Nie umiem rozmawiać o sobie, o swoim życiu

Nawet z najbliższą rodziną, Nie umiem sie otworzyc. Czy to dlatego że prowadze lekko kontrowersyjne zycie

O,ja tak samo mam. Nikt mnie nie rozumie, czasem próbuje się otworzyć..   kończy się jeszcze większą porażką i samotnością. A co to oznacza kontrowersyjne życie u Ciebie?

1 minutę temu, Gość Straszydlo napisał:

O,ja tak samo mam. Nikt mnie nie rozumie, czasem próbuje się otworzyć..   kończy się jeszcze większą porażką i samotnością. A co to oznacza kontrowersyjne życie u Ciebie?

Długo by opowiadać ale rzeczy które większość ludzi krytykuje

Aha to nie podzielisz się nawet na anonimowym forum? Rozumiem Cię,też mam nieprzeciętne zycie,może nie kontrowersyjne, ale dziwaczne -to na pewno..

każdy ma prawo mieć swoje tajemnice, nawet jak powiesz prawdę to inni i tak wiedzą lepiej, np: że nie musisz robić makijażu bo z natury jesteś ładna

Mi jak by ktoś takie coś powiedział, to byłoby mi miło i przestałam się malować

źle złożyłam zdanie:

16 minut temu, Gość burza w mieście napisał:

każdy ma prawo mieć swoje tajemnice, nawet jak powiesz prawdę to inni i tak wiedzą lepiej, np: że nie musisz robić makijażu bo z natury jesteś ładna

tzn. nie muszę się malować a inni i tak są pewni że jest inaczej; tacy są ludzie nie wiem skąd bierze się takie coś?:)

Bo ludzie bardzo lubią doradzać. Wszędzie wścibiać swój nos. Każdy czuje się ekspertem. 

Jak już boję się mówić o swoich wątpliwościach, czy problemach, bo ludzie odrazu dają 'złote' rady , które są tak oczywiste, że wydaje mi się,że mają mnie za downa!