Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tylko pytam

Czy wasze dwuletnie dzieci jedza wszystko co Wy? Czy gotujecie czasem osobno?

Polecane posty

Gość Tylko pytam

Jak w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

zdarza sie,ze robie cos dla dzieci osobno,bo niektorych rzeczy one nie lubia, innych nie moga , wiec gdybym kierowala sie tylko tym,ze oni nie mogą pikantnych potraw to nigdy bym curry nie jadla. Zazwyczaj robie dwa dania i jedno jest z myslą o dzieciach. Specjalnie w osobnym garnku nikomu nie gotuje,od pocżątku rozszerzania diety jedli normalne obiady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

W tym wieku od dawna jadła to, co my, nie wykluczając dań egzotycznych, ze sporą ilością przypraw. Jakoś tak od kiedy skończyła rok przestaliśmy się bawić w dwa garnki, bo i tak niczemu nie służyło - bardziej interesujące było to, co u nas na talerzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fyfyfyfyf

Jestem mama dwojki dzieci i kazdemu gotowalam obiady osobno do ok. roczku. Pozniej juz wszyscy jedli to samo. Jedyne ustepstwo na jakie poszlam, to wykluczylam z obiadow pieczarki (starszy syn nie lubi, mlodszy ma 2 lata i nie chce mu dawac jeszcze grzybow).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zawsze jest coś dla każdego.  Dzieci np nie jedzą sosu meksykańskiego fo naleśników,  to robię im farsz ruski, starszy np. nie lubi szpinaku,  to przy nalesnikach ze szpinakiem zjada je z serem i pomidorem. Zupy lubią wszyscy,  jak wiem że na drugi dzień bedzie coś czego ktoś z domowników nie jada, to odkładam porcję zupy. Zamiast kotleta chętni mogą mieć np grillowany ser. Zawsze to coś prostego i szybkiego, ale u nas nie ma tak że dziecko  (czy dorosły) MUSI jeść dokładnie to co jest. Obiady robimy albo proste i szybkie, albo mrożę (pierogi), bo ani wielkiego talentu, ani upodobania do gotowania nie mam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qura

Podaje pieczarki, mozna juz po roczku i moj syn lubi. Obiadow nie gotuje osobno. Ewentualnie tylko przemycam mieso, bo syn nie zje sam z siebie- ale zmieszane w sosie czy pure juz tak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×