Czy ona podrywa mi faceta czy ja zwariowalalam

napiszcie co uważacie na temat tej sytuacji. Mój narzeczony był dzisiaj świadkiem na ślubie razem z dziewczyna która mam wrażenie ze go podrywała. Wcześniej się nie znali, poznali się dopiero przed kościołem. Z racji obowiązków świadka, ja musiałam trochę oddalić się w cień, w czasie gdy mój facet pomagał razem ze świadkowa we wszystkim. Później poszliśmy na przyjęcie po weselu. Dziewczyna usiadła obok nas, co nie wydawało mi się zbytnio podejrzane. W pewnym momencie zaczęła zagadywać mojego faceta, chciała aby nalewal jej alkohol, robił drinki. Miałam wrażenie ze mojemu facetowi nawet dobrze się z nią gada, nie chciałam robić desperatki. Potem słyszałam jak rozmawiali o winach, ona zalotnym głosem mówiła ze może dać mu przepis na super wino... sam przyznał się ze jak wychodziłam do łazienki to zaczynała go zagadywać, widziałam ze gdzieś nawet razem wyszli na chwile. Jeden gość skomentował, ze myślał ze ona jest jego dziewczyna.... a na sam koniec gdy się żegnaliśmy rzuciła mu się na szyje i powiedziała coś w stylu do zobaczenia... oceńcie, czy tylko mi się wydaje ze w pewien sposób go podrywała?

eh, wy baby zawsze myślicie że wam inne baby facetów podbierają. Widocznie jesteś dla niego kiepska partia jeśli musisz się martwić że inna ci go odbije. Pewnie jesteś kłoda i ciągle krzywy ryj, a tamta jest wesoła i uśmiechnięta, zadbana i facet na nią zwraca uwage. Ciebie za to zazdrość zżera że inna się nim interesuje. Może lepiej zadbaj o swojego faceta to nie będziesz musiała się martwić że inna ci go odbije.

Wygląda na to, że faktycznie wpadł jej w oko.

A jak się zachowywała w stosunku do Ciebie? Czy również była taka miła i pożegnała się tak ciepło? Niektórzy mają po prostu taki sposób bycia i w stosunku do wszystkich są tacy otwarci, ale jeżeli Ciebie traktowała z dystansem to raczej wpadł jej w oko. Może chciała się dowartosciowac.

 O matko, jak ją nawet ze 2-3 razy przeleci to mu się nie zetrze, starczy i dla ciebie. W końcu kawalerem jest.