl-wiejskie. 1 duży pomidor i 4 ogórki malosolne-własnej roboty, kiełki ok. 1/4 tacki (tacke robię z 1 paczki nasion która kosztuje 4 zł).

Na obiad będzie dorsz pieczony z masłem i ziolami, mini marcheweczki, ziemniaki. Na 1 obiad idzie nam ok 0.7 kg ziemniaków na 3 osoby, do tego ja z synem (8 lat) jemy jednego dorsza na pół, mąż je całego czyli ok 0.6 kg świeżej ryby na 3 osoby. Mini marcheweczki ok 2/3 paczki 450g.

Na podwieczorek zrobię budyń z fruzelina (domową)-z 1 litra mleka. 

Syn i maz pewnie zjedzą jeszcze coś na kolację, jak mi się będzie chciało to zgrilluje im warzywa jak nie to zrobię je na parze. Ok 150-200g warzyw na osobe.

Wieczorem pewnie zrobię placek drożdżowy to jutro będzie na śniadanie, do tego powidła śliwkowe i miod. Na drugie śniadanie pieczony kalafior-ja z synem po 1/4, maz pół. Na obiad jutro planuje mieszankę kasz, kotlety z boczniakow ala schabowe, mix salat z rukolą, marchewka i pomidorkami koktajlowymi. A na kolację jeszcze nie mam wizji. Ogólnie nie jemy dużo. Między posiłkami zjemy np jedna gruszke, kilka śliwek czy kawałek arbuza. Po prostu ceny są jakie są. U mnie ziemniaki kosztują 2.5 -3 zł za kg, marchew 2-3 zł za kg, cukinia 6zl /kg. Cebula 4 zł/kg, mąka 3-7zl/kg zależy jaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
17 godzin temu, Gość gość napisał:

Jakieś 500 euro na 2 osoby + kot, ale tak lekko wydając, kupując w zasadzie na co mamy ochotę (czyli np. sporo owoców morza i ryb).

Czyli dużo rtęci, no rtęć nie jest zdrowa 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jhxbxb
7 minut temu, Leżaczek napisał:

Kotlet wychodzi 88gr jak leczyć wszystko bez oleju 😙

Ciekawe z czego ten kotlet ? Plaster schabu wychodzi conajmniej 2zl a gdzie reszta 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bbxxbdb
7 minut temu, Leżaczek napisał:

Przed chwilą, Gość Jhxbxb napisał: Ciekawe z czego ten kotlet ? Plaster schabu wychodzi conajmniej 2zl a gdzie reszta  X pisałem mięso mielone z indyka na kotlety 

Chyba mielinę ze skóra i pazurami 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 godziny temu, Gość Bxbxbxbx napisał:

Napisałam czasami. Przeczytaj jeszcze raz. Kinder pinqui już mu bardzo ograniczyłam a porządny mus to 100% owoców bez dodatków nie wiem może ty masz na myśli jakiś badziewny mus z biedronki. Może zjeść jabłko jak jest w domu ale jak gdzieś jedzie czy się bawi w piaskownicy to nie dam mu jabłka do brudnych rak a mus zje higienicznie. Truskawek tak samo nie masz cały rok a w musie są. I różne egzotyczne owoce których dziecko normalnie by nie tknęło w musie zje 

Truskawki to syf naszpikowany opryskami, dietetycy nie jedzą, a ty dziecku dajesz, owoce egzotyczne to samo:). Musy też syf, skąd wiesz co w nich jest i czy w maszynach nie było e-coli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gghhh

🤢🤮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gghhh
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Truskawki to syf naszpikowany opryskami, dietetycy nie jedzą, a ty dziecku dajesz, owoce egzotyczne to samo:). Musy też syf, skąd wiesz co w nich jest i czy w maszynach nie było e-coli.

A Ty znasz skład wszystkiego co składasz do buzi i widziałaś maszyny przez które to przechodziło ? Skąd wiesz ze Chińczyk który zbierał Twój ryż nie ma ecoli i nie robił podczas tego kupy i się podcierał liśćmi i brudnymi rękami zrywał.

Ryż moze

zly przykład bo gotujesz ale ogrodnik który zerwał pomidora tez może mieć ecoli 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nsnddnnd
7 minut temu, Leżaczek napisał:

31 minut temu, Gość Gość napisał: Jemy mało, średnio 4 posiłki dziennie, przykład z dziś: [...] U mnie ziemniaki kosztują 2.5 -3 zł za kg, marchew 2-3 zł za kg, cukinia 6zl /kg. Cebula 4 zł/kg, mąka 3-7zl/kg zależy jaka. X nie jesz jakoś szczególnie ekskluzywnie ile idzie tyg na zakupy? 😮 ja w sobotę chodziłem po jajka na targowisko a teraz mi się nie chce kupuje w hipermarket, nie czuję różnicy pomiędzy nimi, twój syn je dużo warzyw ja w jego wieku bym nie ruszył kalafiora choćby mnie torturowano 😄

I masz efekt. 30 lat i 108kg 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nsnddnnd
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

W ciemny chleb to szybko pleśń wchodzi a ja raz w tygodniu lub na dwa tygodnie zakupy robię 😞

Pleśń się robi jak chleb nie ma

konserwantow a jak Ci wytrzyma tydzień to sama chemia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bdhdhdb
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

3 minuty temu, Gość Nsnddnnd napisał: Pleśń się robi jak chleb nie ma konserwantow a jak Ci wytrzyma tydzień to sama chemia  X i kto będzie co chwila po zakupy latał ja nie mam zamiaru 😱😵

Na zakupy nie masz zamiaru, do pracy nie masz zamiaru. Tylko cały dzień na idę siedzieć masz zamiar ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAFA

No u mnie chleb się nie sprawdza, nie lubię, nie jem, psuje się. Nie chcę wyrzucac jedzenia, bo mnie to boli. Dlatego wolę kupić sobie coś co lubię, dobra smaczną bułkę, bo ją zjem.

 

Leżaczku, spożywasz bardzo dużo cukrów prostych. To powoduje insulinoopornośc, otyłość. Dlatego ktoś ci proponował kefir zamiast jogurtów z kilkoma łychami cukru w każdym pudełeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafa

chodzi o to, że pszemnica jest najbardziej zmodyfikwoanym ziarnem, produktem, mega genetycnzie stuningowanym. i tzreba jesc żyto nie pszenice. żyto mało przerobione, mało oczyszczone czyli żyto mąka żytnia typ 200, nie 720

 

i robić chleb samemu. elektrownia zarobi, ale tak zdrowo. bez karmelu i polepszaczy, spulchniaczy

 

Pyszny taki chleb jest, ziarenka sypiesz i voila

 

żyto jednak nie ejst tak łatwe w obrabianiu, lepieniu chleba, jest trudne, mniej smaczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafa

typ 2000*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafa

wygodniej ale mniej zdrowo. białe pieczywo, biały ryż są oczyszczone z tego co dobre, błonnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jdjdjdjdj

No ale to może masz taki dzień cyklu. Ten jeden kilogram to nie dużo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bxbxbxbx
5 minut temu, Leżaczek napisał:

16 minut temu, Gość Jdjdjdjdj napisał: No ale to może masz taki dzień cyklu. Ten jeden kilogram to nie dużo  X ale ja ostatnie kilka miesięcy schudłem z 115 👌😄

Ale zrób sobie wyniki bo taka dieta zle się odbija na zdrowiu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 godziny temu, Leżaczek napisał:

1 minutę temu, Gość gość napisał: A ty tak nie robisz, że wykupujesz wszystko co na półce w promocji? Sam napisałeś, że promocyjne bierzesz na cały miesiąc. Więc jakby zostało 10 paczek takiego mięsa, wszystko byś wziął. Wspomniałeś, że zamiast chleba bułki po 25 groszy. Ty faktycznie jadasz syf. Te bułki to dmuchane kajzerki z najgorszej jakości pszenicy, a mięso mielone jest nafaszerowane wodą, albo konserwantami. Mieli się samemu, albo kupuje tam gdzie mielą. I nie pisz, że wydajesz 200zł na miesiąc na dwie osoby, bo te zapasy też trzeba kupić. Wydajesz miesięcznie po 300 zł, choć w to też wątpię. Jarzyna jest w tej chwili w uj droga. Ziemniaki od 2,50 do nawet 3,5. Cebula 5-7 zł, zależy gdzie. Wiesz dlaczego masz taką wagę? Bo jesz właśnie syf i się nie ruszasz. Pyszny obiadek za 2 złote z garmażeryjnego mielonego, najtańszego ryżu, który się nadaje tylko do zupy, bo ogólnie jest niedobry, dwa rodzaje surówki. Może ci i wyjdzie. Kotlet 100g - 1,40zł, ryż jakieś 5 dkg surowego - 20 groszy, surówki 100g marchewki- 30 groszy, zostaje 10 groszy, jaką by tu surówkę zrobić za 10 groszy. Drodzy państwo Leżaczek kupuje najprawdopodobniej w tesco. Tam właśnie są takie długie cienkie bagietki po 99groszy i kajzerki za 25. X ale w tobie hejtu, nie w Tesco, nie wziął bym bo ostatnio było z kilkadziesiąt opakowania mięsa mielonego i wziąłem dwa a nie 10, pszenica to przenica, cebula coś było 4,49 czy 4,99 no ale jak kupujesz jedną dużą do kotletow to jest 70gr, mięso mielone z indyka, do wagi 100kg nabiłem specjalnie jedząc koktajle, ryż jem różne marki zależy od promocji, szczerze mówiąc tylko torebkami się różni, kotlet robię 125g, sałatka np gotowana marchew i 🍅, sos ze słoika, ryż biały natury lub ziemniaki ostatnio były w promocji poniżej 2zł 

Hejtu? Bo ci przypomniałam, że kupujesz coś na promocji na cały miesiąc? I co z tego, że zapłacisz 70 groszy za cebulę, skoro przez cały miesiąc kilogram jej kupisz. Co z tego, że kupujesz różne marki ryżu, skoro jadasz cały czas ten najtańszy gatunek? Pszenica to przenica? Co masz na myśli? Naucz się też czytać ze zrozumieniem, bo ja nie napisałam ile mi idzie masła, tylko ile wychodzi masła na cały żytnio-pszenny chleb 900g. Taki chleb ma jakieś 30 kromek różnej wielkości. Czyli jak ktoś jada dwie na śniadanie i dwie na kolację, to taki chleb ma na tydzień, 2 osoby mają go na 3-4 dni. A to daje 10 kostek masła. Jeśli ktoś nie jada najtańszego pieczywa z dziwnymi dodatkami, spulchniaczami itd, to na sam chleb i masło wydaje 50 zł na osobę. Jeszcze czegoś nie rozumiesz? Nie ruszasz się, to i nie potrzebujesz.

Sos ze słoika? Te najtańsze są obrzydliwe. Jak ty to możesz jeść?

Obliczyłeś ile ci wychodzi kotlet mielony. No zgadza się. Ale to za 10 sztuk po 55g. Aha, wagę nabiłeś sobie odżywkami, a za chwilę piszesz, że schudłeś? To po co piszesz o wadze, że tyle ważysz, skoro się okazuje, że ściąłeś kalorie i dość mocno. 2 kromki z bagietki itd. Jakoś ci nie wierzę z to 150 zł na osobę. 200 tak, ale nie 150.

Co do hejtu. Wiesz, ja cię czasem obroniłam, żeby się od ciebie ktoś odwalił, a potem przeczytałam, że jesteś zdania, że kobiety mało wiedzą i ogólnie są głupie. Sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuolo

też tak dużo waże

 żadne koktajle i pakowanie, nie ruszam sie w ogóle i od zawsze byłam gruba, od kołyski.

 

tanio wychodzi kilka pączków niż obiad dietetyczny w restauracji (jak nie ja sie mieszkaniai osprzetowania do 9rzyrzadzania posilkow)

Bardzo drogo wychodzilo bycie na diecie, bo jak zauwazyl lezaczek - chleb niesjaczny, ryz brazowy dlygo sie gotuje, warzywa niesmaczne i gnija natychmiast a pączek czy paczke ciastek i po tygodniu potrafie zjesć,nic sie z tym nie dzieje, nie popsuje sie i nie traci forsy nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuolo

Wielu biznesmenów haruje, nie je, nie chce tracic na to czasu, albo wielu skąpców uważa, że i tak wszystko to tylko ..., wszystko się wysrywa i szkoda forsy, zwłaszcza, że jesc musisz i wydajesz na jedzenie co miesiąc najwiecej procentowo kasy

 

i żrą byle co. byle kiedy, byle gdzie, byle jak. dlatego żarcie na stacji benzynowej dobrze schodzi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ghhhhh

Niedobrze mi jak was czytam 🤮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
7 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jemy mało, średnio 4 posiłki dziennie, przykład z dziś:

Śniadanie-ciemne pieczywo z masłem, jajecznica, pomidory, ogórki małosolne i kiełki. Chleb kosztuje 4,5 za szt-tam jest 12 kromek. Na śniadanie ja i dziecko jemy po 2, maz je 5 czyli ponad pół chleba na raz. Ale czy 5 kromek dla faceta który biega codziennie 5 km, ma 190cm wzrostu i 85 kg wagi to dużo? Jajecznica z 7 jaj, jedno jajko 0.8zl-wiejskie. 1 duży pomidor i 4 ogórki malosolne-własnej roboty, kiełki ok. 1/4 tacki (tacke robię z 1 paczki nasion która kosztuje 4 zł).

Na obiad będzie dorsz pieczony z masłem i ziolami, mini marcheweczki, ziemniaki. Na 1 obiad idzie nam ok 0.7 kg ziemniaków na 3 osoby, do tego ja z synem (8 lat) jemy jednego dorsza na pół, mąż je całego czyli ok 0.6 kg świeżej ryby na 3 osoby. Mini marcheweczki ok 2/3 paczki 450g.

Na podwieczorek zrobię budyń z fruzelina (domową)-z 1 litra mleka. 

Syn i maz pewnie zjedzą jeszcze coś na kolację, jak mi się będzie chciało to zgrilluje im warzywa jak nie to zrobię je na parze. Ok 150-200g warzyw na osobe.

Wieczorem pewnie zrobię placek drożdżowy to jutro będzie na śniadanie, do tego powidła śliwkowe i miod. Na drugie śniadanie pieczony kalafior-ja z synem po 1/4, maz pół. Na obiad jutro planuje mieszankę kasz, kotlety z boczniakow ala schabowe, mix salat z rukolą, marchewka i pomidorkami koktajlowymi. A na kolację jeszcze nie mam wizji. Ogólnie nie jemy dużo. Między posiłkami zjemy np jedna gruszke, kilka śliwek czy kawałek arbuza. Po prostu ceny są jakie są. U mnie ziemniaki kosztują 2.5 -3 zł za kg, marchew 2-3 zł za kg, cukinia 6zl /kg. Cebula 4 zł/kg, mąka 3-7zl/kg zależy jaka.

Mój były był podobnych gabarytów, co Twój mąż, do tego ćwiczył na siłowni średnio wychodziło 2h dziennie, a jadł połowę, więc moim zdaniem tak, Twój mąz na perno dużo je. I ogólnie raczej sporo jecie.  Na drugie śniadanie ćwierć kalafiora, grillowane warzywa, podwieczorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

 W ogóle myślałam, że ja sporo wydaję, bo wychodzi mi ok. 700, ale ja się przeważnie ekstremalnie zdrowo żywię, np. jogurt bez cukru, dla aktywnych, jakieś 10-12 zł za 200ml, mleko bez laktozy, wołowina,  baranina, mango, lody Grycan, Carte d’or, jakieś droższe kawy smakowe, sok tylko 100%, ser pleśniowy albo nietypowy, chleb graham, krewetki, pomidory koktajlowe albo malinowe... często kupuje coś nietypowego np Cantuccini, Rafaello, figi w czekoladzie (to akurat jest niezdrowe), jem w restauracjach... i nie przekraczam tej kwoty, często tylko 600zł wydaję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bxbdhdh
5 minut temu, Gość Kiss napisał:

Mój były był podobnych gabarytów, co Twój mąż, do tego ćwiczył na siłowni średnio wychodziło 2h dziennie, a jadł połowę, więc moim zdaniem tak, Twój mąz na perno dużo je. I ogólnie raczej sporo jecie.  Na drugie śniadanie ćwierć kalafiora, grillowane warzywa, podwieczorki.

Warzyw mogą jest nawet tonę i tak na zdrowie im wyjdzie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
3 minuty temu, Gość Bxbdhdh napisał:

Warzyw mogą jest nawet tonę i tak na zdrowie im wyjdzie 

Chodzi o to, że jej mąż je 5 kromek chleba i do tego jajecznice, były jadł ze 3 kromki albo 2 i jajecznicę, a do tego ćwiczył siłownia, biegi, rower

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bxbdhdh
5 minut temu, Gość Kiss napisał:

 W ogóle myślałam, że ja sporo wydaję, bo wychodzi mi ok. 700, ale ja się przeważnie ekstremalnie zdrowo żywię, np. jogurt bez cukru, dla aktywnych, jakieś 10-12 zł za 200ml, mleko bez laktozy, wołowina,  baranina, mango, lody Grycan, Carte d’or, jakieś droższe kawy smakowe, sok tylko 100%, ser pleśniowy albo nietypowy, chleb graham, krewetki, pomidory koktajlowe albo malinowe... często kupuje coś nietypowego np Cantuccini, Rafaello, figi w czekoladzie (to akurat jest niezdrowe), jem w restauracjach... i nie przekraczam tej kwoty, często tylko 600zł wydaję. 

Nie wierze. To wszystko jest drogie No poza „nietypowym” rafaello

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bxbdhdh
1 minutę temu, Gość Kiss napisał:

Chodzi o to, że jej mąż je 5 kromek chleba i do tego jajecznice, były jadł ze 3 kromki albo 2 i jajecznicę, a do tego ćwiczył siłownia, biegi, rower

Chleba ciemnego napisała. To są małe kromki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×