Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 949

Brak dogadania

Polecane posty

Gość 949

Witam od tygodnia nie możemy ze soba sie dogadac jest to bardzo męczące i nerwy wysiadają,a ja zaraz oszaleje.Jestesmy ze sobą 5 lat za chwile mamy ślub dokladnie za 2 miesiące ,nie mamy jeszcze gdzie mieszkac.Ona nie chce u mnie, a u niej wiec postanowilismy ze bedzie to wlasny dom(stać nas) a dodatkowo jej ojciec sie tym zajmuje ma pojęcie.Problem w tym ze nie dogadaujemy sie gdzie i jaki choć było juz pare oglądanych przez nas ,przez to są miedzy nami bardzo mocne kłotnie ,nawet zrywalismy ze sobą tzn Ona i to juz pare razy w tygodniu 😮  bo ma dosyc ,i ze rodzice moi mi mówią co mam robic ,lecz nadal ze mna pisze i sie odzywa więc jej nie potrafię zrozumieć,chyba mnie kocha mocno ale jest bardzo uparta i stawia na swoje,ja za to jestem osobą co potrafi sie dogadac i zrozumiec,ale to juz poważne sprawy.Z zdenerwowania wsiadłem w auto i pojechałem do jej rodziców powiedziec o sytuacji co się dzieje ze chce odwołac ten ślub bo takiego sms dostałem, oraz zaprosiłem jej  rodziców na spotkanie do moich rodziców żeby to wyjaśnić.Czy to dobry pomysł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
37 minut temu, Gość 949 napisał:

Witam od tygodnia nie możemy ze soba sie dogadac jest to bardzo męczące i nerwy wysiadają,a ja zaraz oszaleje.Jestesmy ze sobą 5 lat za chwile mamy ślub dokladnie za 2 miesiące ,nie mamy jeszcze gdzie mieszkac.Ona nie chce u mnie, a u niej wiec postanowilismy ze bedzie to wlasny dom(stać nas) a dodatkowo jej ojciec sie tym zajmuje ma pojęcie.Problem w tym ze nie dogadaujemy sie gdzie i jaki choć było juz pare oglądanych przez nas ,przez to są miedzy nami bardzo mocne kłotnie ,nawet zrywalismy ze sobą tzn Ona i to juz pare razy w tygodniu 😮  bo ma dosyc ,i ze rodzice moi mi mówią co mam robic ,lecz nadal ze mna pisze i sie odzywa więc jej nie potrafię zrozumieć,chyba mnie kocha mocno ale jest bardzo uparta i stawia na swoje,ja za to jestem osobą co potrafi sie dogadac i zrozumiec,ale to juz poważne sprawy.Z zdenerwowania wsiadłem w auto i pojechałem do jej rodziców powiedziec o sytuacji co się dzieje ze chce odwołac ten ślub bo takiego sms dostałem, oraz zaprosiłem jej  rodziców na spotkanie do moich rodziców żeby to wyjaśnić.Czy to dobry pomysł ?

To bardzo dobrze, że ze współżyciem seksualnym czekacie do nocy poślubnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 949

Chodzi o sprawę domu i wyjaśnienia zachowania i tych wszystkich sytuacji co są, oraz sprawy związane z ślubem jednym słowem całokształt. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxx
1 godzinę temu, Gość 949 napisał:

Witam od tygodnia nie możemy ze soba sie dogadac jest to bardzo męczące i nerwy wysiadają,a ja zaraz oszaleje.Jestesmy ze sobą 5 lat za chwile mamy ślub dokladnie za 2 miesiące ,nie mamy jeszcze gdzie mieszkac.Ona nie chce u mnie, a u niej wiec postanowilismy ze bedzie to wlasny dom(stać nas) a dodatkowo jej ojciec sie tym zajmuje ma pojęcie.Problem w tym ze nie dogadaujemy sie gdzie i jaki choć było juz pare oglądanych przez nas ,przez to są miedzy nami bardzo mocne kłotnie ,nawet zrywalismy ze sobą tzn Ona i to juz pare razy w tygodniu 😮  bo ma dosyc ,i ze rodzice moi mi mówią co mam robic ,lecz nadal ze mna pisze i sie odzywa więc jej nie potrafię zrozumieć,chyba mnie kocha mocno ale jest bardzo uparta i stawia na swoje,ja za to jestem osobą co potrafi sie dogadac i zrozumiec,ale to juz poważne sprawy.Z zdenerwowania wsiadłem w auto i pojechałem do jej rodziców powiedziec o sytuacji co się dzieje ze chce odwołac ten ślub bo takiego sms dostałem, oraz zaprosiłem jej  rodziców na spotkanie do moich rodziców żeby to wyjaśnić.Czy to dobry pomysł ?

Proszę Pana, f.kafeteria to jest kobiece forum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×