Czy byłaby to dla Was wada u faceta?

Poznałam fajnego chłopaka. Mam 25 lat, a on 33. No i okazało się, że niestety kończy budowę domu. Zawsze marzyłam o domu, jednak, że wybuduję go sama z mężem, a tu okazuje się, że poznaję fajnego chłopaka, ale on ma już swój dom i to wg swojego gustu. Dom jest ok, ale jest parterowy, a ja zawsze marzyłam o piętrowym. Jak do tego podejść? Wiem, że to trochę dziwne, w zasadzie powinnam się cieszyć, ale mam pewien niedosyt z tego powodu. 

Moją największą wadą jest mój wzrost 

Nie byłaby

Mi zostaje tylko operacja wydłużenia nóg 

lecisz na chatę.patolka z ciebiepierwszej wody

Jesteś prymitywem, na dodatek produktem ubocznym współczesnego wyzwolenia kobiet. W głowach babom się poprzewracało, bo "ona chciała sama urządzić" itd itd  sio Karino!

Tak, bardzo poważną wadą, amen. 

Pewnie zarabiasz 1500 ale marzy ci się samemu budować dom 

Ciesz się że sama nie musisz na niego ciułać albo spłacać kredytu 25lat.

A tak wogule to wy planujecie ślub czy ledwo co go poznałaś ?

Bo jeśli to drugie to może niedługo kopanie Cię w du.. I po problemie