Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Artur

Jakaś mądrą kobieta doradzi?

Polecane posty

Gość Artur

Moja żona po 19 latach małżeństwa powiedziała że mnie nie kocha i nigdy nie kochała. Nie piję, nie biję, zawsze byłem czuły i kochający. Ma wszystko, kocham dzieci i lubię się nimi zajmować. Mam 46 lat, zero brzucha, wysportowana sylwetka, jestem trenerem personalnym. Mój świat się zawalił. Tkwie w małżeństwie gdzie nie ma dotyku, przytulania i bliskości. Kocham żonę dalej i nie wyobrażam sobie życia bez niej i dzieci. Nie chce ze mną rozmawiać. Mam podejrzenia, że miała albo ma kogoś na boku. Rozwodu chciała, teraz już nie chce. Mówi że jej dobrze tak jak jest. Mimo, że kocham odszedłbym gdyby nie dzieci. Nie chcę składać pozwu bo uważam, że ten ruch należy do niej. Nie chce ponieść odpowiedzialności za rozwalenie rodziny, zrzuca całą winę na mnie. Nigdy nie pracowała bo nie musiała i mimo że nie zabraniałem nie za bardzo chciała. Za to lubi wydawać. Wciąż nie mogę uwierzyć, że to ta osoba którą poślubiłem. Aż tak bardzo się pomyliłem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nigdy nie wiesz z kim żyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Trenera osobistego stać na utrzymanie całej rodziny? Ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kasa była ważna a nie ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oma
12 minut temu, Gość Artur napisał:

 ma kogoś na boku. Rozwodu chciała, teraz już nie chce. Mówi że jej dobrze tak jak jest. Mimo, że kocham odszedłbym gdyby nie dzieci. Nie chcę składać pozwu bo uważam, że ten ruch należy do niej. 

Tak, ona Cię zdradziła, ale poczekasz na swoją winę, gdy ona będzie chciała rozwodu. Dawaj jej więcej pieniążków cieloczku. Dzieci masz dorosłe, więc Ali Mendy wyczesywać nie będzie mogła. Chcesz mieć utrzymanków samarytaninie? Wyjedź na Filipiny -co Ci prócz pracy daje frajdę? Ja mam uporządkowany żywot, więc mnie powyższe nie dotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur

Tak. To mój drugi zawód. Z pierwszego pobieram wysoką emeryturę. Byłem mundurowym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda

No jak sobie gwiazdę niunie wziąłeś to teraz cierp. Trzeba było wziąć nieco mniej urodziwa czy grubsza... Wytrenowalbys... A ona odwdzieczylaby Ci się wdzięcznością, miłością i czułością.  Do tego zapewne by pracowała, więc nie musiałabyś utrzymywać nieroba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
21 minut temu, Gość Artur napisał:

Moja żona po 19 latach małżeństwa powiedziała że mnie nie kocha i nigdy nie kochała. Nie piję, nie biję, zawsze byłem czuły i kochający. Ma wszystko, kocham dzieci i lubię się nimi zajmować. Mam 46 lat, zero brzucha, wysportowana sylwetka, jestem trenerem personalnym. Mój świat się zawalił. Tkwie w małżeństwie gdzie nie ma dotyku, przytulania i bliskości. Kocham żonę dalej i nie wyobrażam sobie życia bez niej i dzieci. Nie chce ze mną rozmawiać. Mam podejrzenia, że miała albo ma kogoś na boku. Rozwodu chciała, teraz już nie chce. Mówi że jej dobrze tak jak jest. Mimo, że kocham odszedłbym gdyby nie dzieci. Nie chcę składać pozwu bo uważam, że ten ruch należy do niej. Nie chce ponieść odpowiedzialności za rozwalenie rodziny, zrzuca całą winę na mnie. Nigdy nie pracowała bo nie musiała i mimo że nie zabraniałem nie za bardzo chciała. Za to lubi wydawać. Wciąż nie mogę uwierzyć, że to ta osoba którą poślubiłem. Aż tak bardzo się pomyliłem?

Nie rozumiem, czemu faceci kiedy maja problemy malzenskie pisza, ze nie pija i nie bija to wystarczy by byc fajnym czlowiekiem.

Jak szukales sobie dziewczyny to opis „ pnie pije i nie bije” bylny dla Ciebie kuszacy?

Wg badan zony ktore nie pracuja i latami siedza w domu, bardzo czesto zdradzaja. Sa oderwane od rzeczywistosci, maja zal do meza, ze praca zajmuje mu sporo czasu 😂 a Ty zdziwiony jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 525
5 minut temu, Gość Prawda napisał:

No jak sobie gwiazdę niunie wziąłeś to teraz cierp. Trzeba było wziąć nieco mniej urodziwa czy grubsza... Wytrenowalbys... A ona odwdzieczylaby Ci się wdzięcznością, miłością i czułością.  Do tego zapewne by pracowała, więc nie musiałabyś utrzymywać nieroba. 

W jaki sposób trenujecie sobie kobiety na żony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Prawda napisał:

No jak sobie gwiazdę niunie wziąłeś to teraz cierp. Trzeba było wziąć nieco mniej urodziwa czy grubsza... Wytrenowalbys... A ona odwdzieczylaby Ci się wdzięcznością, miłością i czułością.  Do tego zapewne by pracowała, więc nie musiałabyś utrzymywać nieroba. 

Haha Tak z pewnością będzie wierna do usranej śmierci bo chłop pomógł jej schudnąć. Niektórym wystarczy że ktoś z nimi jest z wdzięczności litości itp. Dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Haha Tak z pewnością będzie wierna do usranej śmierci bo chłop pomógł jej schudnąć. Niektórym wystarczy że ktoś z nimi jest z wdzięczności litości itp. Dziwne.

To pewnie prowo, odpowiedz na te tezy prawiczkow z Kafeterii, ze kobieta ma cudowne zycie jak wezmie zakompleksionego przegranca, bo taki bedzie wdzieczny do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Kiss napisał:

To pewnie prowo, odpowiedz na te tezy prawiczkow z Kafeterii, ze kobieta ma cudowne zycie jak wezmie zakompleksionego przegranca, bo taki bedzie wdzieczny do konca zycia

Dlatego tak się sraja nad brzydkimi. Ciągle jakiś koniotrzep udziela rad weź brzydką bo ładna się nie nadaje do niczego. Chciałabym być takim dèbilem bez kitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jest męka
1 minutę temu, Gość Kiss napisał:

To pewnie prowo, odpowiedz na te tezy prawiczkow z Kafeterii, ze kobieta ma cudowne zycie jak wezmie zakompleksionego przegranca, bo taki bedzie wdzieczny do konca zycia

Nigdy w życiu nie wiążcie się z zakompleksionymi ludźmi

 

Sory że nie w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja nie pracuje i jakoś nie zdradzam nikogo to ma się we krwi albo w genach jak się kocha to się nie myśli o tych rzeczach prędzej facet zdradza niż kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Gdyby nie dzieci odszedłbyś? Twoje dzieci są dorosłe. O co chodzi? Nudzisz się w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ja nie pracuje i jakoś nie zdradzam nikogo to ma się we krwi albo w genach jak się kocha to się nie myśli o tych rzeczach prędzej facet zdradza niż kobieta.

Po mieszać w to geny? Monogamia prawie nie istnieje. Takie są fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ja nie pracuje i jakoś nie zdradzam nikogo to ma się we krwi albo w genach jak się kocha to się nie myśli o tych rzeczach prędzej facet zdradza niż kobieta.

Ojej, sprawdz sobie wyniki badan. Ja znam mnostwo kobiet, ktore zdradzaja, bo nudza sie w domu, utrzymywane przez faceta. Dwie zarywaly mojego exa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frek
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

 ładna się nie nadaje do niczego. 

Jeśli jest jego utrzymanką i wydaje JEGO banknoty, a sama nie myśli iść do prcy i z radością czeka na dzień kiedy on odbiera wypłatę -to rzeczywiście, do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Frek napisał:

Jeśli jest jego utrzymanką i wydaje JEGO banknoty, a sama nie myśli iść do prcy i z radością czeka na dzień kiedy on odbiera wypłatę -to rzeczywiście, do niczego.

To nie na temat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeśli na świat patrzycie w kategoriach brzydki świetny piękny zawsze do bani itp. To polecam dorosnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wyniki mam zrobione i nikt nikogo nie zdradzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i?

jak się pogodzisz ze stratą [zludzen] to raz dwa znajdziesz nową niunie. stać cię. i fizycznie i materialnie i emocjonalnie. wkrótce nowe lepsze życie

 

a tak wgl to jest PROWO

 

przecież ty byś się od panien nie opedził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Najlepiej odejść w zgodzie a jak są dzieci to alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka
7 minut temu, Gość no i? napisał:

jak się pogodzisz ze stratą [zludzen] to raz dwa znajdziesz nową niunie. stać cię. i fizycznie i materialnie i emocjonalnie. wkrótce nowe lepsze życie

 

a tak wgl to jest PROWO

 

przecież ty byś się od panien nie opedził

10-15 lat temu zapewne tak 

teraz taki rupieć to juz nie podnieca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frek
8 minut temu, Gość Frek napisał:

Jeśli jest jego utrzymanką i wydaje JEGO banknoty, a sama nie myśli iść do prcy i z radością czeka na dzień kiedy on odbiera wypłatę -to rzeczywiście, do niczego.

 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

To nie na temat. 

Jak nie? A małżonka autora pcuje?

28 minut temu, Gość Oma napisał:

Dawaj jej więcej pieniążków cieloczku.

Pan były Woskowy a taki nie rozsądny. Uczony przycinania trawnika obcinkami do paznokci, a nie zachowania w relacjach międzyludzkich, to takie efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oma
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Najlepiej odejść w zgodzie a jak są dzieci to 

Najlepiej dla kobiety -mimo że zdradziła i tak dostanie pół domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur

Dlaczego nie piję i nie biję? Bo widzę wokół gości, którzy nie szanują, mają wy...e na wszystko, tluką te swoje żony a one za nimi w ogień. Dziećmi nie zajmują się wcale. Pracowałem dużo, ale każdą wolną chwilę spędzałem z rodziną. Wolałem z dziećmi pójść na spacer niż z kumplami na piwo. Dlaczego nie pracowała? Bo nie chciała. Chciała studiować? Proszę, opłaciłem studia jedne, drugie. Wspierałem, pomagałem pisać pracę, referaty. Nie jestem nieudacznikiem, mam podyplomowe wykształcenie, swoje pasje i zaintwesowania. Lubię ludzi, lubię pomagać. Dla każdego staram się być miły. Ani ziębią ani grzeją mnie komentarze dowcipnisiów, którzy pod moim postem próbują wylać swoje frustracje. Temat jest prosty, to żadna prowokacja. Pewnie jej czegoś brakowało, pewnie przeoczyłem oznaki, pewnie nie słuchałem. Wina na pewno jest gdzieś po środku. Nie jestem ideałem. Walczę już o nasz związek 2 lata. Mam już dość. Zostawiając dzieciom wszystko i zabierając reklamówkę z bielizną jestem w stanie szybko zacząć od nowa. Jedyne co mnie powstrzymuje to dzieci i to że kocham żonę. Nie kur.... ......m bo seks można kupić albo znaleźć na byle dyskotece. To matka moich dzieci i za to bardzo ją szanuję. Jest nieszczęśliwa, to niech odejdzie. Nie zrobię nic głupiego. Pewnie niedługo sam odejdę i poszukam zmian w życiu. Bo jestem już zmęczony biciem głową w mur. Nie zatrzymam jej na siłę i nie chcę tego robić. Chcę od niej miłości a one nie może mi jej dać. Pytanie jest proste starać się dalej czy dać sobie spokój. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś
24 minuty temu, Gość To jest męka napisał:

Nigdy w życiu nie wiążcie się z zakompleksionymi ludźmi

 

Sory że nie w temacie

Nie w temacie ale bardzo trafne stwierdzenie 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś

Daj spokój sobie. Nie składaj pozwu, odetnin tylko źródełko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Artur napisał:

Dlaczego nie piję i nie biję? Bo widzę wokół gości, którzy nie szanują, mają wy...e na wszystko, tluką te swoje żony a one za nimi w ogień. Dziećmi nie zajmują się wcale. Pracowałem dużo, ale każdą wolną chwilę spędzałem z rodziną. Wolałem z dziećmi pójść na spacer niż z kumplami na piwo. Dlaczego nie pracowała? Bo nie chciała. Chciała studiować? Proszę, opłaciłem studia jedne, drugie. Wspierałem, pomagałem pisać pracę, referaty. Nie jestem nieudacznikiem, mam podyplomowe wykształcenie, swoje pasje i zaintwesowania. Lubię ludzi, lubię pomagać. Dla każdego staram się być miły. Ani ziębią ani grzeją mnie komentarze dowcipnisiów, którzy pod moim postem próbują wylać swoje frustracje. Temat jest prosty, to żadna prowokacja. Pewnie jej czegoś brakowało, pewnie przeoczyłem oznaki, pewnie nie słuchałem. Wina na pewno jest gdzieś po środku. Nie jestem ideałem. Walczę już o nasz związek 2 lata. Mam już dość. Zostawiając dzieciom wszystko i zabierając reklamówkę z bielizną jestem w stanie szybko zacząć od nowa. Jedyne co mnie powstrzymuje to dzieci i to że kocham żonę. Nie kur.... ......m bo seks można kupić albo znaleźć na byle dyskotece. To matka moich dzieci i za to bardzo ją szanuję. Jest nieszczęśliwa, to niech odejdzie. Nie zrobię nic głupiego. Pewnie niedługo sam odejdę i poszukam zmian w życiu. Bo jestem już zmęczony biciem głową w mur. Nie zatrzymam jej na siłę i nie chcę tego robić. Chcę od niej miłości a one nie może mi jej dać. Pytanie jest proste starać się dalej czy dać sobie spokój. 

Jeśli to nie prowo to odejdź. Walczyłeś dwa lata, możesz więc mieć czyste sumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×