Czy są tutaj osoby ,które mało zarabiają i cieszą się życiem?

Macie chęć w ogóle do życia? Ja juz mam chyba depresję ,mało zarabiam mam długi, mieszkam sama i czuje się jakbym miała 60 lat,a nie 33. Dlatego zastanawiam się jak przestawić myślenie żeby jakoś cieszyć się życiem...? No przecież są osoby ,które mają takue zawody ,w których nigdy nie będą zarabiać dużo..

Dlaczego masz długi? Żyjesz ponad stan? 

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego masz długi? Żyjesz ponad stan? 

Nieważne dlaczego, czasu nie cofnę...

Zarabiam kilkakrotnie mniej od rodzeństwa, a mimo to wystarczy mi na fajne życie. 

Ja mam doła. Ciągle oszczedzam a na koncie mam tylko 5000. A jestem wlasnie chora. I blisko 40. Nic nie mam.

2 minuty temu, Gość gość22 napisał:

Zarabiam kilkakrotnie mniej od rodzeństwa, a mimo to wystarczy mi na fajne życie. 

No to super, a co Ci daje szczęście?

25 minut temu, kardulaki napisał:

Macie chęć w ogóle do życia? Ja juz mam chyba depresję ,mało zarabiam mam długi, mieszkam sama i czuje się jakbym miała 60 lat,a nie 33. Dlatego zastanawiam się jak przestawić myślenie żeby jakoś cieszyć się życiem...? No przecież są osoby ,które mają takue zawody ,w których nigdy nie będą zarabiać dużo..

Ja zarabiam tak srednio ale zagranica. Kupuje mieszkanie na kredyt niedlugo.

Mimo to mam depresje i nie ciesze sie zyciem. Na wakacjach nie bylam przez 14 lat pobytu zagranica. W Polsce od 6 lat nie bylam. W Polsce przed wyjazdem tez mialam dlugi bo za 600 zl nie dalo sie zyc.

Nie doluj sie. Jesli masz rodzine jeszcze jakas i zdrowie to masz wszystko. 

No to super, a co Ci daje szczęście?

Drugi człowiek, ludzie podobnie myślący, bliscy.

Bezpieczeństwo ( niemilitarne i militarne też).

Ja.

Mam gównianą pracę i czuje się nieszczesliwa.

Ja doceniam to co mam i nie wiem czy jestem szczesliwa ale czuje sie bezpiecznie. Wpadlam w dlugi i byl czas ze stresowalam sie brakiem pieniedzy dzien w dzien bo finansowo nie bylo stabilnie a to sie wiazalo z tym czy mam gdzie mieszkac i co zjesc. Dzisiaj mam dach nad glowa, pelna lodowke i staly dochod (mało ale wazne ze jest) Dlugi tez mam ale splacam ile moge po prostu. Uspokoil mnie fakt ze ludziom ktorym zazdroscilam i myslalam ze zyja sobie spokojnie okazalo sie ze niejedni maja wieksze dlugi ode mnie. 

Skad wy te długi macie?

45 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja zarabiam tak srednio ale zagranica. Kupuje mieszkanie na kredyt niedlugo.

Mimo to mam depresje i nie ciesze sie zyciem. Na wakacjach nie bylam przez 14 lat pobytu zagranica. W Polsce od 6 lat nie bylam. W Polsce przed wyjazdem tez mialam dlugi bo za 600 zl nie dalo sie zyc.

Nie doluj sie. Jesli masz rodzine jeszcze jakas i zdrowie to masz wszystko. 

Własnej rodziny nie mam,zdrowie jako takie aczkolwiek muszę iść na zabieg usuwania chorych żył w nodze,a na NFZ trzeba czekać, prywatnie to 5-6 tysięcy.  Boję się zakrzepicy...I dlatego boję się jechać zagranicę...

1. Gość gość zakładający temat chcialam Ci współczuć dopóki nie doczytałam o tym,że uspokoiło Cię że inni mają gorzej(tj.wieksze dlugì) nie jest mi Cię żal. 

2. Gość prawda . Nie każdy ma rodziców którzy pomogą i np.zeby na czymś spać ludzie biorą łóżko na raty, meble itp. Albo zapożyczeń się porecza za kogoś bliskiego lub przyjaciela ,który przestaje spłacać... z biedy biorę kredyt na jedzenie bo mieszkanie drogie (najem) z głupoty ludzie się zapozyczaja(znam zakupoholiczke). Czasami z czymś noga się powinie(np.interes)  

9 minut temu, Leżaczek napisał:

Jak lubisz kino i filmy to kina też prowadzą abonament że chodzisz ile chcesz za jakies 50. Do tego netflix i sobie ogladasz. No nie wiem ja na wszystko na raz nie płacę tylko sobie tak skacze z rozrywką. Nawet 50 miesięcznie nie wydaje. 

Jak ten netfix zainstalować?

3 minuty temu, kardulaki napisał:

Własnej rodziny nie mam,zdrowie jako takie aczkolwiek muszę iść na zabieg usuwania chorych żył w nodze,a na NFZ trzeba czekać, prywatnie to 5-6 tysięcy.  Boję się zakrzepicy...I dlatego boję się jechać zagranicę...

Ja nie mam ani wlasnej ani jakiejkolwiek choc jestem o 10 lat starsza. 

Nie jedz za granice bo se zycie zmarnujesz tak jak ja? Pieniadze mam a jestem nieszczesliwa.

A dlaczego masz zakrzepice? 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ja nie mam ani wlasnej ani jakiejkolwiek choc jestem o 10 lat starsza. 

Nie jedz za granice bo se zycie zmarnujesz tak jak ja? Pieniadze mam a jestem nieszczesliwa.

A dlaczego masz zakrzepice? 

Jeszcze nie mam zakrzepicy tylko żylaki, które muszę usunąć bo mam genetycznie uwarunkowane to ,że mam żylaki. Jeśli żył się nie leczy to z czasem jest zakrzepica:/.No widzisz, a mi pieniądze rozwiązałyby problemy..

Przed chwilą, kardulaki napisał:

Jeszcze nie mam zakrzepicy tylko żylaki, które muszę usunąć bo mam genetycznie uwarunkowane to ,że mam żylaki. Jeśli żył się nie leczy to z czasem jest zakrzepica:/.No widzisz, a mi pieniądze rozwiązałyby problemy..

No i zagranicą to praca pewnie stojąca gdz7es na zbiorach w Jednej pozycji, a na moje żyły to katastrofa..

Jaką pracę wykonujesz? To super, że kupujesz mieszkanie. To odżałuj w koncu na wakacje odpoczynek też jest potrzebny ...

5 minut temu, kardulaki napisał:

No i zagranicą to praca pewnie stojąca gdz7es na zbiorach w Jednej pozycji, a na moje żyły to katastrofa..

Wspolczuje. Ja tez mam problemy zdrowotne ale inne.

Moze finansowe problemy bys rozwiazala ale doszly by inne i ta cholerna samotnosc, ktora na emigracji jest wieksza. No i zeby sie rozkrecic na emigracji ( znalezc dobra stala prace) potrzeba kilku lat. Lepiej zostan w kraju jesli masz jeszcze jakis bliskich.

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Wspolczuje. Ja tez mam problemy zdrowotne ale inne.

Moze finansowe problemy bys rozwiazala ale doszly by inne i ta cholerna samotnosc, ktora na emigracji jest wieksza. No i zeby sie rozkrecic na emigracji ( znalezc dobra stala prace) potrzeba kilku lat. Lepiej zostan w kraju jesli masz jeszcze jakis bliskich.

Chyba bezpieczeństwo finansowe jest najważniejsze zwłaszcza dla osoby samotnej. Oczywiście pomijając tragedię typu rak, chore dziecko itp. Wiem jak jest zagranicą bo już byłam. 

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Wspolczuje. Ja tez mam problemy zdrowotne ale inne.

Moze finansowe problemy bys rozwiazala ale doszly by inne i ta cholerna samotnosc, ktora na emigracji jest wieksza. No i zeby sie rozkrecic na emigracji ( znalezc dobra stala prace) potrzeba kilku lat. Lepiej zostan w kraju jesli masz jeszcze jakis bliskich.

I co z tego, że mam rodzinę? Oni maja swoje życia ,a ja czuje się obco ,ponadto dają mi do zrozumienia żeby jechać zarobić kasę, a nie zamulać w tutaj. Zresztą oni nie mają pojęcia jak jest zagranicą....

10 minut temu, kardulaki napisał:

Jaką pracę wykonujesz? To super, że kupujesz mieszkanie. To odżałuj w koncu na wakacje odpoczynek też jest potrzebny ...

Myslisz ze ja skapie na wakacje ?

Ja nie mam z kim pojechac.

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Myslisz ze ja skapie na wakacje ?

Ja nie mam z kim pojechac.

No daj spokój teraz są organizowane wakacje dla singli zawsze to kog8s się pozna  itp.  Albo ogolnie wycieczki organiziwane z biura podróży. Jedź gdziekolwiek gdzie będziesz mieć zapłacone za wzzysrko i odpoczywaj. Nawet na takich Mazurach można odpocząć chociaż na weekend, siedzisz nad jeziorem i odpoczywasz.

1 minutę temu, kardulaki napisał:

No daj spokój teraz są organizowane wakacje dla singli zawsze to kog8s się pozna  itp.  Albo ogolnie wycieczki organiziwane z biura podróży. Jedź gdziekolwiek gdzie będziesz mieć zapłacone za wzzysrko i odpoczywaj. Nawet na takich Mazurach można odpocząć chociaż na weekend, siedzisz nad jeziorem i odpoczywasz.

Troche racje masz, ale ja sama bym sie zle czula.

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Troche racje masz, ale ja sama bym sie zle czula.

Tak Ci się wydaje ,wsiadziesz do autokaru i zaczną się jakieś rozmowy itp. Inni tez sami pojadą.  Jedź jak Cię stać bo kiedyś będziesz żałować, a tak będziesz mieć wspomnienia.  Za niedługo nowe mieszkanie urządzanie swojego mieszkanka ale czad!Ja to mogę pomarzyć o swoim lokum póki coJedź gdz7es nawet najpierw na weekend zobaczysz pochodzisz pozwiedzasz czas zleci potem jakiś obiad odpoczynek i czas naprawdę szybko leci...

20 minut temu, kardulaki napisał:

Tak Ci się wydaje ,wsiadziesz do autokaru i zaczną się jakieś rozmowy itp. Inni tez sami pojadą.  Jedź jak Cię stać bo kiedyś będziesz żałować, a tak będziesz mieć wspomnienia.  Za niedługo nowe mieszkanie urządzanie swojego mieszkanka ale czad!Ja to mogę pomarzyć o swoim lokum póki coJedź gdz7es nawet najpierw na weekend zobaczysz pochodzisz pozwiedzasz czas zleci potem jakiś obiad odpoczynek i czas naprawdę szybko leci...

Dziekuje. Ty tez kiedys bedziesz miec swoje mieszkanie jestes jeszcze mloda. To mieszkanie mnie cieszy tylko dlatego bo mieszkam teraz w zlych warunkach i okropnej dzielnicy i ciesze sie ze odetchne troche. Cieszylo by mnie bardziej gdyby to bylo w Polsce, ale w Polsce nie dostane pracy. Chyba mnie namowilas z tym urlopem, w przyszlym roku sie zdecyduje.

Swoja droga masz fajny charakter, przejmujesz sie moim losem mimo ze sama masz problemy❤

7 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Dziekuje. Ty tez kiedys bedziesz miec swoje mieszkanie jestes jeszcze mloda. To mieszkanie mnie cieszy tylko dlatego bo mieszkam teraz w zlych warunkach i okropnej dzielnicy i ciesze sie ze odetchne troche. Cieszylo by mnie bardziej gdyby to bylo w Polsce, ale w Polsce nie dostane pracy. Chyba mnie namowilas z tym urlopem, w przyszlym roku sie zdecyduje.

Swoja droga masz fajny charakter, przejmujesz sie moim losem mimo ze sama masz problemy❤

Daj spokój jak nie masz w Polsce rodziny to tylko na wakacje można przyjechać.  Ja też kiedyś byłam za granicą i żałuję, ze wróciłam ale teraz już do tamtego kraju nie ma co jechać bo bieda( Grecja). Tęskni się za Polską ale tutaj po powrocie jest zupełnie inne życie, a jeszcze jak nie ma się pracy to w ogóle tylko depresja po paru miesiącach.  Także nie radzę wracać. Jeśli chodzi o podróże to naprawdę fajnie jest pojechać chociaż na trochę w inne miejsce i już się człowiek odstresuje;) ja mało podróżowałam bo mi szkoda bylo kasy i teraz zaluje ale zycie w Polsce drogie i odłożyć na podroze ciężko, pow8dzenia życzę!;)

Dnia Tuesday, August 06, 2019 o 06:29, kardulaki napisał:

Daj spokój jak nie masz w Polsce rodziny to tylko na wakacje można przyjechać.  Ja też kiedyś byłam za granicą i żałuję, ze wróciłam ale teraz już do tamtego kraju nie ma co jechać bo bieda( Grecja). Tęskni się za Polską ale tutaj po powrocie jest zupełnie inne życie, a jeszcze jak nie ma się pracy to w ogóle tylko depresja po paru miesiącach.  Także nie radzę wracać. Jeśli chodzi o podróże to naprawdę fajnie jest pojechać chociaż na trochę w inne miejsce i już się człowiek odstresuje;) ja mało podróżowałam bo mi szkoda bylo kasy i teraz zaluje ale zycie w Polsce drogie i odłożyć na podroze ciężko, pow8dzenia życzę!;)

Dziekuje! Ja Tobie tez zycze wszystkiego dobrego i zeby sie wszystko poukladalo

Zagranica jest fajna

Czyści Polskę ze slamsów

Podobno już jest dobrobyt w PL!