Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karolina

Czy naprawdę czujecie się w ciąży jak super fit mamuśki? Jestem załamana.

Polecane posty

Gość Karolina

To moja pierwsza ciąża i poziom buntu mojego własnego ciała kompletnie mnie oszołomił. Jestem mega osłabiona, nie mam siły chodzić na spacery, o schodach nie wspominając. Bez przerwy coś mnie boli, kłuje, ciągnie, nie mogę znaleźć wygodnej pozycji do siedzenia ani spania. Wyniki krwi ok, badania ok, 3kg na plusie. Lekarz nie widzi nic niepokojącego, twierdzi że niektórzy tak znoszą te miesiące. Ja nie znam nikogo, kto byłby tak niedołężny. W pracy każdego roku są jakieś ciężarne, wszystkie śmigają po piętrach z uśmiechem na ustach do 7-8 m-ca. Rekordzistka pojechała na porodówkę prosto z pracy. Jestem załamana bo dopiero zaczynam 6 miesiąc, co będzie później?
Czy któraś z was miała podobne momenty? Czy mogę się czasem wspomóc no-spą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Czy to że ważę już 87 kg ma znaczenie?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja polowe ciąży rzygałam i spałam . Nie miałam  na nic sily , drażniło mnie światło , zapachy i pamiętam, ze byly takie 2 tygodnie gdzie nie wychodziłam z domu . 

Później  byłam gruba jak bela 🙂 ale przynajmniej mogłam  normalnie  funkcjonować . Ogólnie źle wspominam ciąże . Dodam ze na L4 byłam od 7tc., 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx

Jeśli w 6 miesiącu przytyłaś 3 kg a waga jest spora, to możliwe, że wcześniej organizm spalał zapasy i uwalniał tez toksyny nagromadzone w tkance tłuszczowej. Dużo pij wody i staraj się przebywać na powietrzu, najlepiej chodząc. To normalne, ze wszystko ciągnie - organizm się zmienia, szczególnie podczas pierwszej ciąży. Przed tobą trzeci trymestr. Będzie trudniej bo dziecko rośnie. Odżywiaj się zdrowo, wysypisk (!) i nie porównuj się do innych. Każdy jest sobą. Wysłuchaj się w dziecko i siebie. Zadbaj o was oboje. Będzie dobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx
Przed chwilą, Gość Gość xxx napisał:

Jeśli w 6 miesiącu przytyłaś 3 kg a waga jest spora, to możliwe, że wcześniej organizm spalał zapasy i uwalniał tez toksyny nagromadzone w tkance tłuszczowej. Dużo pij wody i staraj się przebywać na powietrzu, najlepiej chodząc. To normalne, ze wszystko ciągnie - organizm się zmienia, szczególnie podczas pierwszej ciąży. Przed tobą trzeci trymestr. Będzie trudniej bo dziecko rośnie. Odżywiaj się zdrowo, wysypisk (!) i nie porównuj się do innych. Każdy jest sobą. Wysłuchaj się w dziecko i siebie. Zadbaj o was oboje. Będzie dobrze. 

Miało być: wysypiaj się 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Wpis o 87kg, jak nietrudno się domyślić, należy do jakiegoś no-life'a. Ważę teraz 66kg, mam 1,68. Nigdy nie byłam modelką, ale spokojnie chodziłam do pracy 3km na piechotę i miałam chęć na rower czy basen wieczorem. Teraz wymiękam idąc po bułki i muszę po tym odpocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Cała ciąże chodziłam na długie spacery, a i tak przytyłam 10 kg.Ja osobiście czułam się świetnie, ale wiadomo każdy organizm jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019

Jestem obecnie w 4 ciąży i w żadnej nie czułam się fit mamuśka 😉

1) rzygalam jak wściekły kot. Bałam się z domu wychodzić, 2-3 miesiące w II trymestrze były wzglednie ok, a pod koniec rwa kulszowa i brzuch jak na bliźniaki aż się przewracalam. Ostatnie 2 miesiace byłam przykuta w domu przez to 😕

2) szybko wyskoczył mi brzuch, długo był bardzo wysoko przez co miałam uczucie stałego podduszenia. Na koniec oczywiście rwa 😉

3) poroniłam w 7 tc, ale te 7 tygodni to była męka - tak jakby organizm wiedział, że coś nie gra. Miałam wrazenie, że mam przewlekla grypę.

4) na początku wymioty, senność, taki stan kapcia życiowego.... Później w miarę ok. Teraz 7 mc, a ja mam dość. Znów wymioty, paląca zgaga, obrzęki itp.... ale u mnie duże znaczenie ma fakt, że każda ciąża kończyła się CC....

 

A do tego w każdej ciąży moje IQ jest minusowe 😂 z tego powodu też dość szybko szłam na L4, bo i tak żadnego pożytku że mnie nie było. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nazwaaaa

Co to wg znaczy fit mamuska ? bo bazujecie na tym co Wam media przedstawia albo instagram ? sorry ja tez moge zrobic makijaz, ustawic sie i zrobic fote i hello mam super zycie i jestem fit. 

Zyj wlasnym zyciem, do nikogo sie nie porownuj i konsultuj sie z lekarzem jesli cos Cie martwi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie tylko Ty tak masz:) Ja w pierwszej ciąży czułam się jak bogini. Co prawda na początku miałam trochę mdłości , ale szybko przeszlo, a ja czułam się atrakcyjna i kobieca, stroilam się w ciążowe ciuszki, miałam mały, zgrabny brzuszek, długo pracowałam.

Teraz jestem w drugiej ciąży, dopiero 15 tydzień co prawda i juz jest zdecydowanie gorzej. Mdłości gorsze (nadal trwają), siły zero, często boli mnie glowa. Motywacji brak, psychika siadła, brzuch mi już wywala, nie mam siły ani ochoty dbać o siebie, dom, rodzinę.. Jak akurat nie śpię, to płacze albo narzekam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

ciaza to najgorszy etap w moim zyciu.Mam 158, wazne 50 kg, w pierwszej ciazy mdlalam i przytylam całe 5 kg, od 7 msc lezalam. W drugiej ciazy od 23 tc mialam skurcze, musialam sie oszczedzac,ledwo starszego do szkoly prowadzilam,raz zemdlalam na ulicy,bo mnie dopadl bol w lewym boku,prawdopodobnie dziecko uciskało mi nerw. Był to ostry, rwacy bol, zrobilo mi sie niedobrze, obal mnie zimny pot i lezałam.Suwalam sie całą ciąze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Dzięki dziewczyny za pocieszenie, sprawiacie, że nie czuję się jak totalne dno. Nie jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaaa

Ja jestem 18 tydzień ciąży. Przed ciąża praca, sport, zdrowe odżywianie... A teraz czuję się jak jak słoń, ciągle zasapana, jem tylko to co akurat mi przypasuje i nie zawsze jest to zdrowe. Całe dnie siedzę w domu bo jak gdzieś wyjdę to zaraz pęcherz, jakaś infekcja. O wakacjach nawet nie myślę. Nawet posprzątać mi się nie chce bo zaraz ledwo moge oddech złapać. Czuję jakbym cofnęła się w rozwoju intelektualnym. Do tego te spodnie i majtki ciążowe podciagniete pod same pachy. A dajcie mi spokój... Gdzie ta ciąża z tych pięknych zdjęć i te piękne ciążowe stylizacje 😣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ivona
20 godzin temu, Gość Karolina napisał:

To moja pierwsza ciąża i poziom buntu mojego własnego ciała kompletnie mnie oszołomił. Jestem mega osłabiona, nie mam siły chodzić na spacery, o schodach nie wspominając. Bez przerwy coś mnie boli, kłuje, ciągnie, nie mogę znaleźć wygodnej pozycji do siedzenia ani spania. Wyniki krwi ok, badania ok, 3kg na plusie. Lekarz nie widzi nic niepokojącego, twierdzi że niektórzy tak znoszą te miesiące. Ja nie znam nikogo, kto byłby tak niedołężny. W pracy każdego roku są jakieś ciężarne, wszystkie śmigają po piętrach z uśmiechem na ustach do 7-8 m-ca. Rekordzistka pojechała na porodówkę prosto z pracy. Jestem załamana bo dopiero zaczynam 6 miesiąc, co będzie później?
Czy któraś z was miała podobne momenty? Czy mogę się czasem wspomóc no-spą?

Ja też się na początku tak czułam, ale w 6 miesiącu siły mi wracają i mam znacznie więcej energii. Dostałam żelazo, bo okazało się, że była mała anemia i jest dużo lepiej. Chyba organizm wreszcie przyzwyczaja się do ciąży. Wiem, że potem będzie ciężej - już mam duży brzuch, bo dźwigam bliźniaki. Ale z drugiej strony już bliżej niż dalej. :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Boje sie ciazy gorzej niz poskramiania wyjacego jak syrena noworodka.Co wy sobie wyobrazalyscie, ze bedziecie sie cudownie czuly?ja sie obawiam ze jak bede kiedys w ciazy to przeleze 9 m w lozku w ciezkich meczarniach i wymiotach tak ze nawet laptopa nie otworze.To chyba wraz z porodem najgorszy etap macierzynstwa, potem jest ciezko ale jakos sie idzie do przodu jak dziecko rosnie i dochodzi sie do siebie, ale organizm jak las po pozarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liii

Po co w ogóle zachodzić w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×