mąż mnie szantażuje help

jestem znaną wege i fit vlogerką, miliony wejść na mojego insta, suby i wyświetlenia na yt i te sprawy,  a mąż ma cały folder okazało się moich zdjęć jak sekretnie wp'i'er;cielam kurczaka i piję kefir 

Broken stara gruba baba ma schizy. Jem pyzy hue hue

poproszę kawcię z mlekiem kokosowym

16 minut temu, Leżaczek napisał:

Zagotuje wody

Broken uciekaj, przegryw bez życia szukający łatwych zamienników atakuje znowu twój temat. Kontynuując to uczestniczysz w degradacji człowieka który w końcu musi wyjść ze swojej strefy komfortu bo inaczej skończy w depresji sam jak palec, a to krok od tragedii. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Broken uciekaj, przegryw bez życia szukający łatwych zamienników atakuje znowu twój temat. Kontynuując to uczestniczysz w degradacji człowieka który w końcu musi wyjść ze swojej strefy komfortu bo inaczej skończy w depresji sam jak palec, a to krok od tragedii. 

ze strefy komfortu jestem jedna z nielicznych, która go motywuje, żeby wyszedł (przepraszam za składnię, jestem poddenerwowana tym szantażem)

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Broken uciekaj, przegryw bez życia szukający łatwych zamienników atakuje znowu twój temat. Kontynuując to uczestniczysz w degradacji człowieka który w końcu musi wyjść ze swojej strefy komfortu bo inaczej skończy w depresji sam jak palec, a to krok od tragedii. 

A broken to niby normalna? Haha 

1 minutę temu, brokentiger87 napisał:

ze strefy komfortu jestem jedna z nielicznych, która go motywuje, żeby wyszedł (przepraszam za składnię, jestem poddenerwowana tym szantażem)

Boże jakie żałosne. Masakra. Mąż który nie istnieje. Siebie zmotywuj do wizyty u psychiatry.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A broken to niby normalna? Haha 

Przy nim to każdy wychodzi na poważnego i zrównoważonego. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Przy nim to każdy wychodzi na poważnego i zrównoważonego. 

Nie broken.

11 minut temu, brokentiger87 napisał:

ze strefy komfortu jestem jedna z nielicznych, która go motywuje, żeby wyszedł (przepraszam za składnię, jestem poddenerwowana tym szantażem)

Robisz to nieudolnie, a wręcz przeciwskutecznie. W tej chwili robisz za jago gumową lalkę do towarzystwa. A życie nie polega na wypełnianiem go gumowymi lalkami tylko na wypełnianiu prawdziwą ludzką tkanką społeczną. 

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Boże jakie żałosne. Masakra. Mąż który nie istnieje. Siebie zmotywuj do wizyty u psychiatry.

Zawsze można się pośmiać z jej historii o mężu którego wystrugała z banana. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zawsze można się pośmiać z jej historii o mężu którego wystrugała z banana. 

Z łyżką W sumie racja.

może posmakowały mu te miękkie naleśniczki 

o co ci chodzi wieczi, bo już straciła rachubę. 

na kiedy masz wezwanie?

1 minutę temu, brokentiger87 napisał:

o co ci chodzi wieczi, bo już straciła rachubę. 

na kiedy masz wezwanie?

Broken nie pograzaj się jełopo. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Broken nie pograzaj się jełopo. 

aha, czyli już na sierpień? 

3 minuty temu, brokentiger87 napisał:

aha, czyli już na sierpień? 

 

Ale ty zabawna ojojoj. 

9 minut temu, Leżaczek napisał:

dla tygrys (bez mleka kokosow bo nie mam takich wynalazków)

nie szkodzi, ja mam. też chce Leżaczek?

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

35 minut temu, Gość Gość napisał: Przy nim to każdy wychodzi na poważnego i zrównoważonego.  X ale leżaczek ma kija w dupie na żywo, ma

11 minut temu, Leżaczek napisał:

37 minut temu, Gość Gość napisał:  musi wyjść ze swojej strefy komfortu bo inaczej skończy w depresji sam jak palec, a to krok od tragedii.  X leżaczek nic nie musi

Faktycznie. Żyć też nie musisz. 

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

4 minuty temu, brokentiger87 napisał: nie szkodzi, ja mam. też chce Leżaczek? X chyba nigdy nie pilem, raz kupiłem kokosa ale woda w nim była fuj z wyglądu i chyba nie piłem

woda kokosowa to co innego

a ja kupuję takie z kartonu, te z puchy jest prawdziwe

1 minutę temu, brokentiger87 napisał:

woda kokosowa to co innego

a ja kupuję takie z kartonu, te z puchy jest prawdziwe

Pijesz brudną wodę w której ktoś mył swoje kokosy. Fuj!

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pijesz brudną wodę w której ktoś mył swoje kokosy. Fuj!

Do puchy to ja wsadzić. 

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

3 minuty temu, Gość Gość napisał: Faktycznie. Żyć też nie musisz.  X życie jest krótkie nie ma sensu sobie go jeszcze stracić harakiri.  

Pod warunkiem że to życie jest coś warte. 

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

4 minuty temu, brokentiger87 napisał: woda kokosowa to co innego a ja kupuję takie z kartonu, te z puchy jest prawdziwe X a ile kosztuje litr 

różnie, koło dyszki, no w sumie kokosowe to ponad, ale ono jest rozcieńczone, jak chcesz 100% to jest w pusze. 

a w kokosie jest i miąższ, i woda, i mleczko

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

1 minutę temu, brokentiger87 napisał: różnie, koło dyszki, no w sumie kokosowe to ponad, ale ono jest rozcieńczone, jak chcesz 100% to jest w pusze.  a w kokosie jest i miąższ, i woda, i mleczko X to jaki jest sens kupić litr jak za te pieniądze jest 5l normalnego? Ma jakieś witaminy?

Dal ciebie jest sens tylko gdy się wydaje pieniądze na głupie gierki. 

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

2 minuty temu, Gość Gość napisał: Pod warunkiem że to życie jest coś warte.  X nie tobie oceniać, według mnie warto żyć choćby dla samych gier które wyjdą 

A dlaczego nie? Życie dla gierek i innych zbędnych dóbr jest głupie. Podobnie jest z wódą, narkotykami, zakupami i hazardem 

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

To nie mleko wiórki z wodą tygrys

To nie tobie to oceniać czy to mleko czy nie mleko. 

7 minut temu, Leżaczek napisał:

1 minutę temu, brokentiger87 napisał: różnie, koło dyszki, no w sumie kokosowe to ponad, ale ono jest rozcieńczone, jak chcesz 100% to jest w pusze.  a w kokosie jest i miąższ, i woda, i mleczko X to jaki jest sens kupić litr jak za te pieniądze jest 5l normalnego? Ma jakieś witaminy?

taki, że tygrysek nie umie sobie rozwalić kokosa

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

5 minut temu, Gość Gość napisał: Dal ciebie jest sens tylko gdy się wydaje pieniądze na głupie gierki.  X w grach też można kupić grę za 250 albo 5 po średnio 50, i ja kupuję 5.

Wiadomo więcej działek do ćpania to zawsze lepiej.