Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agnieszka

Wczoraj ktoś chodził mi w nocy po podwórku

Polecane posty

Gość Agnieszka

Dziewczyny proszę pomóżcie. Mieszkam bardzo blisko ulicy i mój dom jest ostatnim w szeregu. Wszystkie domy są ogrodzone takim niskim ogrodzeniem. U nas jest wprost z chodnika furtka na sprężynie i sprężyna ta skrzypi. Mam bardzo czuły sen. Podczas ostatnich upałów miałam otwarte okno w sypialni i usłyszałam w nocy ze furtka charakterystycznie zaskrzypiała. Słyszałam wyraznie ze ktoś wchodzi i poszedł później jakby w stronę za dom gdzie było uchylone okno balkonowe. Słyszałam jak się przemieszcza ale bałam się zaświecić swiatlo itp. Po moich walkach z mężem który twierdził ze pewnie to kot sąsiada,kupił wreszcie kamerę i wczoraj proszę bardzo. W nocy znowu ktoś chodził po naszej działce i zaglądał w okno balkonowe z tylu. Tyle ze akurat spałam. Mąż akurat jest na wyjeździe za granica. Nagrało się ze ktoś łazi, ale ze była to noc kompletnie nie można go rozpoznać. Nie wiem czy mam z tym isc na policję? Przecież nawet nie można rozpoznać kto to jest. Dzisiaj tak się boje ze nie mogę zasnąć. Nie wiem co zrobic z tym nagraniem. Pomóżcie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Może to być złodziej, który robi rekonesans domu. Nikt normalny nie łazi po nocy po nie swoim ogordzie. Nie wiem czy policja ci pomoże, bo oni nie reagują prewencyjne tylko jak już coś się stało, np włamanie czy coś. Masakra, kobieto, współczuję ci jak jeszcze jesteś sama w domu. Masz rodziców? Może zaproś ich do siebie jak jesteś sama, albo jakaś koleżankę jak mąż za granicą. Nie otwieraj żadnych okien, nie rozszczelniaj ich. Jutro idź kup łańcuch z kłódka i na noc obwin furtkę, niech psychol wie, że się zorientowałas, że wiesz o jego spacerach po twoim ogrodzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

O ludzie aż się wystraszylam bo psy szczekaja a ja sama w domu. Psa nie masz? Mój ojciec w domu rodzinnym zainstalował czujnik do światła. Jakbyś miała coś takiego to może byś rozpoznała kto to? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Może to być złodziej, który robi rekonesans domu. Nikt normalny nie łazi po nocy po nie swoim ogordzie. Nie wiem czy policja ci pomoże, bo oni nie reagują prewencyjne tylko jak już coś się stało, np włamanie czy coś. Masakra, kobieto, współczuję ci jak jeszcze jesteś sama w domu. Masz rodziców? Może zaproś ich do siebie jak jesteś sama, albo jakaś koleżankę jak mąż za granicą. Nie otwieraj żadnych okien, nie rozszczelniaj ich. Jutro idź kup łańcuch z kłódka i na noc obwin furtkę, niech psychol wie, że się zorientowałas, że wiesz o jego spacerach po twoim ogrodzie. 

Rodzice mieszkają na drugim krańcu kraju. Tez tak myslalam, ze to złodziej, ale złodzieje podobno włamują się do pustych domów a u nas cały czas ja jestem w domu. Auto stoi przed domem, wiec widać ze ktoś jest. Najgorzej było jak były upały, ja w sypialni miałam okno na oścież otwarte tylko rolete spuszczona ale dosłownie słyszałam te kroki jak gdyby ktoś mi koło głowy chodził. Myslalam ze zawału dostanę, bo serce waliło mi jak szalone. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka
5 minut temu, Gość Kasia napisał:

O ludzie aż się wystraszylam bo psy szczekaja a ja sama w domu. Psa nie masz? Mój ojciec w domu rodzinnym zainstalował czujnik do światła. Jakbyś miała coś takiego to może byś rozpoznała kto to? 

Nie mam psa i bardzo żałuje bo może czułabym się pewniej. Ale nie chciałam wcześniej psa, bo tak jak pisałam mieszkamy w szeregowce i te ogródki są bardzo małe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka
5 minut temu, Gość Kasia napisał:

O ludzie aż się wystraszylam bo psy szczekaja a ja sama w domu. Psa nie masz? Mój ojciec w domu rodzinnym zainstalował czujnik do światła. Jakbyś miała coś takiego to może byś rozpoznała kto to? 

Zapytam męża czy coś takiego by umiał zainstalować. Ale nie wiem nawet czy policja coś z tym zrobi skoro nic nie jest zniszczone, nie ma włamania. Teraz jestem wściekła bo przeprowadziliśmy się tutaj ze względu na męża prace. A ja nie mogę po nocach spać i nawet okna się boje uchylić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Jak usłyszysz hałas na podwórku to dzwoń po policję. Nie ma nikt prawa chodzić po twojej posesji. Zsinterweniuja i wyprosza jegomoscia. Nie martw się. Poświęć jeden wieczór./noc i go wysiudaj. Albo to złodziej albo jakiś ...a. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka
Przed chwilą, Gość Mama napisał:

Jak usłyszysz hałas na podwórku to dzwoń po policję. Nie ma nikt prawa chodzić po twojej posesji. Zsinterweniuja i wyprosza jegomoscia. Nie martw się. Poświęć jeden wieczór./noc i go wysiudaj. Albo to złodziej albo jakiś ...a. 

Już ostatnio chciałam zadzwonić ale to trwało chwile i zaraz się zmył. Pewnie zanim policja przyjedzie to minie przynajmniej 15 min to jego już nie będzie. Boje się ze mnie jeszcze kosztami obciąża ze na darmo i g wzywam w nocy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

No wiadomo, ze sytuacja moze byc b niebezpieczna, ale jeszcze wieksze prawdopodobienstwo, ze to po prostu jakis zul, bezdomny, pijak, itp. Mi sie zdarzało, ze na nasz ogród regularnie przyłaził jeden gosc, i szukał co mozna podprowadzic, np. kosiarke, nie dawał sie wywalic. Jakbys go przyłapała ze akurat chodzi, to mozesz zadzwonic na policję, ale mozesz czekac np. 2 godziny wiec pewnie zdązy sobie pójsc. Ten co do mnie przychodził to na niego mówili Tadzik, tzn dzieciaki w okolicy. Raz widziałam go jedenj nocy, łaził bez sensu po naszym ogrodzie parę godzin. Na policje nie zadzwoniłam, bo to jeszcze b nerwowo wykańczające niz te jego łazenie. Rano moja matka mówi, ze ktos ją okradł. Wlazł przez okno do jej pokoju jak spała, ukradł szklanke, Walkie Takie, spalił papierosa, zostawił swoje smierdzace rzeczy, i zabrał matce kilka ubran. Potem go nawet widziałam jak łaził w jej swetrze. Poszłam to zgłosic, bo szkoda było Walkie Talkie, ale ta policja... Jak powiedziałam ze był facet- bezdomny na którego dzieciaki mówia Tadzik, to mimo ze mieszkam w 500 tys miescie, od razu wiedzieli o kogo chodzi LOL Gosciu jak mówili rzeczy zapewne od razu przehandlował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm.

To jakis zlodziejaszek, pewnie uslyszal, ze maz wyjechal to chce sie wlamac po laptopa itd. Powinnas miec swiatlo na czujnik, raczej to lokalny zlodziej podworkowiec. Zrobcie plot, a na nieobecnosc meza to bym drut kolczasty dala, chyba ze macie plotek do wysokosci furtki. Moze czas zaadoptowac pieska ze schroniska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 666

I jak tam dziś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nagrało się,ze ktoś chodzi a Ty się boisz iść na policje? Czego oczekujesz,ze będzie film a na nim pan swiernoe oswietlonu i moze od razu dane pana. To może być złodziej a może być dużo poważniejsza sprawa. Na policje i to juz.  Może mają inne zgłoszenia i skojarza fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Matko, niech te wakacje juz sie skończą. Lasia ewidentnie się nudzi, produkuje jakieś dyrdymaly... A wy to łykacie jak tirówka wiadomo co. Widać że to się kupy nie trzyma. Mąż kupił kamerę i zaraz wyjechał za granicę, może jeszcze między kupnem a jego wyjazdem było 24 h przerwy tylko? Baju Baju. Autoreczke nauczą by zmieniła lektury bo te które ostatnio czyta jej nie służą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 godziny temu, Gość Agnieszka napisał:

Dziewczyny proszę pomóżcie. Mieszkam bardzo blisko ulicy i mój dom jest ostatnim w szeregu. Wszystkie domy są ogrodzone takim niskim ogrodzeniem. U nas jest wprost z chodnika furtka na sprężynie i sprężyna ta skrzypi. Mam bardzo czuły sen. Podczas ostatnich upałów miałam otwarte okno w sypialni i usłyszałam w nocy ze furtka charakterystycznie zaskrzypiała. Słyszałam wyraznie ze ktoś wchodzi i poszedł później jakby w stronę za dom gdzie było uchylone okno balkonowe. Słyszałam jak się przemieszcza ale bałam się zaświecić swiatlo itp. Po moich walkach z mężem który twierdził ze pewnie to kot sąsiada,kupił wreszcie kamerę i wczoraj proszę bardzo. W nocy znowu ktoś chodził po naszej działce i zaglądał w okno balkonowe z tylu. Tyle ze akurat spałam. Mąż akurat jest na wyjeździe za granica. Nagrało się ze ktoś łazi, ale ze była to noc kompletnie nie można go rozpoznać. Nie wiem czy mam z tym isc na policję? Przecież nawet nie można rozpoznać kto to jest. Dzisiaj tak się boje ze nie mogę zasnąć. Nie wiem co zrobic z tym nagraniem. Pomóżcie. 

Czujnik światła 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie daj mu spokojnie czato

Zainstaluj nie tyle kamery co lampki z czujnikiem na budynku  napewno się spłoszy jak się zaświecą. Przynajmniej Ty będziesz wiedzieć, że ktoś się kręci. Gorzej jak kot lis jakiś mysz czy szczur. No ale wtedy możesz w domu zainstalować sobie podgląd Waszej posesji i oglądać na telefonie czy telewizorze. Możesz np.po zaświeceniu takiego  światełka puścić na cały tegulator nagrany dźwięk szczekania agresywnego psa, przez głośnik wtedy się zesra. Albo odgłos strzelaniny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm puść filmik na Youtube

Puść nagranie na Youtube może ktoś go rozpozna. Porostawiaj pułapki, żeby w nie wpadł. Tabliczka zły pies też się przyda. Różne gadżety.Wysmaruj klamkę od furtki gównem więcej nie przyjdzie. Zrób zdjęcie z tego co tam się nagrało poobklejaj okolice niech nie czuje się bezkarny i będzie czuł się obserwowany. No naprawdę środków jest dużo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

OMG ale głupoty tu ktos wypisuje. Ja sobie pomyslałam, zeby mu mozna zostawic kartke, z prosba zeby więcej nei przychodził - pewnie sie zdziwi, bo mysli, ze nie wiecie, i ze wezwiecie na drugi raz policje,..

a robienie hałasów po nocy to tylko rozwscieczy sasiadów, ja na tego delikwenta co u mnie łaził spuscicłam kiedys psa, schował sie za swierk, pies szczekał i tyle. o reszcie pomysłów nawet nie wspomne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rób hałas

No i dobrze, że hałasu narobisz przynajmniej sąsiedzi wyjdą z domów. Kartka to głupi pomysł. Myślisz, że jak przeczyta to sobie pójdzie? Pomyśli, że się boisz skoro go prosisz i straszenia na karteluszcze on się raczej nie wystraszy.Krytykujesz innychva sama kartkę do złodzieja pisać  chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość Agnieszka napisał:

Dziewczyny proszę pomóżcie. Mieszkam bardzo blisko ulicy i mój dom jest ostatnim w szeregu. Wszystkie domy są ogrodzone takim niskim ogrodzeniem. U nas jest wprost z chodnika furtka na sprężynie i sprężyna ta skrzypi. Mam bardzo czuły sen. Podczas ostatnich upałów miałam otwarte okno w sypialni i usłyszałam w nocy ze furtka charakterystycznie zaskrzypiała. Słyszałam wyraznie ze ktoś wchodzi i poszedł później jakby w stronę za dom gdzie było uchylone okno balkonowe. Słyszałam jak się przemieszcza ale bałam się zaświecić swiatlo itp. Po moich walkach z mężem który twierdził ze pewnie to kot sąsiada,kupił wreszcie kamerę i wczoraj proszę bardzo. W nocy znowu ktoś chodził po naszej działce i zaglądał w okno balkonowe z tylu. Tyle ze akurat spałam. Mąż akurat jest na wyjeździe za granica. Nagrało się ze ktoś łazi, ale ze była to noc kompletnie nie można go rozpoznać. Nie wiem czy mam z tym isc na policję? Przecież nawet nie można rozpoznać kto to jest. Dzisiaj tak się boje ze nie mogę zasnąć. Nie wiem co zrobic z tym nagraniem. Pomóżcie. 

Zglosic na policje, wiem, ze nic nie zrobia ale zglosisz i zasygnalizujesz, ze cos jest nie tak. 

Swiatlo z czujnikiem, pies, hałas, miej przy sobie gaz pieprzowy. Zapal w domu lampke, na dole i gorze, powinno go to odstraszyc

Zlodzieje przychodza jak nas nie ma, a tu mamy do czynienia z kims innym... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
16 godzin temu, Gość Rób hałas napisał:

No i dobrze, że hałasu narobisz przynajmniej sąsiedzi wyjdą z domów. Kartka to głupi pomysł. Myślisz, że jak przeczyta to sobie pójdzie? Pomyśli, że się boisz skoro go prosisz i straszenia na karteluszcze on się raczej nie wystraszy.Krytykujesz innychva sama kartkę do złodzieja pisać  chcesz.

No jak dla mnie to kartka oznacza, ze ktos sie własnie nie boi. a Podchodzi do tematu zartobliwie. Bojacą sie osoba raczej zadzwoni na policję. Najlepsze wyjscie to telefon na policję, tylko zeby przyjechali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie otwieraj okien, ale z góry możesz zareagować, zrobić mu zdjęcie, postraszyć policją. Sama mieszkam w domu pod lasem, ostatnio też ktoś łazil, ja nie mam bramy jeszcze, więc nawet nie musial się wkradac, ale wiadomo, że to prywatna posesja, ogrodzona tylko z luka na brame. Nie rozumiem dlaczego macie taką otwarta furtkę? Powinien być zamek. W Twojej syruacji chyba zaprosilabym kogoś na noc, koleżankę jakaś czy siostrę, zawsze to raźniej i reagować, bo gość myśli, że nic nie wiesz o jego  wizytach. Powiedz, że masz kamery i idziesz z tym na policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie otwieraj okien, ale z góry możesz zareagować, zrobić mu zdjęcie, postraszyć policją. Sama mieszkam w domu pod lasem, ostatnio też ktoś łazil, ja nie mam bramy jeszcze, więc nawet nie musial się wkradac, ale wiadomo, że to prywatna posesja, ogrodzona tylko z luka na brame. Nie rozumiem dlaczego macie taką otwarta furtkę? Powinien być zamek. W Twojej syruacji chyba zaprosilabym kogoś na noc, koleżankę jakaś czy siostrę, zawsze to raźniej i reagować, bo gość myśli, że nic nie wiesz o jego  wizytach. Powiedz, że masz kamery i idziesz z tym na policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie otwieraj okien, ale z góry możesz zareagować, zrobić mu zdjęcie, postraszyć policją. Sama mieszkam w domu pod lasem, ostatnio też ktoś łazil, ja nie mam bramy jeszcze, więc nawet nie musial się wkradac, ale wiadomo, że to prywatna posesja, ogrodzona tylko z luka na brame. Nie rozumiem dlaczego macie taką otwarta furtkę? Powinien być zamek. W Twojej syruacji chyba zaprosilabym kogoś na noc, koleżankę jakaś czy siostrę, zawsze to raźniej i reagować, bo gość myśli, że nic nie wiesz o jego  wizytach. Powiedz, że masz kamery i idziesz z tym na policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przepraszam, pomnożyłam wpis. Napisz autorko jak sytuacja?

3 minuty temu, Gość gość napisał:

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grrrrr

Obejrzyj sobie przesluchania Russella Williamsa. Gość zakradal sie do samotnie spiacych kobiet. Nie lekcewaz problemu. Czujnik na ruch juz powinnas zamontowac na tarasie. Kamera juz gotowa do dzialania. I koniecznie ktos kto doda Ci otuchy.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxx

Zostaw światło zapalone na noc na podwórku. A jak zobaczysz dziada, to normalnie okno otwórz i puść mu odpowiednią wiązankę... musi wiedzieć, że się nie boisz. Złodziej to raczej nie jest, prędzej zbok jakiś, może podglądacz... a i zamek konieczne zamontuj w furtce. Ja mieszkałam kiedyś przez jakiś czas na wsi, to jak mąż wyjeżdżał gdzieś to przynosił mi od sąsiada strzelbę, taką śrutówkę, w razie co... na szczęście się nie przydała 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6666

Czemu masz otwartą furtkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To jest jakieś prowo ale oczywiście kafeterianki wszystko łykną 😄

Ludzie, kto normalny ma otwarta furtkę na posesję i brak oświetlenia przy domu i złodziej tak sobie pięć nocy pod rząd na rozeznanie przychodzi? Ktoś z was sobie żarty robi a wy się wciagacie w tą historię jak byście w przedszkolu były 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Podpisz umowę z agencją ochrony, jak ktoś będzie się kręcił po podwórku to ich czujki to wykryją i przyjedzie ekipa interwencyjna i po kłopocie. A za abonament zapłacisz mniej niż za kablówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol

Nie bagatelizuj problemu! Złodzieje działają tak że wiercą małą dziurkę w ramię okiennej - małe wiertełko i mało hałasu i potem wpuszczają gaz usypiający przez tą dziurkę. U nas tak się chcieli włamać, ale mój ojciec ma zwyczaj pracy po nocach i akurat wstał, musieli się wystraszyć. Zresztą u nas 300m domu to ile by musieli tego wpuścić.

Zdarza się też że firmy ochroniarskie wymuszają poprzez straszenie korzystanie z ich usług 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×