Ładniejsze mają łatwiej, mogą spokojnie kłamać

Wiem, że to jest oczywiste, ale im nawet wybaczane są zdrady! Mój były już mąż w trakcie związku podrywał bardzo atrakcyjną zajętą dziewczynę, widziałam wiadomości jak się nad nią zachwycał. We mnie ciągle widział wady, nic mu się nie podobało, nabawiłam się przez to ogromnych kompleksów. A ona bez problemu oszukiwała swojego chłopaka przez naprawdę długi czas. Jak się o tym dowiedziałam to poinformowałam jej faceta o tym wszystkim i był oczywiście wściekły. Jednak po pewnym czasie widziałam zdjęcia, że znów są razem. Szmaciura spadła na cztery łapy, wszyscy tylko ją adorują, ona może zdradzać, kłamać, a i tak dostaje to co chce. Ciekawe jak urosło jej ego, że żonaty facet olewał dla niej swoją żonę i do tego piał w zachwytach do niej. Beznadziejne to życie i związki. 

niestety nie kochał Cie, przykro mi. Ja na przykład mam w głowie kobiete, która zerwała ze mna kontakt, a teraz pisze do  mnie bardzo ładna dziewczyna ale nie umiem sie przekonać do niej, bo w głowie siedzi tamta mimo, że ta co teraz pisze jest zgrabniejsza, młodsza i chętna do spotkań, człowiek jednak zako...e sie w charakterze nie w wyglądzie.

No niestety. Zasada jest prosta - im bardziej atrakcyjna kobieta tym lepiej jest traktowana przez mężczyzn - wliczając w to przymykanie oka na bardzo złe, wręcz podłe zachowanie. A im kobieta jest mniej atrakcyjna tym analogucznie faceci gorzej j,ą traktują, choćby była niczym anioł i najlepszy kumpel w jednym. Ja mam pewne wady przez które generalnie byłam źle traktowana przez mężczyzn. Obecnie się z nimi nie zadaję (nie licząc niezbędnych służbowych kontaktów w pracy i mężczyzn z najbliższej rodziny).

9 minut temu, Gość Black widow napisał:

Wiem, że to jest oczywiste, ale im nawet wybaczane są zdrady! Mój były już mąż w trakcie związku podrywał bardzo atrakcyjną zajętą dziewczynę, widziałam wiadomości jak się nad nią zachwycał. We mnie ciągle widział wady, nic mu się nie podobało, nabawiłam się przez to ogromnych kompleksów. A ona bez problemu oszukiwała swojego chłopaka przez naprawdę długi czas. Jak się o tym dowiedziałam to poinformowałam jej faceta o tym wszystkim i był oczywiście wściekły. Jednak po pewnym czasie widziałam zdjęcia, że znów są razem. Szmaciura spadła na cztery łapy, wszyscy tylko ją adorują, ona może zdradzać, kłamać, a i tak dostaje to co chce. Ciekawe jak urosło jej ego, że żonaty facet olewał dla niej swoją żonę i do tego piał w zachwytach do niej. Beznadziejne to życie i związki. 

twoja wina że durnia wybrałaś który nie potrafił być wierny, po prostu był słaby psychicznie i baby z nim robiły co chciały

1 minutę temu, Gość erykbenz napisał:

niestety nie kochał Cie, przykro mi. Ja na przykład mam w głowie kobiete, która zerwała ze mna kontakt, a teraz pisze do  mnie bardzo ładna dziewczyna ale nie umiem sie przekonać do niej, bo w głowie siedzi tamta mimo, że ta co teraz pisze jest zgrabniejsza, młodsza i chętna do spotkań, człowiek jednak zako...e sie w charakterze nie w wyglądzie.

Wiem, że nie kochał mnie... Jednak to nie zmienia faktu, że ona ma idealne życie. Wszyscy faceci robią wszystko pod jej dyktando i błagają żeby z nią być. Ona może zdradzać, kłamać, a i tak sama nie zostanie. Ciekawe jeśli ja bym zrobiła jakiemuś facetowi to co ona swojemu chłopakowi czy byłoby mi to wybaczone :)

4 minuty temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

No niestety. Zasada jest prosta - im bardziej atrakcyjna kobieta tym lepiej jest traktowana przez mężczyzn - wliczając w to przymykanie oka na bardzo złe, wręcz podłe zachowanie. A im kobieta jest mniej atrakcyjna tym analogucznie faceci gorzej j,ą traktują, choćby była niczym anioł i najlepszy kumpel w jednym. Ja mam pewne wady przez które generalnie byłam źle traktowana przez mężczyzn. Obecnie się z nimi nie zadaję (nie licząc niezbędnych służbowych kontaktów w pracy i mężczyzn z najbliższej rodziny).

bzdury kompletne, miałem różne kobiety i jak jakaś lalka coś nabroiła to jej atrakcyjność spadała do zera i tak samo dostawała opíerdol jak każda inna, więc to kompletna fikcja

1 minutę temu, Gość rover napisał:

twoja wina że durnia wybrałaś który nie potrafił być wierny, po prostu był słaby psychicznie i baby z nim robiły co chciały

Zdecydowana większość facetów faworyzuje ślicznotki a kobietym które uznaje za brzydkie traktuje jak gó/wno. Ci rezekomo grzeczni, porządni też, tylko niektótzy mają ja tyle oleju w głowie i kultury osobistej, że jakoś się z tym hamują, maskują, ale w pewnych sytuacjach wychodzi, że dla nich wartościowa kobieta to przede wszystkim atrakcyjna kobieta.

3 minuty temu, Gość Black widow napisał:

Wiem, że nie kochał mnie... Jednak to nie zmienia faktu, że ona ma idealne życie. Wszyscy faceci robią wszystko pod jej dyktando i błagają żeby z nią być. Ona może zdradzać, kłamać, a i tak sama nie zostanie. Ciekawe jeśli ja bym zrobiła jakiemuś facetowi to co ona swojemu chłopakowi czy byłoby mi to wybaczone :)

bo faceci których ona wyciąga to desperackie pieski, nie wierze że jej możesz zazdrościć takich debi.li

5 minut temu, Gość Black widow napisał:

Wiem, że nie kochał mnie... Jednak to nie zmienia faktu, że ona ma idealne życie. Wszyscy faceci robią wszystko pod jej dyktando i błagają żeby z nią być. Ona może zdradzać, kłamać, a i tak sama nie zostanie. Ciekawe jeśli ja bym zrobiła jakiemuś facetowi to co ona swojemu chłopakowi czy byłoby mi to wybaczone 

Chyba każdy zna takie dziewczyny, które mogą być durne, zrzędliwe, nieciekawe a i tak mają wokół siebie stadko oddanych kolegów, adoratorów, którzy będą się nimi zachwycać i spełniać wszelkie ich zachcianki. Ja znam co najmniej kilka takich dziewczyn. A Ty jak nie przypominasz Belluccii albo Jolie to cóż, na zbyt wiele nie licz, chyba że będziesz 100% w typie danego faceta, to wtedy jest szansa, że będziesz traktowana jak ktoś ważny, z kim się liczy.

6 minut temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

Zdecydowana większość facetów faworyzuje ślicznotki a kobietym które uznaje za brzydkie traktuje jak gó/wno. Ci rezekomo grzeczni, porządni też, tylko niektótzy mają ja tyle oleju w głowie i kultury osobistej, że jakoś się z tym hamują, maskują, ale w pewnych sytuacjach wychodzi, że dla nich wartościowa kobieta to przede wszystkim atrakcyjna kobieta.

znowu bzdura, choć ...ów jest też masa, ale jeśli masz powód aby płakać przez to że durni jakaś lalka manipuluje to jak to świadczy o tobie? też takiego durnia byś chciała?

Kobieta może i zwróci uwage na siebie wyglądem ale to tylko chwilowe, bo gdy rozsądny facet zobaczy że to gòwno w złotym papierku to też kopnie w doopsko taką ślicznotke. Tylko prymitywy lecą na tępe ślicznotki, ale to chyba nie twój kaliber facetów, więc jaki sens myśleć nawet o tym.

5 minut temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

Chyba każdy zna takie dziewczyny, które mogą być durne, zrzędliwe, nieciekawe a i tak mają wokół siebie stadko oddanych kolegów, adoratorów, którzy będą się nimi zachwycać i spełniać wszelkie ich zachcianki. Ja znam co najmniej kilka takich dziewczyn. A Ty jak nie przypominasz Belluccii albo Jolie to cóż, na zbyt wiele nie licz, chyba że będziesz 100% w typie danego faceta, to wtedy jest szansa, że będziesz traktowana jak ktoś ważny, z kim się liczy.

tylko prymitywy próbujący swoje ego podreperować latają za pustą lalką, pewnie tylko po to aby ją zaliczyć bo na dłużej jest bezużyteczna. Chyba nie chcesz być taką lalką??? A może chcesz?

7 minut temu, Gość loki napisał:

bo faceci których ona wyciąga to desperackie pieski, nie wierze że jej możesz zazdrościć takich debi.li

Prawdopodobnie zboczony a ona zaspokaja jego zboczenie, może być chamska, wulgarna, garbata, bez szyi   ale robi co on chce bez zahamowań. Taki facet nie jest wart splunięcia.

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Prawdopodobnie zboczony a ona zaspokaja jego zboczenie, może być chamska, wulgarna, garbata, bez szyi   ale robi co on chce bez zahamowań. Taki facet nie jest wart splunięcia.

Może jej chłopak jest "zboczony" jednak mój były mąż? Kiedy ja zrobiłam coś złego(nie piszę o zdradzie tylko o pierdołach) to nie mógł mi wybaczyć, mścił się i był wredny, a jak ona go okłamała kilka razy (do tego nawet sam się przyznał) to nic mu nie przeszkadzało. Nawet na odchodne powiedział mi, że ona jest warta wszystkiego i jest bardzo "droga". Twierdził, że aby zdobyć taką dziewczynę to trzeba być jakimś milionerem, a ona JEGO zechciała. Postawcie się na moim miejscu, jak ma się czuć moja samoocena? Porażka... 

7 minut temu, Gość Black widow napisał:

Może jej chłopak jest "zboczony" jednak mój były mąż? Kiedy ja zrobiłam coś złego(nie piszę o zdradzie tylko o pierdołach) to nie mógł mi wybaczyć, mścił się i był wredny, a jak ona go okłamała kilka razy (do tego nawet sam się przyznał) to nic mu nie przeszkadzało. Nawet na odchodne powiedział mi, że ona jest warta wszystkiego i jest bardzo "droga". Twierdził, że aby zdobyć taką dziewczynę to trzeba być jakimś milionerem, a ona JEGO zechciała. Postawcie się na moim miejscu, jak ma się czuć moja samoocena? Porażka... 

To jasne, że była taka wielce droga i wartościowa bo go bardzo podniecała i można taką się polansować przed równie "głębokimi" koleżkami.

26 minut temu, Gość run away napisał:

tylko prymitywy próbujący swoje ego podreperować latają za pustą lalką, pewnie tylko po to aby ją zaliczyć bo na dłużej jest bezużyteczna. Chyba nie chcesz być taką lalką??? A może chcesz?

Nie chcę. Rzecz w tym, że ci rzekomo nieprymitywni po czasie też okazują się być prymitywami, którzy kochają za wygląd. Cóż, takie realia, w przeciętnym człowieku ciągle tkwi kawał zwierza, tego się nie przeskoczy.

ale to przecież jakis pajac, który zakochał sie i ją faworyzował, i tak go rzuci, bo takie co mają branie to nie potrafią przy jednym być. w głowie 10 penisów a potem i tak same zostają 

9 minut temu, Gość erykbenz napisał:

ale to przecież jakis pajac, który zakochał sie i ją faworyzował, i tak go rzuci, bo takie co mają branie to nie potrafią przy jednym być. w głowie 10 penisów a potem i tak same zostają 

Mój były mąż twierdził, że ona uprawiała seks już od 12 roku życia, a do mnie miał pretensje tylko o to, że całowałam się(!) z innym zanim go poznałam. 

Miał pretensje bo cię nie kochał. Był z tobą z rozsądku.. Tak jak moi rodzice. Ojciec Identycznie traktował matkę a w wieku 50lat znalazł 35 latkę  która poleciała na kasę, samotna matka rozwiązła  i jej na nic nie żałował, usprawiedliwial. Ma odchodne powiedzial mamie różne niemiłe rzeczy i taki był dumny, a jak kochanka go wycyckala z kasy i został z długą i nagle chciał wrócić. Mimo iż całej rodzinie oznajmił że był z rozsądku bo lata leciały a nadawała się na żonę i nie miał innej opcji. Tyle i aż tyle. 

Dlugami*sorry pisze z telefonu 

I to jest prawda bo np mnie jeden chłopak traktował podobnie jak ciebie a niedawno zerwałam z innym, który był we mnie zapatrzony ale miał małżeństwo aranzowane, jest z bogatej rodziny...i chyba jestem jego miłością, bardziej mu zależało niż mi, wszystko mi wybaczal. Nawet to że spotkałam się z innym i był sex. Powiedział że nie chciał mnie stracić i był zły początkowo ale i tak trzymał się mnie jak piesek a każda decyzję szanowal. Nawet ta o rozstaniu co dla mnie od początku było oczywiste. Chciał się spotykać w ukryciu po ślubie, mówił że zawsze będzie mnie kochał ale nie chciałam. Szkoda żony. 

Kiedyś usłyszałam właśnie od kolegi że pięknym wybacza się wszystko. A ja myślę że nie tyle pięknym co właśnie  tym w których są zakochani, większość kocha oczami niektórzy chyba nie bo nie jestem piękna.moze tu przewazylo coś innego np to że jestem innej narodowości, biała blondynka a on z korzeniami wietnamskimi? Albo to że mam w sobie dużo energii która zauracza sporo ludzi Nie wiem naprawdę 

.

Ja myślę, że to jest tak często, że osoby mniej atrakcyjne traktujemy chłodno, bo pokazując im życzliwość, one sobie mogę pomyśleć, że mamy względem nich jakieś plany i później są nieporozumienia i problemy.

Taka natura człowieka, prosząc do tańca dziewczynę, która mi się podoba naturalnie jestem bardziej zadowolony i skłonny do rozmowy, śmiechu, żartów. Myślę, że kobieta tez jest bardziej zadowolona gdy poprosi ją przystojniejszy mężczyzna.

Inaczej odbierzesz informację jeśli puszysta kobieta powie Ci, że lubi jeść ciastka, a inaczej gdy zrobi to szczupła kobieta.

Inaczej kobieta zareaguje gdy mężczyzna muskularny powie, że trochę trenuje na siłowni, a inaczej jeśli jej to powie chudy chłopak...

Wygląd zewnętrzny niestety ma wpływ na to jak odbieramy człowieka i niestety jesteśmy skłonni osobom atrakcyjniejszym więcej wybaczyć.

Na przykład przystojniak rzuci jakiś tekst nawiązujący do seksu obcej dziewczynie ona to odbierze jako flirt, a zrobi to przeciętniak to odbierze go jako zboczeńca.

Takie życie...

Autorko jesteś żałosna.

Bo dlaczego, za płytkość facetów wyżywasz się na kobietach ?   Co kobiety tu zawiniły?

To faceci są temu winni. Ich plytkość i bieganie z wywieszonym jęzorem za tymi ładniejszymi.

A teraz sobie pomyślcie jak trudno takiej ślicznotce nie być zblazowaną zepsutą roszczeniową księżniczką. Jak za sam wygląd na każdym kroku dzień w dzień wiele osób (głównie płci męskiej nie oszukujmy się) oferuje, wciska wręcz fory, udogodnienia, pomoc itp.że o zachwytach, komplementach nie wspomnę. 

1 godzinę temu, Gość Autorka szowinistka napisał:

Autorko jesteś żałosna.

Bo dlaczego, za płytkość facetów wyżywasz się na kobietach ?   Co kobiety tu zawiniły?

To faceci są temu winni. Ich plytkość i bieganie z wywieszonym jęzorem za tymi ładniejszymi.

No to też fakt, ale te dziewczyny też mogłyby zachować jakąś przyzwoitość. A nie pozwalać sobie na wszystko, a potem naprawiać to dupą. Bo nie oszukujmy się dziewczyny tego typu zwykle nie mają poza dupą nic do zaoferowania. Ta laska z którą romansował mój były nie ma żadnych osiągnięć w życiu i potrafi tylko robić selfie. 

22 minuty temu, Gość Black widow napisał:

No to też fakt, ale te dziewczyny też mogłyby zachować jakąś przyzwoitość. A nie pozwalać sobie na wszystko, a potem naprawiać to dupą. Bo nie oszukujmy się dziewczyny tego typu zwykle nie mają poza dupą nic do zaoferowania. Ta laska z którą romansował mój były nie ma żadnych osiągnięć w życiu i potrafi tylko robić selfie. 

Dla faceta u kobiety najbardziej liczy się atrakcyjność fizycznam reszta to dorabianie ideologii do meritum. Ewentualnie jak dla faceta liczą się inne cechy u kobiety z którą wchodzi w związek to potem wychodzą takie kwiatki, że traktuje ją byle jak, nie ma tam czułości, starania się a może wręcz jest oschłość, roszczeniowa postawa względem takiej wybranki. Ja po licznych niefajnych sytuacjach z facetami wiem, że nie dam się wmanewrować w relację, gdzie będę zapchajdziurą i materacem do poużywania w oczekiwaniu na taką która bardziej się podoba i w której w przeciwieństwie do mnie można się zakochać (bo ja na to nie zasługiwałam).

Ci co wchodzą w związki z przecietniarami  sami nie mają nic do zaoferowania i są w tych związkach ale marza  o atrakcyjnych tylko kto się przyzna? Po co? Żeby zepsuć sobie opinie i zagwarantować wieczna samotność czytaj brak sexu 

Zamiast jęczeć weźcie się za siebie i zrozumcie że taka jest natura męska. Tak jak oni nie mogą zrozumieć naszej natury tak i my nie rozumiemy ich. Musimy to zaakceptować i tyle. 

Dnia 15.07.2019 o 07:29, Gość Nsoj napisał:

Miał pretensje bo cię nie kochał. Był z tobą z rozsądku.. Tak jak moi rodzice. Ojciec Identycznie traktował matkę a w wieku 50lat znalazł 35 latkę  która poleciała na kasę, samotna matka rozwiązła  i jej na nic nie żałował, usprawiedliwial. Ma odchodne powiedzial mamie różne niemiłe rzeczy i taki był dumny, a jak kochanka go wycyckala z kasy i został z długą i nagle chciał wrócić. Mimo iż całej rodzinie oznajmił że był z rozsądku bo lata leciały a nadawała się na żonę i nie miał innej opcji. Tyle i aż tyle. 

Jakie smutne, ale życie takie jest daje po dupie, dlatego trzeba mieć silna psychikę i sie nie poddawac

Dnia 15.07.2019 o 07:41, Gość Nsoj napisał:

I to jest prawda bo np mnie jeden chłopak traktował podobnie jak ciebie a niedawno zerwałam z innym, który był we mnie zapatrzony ale miał małżeństwo aranzowane, jest z bogatej rodziny...i chyba jestem jego miłością, bardziej mu zależało niż mi, wszystko mi wybaczal. Nawet to że spotkałam się z innym i był sex. Powiedział że nie chciał mnie stracić i był zły początkowo ale i tak trzymał się mnie jak piesek a każda decyzję szanowal. Nawet ta o rozstaniu co dla mnie od początku było oczywiste. Chciał się spotykać w ukryciu po ślubie, mówił że zawsze będzie mnie kochał ale nie chciałam. Szkoda żony. 

Kiedyś usłyszałam właśnie od kolegi że pięknym wybacza się wszystko. A ja myślę że nie tyle pięknym co właśnie  tym w których są zakochani, większość kocha oczami niektórzy chyba nie bo nie jestem piękna.moze tu przewazylo coś innego np to że jestem innej narodowości, biała blondynka a on z korzeniami wietnamskimi? Albo to że mam w sobie dużo energii która zauracza sporo ludzi Nie wiem naprawdę 

Też tak mysle.jak się cenisz to i facet będzie cię cenił.

.