Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Siostra męża chce się zaprzyjaźnić, a ja nie

Polecane posty

Gość Gosc

Od roku jestem szczęśliwa mężatką. Kocham mojego męża. Jest cudownym człowiekiem. Problemem jest jego siostra. Szanuję ja jako jego rodzinę i to wszystko. Nadajemy na zupełnie innych falach. Mamy inne poglądy, lubimy inne rzeczy. Po za tym ona jest mega wscibska osoba, wszystko chciałaby wiedzieć i o wszystko się dopytuje. Jak gdzieś idzie to oznajmia to na fb i robi multum zdjęć. Ona z kolei wyciagalaby mnie na jakieś babskie wieczorki, czy do kina. Chciała niedawno żebym nawet uczestniczyła w jej wieczorze panienskim ale sie wymigalam. Niestety jak sie migam za bardzo to skarzy sie moim tesciom a oni mojemu mezowi susza glowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Odklej się trochę od tego mężusia, bo przyjdzie taki czas, że będziesz o tym marzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Odklej się trochę od tego mężusia, bo przyjdzie taki czas, że będziesz o tym marzyć

Nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Nie rozumiem

Idź na panieński, do kina itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Idź na panieński, do kina 

Wychodzę bez męża z koleżankami. Chodzi o to że nie chce wychodzić z nią i udawać, że jestem jej psiapsiolka i dobrze się czuje w jej towarzystwie. Z drugiej strony nie chce jej za bardzo ranić bo nie lubie robić przykrości ludziom a tym bardziej rodzinie męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Wychodzę bez męża z koleżankami. Chodzi o to że nie chce wychodzić z nią i udawać, że jestem jej psiapsiolka i dobrze się czuje w jej towarzystwie. Z drugiej strony nie chce jej za bardzo ranić bo nie lubie robić przykrości ludziom a tym bardziej rodzinie męża.

Nie da się się zjeść ciastka i mieć ciastka. Musisz zdecydować to albo to. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie musisz się z nią przyjaźnić, ale na panieński mogłaś iść. Na ślub też nie pójdziesz bo jej przyjaciółki udawać nie chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ślub to.inna impreza niz panienski. Na moim byly moje przyjaciolki i kuzynka z ktora mam dobry kontakt. Nie zapraszalam np. zpn moich kuzynow czy dziewczyn z rodziny meza mimo, ze wiekszosc z nich lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ślub to.inna impreza niz panienski. Na moim byly moje przyjaciolki i kuzynka z ktora mam dobry kontakt. Nie zapraszalam np. zpn moich kuzynow czy dziewczyn z rodziny meza mimo, ze wiekszosc z nich lubie.

Widocznie ona miała inne kryteria w doborze gości. Korona by Ci z głowy nie spadła jakbyś poszła chociaż na chwilę. Dziwna jesteś i robisz problem z niczego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olala

Daj szansę dziewczynie. To że nie poszłaś na panieński uważam za wredne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Uuuu dziewczyno, masz problem, glownie z soba. Brzydko postapilas, ze nie poszlas na panienski szwagierki. Moze nigdy nie zostaniecie przyjaciolkami ale jest szansa, ze sie polubicie jesli lepiej sie poznacie. Ona wyciaga do Ciebie reke a Ty ja odtracasz. Zle robisz. Miec dobre stosunki z rodzina meza to bardzo dobra sprawa. Kiedys mozesz tego zalowac. Ona zaakceptowala Ciebie w znacznie wiekszym stopniu niz Ty ja. I wciaz sie stara a Tobie sie nie chce. Okaz minimum dobrej woli i spotkaj sie z nia choc raz na jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Ags napisał:

Uuuu dziewczyno, masz problem, glownie z soba. Brzydko postapilas, ze nie poszlas na panienski szwagierki. Moze nigdy nie zostaniecie przyjaciolkami ale jest szansa, ze sie polubicie jesli lepiej sie poznacie. Ona wyciaga do Ciebie reke a Ty ja odtracasz. Zle robisz. Miec dobre stosunki z rodzina meza to bardzo dobra sprawa. Kiedys mozesz tego zalowac. Ona zaakceptowala Ciebie w znacznie wiekszym stopniu niz Ty ja. I wciaz sie stara a Tobie sie nie chce. Okaz minimum dobrej woli i spotkaj sie z nia choc raz na jakis czas.

Ale ja nie chcę się z nią spotkać, czego ty nie rozumiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale ja nie chcę się z nią spotkać, czego ty nie rozumiesz ?

 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale ja nie chcę się z nią spotkać, czego ty nie rozumiesz ?

Ten post nie byl moj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Ags napisał:

Uuuu dziewczyno, masz problem, glownie z soba. Brzydko postapilas, ze nie poszlas na panienski szwagierki. Moze nigdy nie zostaniecie przyjaciolkami ale jest szansa, ze sie polubicie jesli lepiej sie poznacie. Ona wyciaga do Ciebie reke a Ty ja odtracasz. Zle robisz. Miec dobre stosunki z rodzina meza to bardzo dobra sprawa. Kiedys mozesz tego zalowac. Ona zaakceptowala Ciebie w znacznie wiekszym stopniu niz Ty ja. I wciaz sie stara a Tobie sie nie chce. Okaz minimum dobrej woli i spotkaj sie z nia choc raz na jakis czas.

Po prostu musisz zrozumieć że my nadajemy na innych falach i nigdy przyjaciółkami nie będziemy. Ona jest typem ekstrawertyka ja introwertyka i średnio mi się podoba jak ktoś pisze "zaprzyjaznij się z nią"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Gość napisał:

Po prostu musisz zrozumieć że my nadajemy na innych falach i nigdy przyjaciółkami nie będziemy. Ona jest typem ekstrawertyka ja introwertyka i średnio mi się podoba jak ktoś pisze "zaprzyjaznij się z nią"

Ale pójście na panieński nie oznacza przyjaźni. Jak można tego nie rozumieć? Zachowalas się chamsko i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gitmajonez
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale pójście na panieński nie oznacza przyjaźni. Jak można tego nie rozumieć? Zachowalas się chamsko i tyle. 

Też tak uważam. Myślę, że czuje się gorsza od niej w jakiś sposób. Dlatego tak na nią reaguje. Może jest ładniejsza? Bogatsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale pójście na panieński nie oznacza przyjaźni. Jak można tego nie rozumieć? Zachowalas się chamsko i tyle. 

Ale czy ty nie rozumiesz, że ja lubię spotkania ale z osobami które naprawdę lubię ? Jak ty byś sie czuła, gdyby ktoś kazał ci iść do osoby za którą nie przepadasz ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gitmajonez
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale czy ty nie rozumiesz, że ja lubię spotkania ale z osobami które naprawdę lubię ? Jak ty byś sie czuła, gdyby ktoś kazał ci iść do osoby za którą nie przepadasz ? 

to po chvj się tu zalisz dzieciaku?! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoscG autorka

Jestem w stanie zrozumieć, że dla kogos zaproszenie na panieński nie oznacza przyjaźni. Ale dla mnie tak. Ktos moze na panienski zaprosic ksiegowa z pracy, nastoletnia kuzynke narzeczonego czy szesdziesiecioletnia ciocie. Jak ktoras z was ma takie wyobrazenie to ok. Czy czuje się od niej gorsza? Nie. Nie chciałam tego pisać, ale jestem ładniejsza od niej. Poza tym ja skończyłam studia a ona nie. Ale wygląd i wykształcenie nie są dla mnie istotne. Po prostu jest głośna, wscibska, bywa ordynacja i prostacka, obce dla niej są dyskrecja i prywatność drugiej osoby i potrafi być nieprzyjemna jak ktos skrytykuje jej ulubioną muzykę czy ma inne poglądy polityczne. Mimo to nie pcham jej drzazgi za paznokcie. Jak modele pomoc to jej pomogę. Ale jakbym miała z nią spędzić dłuższy czas sam na sam to po spotkaniu bym sie cala trzesla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościnka

Moja szwagierka też różni się bardzo ode mnie, nie będziemy nigdy przyjaciółkami i nie będę się jej zwierzać itp. Ale to siostra MOJEGO męża i zależy mi na dobrych stosunkach z nią. Nic mi się nie stanie jak parę razy w roku spotkamy się przy kawie, pogadamy o ...ach. Jest nawet miło. Naprawdę korona z głowy nikomu nie spadnie. A jak będziecie mieć dziecko to co, nie będzie znało cioci bo Ty jej nie lubisz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoscG autorka
1 minutę temu, Gość Gościnka napisał:

Moja szwagierka też różni się bardzo ode mnie, nie będziemy nigdy przyjaciółkami i nie będę się jej zwierzać itp. Ale to siostra MOJEGO męża i zależy mi na dobrych stosunkach z nią. Nic mi się nie stanie jak parę razy w roku spotkamy się przy kawie, pogadamy o ...ach. Jest nawet miło. Naprawdę korona z głowy nikomu nie spadnie. A jak będziecie mieć dziecko to co, nie będzie znało cioci bo Ty jej nie lubisz? 

Czy ja powiedziałam że nie chce jej znać? Nie. Po prostu spotkania u teściów czy nawet we czworke- z moim mężem i jej narzeczonym mi wystarcza. Nie mam potrzeby spotykać się z nią sam na sam czy uczestniczyć w spotkaniach jej przyjaciółek. Ja jej nie zapraszam jak idę gdzieś z moimi przyjaciółkami. Przez co muszę robić to w tajemnicy przed nią. Mąż mówi wtedy, że pojechałam do mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gościnka napisał:

Moja szwagierka też różni się bardzo ode mnie, nie będziemy nigdy przyjaciółkami i nie będę się jej zwierzać itp. Ale to siostra MOJEGO męża i zależy mi na dobrych stosunkach z nią. Nic mi się nie stanie jak parę razy w roku spotkamy się przy kawie, pogadamy o ...ach. Jest nawet miło. Naprawdę korona z głowy nikomu nie spadnie. A jak będziecie mieć dziecko to co, nie będzie znało cioci bo Ty jej nie lubisz? 

Czy ja mówię, że ja chcę się z nią kłócić ? Mogę mieć z nią poprawne relacje, ale chcę z nia kontakt ograniczyć do minimum. Nie życzę jej źle, nie chcę się z nią kłócić, po prostu nie wchodźmy sobie w drogę to dla mnie byłby scenariusz idealny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość One true
54 minuty temu, Gość GoscG autorka napisał:

Jestem w stanie zrozumieć, że dla kogos zaproszenie na panieński nie oznacza przyjaźni. Ale dla mnie tak. Ktos moze na panienski zaprosic ksiegowa z pracy, nastoletnia kuzynke narzeczonego czy szesdziesiecioletnia ciocie. Jak ktoras z was ma takie wyobrazenie to ok. Czy czuje się od niej gorsza? Nie. Nie chciałam tego pisać, ale jestem ładniejsza od niej. Poza tym ja skończyłam studia a ona nie. Ale wygląd i wykształcenie nie są dla mnie istotne. Po prostu jest głośna, wscibska, bywa ordynacja i prostacka, obce dla niej są dyskrecja i prywatność drugiej osoby i potrafi być nieprzyjemna jak ktos skrytykuje jej ulubioną muzykę czy ma inne poglądy polityczne. Mimo to nie pcham jej drzazgi za paznokcie. Jak modele pomoc to jej pomogę. Ale jakbym miała z nią spędzić dłuższy czas sam na sam to po spotkaniu bym sie cala trzesla.

Czyli wszystko jasne. Arystokracja jest po studiach i wstydzi się zadawać z czymś takim co ich nie ma. Ty się po prostu wstydzisz szwagierka i gardzisz nią. Tylko planujesz sama siebie, męża i teściów że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
31 minut temu, Gość One true napisał:

Czyli wszystko jasne. Arystokracja jest po studiach i wstydzi się zadawać z czymś takim co ich nie ma. Ty się po prostu wstydzisz szwagierka i gardzisz nią. Tylko planujesz sama siebie, męża i teściów że jest inaczej.

Nie uważam się za żadną arystokrację i nikogo się nie wstydzę, ale jak za kimś nif przepadam to unikam tej osoby bez względu na tytuł naukowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Chciała niedawno żebym nawet uczestniczyła w jej wieczorze panienskim ale sie wymigalam. Niestety jak sie migam za bardzo to skarzy sie moim tesciom a oni mojemu mezowi susza glowe. 

Spuść ich na drzewo, ile ty masz lat? 13? siostra ...ka, na skargę leci do tatusia, a ty też nie lepsza, skoro nie potrafisz raz a dobrze załatwić sprawy. Zapowiedz mężowi, żeby nie powtarzał ci tych bzdetów, bo sama sobie dobierasz towarzystwo i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lafgyr

Też uważam że nie pójście celowe na wieczór panieński, to było słabe z twojej strony. Wcale nie musicie się super rozumieć żeby na tego typu imprezę pójść. To jest zdecydowanie coś więcej niż jakby się wyciągała na spotkanie bez okazji z koleżankami...na które przecież nie musisz chodzić i nie wiem po co kłamiecie z mężem, że jesteś u mamy, jak ona chce cię gdzieś wyciągnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość lafgyr napisał:

Też uważam że nie pójście celowe na wieczór panieński, to było słabe z twojej strony. Wcale nie musicie się super rozumieć żeby na tego typu imprezę pójść. To jest zdecydowanie coś więcej niż jakby się wyciągała na spotkanie bez okazji z koleżankami...na które przecież nie musisz chodzić i nie wiem po co kłamiecie z mężem, że jesteś u mamy, jak ona chce cię gdzieś wyciągnąć...

Czy to aż tak ciężko zrozumieć że ja za nią nie przepadam i nie zamierzam się z nią zabawiać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Czy to aż tak ciężko zrozumieć że ja za nią nie przepadam i nie zamierzam się z nią zabawiać ?

No to się z nią nie zabawiaj. Właściwie po co ta dyskusja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

No to się z nią nie zabawiaj. Właściwie po co ta dyskusja?

To po co każdy pisze teksty "powinnaś iść na ten wieczór" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Widocznie komuś się zdawało, że jesteś ciekawa cudzej opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×