Jeżeli poszukujecie kobiety to unikajcie tych trzech miast

Warszawa, Gdańsk, Poznań.

W tych trzech miastach odradzam komukolwiek szukanie kogoś na stałe. Pochodzę z Warszawy, tam się urodziłem i wychowałem, w Gdańsku pięć lat studiowałem, a w Poznaniu przez trzy lata wynajmowałem mieszkanie.

W każdym innym mieście w PL można spotkać fajne i sensowne kobiety, ale w tych trzech w/w miastach to jak szukanie igły w stogu siana.

Ku'restwo, puszczalstwo, oportunizm, apatia społeczna, cynizm, wrednota, wszechpanujące lewactwo, moralna zgnilizna.

Z całego serca odradzam wam.

Przecież tak jest w każdym większych mieście. Na wschodzie w małych miejscowość może się kogoś znajdzie, ale też może być ciężko bo tam większość to Pisowcy i ciemnota. Najlepsza opcja zatem to znalezienie kogoś z mniejszej miejscowości po zachodniej stronie Wisły.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Przecież tak jest w każdym większych mieście. Na wschodzie w małych miejscowość może się kogoś znajdzie, ale też może być ciężko bo tam większość to Pisowcy i ciemnota. Najlepsza opcja zatem to znalezienie kogoś z mniejszej miejscowości po zachodniej stronie Wisły.

Teraz mieszkam we Wrocławiu, którego pisowskim miastem nie da się nazwać, a ludzie są zupełnie inni. To samo Kraków, który też dobrze poznałem. Te trzy w/w miasta są wyjątkowo przegniłe. Reszta Polski jest w porządku.

10 minut temu, Gość Adam napisał:

Warszawa, Gdańsk, Poznań.

W tych trzech miastach odradzam komukolwiek szukanie kogoś na stałe. Pochodzę z Warszawy, tam się urodziłem i wychowałem, w Gdańsku pięć lat studiowałem, a w Poznaniu przez trzy lata wynajmowałem mieszkanie.

W każdym innym mieście w PL można spotkać fajne i sensowne kobiety, ale w tych trzech w/w miastach to jak szukanie igły w stogu siana.

Ku'restwo, puszczalstwo, oportunizm, apatia społeczna, cynizm, wrednota, wszechpanujące lewactwo, moralna zgnilizna.

Z całego serca odradzam wam.

Łoo jessu, dobrze że nie wymienili mojego miasta

W Sosnowcu też są ludzie popie'rdoleni.

Jestem z Warszawy i poznalem kobiete ktora stad nie pochodzi, jest cudowna ale poznalem ja w Warszawie bo tutaj mieszka

Studiowałem przez 5 lat w Bydgoszczy. Gdy zaczynałem studia byłem singlem. Rozglądałem się więc tam za dziewczyną.Bez efektów. Wolne dziewczyny z mojej uczelni nie grzeszyły urodą. Te ładniejsze były prawie w  komplecie zajęte już od pierwszego roku. One poznały swoich chłopaków już w szkole średniej. Te nieliczne ładne i jeszcze wolne miały kompanię adoratorów. Nie było sensu włączać się do rywalzacji przy tak licznej konkurencji. Okazje oczywiście były. W końcu to studia. Mieszkałem w akademiku. Startowała do mnie mlodsza siostra koleżanki ze studiów. Ja jednak nie byłem zainteresowany gdyż palnęła tekstem, że seks mógłby dla niej nie istnieć. Gdy zagadałem kiedyś pewną atrakcyjną bydgoszczankę, ta od razu wypaliła, że ma chłopaka. Na praktyce studenckiej na III roku poznałem fajną dziewczynę.Trochę nawet pogrzeszyliśmy, ale traktowałem ją jako wakacyjną przygodę. Dziewczynę w końcu znalazłem. Nie w Bydgoszczy. Znalazłem ją w moim 40 tysięcznym mieście. 

8 minut temu, Gość gosc napisał:

Jestem z Warszawy i poznalem kobiete ktora stad nie pochodzi, jest cudowna ale poznalem ja w Warszawie bo tutaj mieszka

STĄD NIE POCHODZI - zdanie klucz. Nie zdążyła jeszcze przesiąknąć zgnilizną warszawską.

40 minut temu, Gość Adam napisał:

STĄD NIE POCHODZI - zdanie klucz. Nie zdążyła jeszcze przesiąknąć zgnilizną warszawską.

Wyobraż sobie że NIE

Dodałbym Częstochowę. Przeciętne księżniczki.

Szczecin - patola, prostytutki.

Polecam  góralki  oraz  ścianę wschodnią - jedyne sensowne kobiety.

Nie widzę żeby na kafe ktoś z Białegostoku, Rzeszowa psioczył że nie ma partnera. Jak już to rzadko. Tam co druga dziewczyna jest ładna i większa konkurencja między nimi. Płace zbliżone a nie bogaty staje się bogatszy wozi się z laską w nowym aucie, a biedny biedniejszy i siedzi na kafe.

53 minuty temu, Gość Adam napisał:

STĄD NIE POCHODZI - zdanie klucz. Nie zdążyła jeszcze przesiąknąć zgnilizną warszawską.

A czym sie rozni kobieta od faceta z Warszawy? Rownie dkbrze tez jestes zgnily

W każdym z miast znajdziecie miłość. Powinniście przestać szukać, myśleć negatywnie. Frustrujące być samym,samą po 30 ja wiem. Dużo pięknych ludzi jest samotnych.

Wrocław super miasto. Jestem rodowitą Wrocławianką. Tylko na przestrzeni lat pełno chołoty się tu sprowadziło i ten proces trwa. Dzierżoniów i inne. Tragedia jednym słowem, bez kultury wsioki(nie obrażając ludzi ze wsi bo często są bardziej kulturalni). Najgorsi to są Ukraińcy. Panoszą się, głośni, agresywni.Z Polski zrobiła się Ukraina, tyle ich jest.

Poznałem kiedyś fajną dziewczynę z Wejherowa. Podobałem się jej i ona tego nie ukrywała. Tak fajnie się do mnie wtedy przytulała, a ja głupi wtedy byłem bo byłem nieśmiały. Unikałem bliskości z nią mimo, że bardzo tego chciałem. Nigdy się jeszcze nie całowałem i nie chciałem aby to się wydało. Wstydziłem się tego. Nie rozumiałem tego, że w końcu trzeba się będzie pocalować z dziewczyną po raz pierwszy , a wtedy była ku temu idealna okazja. Nie wykorzystałem tej okazji i długo czekałem na kolejną. Z dziewczyną z Wejherowa straciłem kontakt na zawsze. 

Ej facet z Warszawy , a czy Ty sam taki fajny jesteś? Mój jeszcze chłopak jest waśnie z Warszawy (taki rodowity z dziada pradziada) i ma dwie lewe ręce.  Męskich czynności nie potrafi za grosz. Kiedyś próbował napompować mi koło w rowerze, rozwalił dentkę. Dziś nieudolnie wykręcał mi akumulator (sam nie ma auta, bo Warszawiak nie potrzebuje:-D) -odłamał śrubkę. Nic nie umie. Fakt kobiece czynności idą mu dobrze: sprzątanie, pranie, gotowanie. Baa jest nawet ekspertem od środków piorących. Ale ja nie wiem czy chcę mieć żonę. Najzabawniejsze jest to, że to kawał chłopa. Nie jakiś zniewieściały rurkowiec.

Miasto w którym  PO dominuje to Gdańsk. Tam Bolków jest wielu.

Teraz jedynie kogoś poznać to Ukrainke i tak zamierzam, Polki wszystkie zajęte

18 minut temu, Gość Dex napisał:

Miasto w którym  PO dominuje to Gdańsk. Tam Bolków jest wielu.

Spadaj stąd pisowski fanatyku na swoje forum. Nic tu po tobie. 

Ja mak rodowitą Poznaniankę, która kilka lat mieszkała w Warszawie i lepszej dziewczyny nie mogłbym sobie wymarzyć. 

W Warszawie 3/4 to sloli a Warszawiacy poza polska więc twoja teorie o dupe można potluc

Poznałem kiedyś bardzo wyzwolona dziewczynę  z Torunia. Polecam.  Gdańsk to bastion PO sprzedany już Niemcom.  Miasto brzydkie, dziewczyny jak smoki, przereklamowane podobnie jak Zakopane.