Ciagle mam wobec swojej osoby jakies ale. Jak sie pozbyc takiej postawy ?

Jestem pewna siebie naprawde ciezko mnie zlamac. Ale meczy mnie takie codziennie zycie wegetuje naprawde . Ciagle mam wobec siebie jakies wyrzuty sumienia ze nie jestem w czym dobra ze moglam cos zrobic lepiej zawsze bardziej. Meczy mnie to najgorsze ze to jest codziennie. Nie moge zaznac takiego spokoju ducha 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Jestem pewna siebie naprawde ciezko mnie zlamac. Ale meczy mnie takie codziennie zycie wegetuje naprawde . Ciagle mam wobec siebie jakies wyrzuty sumienia ze nie jestem w czym dobra ze moglam cos zrobic lepiej zawsze bardziej. Meczy mnie to najgorsze ze to jest codziennie. Nie moge zaznac takiego spokoju ducha 

Jesteś perfekcjonistka? Współczuję. Kiedy uświadomisz sobie/będzie dane ci zrozumieć,  że to życie jest jak mgnienie i to wszystko za czym ludzie w biegu gubią gacie jest nie ważne tak na prawdę a liczy się świadomość duchowa, tak niepopularna w zsekularyzowanym świecie nastawionym na materializm i sukces, i to jakim jesteś człowiekiem, będziesz miała luźny stosunek do porażek, do ludzi i do tego wszystkiego za czym świat goni. Co nie znaczy, że będziesz żyła bez nerwów, tak się nie da☺

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Jesteś perfekcjonistka? Współczuję. Kiedy uświadomisz sobie/będzie dane ci zrozumieć,  że to życie jest jak mgnienie i to wszystko za czym ludzie w biegu gubią gacie jest nie ważne tak na prawdę a liczy się świadomość duchowa, tak niepopularna w zsekularyzowanym świecie nastawionym na materializm i sukces, i to jakim jesteś człowiekiem, będziesz miała luźny stosunek do porażek, do ludzi i do tego wszystkiego za czym świat goni. Co nie znaczy, że będziesz żyła bez nerwów, tak się nie da☺

No mozna powiedziec ze jestem perfekcjonistka. Chyba ten perfekcjonizm wychodzi