Wszyscy mówią o tym, żeby nie zmuszać partnera do bycia przy porodzie. Fatalne skutki braku mojego M przy porodzie.

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Uważasz się za inteligentnego? Naprawdę???

Nie uważam, mam wykazane profesjonalnym testem 164 IQ.

2 minuty temu, Gość Myślacy napisał:

Bo, drogie dziecko, każda reguła ma wyjątki, a płeć mózgu (tak, coś takiego istnieje) to spektrum, a nie binarne opozycje. Tzn. są mężczyźni mający bardziej kobiecą psychologię i są tacy, którzy praktycznie tego pierwiastka w sobie nie mają. Statystycznie jednak, dominującą, wrodzoną reakcją mężczyzn jest w tej sprawie - nie chcę mieć z tym nic wspólnego. Jest skrajnym infantylizmem i nieodpowiedzialnością zmuszać kogoś na siłę wbrew odruchom i robić jeszcze z tego problem.

Smieszy mnie to jak jakis Marian meska pipka probuje zablysnac na forum o ciazy i macierzynstwie i udaje inteligenta, bo na sile probuje prostym wypowiedzia nadac powazny ton no i wszystko oczywiscie poparte naukowo

Przed chwilą, Gość Myślacy napisał:

Ja wiem, ze ty masz wielkie współczucie dla ludzi inteligentniejszych od siebie i - prawdopodobnie - mężczyzn z jakimi weszłaś w związki. To jest wlaśnie żałosne :)

Chłopie, żałosne to są twoje wypociny tutaj, no ale co możesz robić innego, będąc tak ciężkim przypadkiem? Tylko próbować silic się na pseudomądrości, wylewając swoje frustracje na kobiety. Ps. Zmiana Nicka nic ci  nie da ;)

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Smieszy mnie to jak jakis Marian meska pipka probuje zablysnac na forum o ciazy i macierzynstwie i udaje inteligenta, bo na sile probuje prostym wypowiedzia nadac powazny ton no i wszystko oczywiscie poparte naukowo

To jest poparte naukowo. Masz Google, sobie sprawdź, jak umiesz czytać po angielsku. Ja nie potrafisz tego zrobić, nie zawracaj mi nawet głowy.

2 minuty temu, Gość Myślący napisał:

Nie uważam, mam wykazane profesjonalnym testem 164 IQ.

Tak tak, fantazjuj sobie dalej, nawet to zabawne

Mój uczestniczył, mimo że chciałam sama. 

Jak go już nie kochasz, to zostaw chłopinę w spokoju. Szkoda gościa.

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Trzeba było nie dać się zaplodnic. To jest logiczne, że skoro już się dałaś to urodzić musisz. A facet może sobie zrobic co chce. Nawet pójść w długą :-)

Alez oczywiscie. Gdyby nie chcial byc przy porodzie to sama bym go w ta dluga pognala

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Chłopie, żałosne to są twoje wypociny tutaj, no ale co możesz robić innego, będąc tak ciężkim przypadkiem? Tylko próbować silic się na pseudomądrości, wylewając swoje frustracje na kobiety. Ps. Zmiana Nicka nic ci  nie da ;)

Nie zmieniam nick (używam jednego). To, że wysuwasz takie oskarżenia świadczy wyłącznie o tym, że masz tak wielki dysonans poznawczy, że wręcz nie możesz się powstrzymać przed pomówieniem. Ja wiem, że prawda boli - jest nawet takie przysłowie.

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Uważasz się za inteligentnego? Naprawdę???

Facet mądrze pisze. A wy tupiecie nóżkami :-D nie wnosząc do dyskusji niczego merytorycznego.

1 minutę temu, Gość Myślący napisał:

To jest poparte naukowo. Masz Google, sobie sprawdź, jak umiesz czytać po angielsku. Ja nie potrafisz tego zrobić, nie zawracaj mi nawet głowy.

Inteligent z google, no i wszystko jasne. Sam sie pograzyles. Uwielbiam takich co przeczytali pare stron wikipedii i probuja zablysnac ta "wyniosla" wiedza.

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tak tak, fantazjuj sobie dalej, nawet to zabawne

Nie fantazjuję. Co ciekawe, skończyłem filologię polską, a pracuję w zawodzie w którym na co dzień używam dość zaawansowanej matematyki (grafika komputerowa od strony programistycznej).

2 minuty temu, Gość Myślący napisał:

Nie zmieniam nick (używam jednego). To, że wysuwasz takie oskarżenia świadczy wyłącznie o tym, że masz tak wielki dysonans poznawczy, że wręcz nie możesz się powstrzymać przed pomówieniem. Ja wiem, że prawda boli - jest nawet takie przysłowie.

Ale wiesz ze takich slow to sie uczy na pierwszym roku psychologii, wiec nie zablysniesz przed kims kto ma wiecej niz 100 punktow iq?

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Facet mądrze pisze. A wy tupiecie nóżkami :-D nie wnosząc do dyskusji niczego merytorycznego.

Proszę cię- nie pisz sam o sobie

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Facet mądrze pisze. A wy tupiecie nóżkami :-D nie wnosząc do dyskusji niczego merytorycznego.

No pewnie ze madrze pisze. Tak pseudointeligentnie, ze ubogie w wiedze spoleczenstwo wybierze go na swojego przywodzce.

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

Facet mądrze pisze. A wy tupiecie nóżkami :-D nie wnosząc do dyskusji niczego merytorycznego.

Z mojego doświadczenia wynika, że większość kobiet nie trawi mówiących wprost to co myślą - choćby to były fakty naukowe - inteligentnych mężczyzn. Na studiach, gdzie miałem w większości do czynienia z kobietami, obracałem się wyłącznie w środowisku 4-5 dziewczyn, które były na jakimś poziomie. Nauczyłem się też, że najlepsze są tzw. chłopczyce (dziewczyny wychowane albo z braćmi, albo z kolegami na podwórkach) i z terenów wiejskich. Skrajna większość miejskich kobiet ma siano we łbie i nie da się z nimi prowadzić inteligentnej dyskusji.

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Proszę cię- nie pisz sam o sobie

Nie jestem facetem. Facet naprawdę mądrze pisze. A wy się ciskacie jak nienormalne, tupiecie nogami i nawet nie potraficie mu sensownie odpowiedzieć na to co on pisze.

1 minutę temu, Gość Myślący napisał:

Z mojego doświadczenia wynika, że większość kobiet nie trawi mówiących wprost to co myślą - choćby to były fakty naukowe - inteligentnych mężczyzn. Na studiach, gdzie miałem w większości do czynienia z kobietami, obracałem się wyłącznie w środowisku 4-5 dziewczyn, które były na jakimś poziomie. Nauczyłem się też, że najlepsze są tzw. chłopczyce (dziewczyny wychowane albo z braćmi, albo z kolegami na podwórkach) i z terenów wiejskich. Skrajna większość miejskich kobiet ma siano we łbie i nie da się z nimi prowadzić inteligentnej dyskusji.

Ooo za to ty jesteś taki mądry, ze aż strach się bać 

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Nie jestem facetem. Facet naprawdę mądrze pisze. A wy się ciskacie jak nienormalne, tupiecie nogami i nawet nie potraficie mu sensownie odpowiedzieć na to co on pisze.

Uhm, oczywiście, wierzymy że  to nie ty  :D

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Uhm, oczywiście, wierzymy że  to nie ty  :D

Słabe to.

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Nie jestem facetem. Facet naprawdę mądrze pisze. A wy się ciskacie jak nienormalne, tupiecie nogami i nawet nie potraficie mu sensownie odpowiedzieć na to co on pisze.

Sensownie to już było napisane- jeżeli facet jest tchórzem i nie potrafi stanąć na wysokości zadania, to niech nie zakłada rodziny, a nie tworzy do swojego bycia ...e/uszem  teorie naukowe.

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Sensownie to już było napisane- jeżeli facet jest tchórzem i nie potrafi stanąć na wysokości zadania, to niech nie zakłada rodziny, a nie tworzy do swojego bycia ...e/uszem  teorie naukowe.

Piz/deuszem

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Uhm, oczywiście, wierzymy że  to nie ty  :D

Nie odpowiadam za to, że na tym forum nie ma obowiązku rejestracji. To co piszesz potwierdza tylko w 100% to co mówię. Nie zmieniłem nicka ani razu, a spotykam się z pomówieniami, bo nie umiesz przyjąć pewnych rzeczy do wiadomości. Ważniejsze są dla ciebie odczucia i zbudowane latami rojenia, niż fakty. Masz próżnię w głowię.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Nie jestem facetem. Facet naprawdę mądrze pisze. A wy się ciskacie jak nienormalne, tupiecie nogami i nawet nie potraficie mu sensownie odpowiedzieć na to co on pisze.

A co my mamy mu odpowiedziec na jego pseudointeligentne gadki? Jak dla mnie to on moze mi napisac prace naukowa na temat meskiej natury, ale cokolwiek w niej sie nie znajdzie, nie wezme sobie za faceta, kogos kto ...zieli z porodowki jak malutki chlopczyk. Ja bym wysmiala mojego meza, gdyby moj porod byl dla niego ciezkim do zniesienia przezyciem. Sorry ale ja do kogos takiego momentalnie stracilabym szacunek, a bez szacunku wspolne zycie nie ma sensu.

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Sensownie to już było napisane- jeżeli facet jest tchórzem i nie potrafi stanąć na wysokości zadania, to niech nie zakłada rodziny, a nie tworzy do swojego bycia ...e/uszem  teorie naukowe.

Kolejne brednie z babskich czasopism. Nie o to chodzi, że nie jest w stanie się zmusić. Nie chce się zmusić, bo podświadomie czuje - i często jest to prawdą - że nabędzie obrzydzenia do kobiety (jej seksualności, części intymnych) widząc poród. Taki właśnie często skutek ma takie przymuszanie.

1 minutę temu, Gość Myślący napisał:

Nie odpowiadam za to, że na tym forum nie ma obowiązku rejestracji. To co piszesz potwierdza tylko w 100% to co mówię. Nie zmieniłem nicka ani razu, a spotykam się z pomówieniami, bo nie umiesz przyjąć pewnych rzeczy do wiadomości. Ważniejsze są dla ciebie odczucia i zbudowane latami rojenia, niż fakty. Masz próżnię w głowię.

Mam próżnie w głowie, bo wymagam żeby mężczyzna był mężczyzną, a nie zwykłą męską ci/pą? Okay, to mogę mieć.

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Sensownie to już było napisane- jeżeli facet jest tchórzem i nie potrafi stanąć na wysokości zadania, to niech nie zakłada rodziny, a nie tworzy do swojego bycia ...e/uszem  teorie naukowe.

Jeśli kobieta jest tchórzem i złe spojrzenie położnej powoduje u niej traume to również nie powinna zakładać rodziny. Tym bardziej nie powinna bo jednak to ona musi urodzić i podołać wszystkiemu co jest z tym związane.

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A co my mamy mu odpowiedziec na jego pseudointeligentne gadki? Jak dla mnie to on moze mi napisac prace naukowa na temat meskiej natury, ale cokolwiek w niej sie nie znajdzie, nie wezme sobie za faceta, kogos kto ...zieli z porodowki jak malutki chlopczyk. Ja bym wysmiala mojego meza, gdyby moj porod byl dla niego ciezkim do zniesienia przezyciem. Sorry ale ja do kogos takiego momentalnie stracilabym szacunek, a bez szacunku wspolne zycie nie ma sensu.

Powiedziała osoba, żyjąca w czasach w których od przeczytania wyniku naukowego dzieli ją 30 sekund w przeglądarce (i czasami jeszcze pieniądze - wiele artykyłów jest płatnych). Żałość twojego podejścia jest wprost trudna do opisania. Jesteś uruchomionym ignorantem i robisz wszystko, żeby nim pozostać, bo ważniejsza dla ciebie jest twoja własna filuzofia (sic!) i mniemanka.

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ja bym wysmiala mojego meza, gdyby moj porod byl dla niego ciezkim do zniesienia przezyciem.

Zwyczajnie może nie być zainteresowany samą obecnością przy porodzie. Czy jak kobieta powie, że chce rodzić sama, to też ją zwyzywasz/wyśmiejesz? W którym momencie ta obecność mężczyzny przy narodzinach dziecka stała się jakimś wyznacznikiem męskości?

3 minuty temu, Gość Myślący napisał:

Kolejne brednie z babskich czasopism. Nie o to chodzi, że nie jest w stanie się zmusić. Nie chce się zmusić, bo podświadomie czuje - i często jest to prawdą - że nabędzie obrzydzenia do kobiety (jej seksualności, części intymnych) widząc poród. Taki właśnie często skutek ma takie przymuszanie.

Wiesz, normalny mężczyzna nie będzie czuł się zmuszony, on sam będzie chciał  to zrobić,ale ty tego nie rozumiesz,,bo tlumaczysz się pseudointeligentnym bełkotem,który z męskością nie ma nic wspólnego i wbij sobie do tego durnego łba,,ze nie każda kobieta czyta czasopisma.

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Jeśli kobieta jest tchórzem i złe spojrzenie położnej powoduje u niej traume to również nie powinna zakładać rodziny. Tym bardziej nie powinna bo jednak to ona musi urodzić i podołać wszystkiemu co jest z tym związane.

Widzisz- głupota nie boli, co? Nie chodzi o krzywe spojrzenie położnej