Ciąża obumarła

Witam. będąc u lekarza stwierdził ciążę obumarła. Dostałam skierowanie do szpitala. według lekarza to jakiś 8 tydzień zaś w szpitalu stwierdzono że wygląda na 6 i się nie rozwija. Czy serce i tętno mogło być widoczne jeszcze? Czy ktoś tak miał może?

Ja straciłam ciążę w 8 tc. Wiek wg USG to 6/7, czyli też w tym wieku mniej więcej doszło do obumarcia. Było tak, że na wizytę poszłam we wtorek i serduszko biło (jednego, bo ciąża była bliźniacza, ale drugie już nie żyło), ale lekarz powiedział, że "nie wie czy coś z tego będzie". W czwartek poszłam do innego, zaufanego lekarza i już serduszko nie biło.... 

Przykro mi bardzo niestety tak się często zdarza. Trzymaj się! Współczuję całym sercem! 

Właśnie u mnie nie było wcale bicia serca dlatego się zastanawiam czy może nie było za wcześnie i mogłam odczekać bo może jeszcze by się pojawiło. dlatego się zadreczam czy nie zrobiłam źle idąc do szpitala

20 minut temu, Gość Emila napisał:

Właśnie u mnie nie było wcale bicia serca dlatego się zastanawiam czy może nie było za wcześnie i mogłam odczekać bo może jeszcze by się pojawiło. dlatego się zadreczam czy nie zrobiłam źle idąc do szpitala

A betę sprawdzałaś? Zanim cokolwiek zrobią powinni zlecić badanie bety hcg 2x i sprawdzić czy maleje albo stanęła w miejscu. U mnie przy 6 tc serce biło już zawsze. Ale koleżanki miały tak, że np dopiero dało się je usłyszeć/zobaczyć koło 8 tc. 

Lekarze wiedzą co robią raczej.... Słyszałam tylko o jednym przypadku konowała, który bez "drugiej ręki" stwierdzil zgon w 9tc od razu fal tabsy poronne. Laska pojechała do szpitala a tam biło serduszko.... Niestety już niedługo. Dlatego lekarze się.zabezpirczaja i takich decyzji nie podejmują indywidualnie. 

Ja miałam zawał, jak przy wypisie że szpitala zobaczyłam, że beta.... Była większa niż w dniu przyjecia poszlam półprzytomna z awantura ale okazało się, że to tylko rozbieżność laboratoryjna....

Na tak wczesnym etapie ciazy najpierw robia badanie krwi, nim w szpitalu wykonaja zabieg czyszczenia macicy. 

Serce mojego malenstwa w 6 tygodniu bilo kiedy zaczelam krawic. Dostalam srodki na podtrzymanie ciazy i mialam lezec, niestety krwawilam z kazdym dniem mocniej. Poszlam do szpitala. Serce mojego dzicka juz nie bilo, lekarz powiedzial, ze i tak trzeba zrobic badanie z krwi a potem je powtorzyc. Lekarze nie podejmuja decyzji o lyzeczkowaniu bez pewnosci, ze ciaza obumarla. 

Bardzo Ci wspolczuje z powodu tego co sie stalo.