Miłość nie istnieje

ludzie nie lacza sie w pary z milosci tylko wygody

22 minuty temu, Gość gosc napisał:

Miłość nie istnieje

A jak definiujesz ''miłość''?... De facto jest to relacja oparta wprost o spełnianie własnych potrzeb różnego rodzaju - głownie podświadomych i emocjonalnych - za pomocą drugiej osoby. Potrzeb wszystkich, bądź tylko ich części. Na pewno jest to m.in. - jak twierdzisz - ''wygodne'', ale przede wszystkim korzystne dla obojga partnerów (mówiąc w kontekście relacji prawidłowej, w której nie biorą udziału patologiczne schematy podświadomości).

A wszystkie obrazy które zdobią galerie, które kosztują krocie, to nic więcej jak trochę barwników na płótnie. Wszystkie te słowa, które napisałeś przemiły gościu, to same zera i jedynki. Nic nieznaczący ciąg znaków. Tylko czy to jest dostateczny powód, żeby przestać się zachwycać tymi mirażami? Wymyśliliśmy sobie to wszystko, nie po to żeby trwać w wiecznej ułudzie, a po to żeby w ogóle móc trwać. Tak jest łatwiej.  

istnieje. JA i mój mąż jesteśmy tego przykładem:)

30 minut temu, Gość gość napisał:

istnieje. JA i mój mąż jesteśmy tego przykładem:)

Fantastyczna wiadomość.  

Przed chwilą, Gość Saudade napisał:

Fantastyczna wiadomość.  

noo coo?

Na pewno nie "nasza"...

A tak, to istnieje ;)

2 godziny temu, Gość gość napisał:

istnieje. JA i mój mąż jesteśmy tego przykładem:)

Jest przystojny? Czyli to nie miłość, bo gdyby był brzydszy, to byś się w nim nie zakochała, nawet gdyby miał identyczny charakter.

7 godzin temu, Gość gość napisał:

noo coo?

Nic. Skoro istnieją dowody, to nawet nie próbuję zaprzeczać.

10 godzin temu, Gość gosc napisał:

ludzie nie lacza sie w pary z milosci tylko wygody

W większości  przypadków, zwłaszcza jak ma się dzieci z poprzednich  związków.