Skocz do zawarto艣ci
Szukaj w
  • Wi臋cej opcji...
Znajd藕 wyniki, kt贸re zawieraj膮...
Szukaj wynik贸w w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi.

misia2121

Czy to moja wina czy jego?

Polecane posty

Hej 馃槈 Mam 21 lat.聽Troszk臋 opisz臋 na wst臋pie moj膮 przesz艂osc 馃槈聽Mia艂am w 偶yciu dw贸ch ch艂opak贸w...pierwszy w wieku 17 lat i by艂am z nim ponad 2 lata. Rozeszli艣my si臋 przez r贸偶ne plany na przysz艂o艣膰, ale 偶yjemy w zgodzie 馃槈 Drugiego pozna艂am trzy miesi膮ce po rozstaniu przez aplikacj臋 randkow膮. Og贸lnie nasz zwi膮zek trwa艂 idealnie p贸艂 roku. Zdecydowa艂am si臋 na rozstanie miesi膮c temu. Od pocz膮tku mi co艣 nie pasowa艂o. Zaprosi艂 mnie do pubu i jak tylko weszli艣my to zagadywa艂 personel, a ja czu艂am si臋 do艣膰 niezr臋cznie. Potem mi przesz艂o to uczucie, bo skupi艂 si臋 na rozmowie ze mn膮. Troch臋 szybko prze艂ama艂 barier臋 dotyku..dotyka艂 moj膮 r臋k臋, a 偶e nie bywa艂am w takiej sytuacji to nie wiedzia艂am jak zareagowa膰, wi臋c pozwala艂am. NIe chcia艂am sprawi膰 mu przykro艣ci. By艂am do艣膰 przewra偶liwona na punkcie robienia komu艣 przyro艣ci i 艂atwo by艂o wzbudzi膰 we mnie wyrzuty sumienia. Uda艂am, 偶e mi si臋 to podoba..fakt byl przystojny, ale dla mnie takie rzeczy by艂y do艣膰 nieswoje. Potem odprowadzi艂 mnie na autobus i tam jako艣 tak wymanewrowa艂 m贸j komenatarz ( nie mia艂am na my艣li od razu przytulania) o zimnej nocy聽, 偶e przez chwil臋 da艂am mu si臋 przytula膰, ale by艂o nadal mi dziwnie. Nadal nie chcia艂am, 偶eby czu艂 si臋 odrzucony, bo po prostu mia艂am taki charakter. Za bardzo wczuwa艂am si臋 w czyje艣 stanowisko. Wyobra偶a艂am sobie jakby kto艣 mi odm贸wi艂 itp. Pisali艣my i szybko spotkali艣my si臋kolejny raz. Pisz膮c powiedzia艂 mi, 偶e mia艂 " cholern膮 ochot臋 mnie poca艂owa膰". Cieszy艂am si臋, bo by艂 przystojny i nawet dobrze si臋 rozmawia艂o mimo tych "przekraczanych granic", wi臋c napisa艂am co艣, 偶e raz podczas spotkania te偶 mia艂am ochot臋. Na nast臋pnym spotkaniu poszli艣my na bilard. Oczywi艣cie " uczy艂 mnie" i nast膮pi艂a sytuacja, 偶e by艂 jego ruch i przeszed艂 obok mnie ...wzia艂 mnie do siebie i poca艂owa艂..tak jako艣 na si艂臋..chcia艂am si臋 wyrwa膰, ale mocno trzyma艂. By艂am na niego z艂a i to zauwa偶y艂. Ju偶 my艣la艂am, 偶e go olej臋 i ostatni raz tego chama widz臋, ale gdzie偶 tam te cholerne wyrzuty sumienia si臋 pojawi艂y, gdy po bilardzie siedzieli艣my na kanapie i mi opowiedzia艂 o swojej by艂ej, 偶e go bi艂a. Pomy艣la艂am, 偶e mo偶e mia艂 z艂e do艣wiadczenia i nie umie okazywa膰 prawid艂owo uczu膰. Szybko zdecydowali艣my si臋 p贸藕niej na zwi膮zek. I zacz臋艂y si臋 dziwne i przykre dla mnie rzeczy. Zacz臋艂o si臋 od mylenia mojego imienia z jego by艂膮聽( zrobi艂 to og贸lnie 9 razy przez te p贸艂 roku i raz w trakcie spotkania z kole偶ank膮 o imieniu na S....zosta艂am nazwana imieniem tej kole偶anki) T艂umaczy艂 to swoj膮 dysleksj膮 i 偶e mam trudne imi臋. Potem by艂a sytuacja, ze poszli艣my do jego kole偶anki i tam zwr贸ci艂 si臋 kilka razy do mnie " ta osoba" ...by艂am z艂a..t艂umaczy艂 si臋, 偶e by艂 pijany i nie chcia艂 znowu k艂贸tni. Zacz膮艂 te偶 przekracza膰 moje granice, tzn obmacywa艂 mnie wbrew mojej woli. M贸wi艂am "nie" ...a on si臋 za ka偶dym razem obraza艂...i znowu wyrzuty sumienia. Raz zrobi艂 po takim incydencie bardzo niemi艂膮 rzecz, a mianowicie z艂apa艂 mnie za r臋ce..patrzy艂 gniwnym wzrokiem i w艂o偶y艂 r臋ce w moje spodnie. Oczywi艣cie by艂am z艂a i wysz艂am. Wr贸ci艂am a on powiedzia艂, 偶e chcia艂 sprawdzi膰 moj膮 reakcj臋 (?!). Dobra ola艂am to ju偶. Potem wiele razy nie szanowa艂 mojego nie co do dotyku, ale si臋 podda艂am. Nie chcia艂am k艂贸tni. Kolejne rzeczy, o kt贸re robi艂am mu k艂贸tnie to cz臋ste wchodzenie na profile by艂ych dziewczyn, posiada艂 has艂o do YT z imieniem swojej ostatniej by艂ej ( mia艂 6 by艂ych), trzyma艂 d艂ugo po niej pamiatki, bo nie chcia艂o mu si臋 ich wyrzucac ( jest ba艂aganiarzem). Jak mu zrobi艂am k艂贸tni臋 o to has艂o to wtedy wyrzuci艂. Opr贸cz tego 艣mia艂 si臋 z moich pogl膮d贸w religijnych. Raz stwierdzi艂, 偶e chce mie膰 ze mn膮 dzieci, ale jakby by艂o chore to dziecko to by mnie zostawi艂, bo nie m贸g艂by patrze膰 na b贸l. By艂 bardzo ciekawski ludzi i chcia艂 poznawa膰 nowych...i spoko..ale ja sta艂am si臋 mega zazdrosna jak zobaczy艂am jego rozmowy przy mnie na pierwszym spotkaniu z moimi znajomumi. M贸wi艂 dwuznaczne teksty, " 偶eby go polubili" 馃檪聽聽Nie mog艂am liczy膰 na niego wcale..nic o co go prosi艂am nie by艂o robione..nawet g艂upie mas艂o jak chcia艂am, 偶eby mi kupi艂 to tego nie zrobi艂 po drodze z pracy. Kolejna sprawa: w og贸le nie cieszy艂 si臋 z moich sukces贸w. Wspiera艂 jak by艂y pora偶ki, ale sukces贸w wcale. Tylko by艂o " no wiadomo by艂o, 偶e dasz rad臋" i to tak z dystansem. Czasami kaza艂 mi co艣 kupi膰 jak byli艣my w sklepie. Ja nigdy mu nie kaza艂am....tylko jak by艂am sp艂ukana i nie mia艂am drobnych na przek膮ski na film. Podczas seksu ( by艂 moim pierwszym partnerem sekusalnym) gdyu m贸wi艂am, 偶e mnie boli i wol臋 ju偶 koniec to robi艂 chwil臋 jeszcze do艣膰 szybko jakby " na zapas" i z wyrzutem ko艅czy艂. Przytula艂 si臋 potem, ale by艂o mi 藕le 偶e by艂 niepocieszony. Robi艂 jeszcze du偶o innych rzeczy, ale te by艂y najgorsze chyba dla mnie uczuciowo. No jeszcze wyzywanie mnie podczas seksu od ... i ... ( po jakim艣 czasie przesta艂)...jak mu robi艂am k艂贸tnie o co艣 to m贸wi艂 偶e jestem nienormalna. Z dobrych rzeczy to zawzze dzwoni艂 po pracy i wiedzia艂am o nim wszystko. Kolejnym powodem mojego rozstania by艂o to 偶e zdradzi艂 swoje dwie dziewczynyw wieku 20 lat ( a ma 23)...i 偶e tydzie艅 przed pierwszym naszym spotkaniem spa艂 ze swoj膮 dalsz膮 by艂膮 ( nie wiem czy przesadzam, ale dla mnie to oznaka du偶ej niedojrza艂o艣ci). Teraz w pi膮tek widzimy si臋 ostatni raz ( zosta艂am troch臋 zmanipulowana, bo powiedzia艂am, 偶e nie ale on mi m贸wi艂, 偶e znowu uciekam i robi臋 dziecinad臋 i on b臋dzie 偶eby pogada膰 i rozsta膰 si臋 jak doro艣li a jak nie przyjd臋 to wyjd臋 na tch贸rza0 cz臋sto by艂y szanta偶e..ale bardziej ukryte), by w艂a艣nie o tym pogada膰..tylko on teraz zwala ca艂膮 win臋 na mnie... 偶e nie m贸wi艂am mu dosadnie, 偶e co艣 mi nie pasuje...偶e nie wiedzia艂, 偶e 藕le interpretowa艂am te jego zachowania i on si臋 przyznaje, 偶e m贸g艂 np nie sugereowa膰 mi, 偶ebym mu przynosi艂a jedzenie z kuchni albo 偶e jak chcia艂am b臋d膮c u niego p贸js膰 na jedzenie to m贸g艂 ze mn膮 chodzi膰...a nie widzi tych innych aspekt贸w o kt贸re mu robi艂am cz臋sto k艂贸tnie a raczej nie k艂贸tnie...ale jak mi si臋 to przypomina艂o to robi艂am si臋 ch艂odna..a on to widzia艂 i mowi艂, ze co si臋 dzieje...i zawsze mu po jakim艣 czasie m贸wi艂am. A on mi teraz zarzuca, 偶e jakbym m贸wi艂a dosadnie to by艣my byli razem...i to moja wina....i ja ju偶 mam m臋tlik...czy serio ja mog艂am to lepiej wszystko m贸wi膰? Wg mnie facet w wieku 23 lat po tylu zwi膮zkach wie co jest ok a co nie...i nie wiem czy w pi膮tek przyzna膰 si臋 do mojej p贸藕niejszej bezradno艣ci z braku efekt贸w moich s艂贸w ( bo nie m贸wi艂am ju偶 tyle) czy walczy膰o swoj膮 intuicj臋, 偶e mia艂am powody i m贸g艂 si臋 tak nie zachowywa膰? B臋d臋 bardzo wdzi臋czna za rady 馃槈

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Eukc

Mo偶na聽 by by艂o napisa膰 doro艣nijcie ale wy jeszcze smarki jeste艣cie.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach

×