Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kacha

Jestem z chłopakiem 8 lat

Polecane posty

Gość Kiss
55 minut temu, Gość Feministar napisał:

Kazdy urojony facet powinien to przeczytac !

 

Tak a kiedy ostatnio sciagnales pranie z suszarki, wlozyles do koszyka a potem wyprasowales? Kiedy to mialo miejsce? Kiedy ugotwales swojej Pani obiad, kiedy pozmywales i posprzatales po posilku. Kiedy poszedles na spa, kiedy kupiles butelke wina? Kiedy wysluchales jej problemow i pozwoliles rozwinac skrzydla, kiedy kupiles jest prezent drozszy od szitowej perfumy-podrobki? Kiedy? No wlasnie.

Szczerze ja nic w życiu nie wyprasowałam 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
49 minut temu, Gość Feministar napisał:

Ja doskonale znam takich jak ty. Wymaga wszystkiego od kobiety a daje zero w zamian. Moge sie zalozyc ze w jej urodziny szukales ciuchow w szmatexie i kupiles tanie podrobki atrakcjnych wzorow. Zero dla niej ale wszystko od niej. O te czasy sie dawno skonczyly. Ja nie musze nic kupowac zadnemu szowiniscie bo moi faceci sa dojrzalsi i nie graja w jakies porypane gry.

Porypana to ty jesteś. I to zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O zgrozo.

Fakt, facet, ktory nie potrafi sie okreslic po 3-5max latach to babiarz. Jesli oboje stwierdza, ze nie chca zadnych deklaracji to ok. Pozniej taki babiarz zostaje sam, wnerwiony na kazda kobiete, ze pewnie go zostawila, bo nie mial kasy czy ona znalazla innego😄😄😄co do pana wyzej, prl juz sie dawno skonczyl, kobiety przed wojna tez nie mialy pewnych dylematow, w renesansie tez. Co ma piernik do wiatraka. Skoro uwazasz, ze nie mialy dylematow takowych, bo oswiadczano im sie tylko gdy wpadli to o wiecej nawet nie pytam. Pozniej placz, ze Polki wola Fina czy Wlocha. W 90% Polacy sa slabymi partnerami. Gdzie nie zajrzysz, nie spojrzysz, to widac, slychac i czuc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
37 minut temu, Gość Gosc napisał:

"Następny który został zmuszony do ślubu, bo baba tak chciała i tak sobie jedynie w swoich ciasnych horyzontach wyobraża świat."

Ex sie nie oswiadczyl, a wyszedl z propozycja kompromisu. Rozumiesz, ze zycie w zwiazku nie polega na ciaglym ustepowaniu sobie, a dazeniu do wspolnych celow? Nie chcialam pozniej wygadywania, ze tak sie dla mnie poswiecil, wolalam byc sama. Maz sam sie oswiadczyl, a decyzja o dluzszym okresie narzeczenstwa byla moja. Oboje musielismy miec pewnosc, ze podejmujemy wlasciwa decyzje.

"Ależ z niej to dopiero szowinistka. Facet ją kochał, ale nie chciał ślubu - więc do widzenia. Taka była jej "miłość", słaba i egoistyczna. "

Hmm, patrzylam na to z innej strony. Dla mnie zwiazek to czas, gdy poznajesz druga osobe, a jego zwienczeniem powinno byc zalozenie rodziny. Jesli zwiazek do tego nie prowadzi, marnujemy swoj czas- nie jestem wlasciwa kobieta dla niego lub on mezczyzna dla mnie. W takiej sytuacji najlepiej sie rozejsc i pozwolic sobie na szczescie- albo u boku kogos innego, badz w samotnosci, bez zycia marzeniami o pelnej, kochajacej sie rodzinie. Masz racje, moj ex mnie kochal, ale zdalam sobie sprawe, ze mamy inne priorytety. Dzis zarowno on jest w szczesliwym zwiazku, jak i ja. Wiazac sie na kilka lat, bo jest latwiej, wygodniej, razem placic za rachunki moge ze wspollokatorem. Od mezczyzny z ktorym chce zyc oczekuje zaangazowania i powaznego podejscia. Kochamy was, dlatego pozwalamy na to, by byc waszymi "wspollokatorkami" i "zapchajdziurami". A potem cierpimy, bo zmarnowalysmy najpiekniejsze lata u boku kogos, kto nie myslal o nas powaznie. Kiedy ja nie myslalam o moich chlopakach powaznie, zostawialam ich- po co robic komus nadzieje, skoro i tak nic z tego nie bedzie?

Wniosek: wszystko ma zakończyć się ślubem (którego większość facetów nie chce) bo takie jest widzimisie kobiety. A jak facet oponuje, to jest" niedojrzały, nie kocha, jest zapchajdziurą itd (niepotrzebne skreślić). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
31 minut temu, Gość No wiec napisał:

Panowie definitywnie nie rozumieja, ze kobiety chca w pewnym czasie stabilizacji. Mam za soba dlugi zwiazek, ktory zakonczylam. Bylo to przyzwyczajenie nie milosc. Juz nam nawet nie zalezalo. Dzis jestem w drugim zwiazku trzeci, mam 31lat, moj facet 33. Czesto mi mowi, ze chce spedzic ze mna zycie, ze pierwszy raz czuje cos glebszego, itd itp. Oboje pracujemy, mieszkamy razem, podrozujemy, dzielimy sie mysli, czasem pisze slowa do muzyki, ktora komponuje, a on interpretuje moje marne obrazy. Sporo nas laczy. Jeszcze ja jestem ta, ktora gra w gry wiecej niz on. Czesto gramy tez razem. Pare razy zlapala mnie zaduma, ze jestem jego dziewczyna jakbysmy byli nastolatkami. Gdy oswiedzamy jego rodzine czesto mi mowi, ze jestesmy rodzina, ale...gdy nie daj boze ja czy on trafimy do szpitala, nawet nie mam prawa wejsc, bo wg prawa jestem obca, dla osoby z ktora chce spedzic zycie. 

Be problemu z tym wejściem do szpitala można sprawę załatwić. I dlaczego "stabilizacja" kojarzy się kobietom ze ślubem? Przecież wiadomo, że ślub wcale takiej stabilizacji może nie zapewnić. Typowe uszczęśliwianie facetów na siłę i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja chodzilem z jedna 5 lat. Ona chciala zalegalizowania zwiazku, ja nie. Potem mnie to zaczelo juz wkurzac, przestal mi sie podobac ten zwiazek. Poszedlem raz z kumplami na miasto i sie zakochalem w dziewczynie ktora poslubilem po 3 miesiacach. 

słabe bajeczki dla naiwnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość O zgrozo. napisał:

Fakt, facet, ktory nie potrafi sie okreslic po 3-5max latach to babiarz. Jesli oboje stwierdza, ze nie chca zadnych deklaracji to ok. Pozniej taki babiarz zostaje sam, wnerwiony na kazda kobiete, ze pewnie go zostawila, bo nie mial kasy czy ona znalazla innego😄😄😄co do pana wyzej, prl juz sie dawno skonczyl, kobiety przed wojna tez nie mialy pewnych dylematow, w renesansie tez. Co ma piernik do wiatraka. Skoro uwazasz, ze nie mialy dylematow takowych, bo oswiadczano im sie tylko gdy wpadli to o wiecej nawet nie pytam. Pozniej placz, ze Polki wola Fina czy Wlocha. W 90% Polacy sa slabymi partnerami. Gdzie nie zajrzysz, nie spojrzysz, to widac, slychac i czuc. 

stek bredni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz

Hahaha, chce mieć dostęp do jego konta 😄 legalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oho
10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja chodzilem z jedna 5 lat. Ona chciala zalegalizowania zwiazku, ja nie. Potem mnie to zaczelo juz wkurzac, przestal mi sie podobac ten zwiazek. Poszedlem raz z kumplami na miasto i sie zakochalem w dziewczynie ktora poslubilem po 3 miesiacach. 

No i wlasnie o tym mowa.  Marnowaniu komus czasu. Jak sie facet zakocha to sie zeni, jak nie to trwa w zwiazku latami, bo tak mu wygodnie, w koncu poznaje kogos w kim sie zako...e i odchodzi. Jakos nie miales problemu by sie nagle zenic. Zapieraja sie babiarze, cwaniaki, ktore czekaja latami na inna w zwiazku z kobieta, ktora zbywaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahah
1 minutę temu, Gość Janusz napisał:

Hahaha, chce mieć dostęp do jego konta 😄 legalnie

Typowy argument zakompleksionego faceta. Zebyscie Wy chociaz cos na tym koncie mieli. 😅😅😅😅😄😄😄Polacy stworzyli sobie wedrujacy mit o ich kasie, ktorej marzy kazda kobieta, a zaden jej nie ma😅😅😅😅😅Dopoki kobieta nie wladuje sie w gromade dzieci to widze jak jest. Kobiety czesto maja wiecej kasy od faceta. Sama zarabialam wiecej od swojego. Nie osmieszajcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Oho napisał:

No i wlasnie o tym mowa.  Marnowaniu komus czasu. Jak sie facet zakocha to sie zeni, jak nie to trwa w zwiazku latami, bo tak mu wygodnie, w koncu poznaje kogos w kim sie zako...e i odchodzi. Jakos nie miales problemu by sie nagle zenic. Zapieraja sie babiarze, cwaniaki, ktore czekaja latami na inna w zwiazku z kobieta, ktora zbywaja.

Przecież to zmyślona historyjką przez jakąś babę. A jak się facet zakocha, to nie znaczy wcale że się żeni. Ożenek nie jest wielu ludziom do niczego potrzebny. Na śluby ciśnienie mają przede wszystkim baby ze wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Wniosek: wszystko ma zakończyć się ślubem (którego większość facetów nie chce) bo takie jest widzimisie kobiety. A jak facet oponuje, to jest" niedojrzały, nie kocha, jest zapchajdziurą itd (niepotrzebne skreślić). 

Oczywiscie, ze tak- a konkretniej zalozeniem rodziny, o wspolnym nazwisku, legalnej, podstawowej jednostki spolecznej. Jesli facet nie chce, to dlaczego robi dziewczynie nadzieje? Bo takie jest jego widzimisie? Jesli oponuje, to znaczy, ze nie jestem kobieta dla niego. On nie jest szczesliwy, ani ja nie bede. Slub na sile i tak prawdopodobnie skonczy sie rozwodem, po co wiec w to brnac? Niech lepiej kazde pojdzie swoja droga i znajdzie swoje szczescie gdzie indziej. Wypowiadali sie tu mezczyzni, ktorzy po zakonczeniu kilkuletnich zwiazkow szybko sie zenili. Moj maz tez tak mial (choc jak sam przyznal, wczesniej nigdy nie myslal o slubie). Wszystko jest kwestia tej wlasciwej osoby, jesli ja w zyciu spotkasz, nie bedziesz czul przymusu, a poprostu chec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka

Ja z moim wzięliśmy ślub tydzień od pierwszego spotkania. Jest tak cudownie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz
38 minut temu, Gość Hahah napisał:

Typowy argument zakompleksionego faceta. Zebyscie Wy chociaz cos na tym koncie mieli. 😅😅😅😅😄😄😄Polacy stworzyli sobie wedrujacy mit o ich kasie, ktorej marzy kazda kobieta, a zaden jej nie ma😅😅😅😅😅Dopoki kobieta nie wladuje sie w gromade dzieci to widze jak jest. Kobiety czesto maja wiecej kasy od faceta. Sama zarabialam wiecej od swojego. Nie osmieszajcie sie.

Ile typowy facet musi mieć na koncie aby nie mieć kompleksów wg Ciebie? Takie rzuć minimum abym sienie załamał psychicznie 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz
22 minuty temu, Gość Anka napisał:

Ja z moim wzięliśmy ślub tydzień od pierwszego spotkania. Jest tak cudownie 

Nieźle. Szaleństwo ale tacy ludzie wiedzą że żyją 😉 Gratuluję Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mango

Slub jest dla frajerow. Nie jest to na nic nikomu potrzebne no chyba ze baba nie widzi zycia poza klepaniem schabowych i ucieraniu ogorkow przez reszte zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ymm
27 minut temu, Gość Janusz napisał:

Ile typowy facet musi mieć na koncie aby nie mieć kompleksów wg Ciebie? Takie rzuć minimum abym sienie załamał psychicznie 😄

Janusz tu nie chodzi o to, ze facet ma miec czy nie miec. Chodzi o przekonanie facetow, ze kobiety leca na kase, a jaka wy kase macie. Wyplate?Moj byly nigdy nie mial kasy, byl lekkoduchem, marzycielem, podzielily nas roznice charakteru, a nie kasa. Ja wymagalam tylko by chodzil do pracy, a ile chce zarabiac i gdzie to juz jego . Moze pary w moim wieku sa inne niz w Twoim. Ja mam 31 i faceci w tym wieku kasa nie smierdza jak sie czesto probuje wmowic. Znam troche sytuacje blizszych znajomych i ludzi z ktorymi jakos musze obcowac i widze jak jest. Jak sie zapoznaje gowniary to moze dla nich jakakolwiek kasa faceta to bogactwo i klej zwiazku, ale nie dla normalnych kobiet. Mowicie o sobie jak o bogaczach, a rzecxywistosc jest inna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ymm

*to juz jego ambicje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrek
4 minuty temu, Gość Ymm napisał:

Janusz tu nie chodzi o to, ze facet ma miec czy nie miec. Chodzi o przekonanie facetow, ze kobiety leca na kase, a jaka wy kase macie. Wyplate?Moj byly nigdy nie mial kasy, byl lekkoduchem, marzycielem, podzielily nas roznice charakteru, a nie kasa. Ja wymagalam tylko by chodzil do pracy, a ile chce zarabiac i gdzie to juz jego . Moze pary w moim wieku sa inne niz w Twoim. Ja mam 31 i faceci w tym wieku kasa nie smierdza jak sie czesto probuje wmowic. Znam troche sytuacje blizszych znajomych i ludzi z ktorymi jakos musze obcowac i widze jak jest. Jak sie zapoznaje gowniary to moze dla nich jakakolwiek kasa faceta to bogactwo i klej zwiazku, ale nie dla normalnych kobiet. Mowicie o sobie jak o bogaczach, a rzecxywistosc jest inna. 

Kobieta, ktora mowi ze nie leci na kase, klamie. Kobieta po 30-stcke, ktora tak uwaza znajdzie kazdy powod zeby olac niekasiastego na rzecz kasiaka.

Podam ci przyklad. Oboje przystojni, oboje kompatybilni, oboje sa swietnymi kochankami, oboje cie szanuja, oboje maja mnostwo czasu dla was. 

Jeden Pan jezdzi maluchem i ma 250 zlotych na koncie, drugi Pan jezdzi Masserati, ma 5 milionow na koncie, ma posiadlosc w Hiszpani i we Wloszech oprocz willi w Polsce. 

Za ktorym pojdziesz. Z Ktorym bedziesz chciala sobie zycie ulozyc....ja wiem, a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moment, moment. Zakladajac ze obydwaj sa "tacy sami" tylko jeden bogatszy, to istnieje 99% szans ze z bogatszym, to akurat fakt. Ale sa spelnione inne kryteria- szacunek, wyglad, charakter, zaangazowanie, seks... Analogicznie, sa dwie "takie same" kobiety: sa dobrze wyksztalcone,  ze stabilna sytuacja materialna, kompatybilne, swietne kochanki, swiata poza Toba nie widza, sa mile i oddane... Jedna jest przecietna, albo/i z nadwaga, druga zgrabna i sliczna. Ktora wybierzesz na reszte zycia? Hmm... Ja wiem ;) tak na 99% ;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusz

Spoczko, tak czułem, że nie dostane odpowiedzi, a chciałem;) Nie moja droga Ymm 😄 W sumie nie mam kompleksów braku wypłaty - sugerując przy okazji, że dla pracowników przeznaczona, że to kasa na koncie. A i spora ilość kobiet zarabia więcej niż ja i mnie to cieszy, ale jak nie ma od Ciebie jednoznacznej odpowiedzi, to chciałbym podkreślić jak niżej.

Może trochę nie fortunnie temat się rozjechał, ponieważ, sporo wypowiedzi było i odpowiedzi od autorki, w końcu stwierdziłem skoro ma wszystko z facetem i mieszkają razem od 8 lat, to ślub niczego nie daje więcej.... No tylko status w społeczeństwie i papier legalności związku. Ale dla prawdziwej miłości jest to bezużyteczne....

Dlatego uważam ze nie do końca moja wypowiedź była zrozumiana "ze autorka, chce mieć dostęp do konta legalnie" 😉 bo skoro już szklanka jest pełna to co daje więcej skoro już jest ale dla samego "bo nie miałam ślubu"? A mój przykład "konta" poniekąd tylko stwierdza, że nic więcej nie uzyskasz samym papierkiiem a tylko bedzie autorka zadreczać... dlaczego mi sienie oświadcza.

Tak, że Ymmm, przykro, czytać ze jesteś po rozwodzie, chyba że jesteś zadowolona z takiego rozwiazania... Dopiero masz 30 lat i być moze o facetach wiesz więcej niz ja o sobie 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrek
12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Moment, moment. Zakladajac ze obydwaj sa "tacy sami" tylko jeden bogatszy, to istnieje 99% szans ze z bogatszym, to akurat fakt. Ale sa spelnione inne kryteria- szacunek, wyglad, charakter, zaangazowanie, seks... Analogicznie, sa dwie "takie same" kobiety: sa dobrze wyksztalcone,  ze stabilna sytuacja materialna, kompatybilne, swietne kochanki, swiata poza Toba nie widza, sa mile i oddane... Jedna jest przecietna, albo/i z nadwaga, druga zgrabna i sliczna. Ktora wybierzesz na reszte zycia? Hmm... Ja wiem 😉 tak na 99% 😉

 

No pewnie ze ta zgrabna i sliczna bo wiesz taki mi sie podobaja. Nie kryje sie tez z moim wyborem i nie bede nikomu mydlil oczu ze byloby innaczej. Jestem szczery i otwarty tutaj. Skoro obie sa takie same tylko jedna jest sliczniutka i ma fajne cialko to automatycznie taka bym wybral, bedziemy mieli zdrowe, sliczne potomstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolo

Czasami mi sie wydaje ze dziewczyny tylko potrafia narzekac....ciagle na cos narzekaja i szukaja dziury w calym. Zawsze jakis poddtekst, zawsze jakies nowe wymaganie, zawsze cos, zawsze cos chca, zawsze cos im nie pasuje, zawsze niezadowolone, zawsze niespelnione, zawsze wiecej, zawsze problem o cos, zawsze jakas wymowka. Kobiety sa dla mnie zagadka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maro
21 minut temu, Gość Gosc napisał:

Moment, moment. Zakladajac ze obydwaj sa "tacy sami" tylko jeden bogatszy, to istnieje 99% szans ze z bogatszym, to akurat fakt. Ale sa spelnione inne kryteria- szacunek, wyglad, charakter, zaangazowanie, seks... Analogicznie, sa dwie "takie same" kobiety: sa dobrze wyksztalcone,  ze stabilna sytuacja materialna, kompatybilne, swietne kochanki, swiata poza Toba nie widza, sa mile i oddane... Jedna jest przecietna, albo/i z nadwaga, druga zgrabna i sliczna. Ktora wybierzesz na reszte zycia? Hmm... Ja wiem 😉 tak na 99% 😉

 

Ja bym wybral przecietna bo przynajmniej nikt mi jej nie ukradnie. Bedzie moja, tylko moja. Pozatym lubie "indie" dziewczyny. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O zgrozo.

Rownie dobrze mozna to zobrazowac w druga strone, dwie kobiety, obie super, jedna bogata, a druga biedaczka. Skoro z charakteru, urody itd sa te same to co bedziesz lgnal do biedy?Krecili sie kolo mnie i bogaci, ale co z tego jak charakter nie ten. O jego kasie bede dyskutowac cale zycie z nim?W drogich ciuchach chodzic i byc samotna w zwiazku?prosze Cie, nie musze sie zalatwiac na zlotym tronie by liznac szczescia. Wy nie macie pojecia o zwiazku duchowym, wszystko sprowadzacie do materializmu i seksu. Do wyzysku. Moj facet oswiadczyl mi sie na spacerze w lesie, bo oboje lubimy mniejszy lub wiekszy survival. Zwykly srebrny pierscionek, czy bedzie slub?nie wiem, zobaczy sie, ale chodzilo o symboliczny akt, tak z Toba chce byc. Gdyby i kobiety sie oswiadczaly ja zrobilabym to samo. Chce by wiedzial, ze jest tym jedynym. Pomimo, ze slowami i czynami to okazuje. To symboliczne gesty maja znaczenie. Kiedys symbolicznie robiono rozne rytualy itd. Bywalo braterstwo krwi itd Jasne, ze do prawdziwej milosci niczego nie trzeba, to moze zamieszkajmy z wybrankiem na bezlutnej wyspie, ganiajmy z golym tylkiem i upajajmy sie tym blogim stanem. Kto chce zyc jak nastolatek niech zyje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyy

NIE KOCHA CIE szuka lepszej a do tego czasu woli być z kimś bo tak wygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Oczywiscie, ze tak- a konkretniej zalozeniem rodziny, o wspolnym nazwisku, legalnej, podstawowej jednostki spolecznej. Jesli facet nie chce, to dlaczego robi dziewczynie nadzieje? Bo takie jest jego widzimisie? Jesli oponuje, to znaczy, ze nie jestem kobieta dla niego. On nie jest szczesliwy, ani ja nie bede. Slub na sile i tak prawdopodobnie skonczy sie rozwodem, po co wiec w to brnac? Niech lepiej kazde pojdzie swoja droga i znajdzie swoje szczescie gdzie indziej. Wypowiadali sie tu mezczyzni, ktorzy po zakonczeniu kilkuletnich zwiazkow szybko sie zenili. Moj maz tez tak mial (choc jak sam przyznal, wczesniej nigdy nie myslal o slubie). Wszystko jest kwestia tej wlasciwej osoby, jesli ja w zyciu spotkasz, nie bedziesz czul przymusu, a poprostu chec.

O to to - ślub na siłę. Dobrze ujęte. Taki ślub bierze większość mężczyzn. Bo baby mają nawalone we łbach i dla nich ślub jest najważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość Anka napisał:

Ja z moim wzięliśmy ślub tydzień od pierwszego spotkania. Jest tak cudownie 

żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×