Zakopiańczyk chodzi dumny po wsi i tą wypraną bliznami gębę wysoko nosi.dumny że

7 w porywach do 9 klocków zarabia a po 70 h tygodnowo w robcie siedi frajer, a to by i tak tyłek nie miał ale udzialowe mu lica, a bratek go wali na kasę jak skoorwysym a ten nić!!! Frajer!!!!!!! Frajer!;;;;;;;!!! Frajer!!!!!!!! Hoooj jeebanny Deebill. Fiuucioor!!!!!!! Pieerdolce swojaaa ślicznotka jeebbanna coorkee doktora pedała, jeeb się na teren ryyj pokryty bliznami oblechuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Spie/rda/laj!!!

1 minutę temu, Zakopiańczyk albo i napisał:

Spie/rda/laj!!!

No w końcu, pokazales swoją prawdziwą gębę!!!!!!! Ryki z ciebie hom i prostak hooju!! Hahaha, ta wyorana geba uwiero! Zabolało. Kootas!!!! Stara matula nie narzneła w pieluche? Idź lepi popatz zeby ci się warzywko nie odpazylo ...o!!!

Pietrek, ale obciach..

3 minuty temu, Gość Marzenka napisał:

No w końcu, pokazales swoją prawdziwą gębę!!!!!!! Ryki z ciebie hom i prostak hooju!! Hahaha, ta wyorana geba uwiero! Zabolało. Kootas!!!! Stara matula nie narzneła w pieluche? Idź lepi popatz zeby ci się warzywko nie odpazylo ...o!!!

Pietrek, nie daj sie zprowokowac!

2 minuty temu, Gość Ziuta napisał:

Pietrek, nie daj sie zprowokowac!

Tadek jestem. Alele obciach jest hehe

Tadek..a z gadania to calkiem jak Pietrek z za miedzy. Myslalam ze tak dla niepoznaki ksywke sobie zmieniles..

Marzenka to chyba największa wariatka we wsi ?! Tadek z ta kobieta trzeba porządek zrobić, bo krzywdę kiedyś komuś zrobi ! Powiedz mi, czy ktoś zainteresował się już nią ? Bo widzę, ze dalej na wolności ...!?

To zakochana baba. Odbilo jej, trzeba przeczekac. Inna sprawa ze Pietrek (ups, Tadek) dogadzal jej jak nikt Inny. Krzyki zadowolenia pol wsi slyszalo ze sodoly. Potem lazila I do soltysa I do strazakow I do ksiedza na skargi na Pietrka. No ale Pietrek ta paniusie ucona od felczera juz zacza obracac, to i proboszcz nie bardzo chcial sie wtracac, bo I wszystkie mlodzi to robia, I chociaz pochwalac nie nalezy to i tak to lepsze od narkotykow, a mlodziez jakas rozrywke miec musi