czy nie wydaje sie wam ze 6 lat roznicy miedzy dziecmi to bardzo duzo?

ja mam odczucie ze to jest duzo. taki dzieciak to juz co innego niz 3 czy 4latek. kazdy kolejny rok to coraz wieksza roznica zainteresowan i dążeń

Między mną o bratem jest 11 lat różnicy ale to był przypadek. Rodzice chcieli dużo mniejszą różnice ale nie wychodziło im. Na początku byłam ukochana siostrzczka i widać to po masie zdjęć ciągle tylko ja z bratem, potem wiadomo już trochę mu przeszkadzałam bo koledzy, dziewczyny itd., a dziś mamy bardzo dobry kontakt. Nie czuć już w ogóle różnicy wieku (jestem już przed 30), jak już ja osiągnęłam ten wiek 20 paru lat zatarło się po prostu.

Ja mam ponad 10 lat różnicy z bratem i szczerze.. nie umiemy bez siebie żyć;)

Moje dzieci będą mieć 6 lat różnicy i uważam że jest ok tzn dla mnie lepiej tak niż rok po roku ale każdy robi po swojemu;)

U mnie jest 7 i szczerze mówiąc jest to przepaść jeśli chodzi o ich relacje, do wychowania za to bardzo wygodne.

U mnie jest 8 lat różnicy  . Nie narzekam.  Siostry się lubią  . Starsza uwielbia młodsza.  Choć sie kłócą. Jak sobie wychowasz tak Będziesz maila. 

Mam siostre 12 lat starsza I jest przepasc. Nigdy wspolnych zainteresowan ani tematow I tak jest tez teraz. Moze byloby inaczej gdyby ona tez zapozyla rodzine, wtedy chociaz o tych "kupkach, zupkach" moglybysmy pogadac a tak to nic. Moze tez zbyt duza roznica charakterow?

Powiedzą ci że 6 to dużo, 2 to mało   bez sensu takie rozważania

To skoro 2 za mało a 6 za dużo to trzeba celowac w różnice 3-4

Może i duzo, ale mi tak wygodnie. Starszy ma 9 lat i jest samodzielny, młodszy ma 2 i pół , a razem tez sie zabawia. Nie wyobrażam siebie 2 małych dzieci w domu. 

Koleżanka ma różnicę 2 lata i dla mnie to dramat, jak młodsze wyje to i starsze, starsze nie zna delikatności, trzeba mieć oczy dookoła glowy bo może niechcący krzywdę zrobić. Ja mam różnicę 5 lat i jest super. Starsza zabawi młodsze, przyrzytuli, pocieszy. 

. Ja mam różnicę 5 lat i jest super. Starsza zabawi młodsze, przyrzytuli, pocieszy.

Xx

Tez miałam taką różnice między synem a córka i było dokładnie jak piszesz. Potrafili się bawić a brat pocieszyć i przytulić też potrafił. Tera maja lat 17 i 12 i dalej świetnie się dogasuja.

31 minut temu, Gość Gość napisał:

Koleżanka ma różnicę 2 lata i dla mnie to dramat, jak młodsze wyje to i starsze, starsze nie zna delikatności, trzeba mieć oczy dookoła glowy bo może niechcący krzywdę zrobić. Ja mam różnicę 5 lat i jest super. Starsza zabawi młodsze, przyrzytuli, pocieszy. 

U mnie Jest 2 lata różnicy i jest super.Nie mialam tak źle,bo starsze było  spokojne.

W mojej rodzinie jest rodzeństwo z różnicą 6 lat i jest katastrofa,non stop się bili a teraz jako dorośli nienawidzą się.

Wg mnie najlepiej rodzeństwo dogaduje się gdy jest max .3 lata roznicy

Pomiedzy moimi jest 6 lat roznicy. Ciaze planowane. Nie wyobrazam sobie miec dzieci rok po roku. Dogaduja sie dobrze ale wiadomo ze kazde ma swoich znajomych.  Kloca sie tez czasami. Pomiedzy mna a siostra jest 9 lat roznicy i dogadujemy sie super a miedzy mna a bratem 3 lata i nie mamy w ogole ze soba kontaktu. 

44 minuty temu, Gość Gość napisał:

Koleżanka ma różnicę 2 lata i dla mnie to dramat, jak młodsze wyje to i starsze, starsze nie zna delikatności, trzeba mieć oczy dookoła glowy bo może niechcący krzywdę zrobić. Ja mam różnicę 5 lat i jest super. Starsza zabawi młodsze, przyrzytuli, pocieszy. 

Myślisz że różnica jaka kroi się u mnie czyli 4 lata bez 3 miesięcy będzie już ok? 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

U mnie Jest 2 lata różnicy i jest super.Nie mialam tak źle,bo starsze było  spokojne.

W mojej rodzinie jest rodzeństwo z różnicą 6 lat i jest katastrofa,non stop się bili a teraz jako dorośli nienawidzą się.

Wg mnie najlepiej rodzeństwo dogaduje się gdy jest max .3 lata roznicy

Moja siostra ma dwie dziewczyny z różnica 1,5 roku. Teraz lat 15 i rocznikowo 13. Biją się od małego. Teraz dalej za włosy się ciagna. Ja mam różnicę 5 lat między synem a córka i nigdy, nigdy się nawet nie poklocili,(maja teraz lat 17 i 12). Więc takie zachowania nie zależą od różnicy wiekowej między dziećmi. 

Sporo, ale nie jest to różnica szokująca. Ja mam rodzeństwo starsze ode mnie 3 i 4 lata, zawsze bawiliśmy się razem i zawsze mieliśmy podobne problemy, tak więc to żadna różnica. Z kolei mój mąż ma brata starszego 10 lat i tak naprawdę dopiero od kilku lat są dla siebie partnerami w rozmowie. Poza tym mamy teraz dzieci w tym samym wieku, więc też jest więcej podobnych spraw.

U nas będzie 7 lat, prawie równo bo syn jest z końca września i drugi też będzie z końca września  

Dla mnie idealnie. Młody już bezobsługowy, kumaty, czeka na braciszka, doczekać się go nie może  będzie pomagał itd. oczywiście muszę też zadbać o chwile sam na sam ze starszakiem żeby mu się ten brat czkawka nie odbił

Jak czytam o tym, że kobiety nie wyobrażają sobie dwójki maluchów w domu i dlatego mają tak duże różnice wiekowe miedzy dziećmi, to autentycznie się śmieję. Mam bliźniaki :)

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Jak czytam o tym, że kobiety nie wyobrażają sobie dwójki maluchów w domu i dlatego mają tak duże różnice wiekowe miedzy dziećmi, to autentycznie się śmieję. Mam bliźniaki

No to nie był Twój wybór. Człowiek sobie ze wszystkim poradzi jeśli musi. Poza tym Ty masz je z jednej ciąży. Teraz wyobraź sobie życie z wielkim brzuchem i np. 8 miesięcznym dzieckiem.