Posiadanie dziecka w obecnych, niestabilnych czasach pełnych cierpienia, stresu i strachu

Hej  większość z was na tym forum chce mieć dzieci. Chcecie mieć swoje male bąbelki, codziennie widzieć ich uśmiech, obserwować jak dorastają i jak wielka miłością Was darzą. Jednak czy bierzecie pod uwagę to, że obecnie na świecie sytuacja jest naprawdę niestabilna, cały czas straszą nas wojną, słyszymy ciągle o nowych konfliktach zbrojnych? Życie tylko wygląda na spokojne, to tylko pozory i zawsze może stać się coś, co odwróci nasz świat do góry nogami.

Nawet nie mówiąc już o wojnach, popatrzcie, co się dzieje w Polsce - przez rozdawnictwo PiS-u nasz kraj się stacza. Cały czas wszystko drożeje, ceny, podatki (PiS wprowadza też nowe)... Niedługo co biedniejszych nie będzie stać na nic. 500+ to tylko narzędzie do zdobycia waszych głosów (bo na wyobraźnię przeciętnego Polaka działa to, że ktoś im coś za darmo da, a np. ulgi podatkowe już do jego wyobraźni tak bardzo nie docierają). Ale żeby wam dać, PiS musi też wam zabrać i "dając" wam zasiłek 500 zł, PiS po prostu oddaje wam część pieniędzy, z haraczu, który musicie im płacić. Żeby nie 500+, życie nie byłoby tak bardzo drogie i jakby to wszystko przeliczyć, to przeciętni beneficjenci tego programu zyskują niewiele, o ile coś w ogóle zyskują (chyba, że mają 6 dzieci i nie pracują, a takich rodzin jest dużo - patologia przejada i przepija nasze pieniądze, ma więcej hajsu na alkohol, a ich dzieci cierpią). 

Pomyślałyście o tym, że PiS, przez prowadzenie swojej krótkowzrocznej i skrajnie nieodpowiedzialnej polityki, może sprawić, że Polska stanie się drugą Wenezuelą czy Grecją? Od początku lipca tego roku 500+ jest wypłacane też na pierwsze dziecko, a to spowoduje jeszcze większą dziurę budżetową, wzrost cen wszystkiego - inflacja, koszty życia staną się o wiele wyższe, a my będziemy biednieć, aż w końcu to wszystko się posypie i nadejdzie kryzys.

Jak dla mnie, obecne czasy są tak niestabilne, że nawet gdybym kiedyś chciała, to nie powołałabym dziecka na świat. Nie chciałabym, żeby moje dziecko musiało dorastać w świecie pełnym chaosu, biedy i cierpienia. 

Poza tym, nie chciałabym, żeby moje dziecko musiałoby zadręczać się w szkole, na studiach, a później harować jak wół dla jakiegoś krętacza i cwaniaka i się przed nim w stresie kłaniać. Świat jest coraz bardziej pełny stresu i strachu. Nie chcę, żeby kiedyś zmagało się z depresją i miało do mnie pretensje, że żyje. Ogólnie, nie chcę fundować dziecku cierpienia.

A przy okazji, część z was mówi, że bezdzietni to egoiści. A czy mnie, z moimi argumentami, można nazwać egoistką? Czy egoistami można nazwać raczej ludzi, którzy chcą mieć dziecko z własnych pobudek: że chcą opiekować się swoim małym bąbelkiem,  patrzeć, jak rośnie, jak się do nich uśmiecha i jak bardzo ich kocha? A gdy będą w starszym wieku, to mają nadzieję, że ich dziecko się nimi zajmie? (Co jest błędnym myśleniem, bo nie wiecie, jak to się potoczy: zawsze możecie się np. pokłócić z dzieckiem, zawsze może wyjechać np na drugi koniec świata i was zostawić samych, życie pisze różne scenariusze).

To kup se kota i przestań jęczeć

Nie ważne jaki wiek to ty jesteś dla dziecka a nie dziecko dla ciebie. Masz rację ale zobacz. Kiedyś podczas 2 czy nawet pierwszej wojny światowej ludzie mieli dzieci. Teraz w tych biednych krajach w Afryce czy Azji ludzie mają dzieci. Jeśli myślisz że dziecku będzie źle w Polsce to wyjedź z niej. 

Chciało Ci się tyle tego pisać? A mogłaś wyjść na spacer. Dzisiaj słoneczko na południu Włoch pięknie grzeje. Pa.

Autorko to dobrze, że nie chcesz mieć dzieci  . ...e nie powinny sie mnożyć . 

Ps nawet jak ktoś  inny wygra wybory to 500+ zostanie  

Ale przecież 500+ jest więc o co chodzi

Uwielbiam to forum  Dziękuję wam wszystkim za tak inteligentne, błyskotliwe i merytoryczne wypowiedzi na poziomie  

Autorko napisz otwarcie ..".bo mnie ,ze sąsiadka  dostaje 500 + a ja nie "

30 minut temu, Użytkowniczka napisał:

Nie ważne jaki wiek to ty jesteś dla dziecka a nie dziecko dla ciebie. Masz rację ale zobacz. Kiedyś podczas 2 czy nawet pierwszej wojny światowej ludzie mieli dzieci. Teraz w tych biednych krajach w Afryce czy Azji ludzie mają dzieci. Jeśli myślisz że dziecku będzie źle w Polsce to wyjedź z niej. 

Podczas wojen kobiety nie miały za bardzo wyboru, antykoncepcja nie była rozpowszechniona tak jak dzisiaj. Ich dzieci na pewno były super szczęśliwe, że muszą w tych wojnach uczestniczyć. W biednych krajach w Afryce czy Azji, antykoncepcja nie jest rozpowszechniona i kobiety nie mają wyboru, bo jak ich mężczyznom się zachce, to muszą się im oddawać, zresztą masa dzieci jest z gwałtów. W krajach islamskich kobiety przecież nie mają praw.  Nie wiem, czy dzieci w krajach 3-go świata są zadowolone, że żyją w nędzy, że głodują i są wykorzystywane seksualnie  . Ja osobiście wolałabym nigdy nie przyjść na świat, niż przechodzić takie piekło na Ziemi.

Kolejna nawiedzona z tym śmiesznym pseudo-jasnowidztwem. W płaską ziemię też ?

W płaską ziemię też wierzysz?* miało być

47 minut temu, Gość Lorelei napisał:

Jak dla mnie, obecne czasy są tak niestabilne, że nawet gdybym kiedyś chciała, to nie powołałabym dziecka na świat. Nie chciałabym, żeby moje dziecko musiało dorastać w świecie pełnym chaosu, biedy i cierpienia. 

Ok, nie chcesz to nie chcesz, ale skończ pier.dolić i racjonalizować swój wybór. Po prostu nie chcesz dziecka i na siłę próbujesz albo się usprawiedliwić albo dowartościowac własną decyzją. I sama dobrze o tym wiesz. 

Tak, przejrzałyście mnie  Zazdroszczę wszystkim kobietom, które "dostają" 500+, właśnie dlatego napisałam ten temat - z zazdrości i z zawiści, że mi się te pieniądze nie należą  Oczywiście wierzę też w płaską ziemię 

5 minut temu, Gość zachariasz napisał:

Ok, nie chcesz to nie chcesz, ale skończ pier.dolić i racjonalizować swój wybór. Po prostu nie chcesz dziecka i na siłę próbujesz albo się usprawiedliwić albo dowartościowac własną decyzją. I sama dobrze o tym wiesz. 

Nie, nic o tym nie wiem, nie próbuję się na siłę usprawiedliwiać czy dowartościowywać  Wypisałam moje argumenty, dlaczego nie chcę mieć dzieci i miałam cień nadziei, że wywołam merytoryczną dyskusję z ludźmi o zbliżonych albo odmiennych poglądach 

To napisz o tym na forum dla bezdzietnych .

Zgadzam się z tobą.

1 godzinę temu, Użytkowniczka napisał:

Nie ważne jaki wiek to ty jesteś dla dziecka a nie dziecko dla ciebie. Masz rację ale zobacz. Kiedyś podczas 2 czy nawet pierwszej wojny światowej ludzie mieli dzieci. Teraz w tych biednych krajach w Afryce czy Azji ludzie mają dzieci. Jeśli myślisz że dziecku będzie źle w Polsce to wyjedź z niej. 

Brak antykoncepcji mówi ci coś? Pewnie nie, bo sama jesteś w nieplanowanej ciąży...

1 godzinę temu, Gość Lorelei napisał:

Poza tym, nie chciałabym, żeby moje dziecko musiałoby zadręczać się w szkole, na studiach, a później harować jak wół dla jakiegoś krętacza i cwaniaka i się przed nim w stresie kłaniać. 

Twoje potencjalne dziecko moze samo byc takim cwaniakiem dla ktorego inni pracuja  .. albo po prostu porzadnym czlowiekiem, wyksztalconym, inteligentnym i znajacym swoja wartosc  .. .to kim bedzie w duzej mierze zalezy od Ciebie jako rodzica  

ehhh ta zazdrość o 500 + 

6 minut temu, Gość gość napisał:

ehhh ta zazdrość o 500 + 

O co? Przecież dziecko kosztuje o wiele więcej niż te 500 zł. Koszt wychowania dziecka tylko do 18 roku życia (nie licząc ewentualnych studiów nawet) to ok. 200 000 zł. To daje 925 zł miesięcznie. Co ci z tego, że masz 500+ jak prawie drugie tyle wydajesz z własnej kieszeni?

To właśnie bezdzietni zyskują 500+, bo mają w kieszeni te 500 zł niewydane na dziecko, a nie ty :D :D :D

41 minut temu, Gość Lorelei napisał:

Nie, nic o tym nie wiem, nie próbuję się na siłę usprawiedliwiać czy dowartościowywać  Wypisałam moje argumenty, dlaczego nie chcę mieć dzieci i miałam cień nadziei, że wywołam merytoryczną dyskusję z ludźmi o zbliżonych albo odmiennych poglądach 

Mój post był jak najbardziej merytoryczny. Takie pier.dolenie to jest zwykła racjonalizacja, powtórze. Żałosne jest dopisywanie pseudo-ideologii zarówno do nieposiadania dzieci jak i do posiadania.

Z jednej strony ludziom się zyje coraz lepiej, a z drugiej staja się coraz większymi egoistami. Przy takim podejściu niedługo wymrze gatunek ludzki..

1 godzinę temu, Gość Lorelei napisał:

Podczas wojen kobiety nie miały za bardzo wyboru, antykoncepcja nie była rozpowszechniona tak jak dzisiaj. Ich dzieci na pewno były super szczęśliwe, że muszą w tych wojnach uczestniczyć. W biednych krajach w Afryce czy Azji, antykoncepcja nie jest rozpowszechniona i kobiety nie mają wyboru, bo jak ich mężczyznom się zachce, to muszą się im oddawać, zresztą masa dzieci jest z gwałtów. W krajach islamskich kobiety przecież nie mają praw.  Nie wiem, czy dzieci w krajach 3-go świata są zadowolone, że żyją w nędzy, że głodują i są wykorzystywane seksualnie  . Ja osobiście wolałabym nigdy nie przyjść na świat, niż przechodzić takie piekło na Ziemi.

Antykoncepcją jest też wstrzemięźliwość bądź kalendarzyk bądź stosunek przerywany.Nie wszystkie lykaja tabletki antykoncepcyjne!!!!

W czasie wojny to faktycznie strach rodzić ale dziś?to sama przyjemność,mamy dziś luksusy-pralki,zmywarki,kobiety chodzą do pracy z nudów i jeszcze na fitness wieczorem.Jaki strach?W sklepach wszystko jest,to nie PRL!!!

Zakupy przez net,pampersy coraz tańsze...no pomyśl trochę jaka różnica dziś kolosalna!!!

We łbach się ludziom poprzewracało z dobrobytu.

23 minuty temu, Gość synowazmusu napisał:

Z jednej strony ludziom się zyje coraz lepiej, a z drugiej staja się coraz większymi egoistami. Przy takim podejściu niedługo wymrze gatunek ludzki..

Otóż to!

4 minuty temu, Gość Beznadzieja napisał:

Otóż to!

No i? Nie pierwszy i nie ostatni. Dzięki człowiekowi wymarło już setki gatunków, kolejne setki są zagrożone. Na matyska też przyjdzie kryska.

Zgadzam się z autorką w całej rozciągłości. Robactwo dzisiaj pobiera świadczenia a za parę lat te ich bombelki będą jadły tynk ze ścian. A nie, sorry - madki polki nakarmią je miłością.

Autorka zazdrości 500 plus i dlatego zakłada takie tematy . 

2 minuty temu, Gość Dokładnie napisał:

Zgadzam się z autorką w całej rozciągłości. Robactwo dzisiaj pobiera świadczenia a za parę lat te ich bombelki będą jadły tynk ze ścian. A nie, sorry - madki polki nakarmią je miłością.

Jakie robactwo???o co kaman?

Chcesz,żeby na zwierzątka też były dopłaty?

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Autorka zazdrości 500 plus i dlatego zakłada takie tematy . 

 

Nikt nie zazdrości wam tej jałmużny.

głupio zrobili, ze tyle się ludziom należy za darmo, to rozleniwia