Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kardulaki

Czy są tutaj osoby ,które mało zarabiają i cieszą się życiem?

Polecane posty

Gość Marek00

W wielkim skrócie napiszę moją sytuację

Po szkole średniej złapałem dobrą robotę zarówno pod względem atmosfery jak i zarobków do których dochodziły także premie kwartalne oraz roczne.

Mieszkałem jeszcze z rodziną, więc sporo pieniędzy zostawało mi w kieszeni pod koniec miesiąca, więc ciułałem grosz do grosza.

W tej firmie pracowałem przez 3 lata, później miałem już gorzej płatne prace, jednak mój poziom życia nie pogorszył się jakoś, ponieważ nigdy, ale to nigdy nie trwoniłem pieniędzy na lewo i prawo.

Obecnie mam 31 lat i z " życia" wiem, że pieniądze to nie wszystko.Dla mnie liczy się zdrowie, radość z małych rzeczy i spokój ducha.Nie nadaje się do gonitwy za pieniędzmi, mam normalny etat, przez to może i mniej pieniędzy, ale mam czas dla siebie.

Gonitwa powoduje udary, zawały i inne choroby, które niszczą zdrowie, a czasem człowiek ląduje w kostnicy.

Także warto zadać sobie pytanie : czy potrzebujemy nowego samochodu, przez co będziemy tyrać po 12 godzin lub większego mieszkania/domu, aby sąsiadowi gul skoczył ?

Dobra, koniec mojego filozoficznego biadolenia 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezdzietna 43 latka

Po prostu JA a możesz zdradzić w jakim powiecie mieszkasz? Może mieszkamy w tym samym :-)

Ja nie dziele ludzi celowo na tych z rodzinami czy bez. To się dzieje jakoś samo.  Po prostu z ludźmi którzy mają rodziny dzieci jakoś mam mało wspólnego. Ja mam wolne  popołudnia a one obowiązki typu pomoc dziecku w lekcjach . Ty masz męża to tez trochę inaczej jesteś postrzegana. Mi zdarzało się usłyszeć z ust znajomej teorie ze lepiej unikać wolnych kolezanek bo jeszcze męża odbije. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Marek00 napisał:

W wielkim skrócie napiszę moją sytuację

Po szkole średniej złapałem dobrą robotę zarówno pod względem atmosfery jak i zarobków do których dochodziły także premie kwartalne oraz roczne.

Mieszkałem jeszcze z rodziną, więc sporo pieniędzy zostawało mi w kieszeni pod koniec miesiąca, więc ciułałem grosz do grosza.

W tej firmie pracowałem przez 3 lata, później miałem już gorzej płatne prace, jednak mój poziom życia nie pogorszył się jakoś, ponieważ nigdy, ale to nigdy nie trwoniłem pieniędzy na lewo i prawo.

Obecnie mam 31 lat i z " życia" wiem, że pieniądze to nie wszystko.Dla mnie liczy się zdrowie, radość z małych rzeczy i spokój ducha.Nie nadaje się do gonitwy za pieniędzmi, mam normalny etat, przez to może i mniej pieniędzy, ale mam czas dla siebie.

Gonitwa powoduje udary, zawały i inne choroby, które niszczą zdrowie, a czasem człowiek ląduje w kostnicy.

Także warto zadać sobie pytanie : czy potrzebujemy nowego samochodu, przez co będziemy tyrać po 12 godzin lub większego mieszkania/domu, aby sąsiadowi gul skoczył ?

Dobra, koniec mojego filozoficznego biadolenia 😄

 

Warto biegać dla jakiegokolwiek mieszkania własnego żeby nie bulić komuś..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, kardulaki napisał:

Warto biegać dla jakiegokolwiek mieszkania własnego żeby nie bulić komuś..:(

Gdzieś czytałem jak pisałaś że wybierasz sie za granice. Do jakiej pracy jeśli to nie tajemnica?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sumu

Pewnie do opieki albo sprzatania, bo na nic innego bez znajomosci jezyka i doswiadczenia nie ma szans za granica. Nikt tam na nia nie czeka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, lonelyman napisał:

Gdzieś czytałem jak pisałaś że wybierasz sie za granice. Do jakiej pracy jeśli to nie tajemnica?.

No tak sprzątanie albo jakieś zbiory itp, a dzisiaj to mam ochotę rzucić się pod pociąg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Gość sumu napisał:

Pewnie do opieki albo sprzatania, bo na nic innego bez znajomosci jezyka i doswiadczenia nie ma szans za granica. Nikt tam na nia nie czeka. 

Nawet nie wiesz jak dobrze można na sprzątaniu zarobić w Polsce i jakie osoby sprzątają 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, kardulaki napisał:

dzisiaj to mam ochotę rzucić się pod pociąg.

A czemu to tak? . Nie szalej .

Na zbiorach łatwo nie jest. Sprzątanie to chyba lepsza opcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, lonelyman napisał:

A czemu to tak? . Nie szalej .

Na zbiorach łatwo nie jest. Sprzątanie to chyba lepsza opcja.

Bo jestem u rodziców dom w opłakanym stanie, rodzice w coraz gorszym zdrowiu ja nie mam kasy zeby cos zrobić masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, lonelyman napisał:

Jesteś jedynaczką? 

Nie ale nikt nie chce z nimi mieszkać i inwestować w ten  syf

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość .

dziwne , że nie masz faceta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, kardulaki napisał:

Czemu dziwne?

no taka fajna , normalna . każdy chce takiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka prawda
32 minuty temu, Gość gość napisał:

no taka fajna , normalna . każdy chce takiej .

Nie jedz panno z gościa, nie jesteś taka fajna jak sobie słodzisz. Tylko narzekasz. Nikt takiej nie pragnie, wiecznie coś nie tak, dodatkowo otyła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P o p r o s t u  JA
12 godzin temu, Gość Bezdzietna 43 latka napisał:

Po prostu JA a możesz zdradzić w jakim powiecie mieszkasz? Może mieszkamy w tym samym :-)

Ja nie dziele ludzi celowo na tych z rodzinami czy bez. To się dzieje jakoś samo.  Po prostu z ludźmi którzy mają rodziny dzieci jakoś mam mało wspólnego. Ja mam wolne  popołudnia a one obowiązki typu pomoc dziecku w lekcjach . Ty masz męża to tez trochę inaczej jesteś postrzegana. Mi zdarzało się usłyszeć z ust znajomej teorie ze lepiej unikać wolnych kolezanek bo jeszcze męża odbije. 

Powiat wrzesiński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc K

Jak nie ma kasy jestem nieszczęśliwa. Świadomość posiadania pieniędzy, że możesz sobie na coś pozwolić czy zaoszczędzić uspokaja moje obawy. I nazwijcie mnie materialistką ale bez nich to można wegetować tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghf
14 minut temu, Gość gosc K napisał:

Jak nie ma kasy jestem nieszczęśliwa. Świadomość posiadania pieniędzy, że możesz sobie na coś pozwolić czy zaoszczędzić uspokaja moje obawy. I nazwijcie mnie materialistką ale bez nich to można wegetować tylko.

Co znaczy nie ma kasy? Zarabiasz 2 tys z tego 1 tys. na mieszkanie, reszta rachunki..

czy zarabiasz 5 tys. i 3 tys tracisz na kosmetyki i ciuchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Gość fghf napisał:

Co znaczy nie ma kasy? Zarabiasz 2 tys z tego 1 tys. na mieszkanie, reszta rachunki..

czy zarabiasz 5 tys. i 3 tys tracisz na kosmetyki i ciuchy?

Bez kosmetyków i ciuchów nawet na nas nie spojrzycie więc przestańcie wypominać te kosmetyki . Nie macie pojęcia ile co kosztuje na same podpaski wydajemy krocie😡😡😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo;,mio
1 godzinę temu, kardulaki napisał:

Bez kosmetyków i ciuchów nawet na nas nie spojrzycie więc przestańcie wypominać te kosmetyki . Nie macie pojęcia ile co kosztuje na same podpaski wydajemy krocie😡😡😂😂😂

Jestem kobietą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oeooeoeoeoeo

Kardaluki  to sprzataj w Polsce jak mozna tak super zarobic!!!!

Po co wyjezdzasz, bez jezyka, taki stres!!!

I tam tez bedziesz sie  czula niedowartosciowana bo masz kompleksy i jestes zdolowana.

Nie bedziesz szczesliwa bo kasa szcescia nie daje.

Ty masz psychiczny problem.... no i brak kasy.

Zostan w Pl. I sprzataj, .....

Na obczyznie zalapiesz jeszcze wiekszego dola bo bedziesz SAMA i BEZ JEZYKA bedziesz sie czula jak ...ka.

Pewnie i tak nie pojedziesz...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Polsce można dobrze zarobić pod warunkiem, że długo szuka się dobrych dniówek i ma samochód.  No masz trochę rację jestem zdołowana ale już byłam za granicą i jakoś tam inaczej jest ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaka

wszedzie jest tak samo jak nie masz kasy.

Wszystko kosztuje i do tego jeszcze jestes.... sama.

Nigdzie nie jest latwo.

Wiem bo sama nie mieszkam w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość kakaka napisał:

wszedzie jest tak samo jak nie masz kasy.

Wszystko kosztuje i do tego jeszcze jestes.... sama.

Nigdzie nie jest latwo.

Wiem bo sama nie mieszkam w Polsce.

Ale ja tak dalej nie mogę żyć, czuję ,że usycham tutaj:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, kardulaki napisał:

Nie ale nikt nie chce z nimi mieszkać i inwestować w ten  syf

 

Czemu syf? . Myśle że zawsze pozostaje jakiś sentyment do domu rodzinnego albo miejsca.

Droga kardulaki jeśli znajdziesz faceta to też nie będzie tak że on jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki rozwiąże wszystkie Twoje problemy. Może się myle ale wydaje mi się że masz troszke takie oczekiwania.

Koleżanka wyżej ma racje że za granicą też nie jest łatwo i nic z nieba nie spada. Wszędzie na wszystko trzeba ciężko zapracować. Może jednak spróbuj w PL chociaż wiem że zapewne męczy Cie psychicznie ten dług.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, lonelyman napisał:

Czemu syf? . Myśle że zawsze pozostaje jakiś sentyment do domu rodzinnego albo miejsca.

Droga kardulaki jeśli znajdziesz faceta to też nie będzie tak że on jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki rozwiąże wszystkie Twoje problemy. Może się myle ale wydaje mi się że masz troszke takie oczekiwania.

Koleżanka wyżej ma racje że za granicą też nie jest łatwo i nic z nieba nie spada. Wszędzie na wszystko trzeba ciężko zapracować. Może jednak spróbuj w PL chociaż wiem że zapewne męczy Cie psychicznie ten dług.

Chodzi o to ,że sa okropne warunki mieszkalne i mnie to dobija psychicznie. To ,że mam problemy znaczy ,że mam nie szukać nikogo? Potrzebuje czułości, przytulić się do kogoś żeby było trochę lżej mieszkam już kilka lat sama ,takie to dziwne? Czy mam go szukać jak juz wszystkie problemy rozwiąże??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, kardulaki napisał:

Chodzi o to ,że sa okropne warunki mieszkalne i mnie to dobija psychicznie. To ,że mam problemy znaczy ,że mam nie szukać nikogo? Potrzebuje czułości, przytulić się do kogoś żeby było trochę lżej mieszkam już kilka lat sama ,takie to dziwne? Czy mam go szukać jak juz wszystkie problemy rozwiąże??

Nie o to mi chodziło ale ok.

To akurat rozumiem że brakuje Ci jakiegoś wsparcia i pocieszenia. Z mojej strony życze Ci jak najlepiej i mam nadzieje że wszystko się z czasem jakoś poukłada. Najważniejsze abyś mądrze to rozegrała.

I pamiętaj aby nie pakować się w nowe długi! .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, lonelyman napisał:

Nie o to mi chodziło ale ok.

To akurat rozumiem że brakuje Ci jakiegoś wsparcia i pocieszenia. Z mojej strony życze Ci jak najlepiej i mam nadzieje że wszystko się z czasem jakoś poukłada. Najważniejsze abyś mądrze to rozegrała.

I pamiętaj aby nie pakować się w nowe długi! .

Dzięki ale cały sęk w tym dobrym wybieraniu i chyba osoby ,którym się nie układa nie potrafią dobrze wybierać...? Źle się  czuje teraz w Polsce, niespełniona i upokorzona tym,że ciągle problemy z pieniędzmi. Nie wpakuje w kolejne dlugi bo nikt mi już nie da kredytu;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, kardulaki napisał:

Dzięki ale cały sęk w tym dobrym wybieraniu i chyba osoby ,którym się nie układa nie potrafią dobrze wybierać...? Źle się  czuje teraz w Polsce, niespełniona i upokorzona tym,że ciągle problemy z pieniędzmi. Nie wpakuje w kolejne dlugi bo nikt mi już nie da kredytu;) 

Skoro tak czujesz to ok. próbuj. 

Ja już byłem w trzech krajach i narazie jakoś mnie nie ciągnie ale kto wie co będzie w przyszłości. Może jeszcze gdzieś  kiedyś na krótki okres pojade ale narazie się nie wybieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, lonelyman napisał:

Skoro tak czujesz to ok. próbuj. 

Ja już byłem w trzech krajach i narazie jakoś mnie nie ciągnie ale kto wie co będzie w przyszłości. Może jeszcze gdzieś  kiedyś na krótki okres pojade ale narazie się nie wybieram.

Bo Wy inaczej podchodzicie do życia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×