czy według was ekstremalna anonimowość jest dobra?

mieszkam w drugim mieszkaniu bo w poprzednim miałam wścibskich,toksycznych sąsiadów/sąsiadki którzy wszystko chcieli wiedzieć i wszędzie wciskali nosa.....ja oczywiście posłuszna i zgodna byłam dla nich otwarta bo zależało  mi na tym aby mieć znajomych wśród nowych sąsiadów (byłam osamotniona)  .....lokatorom zawsze udało sie,,wyciągnąć''ode mnie część prywatnych informacji.......na początku nie przeszkadzało mi to ale potem zauważyłam że oni nie chcą mieć ze mną prywatnych relacji i olewają mnie ......poczułam sie przez nich wykorzystana bo wyciągnęli ode mnie plik informacji po czym porzucili.......doszło do tego że mijaliśmy sie bez słowa co było dla mnie bardzo niekomfortowe......postanowiłam sie wyprowadzić.......w nowym mieszkaniu jest mi dobrze ale tu zachowałam taką ekstremalną anonimowość wobec sąsiadów........mama poradziła mi abym sie nawet nie witała z tymi ludźmi bo przez te powitania zaczną sie kolejne wyłudzenia informacji i plot ........według mojej mamy szansa na sąsiedzką przyjaźń jest marna więc nie warto mieć z sąsiadami jakichkolwiek relacji  i najbezpieczniej jest omijać sie bez słowa (omijać sie jak powietrze - dla własnego dobra)........prawde mówiąc zrobiłam to o czym mówiła mama i mijam ludzi bez słowa ale przez tą moją mega anonimowość czuje sie tu bardzo osamotniona (znajomych nadal nie mam) .....

......czy według was ekstremalna anonimowość jest dobra?

Zostań anonimowa.Przecież znajomych można znaleźć poza domem.

wszystko ma plusy i minusy

ejj wiesz co słuchaj matki a będziesz chodzić zimą w  sandałach jakoś sie nie zgadzam żeby omijać ludzi jak twoja matka omija i sama nie ma znajomych to jej problem a ty wcale nie musisz skończyć jak matka i moim zdaniem próbuj zagadać do sąsiadów bo nie wszyscy ludzie są źli

O co chodzi z tą marką? To jakaś aluzja do juciuberki którymi się tu podniecacie? 

tak kurrwa wykorzystali cię bo wyciągnęli od ciebie "plik prywatnych informacji", pewnie to były informacje typu gdzie pracujesz, gdzie wcześniej mieszkałaś, czy masz męża itp bzdety. Zejeebiste korzyści przyniosą im te informacje a ty na tym wiele stracisz kurrwa.

9 godzin temu, Gość huuj napisał:

tak kurrwa wykorzystali cię bo wyciągnęli od ciebie "plik prywatnych informacji", pewnie to były informacje typu gdzie pracujesz, gdzie wcześniej mieszkałaś, czy masz męża itp bzdety. Zejeebiste korzyści przyniosą im te informacje a ty na tym wiele stracisz kurrwa.

huujeczku!!!

moi poprzedni sąsiedzi wyciągnęli ode mnie prywatne informacje po czym pokazali mi że nie chcą ze mną głębszej znajomości i teraz boli mnie to że oni wiedzą o mnie wszystko nie dając mi wzamian dowodów sympatii - czyli wykorzystali mnie do swoich konkretnych celów po czym mnie olali 

wolałabym inny scenariusz - skoro planowali NIE PRZYJAŹNIĆ SIE Z NOWĄ LOKATORKĄ to mogli mnie nie wypytywać o moje prywatne życie (po co im były potrzebne te wiadomości?)

a teraz ja czuje sie taka wykorzystana i odrzucona-dlatego zamieszkałam w innym mieście i tu jestem anonimowa

mama twierdzi że robie bardzo dobrze bo GADULSTWO O SOBIE i tak nie pomoże mi w tym aby sąsiadów mieć za przyjaciół a skoro sąsiedzi i tak nie staną sie moimi przyjaciółmi to po co mają cokolwiek o mnie wiedzieć???

czuję,że anonimowość jest dobra bo tu w nowym miejscu nikt nic o mnie nie wie ale ma to też minusy - czuje sie taka mega wyobcowana

Ty i matka bazujecie na skrajnościach.

Nie można żyć z sąsiadami ani mega blisko ani mega anonimowo - trzeba to wypośrodkować