Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kardulaki

Czy są tutaj osoby ,które mało zarabiają i cieszą się życiem?

Polecane posty

Gość kakakakaka

Ja rowniez zycze Ci jak najlepiej ale sam fakt wyjazdu niczego Ci nie rozwiaze.

Bez znajomosci jezyka nie nikogo nie poznasz, bedziesz sama i  to tez bedzie Cie dolowalo.

MOze i zarobisz troche wiecej niz w Polsce ale za granica zycie jest drozsze i kolo sie zamyka. myslisz, ze czekaja na Ciebie? Za granica tez sa ludzie ktorzy malo zarabiaja i nie na wszystko moga sobie pozwolic.Maja dlugi, itp dokladnie tak samo jak Polsce.

Wybacz ale mam wrazenie, ze piszesz jak marzaca nastolatka, ktora nie wiele wie o zyciu.

I marzy o lepszym ...zyciu, nic nie potrafiac, bez dobrego wykszatcenia, bez doswiadczenia, bez jezykow obych ale za to duzo wymagajaca.... tylko za co.... maja Ci placic???

Myslisz, ze  przy zbiorach zarobisz kokosy?

Uwazaj, zebys jeszcze na oszstow nie trafila bo mozesz jeszcze za friko pracowac.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Gość kakakakaka napisał:

Ja rowniez zycze Ci jak najlepiej ale sam fakt wyjazdu niczego Ci nie rozwiaze.

Bez znajomosci jezyka nie nikogo nie poznasz, bedziesz sama i  to tez bedzie Cie dolowalo.

MOze i zarobisz troche wiecej niz w Polsce ale za granica zycie jest drozsze i kolo sie zamyka. myslisz, ze czekaja na Ciebie? Za granica tez sa ludzie ktorzy malo zarabiaja i nie na wszystko moga sobie pozwolic.Maja dlugi, itp dokladnie tak samo jak Polsce.

Wybacz ale mam wrazenie, ze piszesz jak marzaca nastolatka, ktora nie wiele wie o zyciu.

I marzy o lepszym ...zyciu, nic nie potrafiac, bez dobrego wykszatcenia, bez doswiadczenia, bez jezykow obych ale za to duzo wymagajaca.... tylko za co.... maja Ci placic???

Myslisz, ze  przy zbiorach zarobisz kokosy?

Uwazaj, zebys jeszcze na oszstow nie trafila bo mozesz jeszcze za friko pracowac.

 

 

No marzę o lepszym życiu jak chyba każdy przynajmniej marzenia niekaralne.😂😂.  Zmarnowalam swój potencjał wyjeżdżając kiedyś zagranicę i chyba nie potrafię się z tym pogodzić... A teraz muszę przede wszystkim pracować na utrzymanie. Ehh muszę się pogodzić jakoś ze swoim marnym życiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mona

Kardulaki, a czemu nie pomyślisz o sprzątaniu tu w Polsce? Teraz to jest bardzo dochodowy zawód. Znam 2 kobiety, które tylko z tego żyją i powodzi im się świetnie. Jedna ma już duża firmę, tylko ona sprząta galerie po remontach, wiadomo zatrudnia ludzi, to owszem bardzo ciężka praca, związana Pr, ede wszystkim z jazda po całym kraju, ale jakbyś widziała na jakim ona żyje poziomie, to zdziwila ys się jak można na tym zarobić. Zaczynała od sprzątania małego biura. 

Druga sprząta prywatne domy i mieszkania, wiadomo, myje okana itp. Mówi, że w życiu tego nie zamieni na inną pracę, bo lubi to i ma z tego super pieniądze. Jest samotna matką, która jeździ super samochodem, stać ja na utrzymanie niemalego mieszkania, wyjazd z dzieckiem na wakacje. Na fryzjera, kosmetyczka, na fajne ciuchy. 

A moja bratowa normalnie pracuje na etacie, a raz w tygodniu jeździ do domu rodziny lekarzy i też sprząta im dom. To dodatkowe 200 zł co tydzien do miesięcznego budżetu, a jak myje u nich okna, to dostaje dodatkowe 300 zł. 

Pomysl o tym, bo to żaden wstyd, a można podreperowac budżet. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Gość Mona napisał:

Kardulaki, a czemu nie pomyślisz o sprzątaniu tu w Polsce? Teraz to jest bardzo dochodowy zawód. Znam 2 kobiety, które tylko z tego żyją i powodzi im się świetnie. Jedna ma już duża firmę, tylko ona sprząta galerie po remontach, wiadomo zatrudnia ludzi, to owszem bardzo ciężka praca, związana Pr, ede wszystkim z jazda po całym kraju, ale jakbyś widziała na jakim ona żyje poziomie, to zdziwila ys się jak można na tym zarobić. Zaczynała od sprzątania małego biura. 

Druga sprząta prywatne domy i mieszkania, wiadomo, myje okana itp. Mówi, że w życiu tego nie zamieni na inną pracę, bo lubi to i ma z tego super pieniądze. Jest samotna matką, która jeździ super samochodem, stać ja na utrzymanie niemalego mieszkania, wyjazd z dzieckiem na wakacje. Na fryzjera, kosmetyczka, na fajne ciuchy. 

A moja bratowa normalnie pracuje na etacie, a raz w tygodniu jeździ do domu rodziny lekarzy i też sprząta im dom. To dodatkowe 200 zł co tydzien do miesięcznego budżetu, a jak myje u nich okna, to dostaje dodatkowe 300 zł. 

Pomysl o tym, bo to żaden wstyd, a można podreperowac budżet. 

Ja teraz dorabiam na sprzątaniu ,a do niedawna tylko sprzątałam ale w jednym domu to jedna pensja więc wiem jaka to ciężka praca nie musisz tłumaczyć. Pod Warszawą ciężko znaleźć dobre dniowki bo ukrainki zaniżają stawki.  Tak wiem można otworzyć firmę ale na to trzeba czasu zeby c dobre zlecenia  ,a ja muszę mieć etat żeby się utrzymać.  Poza tym jak bede mieć firme to juz 1500 zusu bo juz kiedyś miałam niższe składki to muszę zarobić z 5000 zl żeby to się opłacało także to nie jest takie proste trzeba miec po 2 domy dziennie po 200 zł minimum plus weekend żeby koło 5 tysi zarobić. Poza tym ja nie miałam takich domow żeby byc po 3 godziny i miec 100 zl i tak ze 3 domy dziennie jak to inni mają tylko zawsze musiałam się narobić w jednym domu caly dzuen i adal ze zmeczenia.Dlatego żeby znaleźć dobre zlecenia trzeba mieć szczęście, no i oczywiście jak ktoś wyjeżdża to pracy nie ma i mniej kasy ,a zus co miesiąc. Brak samochodu też mi trochę utrudnia wszystko. Ale to do zrobienia wiem.  Tylko już w pewnym momencie byłam mega zmęczona, a że mi się trafiła praca na etat to teraz tam pracuje. Jeszcze kwestia specyfiki tej pracy jestem ciągle sama ,w domu sama szło oszalec no ale niestety coś za coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W dodatku teraz mam długi i komorników więc musiałabym pokombinować z kwotami żeby mi wszystkiego nie zabrał i tak koło sie zamyka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdsdf
8 minut temu, kardulaki napisał:

W dodatku teraz mam długi i komorników więc musiałabym pokombinować z kwotami żeby mi wszystkiego nie zabrał i tak koło sie zamyka;)

Jak będziesz kombinować to nigdy z tego nie wyjdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, Gość fsdsdf napisał:

Jak będziesz kombinować to nigdy z tego nie wyjdziesz.

Nie chodzi o to żeby nic nie spłacać, można się dogadać na raty z wierzycielem bo z komornikiem to bajki pisane na wodzie, a jak zabiera to większość dla siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, kardulaki napisał:

Ja teraz dorabiam na sprzątaniu ,a do niedawna tylko sprzątałam ale w jednym domu to jedna pensja więc wiem jaka to ciężka praca nie musisz tłumaczyć. Pod Warszawą ciężko znaleźć dobre dniowki bo ukrainki zaniżają stawki.  Tak wiem można otworzyć firmę ale na to trzeba czasu zeby c dobre zlecenia  ,a ja muszę mieć etat żeby się utrzymać.  Poza tym jak bede mieć firme to juz 1500 zusu bo juz kiedyś miałam niższe składki to muszę zarobić z 5000 zl żeby to się opłacało także to nie jest takie proste trzeba miec po 2 domy dziennie po 200 zł minimum plus weekend żeby koło 5 tysi zarobić. Poza tym ja nie miałam takich domow żeby byc po 3 godziny i miec 100 zl i tak ze 3 domy dziennie jak to inni mają tylko zawsze musiałam się narobić w jednym domu caly dzuen i adal ze zmeczenia.Dlatego żeby znaleźć dobre zlecenia trzeba mieć szczęście, no i oczywiście jak ktoś wyjeżdża to pracy nie ma i mniej kasy ,a zus co miesiąc. Brak samochodu też mi trochę utrudnia wszystko. Ale to do zrobienia wiem.  Tylko już w pewnym momencie byłam mega zmęczona, a że mi się trafiła praca na etat to teraz tam pracuje. Jeszcze kwestia specyfiki tej pracy jestem ciągle sama ,w domu sama szło oszalec no ale niestety coś za coś...

Hej! Jesli masz doswiadczenie w sorzataniu to dawaj do Szwecji. Zobacz na  bazar polonia info ile jest takiej pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owoc

Beznadziejna, baba z dlugami.

bez zadnej szkoly ale z za to z marzeniami.

Kochana ty masz dlugi, to musisz twardo po ziemi chodzic. A nie .. marzyc!

zachowujesz  sie i piszesz jak uposledzona umyslowo.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość owoc napisał:

Beznadziejna, baba z dlugami.

bez zadnej szkoly ale z za to z marzeniami.

Kochana ty masz dlugi, to musisz twardo po ziemi chodzic. A nie .. marzyc!

zachowujesz  sie i piszesz jak uposledzona umyslowo.

 

Tak wiem,że mam długi i zdaje sobie sprawę z sytuacji w jakiej jestem dlatego biorę pod uwagę wyjazd ,a to, że marzę to normalna sprawa. To nie jest tak ,że siedzę i nic nie robię, od 17 roku życia pracuje na siebie i jeszcze pomagałam innym. Nie liczę, że za  granicą będą kokosy ale też można zarobić jak się trafi na dobrą firmę oczywiście to ciężka harówa. To ,że chce poznać kogoś to żadne wygórowane marzenia. We dwoje też jest trochę lżej,nie mam na myśli utrzymywania mnie ale wiadomo ,że już koszty są lżejsze nie wiem dlaczego taka nagonka na mnie jakbym nie wiadomo co chciała. Inne są utrzymankami całe życie pod pretekstem wychowania dzieci wychodzą za mąż żeby nic nie robić i jakoś nie są beznadziejnymi babami?? Jeśli chodzi o firmę sprzątającą to napisałam szczerze jak jest bo kazdy myśli, że wystarczy założyć i juz będą kokosy. Zresztą zakończmy ten temat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A duzy masz ten dług? Jest realna szansa na spłatę przy lepszych zarobkach? 

Owoc a ty się nie madruj bo nie wiesz co ciebie w życiu jeszcze czeka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh

I jakie masz  plany?

Ile  lat bdziesz sprzatac?? Co pozniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, kardulaki napisał:

Bo Wy inaczej podchodzicie do życia..

To znaczy jak?  ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez

ciekawa jestem odpowiedzi?? :-)

Chociaz ....juz sie domyslam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Gość ehhh napisał:

I jakie masz  plany?

Ile  lat bdziesz sprzatac?? Co pozniej?

Właśnie próbuje zrobić plan B .Byłam kiedyś zagranicą, z której nie miałam zamiaru wracać  jednak za namową byłego wróciłam rostalismy się i ja musiałam zacząć od nowa w Pl.Po kilku latach w skrócie bilans taki ,że mam 100 tys długu 20 kg nadwagi i całą głowę siwych włosów 😭😭😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, lonelyman napisał:

To znaczy jak?  ☺

Bardziej na luzie, nie przeżywanie wszystkiego ,nie rozkładacie każdej porażki na czynniki pierwsze. No i oczywiście macie łatwiej jeśli chodzi o pracę i nie tyka Wam zegar biologiczny..😉😉😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

A duzy masz ten dług? Jest realna szansa na spłatę przy lepszych zarobkach? 

Owoc a ty się nie madruj bo nie wiesz co ciebie w życiu jeszcze czeka. 

Dokładnie jeszcze kilka lat temu dziwilam się ludziom ,którzy mają długi zarzekałam sie ,że ja nigdy nie wezmę kredytu a jednak...Też myślałam, że w tym wieku będę mieć  dom ,dzieci i męża. Niestety tak się nie stało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego

A dlaczego uwazasz ze mamy latwiej???

To JAKI jest Two plan B?

Wlosy motzest zafarbowac.

Nadwage "zgubic".

I dlugi mozesz spalcic, choc to zajmie Ci juz wiecej czasu.

ALE jak chcesz kase zarobic???? To jest  pytanie.

A moze oglos upadlosc majtkowa i dlug ci przepadnie?

O tym pomysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Gość dlaczego napisał:

A dlaczego uwazasz ze mamy latwiej???

To JAKI jest Two plan B?

Wlosy motzest zafarbowac.

Nadwage "zgubic".

I dlugi mozesz spalcic, choc to zajmie Ci juz wiecej czasu.

ALE jak chcesz kase zarobic???? To jest  pytanie.

A moze oglos upadlosc majtkowa i dlug ci przepadnie?

O tym pomysl.

Żeby ogłosić upadłość to nie jest takie proste bo trzeba udowodnić czemu nie ma się pieniędzy na spłatę czyli albo zdarzenie losowe albo choroba albo leczenie z hazardu udowodnione stosem dokumentów i odwykniem w kilku klinikach . W innym wypadku sąd moze jeszcze oskarżyć o rażące niedbalstwo kiedy bierze się pieniądze nie mając z czego oddać...To nie jest tak hop siup jak reklamują bo tak każdy dłużnik mógłby ogłosić upadlosc i miec spokój. Zostaje zmniejszenie wydatków zwiększenie dochodów i wegetacja przez 15 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośśśććć

Przesadzasz. Naucz się żyć z długami i żyj.

Firmy nie otwieraj bo 100% przychodów ci Komornik zabierze i popadniesz w jeszcze większe kłopoty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Gość gośśśććć napisał:

Przesadzasz. Naucz się żyć z długami i żyj.

Firmy nie otwieraj bo 100% przychodów ci Komornik zabierze i popadniesz w jeszcze większe kłopoty 

To takie życie z dnia na dzień raczej wegetacja bo na nic nie stać ,nigdzie się nie wyjedzie to lepiej z ludźmi nie rozmawiać bo zaraz jest gdzie byłaś na urlopie?😂😂. Moja sąsiadka ma działalność ma komornika i nic jej nie zabiera oczywiście nie ma konta na siebie bo by zabrał wszystko ale nie znalazł gdzie pracuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weź się w garść dziewczyno

kardulaki

 

Po pierwsze 100 tys. długu raczej nie poszło na waciki. To jest połowa wartości małego mieszkania lub auta z salonu. Sprzedaj to co kupiłaś. Poza tym jestem ciekawa ile zarabiasz i jaką masz ratę kredytu. Mieszkasz u rodziców więc nawet  przy najniższej krajowej byłabyś w stanie płacić wysokie raty. Im dłużej będziesz to płacić tym dłużej będziesz łapać doła. Lepiej 10 lat się przemęczyć i mieć czyste konto niż męczyć się 30 lat i nigdy nie odbić się z dna.

Po drugie. Jakie masz wykształcenie? Gdzie teraz pracujesz? Myślisz, że sprzątać będziesz cały czas? Myślisz, że w wieku przedemerytalnym będziesz latać z mopem z siłami młodej dziewczyny?

Po trzecie. Według mnie siedzenie na doopie, i użalanie się nad sobą a także brak konsekwencji w realizacji planów nic nie daje. Mówić to Ty sobie możesz. Weź się ogarnij dziewczyno. Proste pytanie jedziesz za granicę czy nie? jeśli nie to szukaj lepszej pracy w Polsce. Wyślij podania już dzisiaj.  Jeśli tak to rozumiem, że już czytasz ogłoszenia o pracę, mieszkanie i pakujesz walizkę.

Po trzecie. Myślisz, że skwaszona mina i użalanie się nad sobą pomoże Ci znaleźć drugą połówkę? Szczerze wątpię. Kto by chciał spędzać czas ze smutasem.

Po czwarte. Nadwaga 20 kg. Aha. No przykro mi, ale co z tym robisz? Myślisz, że od siedzenia przed kompem waga spada? Nie masz męża, dzieci i żadnych innych fajnych zajęć. Zamiast marudzić to weź się za siebie. Wypełnisz sobie dzień aktywnością fizyczną to przestaniesz rozmyślać , będziesz mieć więcej energii i chęci do życia no i zrzucisz nadmierne kg.

 

Nie obrażaj się, nie uważaj mnie za hejtera czy nie pisz, że ja na pewno mam lepiej w życiu. Spójrz na to z innej strony. Z obiektywnej strony. Pomyśl czy czasami nie dałabyś takich wskazówek mi jakby sytuacja była odwrotna.

"Lepiej jest zapalić świecę, niż przeklinać ciemność."
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość Weź się w garść dziewczyno napisał:

kardulaki

 

Po pierwsze 100 tys. długu raczej nie poszło na waciki. To jest połowa wartości małego mieszkania lub auta z salonu. Sprzedaj to co kupiłaś. Poza tym jestem ciekawa ile zarabiasz i jaką masz ratę kredytu. Mieszkasz u rodziców więc nawet  przy najniższej krajowej byłabyś w stanie płacić wysokie raty. Im dłużej będziesz to płacić tym dłużej będziesz łapać doła. Lepiej 10 lat się przemęczyć i mieć czyste konto niż męczyć się 30 lat i nigdy nie odbić się z dna.

Po drugie. Jakie masz wykształcenie? Gdzie teraz pracujesz? Myślisz, że sprzątać będziesz cały czas? Myślisz, że w wieku przedemerytalnym będziesz latać z mopem z siłami młodej dziewczyny?

Po trzecie. Według mnie siedzenie na doopie, i użalanie się nad sobą a także brak konsekwencji w realizacji planów nic nie daje. Mówić to Ty sobie możesz. Weź się ogarnij dziewczyno. Proste pytanie jedziesz za granicę czy nie? jeśli nie to szukaj lepszej pracy w Polsce. Wyślij podania już dzisiaj.  Jeśli tak to rozumiem, że już czytasz ogłoszenia o pracę, mieszkanie i pakujesz walizkę.

Po trzecie. Myślisz, że skwaszona mina i użalanie się nad sobą pomoże Ci znaleźć drugą połówkę? Szczerze wątpię. Kto by chciał spędzać czas ze smutasem.

Po czwarte. Nadwaga 20 kg. Aha. No przykro mi, ale co z tym robisz? Myślisz, że od siedzenia przed kompem waga spada? Nie masz męża, dzieci i żadnych innych fajnych zajęć. Zamiast marudzić to weź się za siebie. Wypełnisz sobie dzień aktywnością fizyczną to przestaniesz rozmyślać , będziesz mieć więcej energii i chęci do życia no i zrzucisz nadmierne kg.

 

Nie obrażaj się, nie uważaj mnie za hejtera czy nie pisz, że ja na pewno mam lepiej w życiu. Spójrz na to z innej strony. Z obiektywnej strony. Pomyśl czy czasami nie dałabyś takich wskazówek mi jakby sytuacja była odwrotna.

"Lepiej jest zapalić świecę, niż przeklinać ciemność."
Pozdrawiam.

Mieszkam sama, a nie z rodzicami. Napisałam o rodzicach ,że mnie dobija sytuacja ,w której są rodzice. Założyłam temat jak się cieszyć z małych rzeczy bo i tak przez 15 lat bede wegetowac, niepotrzebnie się rozgadałam. Jeśli chodzi o aktywność fizyczną to ja pracuje całymi dniami więc nie mow ,że mam sobie wypełnić dzień aktywnością teraz mam urlop ,a od poniedziałku wracam do pracy. Kończę temat, pozdrawiam wszystkich 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weź się w garść dziewczyno
2 minuty temu, kardulaki napisał:

Mieszkam sama, a nie z rodzicami. Napisałam o rodzicach ,że mnie dobija sytuacja ,w której są rodzice. Założyłam temat jak się cieszyć z małych rzeczy bo i tak przez 15 lat bede wegetowac, niepotrzebnie się rozgadałam. Jeśli chodzi o aktywność fizyczną to ja pracuje całymi dniami więc nie mow ,że mam sobie wypełnić dzień aktywnością teraz mam urlop ,a od poniedziałku wracam do pracy. Kończę temat, pozdrawiam wszystkich 😉

Jednak się trochę obraziłaś :)  To może zamieszkanie z rodzicami pozwoliło by Ci trochę zaoszczędzić. To co wydajesz na ratę mieszkania może płacić komornikowi.

Chcesz się cieszyć z małych rzeczy? Poczytaj o Mindfulness, czyli uważności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weź się w garść dziewczyno
Przed chwilą, Gość Weź się w garść dziewczyno napisał:

Jednak się trochę obraziłaś :)  To może zamieszkanie z rodzicami pozwoliło by Ci trochę zaoszczędzić. To co wydajesz na ratę mieszkania może płacić komornikowi.

Chcesz się cieszyć z małych rzeczy? Poczytaj o Mindfulness, czyli uważności.

sorry nie ratę tylko wynajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Gość Weź się w garść dziewczyno napisał:

Jednak się trochę obraziłaś 🙂 To może zamieszkanie z rodzicami pozwoliło by Ci trochę zaoszczędzić. To co wydajesz na ratę mieszkania może płacić komornikowi.

Chcesz się cieszyć z małych rzeczy? Poczytaj o Mindfulness, czyli uważności.

W okolicach rodziców już w ogóle nie ma pracy,poza tym chyba bym oszalała mieszkać z rodzicami w wieku 33 lat,gdzie już nie mieszkam  od 16 lat zwłaszcza na tej wiosce gdzie nic się nie dzieje. Nie ma znajomych sami starsi ludzie naokoło albo rodziny z dziećmi.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona

Ja zarabiam dużo i cieszę się życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weż się w garść dziewczyno
14 minut temu, kardulaki napisał:

W okolicach rodziców już w ogóle nie ma pracy,poza tym chyba bym oszalała mieszkać z rodzicami w wieku 33 lat,gdzie już nie mieszkam  od 16 lat zwłaszcza na tej wiosce gdzie nic się nie dzieje. Nie ma znajomych sami starsi ludzie naokoło albo rodziny z dziećmi.  

No to nawet nie próbuj bo depresja murowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weź się ogarnijj dziewczyn

Proszę posłuchaj tego i zrób analizę siebie:

 

https://www.youtube.com/watch?v=YvnipKDYY_M&fbclid=IwAR0U6FL588bXghAtTTeLJzGCxMZ54BJ3j1R9HU6ZH_evEu8aNcvVFu1FlLw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Gość Weż się w garść dziewczyno napisał:

No to nawet nie próbuj bo depresja murowana.

Dokładnie po tygodniu urlopu jestem skołowana, a co by było gdybym tu mieszkała na stałe i żyć pod dyktando rodziców dajcie spokoj😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×