Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kiria

Bezradna

Polecane posty

Hej proszę o radę, wytłumaczenie, cokolwiek.

z moich chłopakiem byliśmy razem od ponad roku. Nie zakochałam się w nim od razu zajęło mi to ponad pol roku ale on bardzo zabiegał o nasza relacje. Nigdy nie powiedział ze mnie kocha ale podczas jednej z poważnych rozmów jakie odbyliśmy mówił ze czuje to co ja a ja czułam miłość. Cały czas naciskał na mnie i smik plany takie jak wspólne mieszkanie i dziecko. Co ważne w tej historii (proszę nie oceniajcie) jest on starszy ode mnie o 20 lat ( ja mam 23 on 44) ma dwójkę dzieci (3 i 8 lat) i niestety partnerkę. Od początku nie chciałam z nim żadnej relacji właśnie ze względu na inna kobietę z czasem jednak przekonałam się ze między nimi rzeczywiście nastąpił rozpad relacji i pożycia ale nadal mieszkali razem. Ona tez go nie kocha siedza razem ze względu na dzieci i majątek.

na całe nieszczęście on dodatkowo wplatał się w ogromne problemy prawne i grozi mu nawet 10 lat więzienia (łapówki). Prokurator powoedzial ze będzie wnioskował o najniższy możliwy wyrok czyli 3 miesiące. Cały czas jestem przy ukochanym i go wspieram we wszystkim. Bardzo go kocham i jestem w stanie poświecić wszystko dla naszej wspólnej przyszłości on jeszcze 3dni temu był moim kochaniem niestety już nie jest. Mieliśmy małe spięcie emocjonalne (nigdy się noe kłócimy zawsze rozmawiamy co nam przeszkadza). On stwierdził ze nie czuje już tego co dawniej i chciałby przyjaźni bo traktuje mnie jak siostrę. Tylko jak można komuś tak powiedzieć po roku namiętnego związku, kto chce mieć dziecko z siostra. Powiedziałam ze ja tego nie wytrzymam i nie mogę się z nim przyjaźnić nie mogę być nawet jego znajomą No serce mi pęka. Jak uważacie czy on rzeczywiście przestał mnie kochać czy chce mnie przeć wszystkim uchronić?  Czyli przed stresem związanym z jego partnerka (od której miał odejść ona się przychyliła), bankructwem, strata pracy oraz dzieci, i więzieniem? Nie wiem co o tym myśleć. Nie jem i nie śpię od tamtej rozmowy. On nie pozwala mi odejść przede mną rozmowa z jego przyjacielem i mama (mamę poznam pierwszy raz). Nie wiem co robić a zaraz oszaleje. Uważacie ze rzeczywiście między nami się wypaliło? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak ostatnio biegałem po mieście, to psychiatra się o ciebie pytał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Jak ostatnio biegałem po mieście, to psychiatra się o ciebie pytał.

Ja wiem ze to wszystko brzmi jak szaleństwo ale zapewniam ze jestem osobą dojrzałą i zrównoważoną a taki komentarz jest nie na miejscu. Ps. Ze względu na wykonywany zawód raz w roku mam badania psychologiczne i są one bez zarzutu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mar_CIN

No kolo ma przesrane,  pewnie chce to zakończyć żebyś nie latała po więzieniach bo mloda jestes A po co masz psuć sobie życie z oszustem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Kiria napisał:

Ze względu na wykonywany zawód raz w roku mam badania psychologiczne i są one bez zarzutu.

Ale psycholog się o niebie nie pytał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgnfhfn

ale ty masz jasna sytuacje. Skoro pan ma 2 dzieci, to dla wielu kobiet byla by to wskazowka, zeby zakonczyc znajomosc....a lapowki to teraz kazdy daje albo bierze, jak w biznesie robi....wiec spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kris

posłuchaj mnie uważnie ,są takie sytuacje ,że różnica wieku jest spora i mimo to rodzi się uczucie ,są też takie osoby które gustują w starszych od siebie ,ale uwierz mi ,że po wysłuchaniu Ciebie jestem prawie pewny ,że w tym przypadku nie ma uczucia z jego strony, po prostu sytuacja w jego związku się skomplikowała na tyle ,że po poznaniu Ciebie postanowił skorzystać z okazji jaka mu się pojawiła dla niego jest to jakaś odmiana odskocznia od jego problemów ,być może że poczuł nić sympatii do Ciebie ale to nie jest uczucie, w każdym związku przychodzi załamanie ,trudny okres a jak jeszcze dojdą kłopoty finansowe to człowiekowi przychodzą różne myśli do głowy,zapamiętaj sobie jedno nie zbudujesz szczęścia na  rozpadzie czyjegoś  związku ,w którym są dzieci, nie twierdzę że nie polubiła byś z czasem jego dzieci ale musisz (powinnaś)na tę sytuację spojrzeć na chłodno i na pewno nie będzie Ci łatwo ale przełam się i odetnij się od niego na pewno z czasem zrozumiesz tą sytuację pozdrawiam życzę wszystkiego najlepszego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To był romas

Facet który mieszka z kobietą i ma z nią dwójkę dzieci NIE JEST WOLNY.

Każda releacja emocjonalna z w takiej sytuacji to komplikacje, ból, cierpienie, płacz, rozczarowanie.

Jeśli taki dorosły facet nie umie powiedzieć co czuje, tzn. że nie nie jest zakochany. Dlatego nie jest z Tobą.

Masz tendencje do skomplikowanych sytuacji i niestety cierpisz. Różnica wieku jest 3ciorzędna w tej histori.

To był romans a nie związek, czy życie. Gdybyście zamieszkali razem, pomieszkali rok widząc się dzień w dzień to by była jakaś relacja.

Facet L47.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Buahaha tak sie miedzy nimi ,,wypalilo" i ,,nie układa" ze dalej siedzi z zona a Ty jesteś jego zapchajdziura 😂 widzę wniosków nie wyciagnelas i dalej siedzisz w tym goownie w dodatku z facetem oprócz tego ze zajętym, to jeszcze z długami, alimentami i w konflikcie z prawem. Jaka trzeba być desperatka żeby brać sie za TAKIEGO faceta?!! Ale głupia jesteś 🤦🤦🤦

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×