Po co przekluwacie dzieciom uszy

Przecież to okaleczanie. Dlaczego wam nikt na sile nie robi modyfikacji ciala a wy ingerujecie w ciala waszych dzieci? Nie sa wasza wlasnoscia. Kolczyki nie sa im potrzebne do zycia. Myslicie w ogole o wzw czy innych infekcjach?

Mam kolczyki, jak miałam 6lat sama chciałam mieć przekłute uszy. Mam 3 córki. Starsza miała przekłute uszy bo chciała nosić kolczyki w wieku 5lat. Młodsza jak miała roczek...stwierdziłam że nie ma sensu czekać bo mniejsza jest mniej swiadoma bólu itp. Wszystko w prifesjonalnym zakładzie kosmetycznym wiec raczej o wzw czy innym zakazaniu trudno... malutka córcia ma 9miesiecy ale pewno też ją "zmodyfikuje" niedługo. Z moich doświadczeń uwielbiamy kolczyki, córki strasznie się cieszą z nich, że mogą je zmieniać,wybierać,być jak mama...

Ja miałam przekłuwane uszy dwa razy. Raz jako 6-letnie dziecko, bo chciałam i to był dla mnie dramat. Później w wieku 12 lat, też nie wspominam tego dobrze. Nie miałabym nic przeciwko temu, żeby mi rodzice przekluli uszy przed 2 rokiem życia.

Jeszce wydzitajcie swoje bombelki póki jeszcze nie są świadome bólu. Durne dzidy

Przecież kilkumiesięczne dzieci też odczuwają ból, ale nie wiedzą dlaczego je boli. I będzie płakać z bólu, a mamusia się nie domyśli, że to przez to. A taka 6latka będzie świadoma, czemu ją boli.

1 godzinę temu, Gość Ja mama napisał:

Mam kolczyki, jak miałam 6lat sama chciałam mieć przekłute uszy. Mam 3 córki. Starsza miała przekłute uszy bo chciała nosić kolczyki w wieku 5lat. Młodsza jak miała roczek...stwierdziłam że nie ma sensu czekać bo mniejsza jest mniej swiadoma bólu itp. Wszystko w prifesjonalnym zakładzie kosmetycznym wiec raczej o wzw czy innym zakazaniu trudno... malutka córcia ma 9miesiecy ale pewno też ją "zmodyfikuje" niedługo. Z moich doświadczeń uwielbiamy kolczyki, córki strasznie się cieszą z nich, że mogą je zmieniać,wybierać,być jak mama...

Nie jest swiadoma ale czuje. Ty teoa dzido, jeszcze u kosmetyczki. Glylia madka. A o wzw nie wiesz nic. Pewnie nawet skrotu nie rozwiniesz.

Człowiek to nie krowa, ja nie nosze kolczyków i dzieciom też nigdy bym nie przekłuła. 

Jak widzę niemowlaka z kolczykami to mi niedobrze. Przekłuwają te,które chcą pokazać ,że je stac . Ja to w ogóle się dziwię, że od razu podczas porodu nie przekluwaja.  Dziecko i tak boli a mniej świadome.  Kiedyś robili badania,  dzieci matek bez wykształcenia są najczęściej i najwcześniej zakolczykowane. Dla mnie kolczyki to atrybut kobiety. Tak jak stringi i makijaż.  

Też nie rozumiem. Ma synów. Jakbym miała córki napewno bym poczekala aż to będzie ich świadoma decyzja i zrobiła to w studiu piercingu a nie u kosmetyczki. Jestem taka osoba co miała  przebite uszy u kosmetyczki w wieku lat kilku w miarę  jak uszy rosły dziurki zrobiły się nie symetryczne. Kolczyki mnie draznily. Za to w okresie nastoletnim zrobiłam sobie jeszcze kilka do kompletu w tym w pepku i języku( lata 2000)o ile te świeże i szybko wyciągnięte kolczyki blizn dużych nie pozostawily. Tak po kolczykach z dzieciństwa do tej pory mam blizny niewielkie ale jednak jest kropka na uchu a kolczyków na ten moment nie noszę i nie zamierzam. 

20 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie jest swiadoma ale czuje. Ty teoa dzido, jeszcze u kosmetyczki. Glylia madka. A o wzw nie wiesz nic. Pewnie nawet skrotu nie rozwiniesz.

Skończ już z tymi "madkami" durna trolico z ubogim słownikiem. Jesteś naprawdę strasznie ograniczona, nazywajac "madką" każdą, która w jakiejś kwestii ma inne zdanie niz ty.

Daltego że mogę, tak samo mogę posylac   na  religię albo i nie 

I tak 99% dziewczynek będzie chciało "zakolczykować się" przed 1-sza komunią. A jak nawet nie będzie miała komunii, to będzie chciała jak zobaczy u innych. Trochę śmieszy mnie gadka o "świadomości" w kontekście dzieci. Kiedy dziecko niby staje się "świadome"? Dziecko chce, bo inni też mają. I tyle. Moja młodsza kuzynka uparła się na kolczyki w wieku 4 lat. I nie dawała matce spokoju. Potrafiła płakać z tego powodu. W końcu ta zaprowadziła ją do kosmetyczki i miała spokój.

Nie jestem matką. Ale jakoś nie widzę w tym nic złego.  I tak praktycznie każda dziewczynka prędzej czy póżniej będzie chciała przekuć uszy. 

Też nigdy nie potrafiłam tego zrozumieć. Przecież to jest elementarny brak poszanowania ciała tego dziecka. Dla mnie to się niczym nie różni od bicia dziecka, i tak samo powinno być zakazane i karalne.

przekłuć*

ale pojechałaś z tym "wzw" hahahah

czyli jak 10-letnia dziewczynka bedzie chciałą przekluc uszy to też jej zabronisz, bo przecież "wzw i infekcje" ?  

1 godzinę temu, Gość Xxxxx napisał:

Przecież kilkumiesięczne dzieci też odczuwają ból, ale nie wiedzą dlaczego je boli. I będzie płakać z bólu, a mamusia się nie domyśli, że to przez to. A taka 6latka będzie świadoma, czemu ją boli.

Przeciez boli jedynie przekłucie, więc o jakim bólu ty piszesz? Sama kilka razy miałam przekłuwane, będąc nastolatką, więc bardzo dobrze pamiętam. A jak zbiera sie ropa i robią się gule, to znaczy, że zostały żle i nieprofesjonalnie przekłute. Ale to nadal nie boli. Wiem, bo jedno ucho paprało mi sie przez kilka lat - w sensie że ciągle ropiało, ale nic nie bolało.

1 godzinę temu, Gość Xxxxx napisał:

Przecież kilkumiesięczne dzieci też odczuwają ból, ale nie wiedzą dlaczego je boli. I będzie płakać z bólu, a mamusia się nie domyśli, że to przez to. A taka 6latka będzie świadoma, czemu ją boli.

Jak idę z dzieckiem na szczepienie to też je boli i też nie wie dlaczego. Czy to oznacza że mam zaczekac ze szczepieniami do czasu aż dziecko będzie świadome dlaczego je boli? Ze wszystkimi zastrzykami i ewentualnymi zabiegami też?

Poród też jest dla dziecka szokiem i pewnie je coś boli, więc może przestanmy rodzić dzieci,bo je uo boli i one nie wiedzą dlaczego.

43 minuty temu, Gość Gość napisał:

Człowiek to nie krowa, ja nie nosze kolczyków i dzieciom też nigdy bym nie przekłuła. 

Nie stać cię czy po prostu średnio ci pasują jak idziesz przewalać gnój w chlewie? 

24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie stać cię czy po prostu średnio ci pasują jak idziesz przewalać gnój w chlewie? 

buahahaha 10/10 

50 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie stać cię czy po prostu średnio ci pasują jak idziesz przewalać gnój w chlewie? 

Riposta godna prawdziwej madki-polki.

53 minuty temu, Gość Gość napisał:

 

Jak idę z dzieckiem na szczepienie to też je boli i też nie wie dlaczego. Czy to oznacza że mam zaczekac ze szczepieniami do czasu aż dziecko będzie świadome dlaczego je boli? Ze wszystkimi zastrzykami i ewentualnymi zabiegami też?

Poród też jest dla dziecka szokiem i pewnie je coś boli, więc może przestanmy rodzić dzieci,bo je uo boli i one nie wiedzą dlaczego.

Czy ty porównałaś rzeczy konieczne do totalnie zbędnej rzeczy, jaką są kolczyki w uszach?

58 minut temu, Gość gosc napisał:

Przeciez boli jedynie przekłucie, więc o jakim bólu ty piszesz? Sama kilka razy miałam przekłuwane, będąc nastolatką, więc bardzo dobrze pamiętam. A jak zbiera sie ropa i robią się gule, to znaczy, że zostały żle i nieprofesjonalnie przekłute. Ale to nadal nie boli. Wiem, bo jedno ucho paprało mi sie przez kilka lat - w sensie że ciągle ropiało, ale nic nie bolało.

Mnie bolało dłużej, ale to chyba dlatego, że kosmetyczka przebiła mi uszy pistoletem.

14 minut temu, Gość Gość napisał:

Riposta godna prawdziwej madki-polki.

jak widać po tym dziale, hejterki-polki prezentują jeszcze niższy poziom  

20 minut temu, Gość Gość napisał:

Czy ty porównałaś rzeczy konieczne do totalnie zbędnej rzeczy, jaką są kolczyki w uszach?

Daj spokój. Ktoś, dla kogo dziecko jest rzeczą tego nie zrozumie.

Jak to po co? Za mało mają problemów z dziećmi, więc dodatkowa alergia zafundowana przez bezmyślną mamusię to świetny pomysł:

https://www.focus.pl/artykul/kolczyki-moga-powodowac-silna-alegrie

7 godzin temu, Gość Gość napisał:

 

Jak idę z dzieckiem na szczepienie to też je boli i też nie wie dlaczego. Czy to oznacza że mam zaczekac ze szczepieniami do czasu aż dziecko będzie świadome dlaczego je boli? Ze wszystkimi zastrzykami i ewentualnymi zabiegami też?

Poród też jest dla dziecka szokiem i pewnie je coś boli, więc może przestanmy rodzić dzieci,bo je uo boli i one nie wiedzą dlaczego.

Ty serio porownujesz szczepienie czy porod do bezsensownego i niepotrzebnego kolczykowania niemowlat ??

Też tego nie rozumiem. A sama mam sporo kolczyków, tunele i tatuaże. Ale to ja o tym zdecydowałam że chcę je mieć. Jak moja córka będzie chciała to będzie miała. Jedyne co to z tatuażami niech się wstrzyma do minimum 16. Teraz ma 2 latka. Jak ja sobie robię makijaż to ona też bierze pędzle i się maluje Tak samo jak jej nie ochrzciłam. Jesteśmy ateistami. Jak kiedyś będzie chciała to zrobi co będzie uważała.

Bo dla nich pomylenie ich malego ziemniaczka z chlopczykiem to potwarz. Wszyscy musza wiedziec, ze ziemniaczek to dziewczynka. Nie wazne, ze boli, a kolczyki beda wbijac sie w glowie i zahaczac o wszystko :)

9 godzin temu, Gość Ja mama napisał:

Mam kolczyki, jak miałam 6lat sama chciałam mieć przekłute uszy. Mam 3 córki. Starsza miała przekłute uszy bo chciała nosić kolczyki w wieku 5lat. Młodsza jak miała roczek...stwierdziłam że nie ma sensu czekać bo mniejsza jest mniej swiadoma bólu itp. Wszystko w prifesjonalnym zakładzie kosmetycznym wiec raczej o wzw czy innym zakazaniu trudno... malutka córcia ma 9miesiecy ale pewno też ją "zmodyfikuje" niedługo. Z moich doświadczeń uwielbiamy kolczyki, córki strasznie się cieszą z nich, że mogą je zmieniać,wybierać,być jak mama...

Jesli w salonie kosmetycznym przekluwaja uszy rocznemu dziecku to nie ma on nic wspolnego z profesjonalizmem. W salonach profesjonalnych odmawiaja matkom takich fanaberii i nie okaleczaja niemowlat.