Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nocny kochanek

Persja za Sassanidów

Polecane posty

Gość Nocny kochanek

Zwycięskie wojny, toczone przez Karola Wielkiego w ciągu jego całego panowania, uczyniły zeń władcę niemal całego zachodniego chrześcijaństwa, którego autorytet był uznawany również poza granicami (Asturia , królestwa Anglosaskie). Karol bardzo szeroko pojmował swą władzę , zabierając głos, podobnie jak cesarze bizantyjscy , również w sprawach dogmatycznych ; rolę papieża ograniczał do wspierania cesarza modlitwami w dziale kierowania światem chrześcijańskim. Karol dokonał również reformy życia zakonnego ; podając ścisłej kontroli klasztory na swego państwa , zmuszając je do przyjmowania i przestrzegania reguły benedyktyńskiej ; reformę tę uzupełniały dodatkowe przepisy, głównie liturgiczne , opracowane przez Benedykta z Aniane i narzucone wszystkim klasztorom na synodzie w Akwizgranie w 817 r. (już po śmierci Karola). Na tymże synodzie przyjęto regulamin życia wspólnego dla kleru katedralnego (reguła akwizgrańska). Autorytetowi króla Franków w kościele sprzyjało trudne położenie papieży, zagrożonych stale przez magnatów rzymskich i sąsiednich książąt longobardzkich. Napad na papieża Leona III (799), jego okaleczenie i znieważenie, raz jeszcze udowodniły, że bez poparcia Franków papież nie jest w stanie utrzymać na własnej rezydencji. Najwyższy w chrześcijaństwie charakter władzy Karola i jej boskie pochodzenie, uzasadniali jego doradcy , zwłaszcza Alkuin , który wyraźnie stwierdził że w chwili autorytetu papieża i cesarzy wschodniorzymskich na Karolu ciąży odpowiedzialność za losy chrześcijaństwo. Z tego grona doradców, przesiąkniątego głębokim szacunkiem dla tradycji późnoantycznych , wyszła koncepcja wznowienia w Rzymie, cesarstwa dla ostatecznego umocnienia władzy Karola nad chrześcijaństwem. Za dogodny moment do tego celu uznano detronizację , a potem zamordowanie w Konstantynopolu cesarza Konstantyna VI przez jego matkę Irenę (797). Władza cesarska w ręku kobiety była w ówczesnym świecie zachodnim nie do pomyślenia i nie miała precedensu - uznano więc tron cesarski za wakujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×