Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość gość

Wszyscy mówią o tym, żeby nie zmuszać partnera do bycia przy porodzie. Fatalne skutki braku mojego M przy porodzie.

Polecane posty

Gość Myślący
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A ja Ci powiem jako osoba z medycznego środowiska, że musiałeś mieć pierwszy akt seksualny lub podniecenie na widok stóp, rajstop czy czego tam jeszcze. Normalne nie jest, że facet nie osiąga satysfakcji seksualnej w normalnym stosunku, tylko potrzebuje do tego czegoś np. Stóp. U mnie nikt zagrzybialych nóg nie zakładał, ale to nawet nie jest stefa erogenna, więc co ma być w tym przyjmnego? Tak samo jak ktoś miałby coś wyczyniać z moimi dłonńmi, to ma podniecać? No wez. Ma mnie jarac ze ktoś mi liże stopy albo ręce? Całkowicie bez reakcji, nie dziwie się, że takie małżeństwo sie rozpada, facet odwala przy twoich stopach a cienie kompletnie to nie rusza i jeszcze nie potrafi się zaspokoić normalnym seksem, nie czułabym się kobietą, tylko kawałkiem stopy 

Kompletna bzdura -- nie zasługujesz na swój tytuł, bo nie masz pojęcia o podstawach. Fetyszyzm stóp jest jedną z niewyjaśnionych tajemnic współczesnej nauki. Najbardziej prawdopodobnie trafioną hipotezą jest bezpośrednie powiązanie ośrodka seksualnego w mózgu z ośrodkiem zarządzającym ruchem stóp. Osobiście przyjmuję to wyjaśnienie z dodatkowym zastrzeżeniem - fetyszyści są w stanie więcej wyczytać z tego co dziewczyna robi ze stopami, niż z innych sygnałów. Nawet pod względem charakteru. Więc nie polega to tylko na tym, że podniecamy się, bo nam się pomieszały ośrodki, wszystkim się trochę mieszają, a my to potrafimy widzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wilka

Do Pana Myślacego (chyba inaczej) - co do tego, że kiedyś, to było lepiej i kobiety sobie same rodziły i pewnie jeszcze w polu zbierajac ziemniaki - to rozumiem, że swoje uwielbienie, dla dawnych praktyk realizuje Pan również np. gdy boli pana ząb - nie do dentysty, a do kowala, albo zaczekać aż sam zgnije i wypadnie. Co do nieprzystosowania mężczyzn do oglądania porodu, to niestety, muszę Pana zasmucić, nie ma badań psychologicznych dotyczących tego typu płciowego nieprzystosowania - równie nieprzystosowaną jednostką (czytaj bardziej wrażliwą) może być w tej kwestii mężczyzna, jak i kobieta - no to niech mi Pan powie, co jeżeli to kobieta jest zbyt delikatna do uczestniczenia w porodzie? No i jeszcze jedna rzecz- straszy Pan, że jak mężczyzna popatrzy na krocze w trakcie porodu to już nigdy seksu nie będzie chciał - bierze Pan pod uwagę to, że np. kobieta, która w trakcie porodu przeżyje traumę, bo nie otrzyma odpowiedniego wsparcia, również nie będzie więcej miała ochoty na seks ze swoim mężczyzną - to działa w dwie strony. Poza tym jeżeli ja miałabym szczerze wybierać - to wolałabym, żeby w tym momencie - porodu - mąż przy mnie był, nawet jeżeli skutkiem tego miałby być brak minety czy seksu potem - trudno, dziecko zrobiliśmy razem, razem przechodzimy przez trud porodu, najwyżej potem się rozstaniemy i będę miała możliwość znalezienia normalnego mężczyzny - ale absolutnie nie godzę się na to, że obciążenie związane z wydaniem na świat dziecka spada tylko i wyłacznie na mnie. Bardzo dobrze, żeby każdy facet zobaczył, że posiadanie dzieci to nie tylko same przyjemności. I taka rada: jak się jest za słabym na to, żeby dziecko doprowadzić na świat - to można go zwyczajnie nie robić - dotyczy i mężczyzn, i kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Mężczyźni super sobie radzą w trudnych sytuacjach. Porodu, zarzynania czegoś, grzebania we flakach itd. Dopóki akuszerki brudnymi łapami odbierały poród wiekszosc kobiet umierało. Dopiero lekarz - mężczyzna wpadł na pomysł, że może jest coś takiego jak bakteria i ręce trzeba myć. Taki super było odbieranie porodu przez wiejskie baby! Przerzuca gnój a za chwile łapy w krocze, wróćmy do tego! 

Po pierwsze doktor na Kafe?😂 po drugie skąd wiesz kim on jest? Po trzecie matma to nie biologia, może zna się na całkach potrójnych i ciągach geometrycznych, ale biologia, ewolucja to nie jest matematyka. Co ma piernik do wiatraka. 

O wow. Jestem pod wrażeniem jak można nie radzić sobie z czytaniem ze zrozumieniem. Jesteś w tym niewątpliwą mistrzynią :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Wilka napisał:

Do Pana Myślacego (chyba inaczej) - co do tego, że kiedyś, to było lepiej i kobiety sobie same rodziły i pewnie jeszcze w polu zbierajac ziemniaki - to rozumiem, że swoje uwielbienie, dla dawnych praktyk realizuje Pan również np. gdy boli pana ząb - nie do dentysty, a do kowala, albo zaczekać aż sam zgnije i wypadnie. Co do nieprzystosowania mężczyzn do oglądania porodu, to niestety, muszę Pana zasmucić, nie ma badań psychologicznych dotyczących tego typu płciowego nieprzystosowania - równie nieprzystosowaną jednostką (czytaj bardziej wrażliwą) może być w tej kwestii mężczyzna, jak i kobieta - no to niech mi Pan powie, co jeżeli to kobieta jest zbyt delikatna do uczestniczenia w porodzie? No i jeszcze jedna rzecz- straszy Pan, że jak mężczyzna popatrzy na krocze w trakcie porodu to już nigdy seksu nie będzie chciał - bierze Pan pod uwagę to, że np. kobieta, która w trakcie porodu przeżyje traumę, bo nie otrzyma odpowiedniego wsparcia, również nie będzie więcej miała ochoty na seks ze swoim mężczyzną - to działa w dwie strony. Poza tym jeżeli ja miałabym szczerze wybierać - to wolałabym, żeby w tym momencie - porodu - mąż przy mnie był, nawet jeżeli skutkiem tego miałby być brak minety czy seksu potem - trudno, dziecko zrobiliśmy razem, razem przechodzimy przez trud porodu, najwyżej potem się rozstaniemy i będę miała możliwość znalezienia normalnego mężczyzny - ale absolutnie nie godzę się na to, że obciążenie związane z wydaniem na świat dziecka spada tylko i wyłacznie na mnie. Bardzo dobrze, żeby każdy facet zobaczył, że posiadanie dzieci to nie tylko same przyjemności. I taka rada: jak się jest za słabym na to, żeby dziecko doprowadzić na świat - to można go zwyczajnie nie robić - dotyczy i mężczyzn, i kobiet.

Sorry, ale kobieta musi. Mężczyzna ma wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia

Do tego stulejarza z rozdwojeniem jaźni:

Zdecyduj się na coś, bo z jednej strony traktujesz kobiety jak krowy w rzeźni, które mają sobie poradzić, bo KIEDYS TAK BYŁO I BYŁO DOBRZE, a z drugiej strony ubolewasz nad ciapciusiami, którzy boją się krwi i igiełek,a wiesz KIEDYŚ to faceci z mieczami i dzidami walczyli, odcinkami innym kończyny, łby, a sami też byli ranni i szyci na żywca, amputacja na polu walki też na żywca, krew się lała i flaki latały, a teraz przy porodzie nie może być, bo się misio igiełki i skalpelka boi?

No wybacz ale albo jedno albo drugie, a nie podwójne standardy dla różnych płci. Dobrze, że mój mąż nie jest taką miękką fają i fujarą jak Ty hahahaha. On "lepsze" rzeczy widział w Afganistanie żeby go poród miał przerażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie dajcie się trollować, przecież to ewidentnie chodzi o to, żeby kobiety zaczęły wymieniać na jakich płaszczyznach mężczyźni wypadają lepiej. Kobieta zaplakana w kącie a facet ratuje sytuację, typowa scena z chirurgii. Lol. Serio? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość dalia napisał:

Do tego stulejarza z rozdwojeniem jaźni:

Zdecyduj się na coś, bo z jednej strony traktujesz kobiety jak krowy w rzeźni, które mają sobie poradzić, bo KIEDYS TAK BYŁO I BYŁO DOBRZE, a z drugiej strony ubolewasz nad ciapciusiami, którzy boją się krwi i igiełek,a wiesz KIEDYŚ to faceci z mieczami i dzidami walczyli, odcinkami innym kończyny, łby, a sami też byli ranni i szyci na żywca, amputacja na polu walki też na żywca, krew się lała i flaki latały, a teraz przy porodzie nie może być, bo się misio igiełki i skalpelka boi?

No wybacz ale albo jedno albo drugie, a nie podwójne standardy dla różnych płci. Dobrze, że mój mąż nie jest taką miękką fają i fujarą jak Ty hahahaha. On "lepsze" rzeczy widział w Afganistanie żeby go poród miał przerażać.

Ale przecież on nie kwestionuje postępu medycyny, tylko cały pisze, o męskiej naturze. Że ta się nie zmieniła od zarania dziejów :-) Gdzie ty widzisz traktowanie kobiet jak krów w rzeźni?

Czy wy cierpicie na jakąś zbiorową chorobę polegającą na braku umiejętności czytania slowa pisanego? Czy to jest zaraźliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie dajcie się trollować, przecież to ewidentnie chodzi o to, żeby kobiety zaczęły wymieniać na jakich płaszczyznach mężczyźni wypadają lepiej. Kobieta zaplakana w kącie a facet ratuje sytuację, typowa scena z chirurgii. Lol. Serio? 

A ile jest kobiet chirurgów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
15 minut temu, Gość Myślący napisał:

Naprawdę? Nie żartuj? Serio? A potem pewnie jak się wyciąga zakrwawione dziecko z pępowiną to na ten moment wychodzi, nie? A jak lekarz poprosi, co zawsze jest możliwe, żeby coś ocenić czy zajrzeć, to odmawiasz i wychodzisz na bohatera, nie? Myśl kur... trochę, bo ewidentnie nie umiesz.

Lekarz prosi zeby zajrzec, ocenic 🤦‍♀️ no i dziekujemy juz temu panu za dyskusje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślacy
8 minut temu, Gość Myślący napisał:

Kompletna bzdura -- nie zasługujesz na swój tytuł, bo nie masz pojęcia o podstawach. Fetyszyzm stóp jest jedną z niewyjaśnionych tajemnic współczesnej nauki. Najbardziej prawdopodobnie trafioną hipotezą jest bezpośrednie powiązanie ośrodka seksualnego w mózgu z ośrodkiem zarządzającym ruchem stóp. Osobiście przyjmuję to wyjaśnienie z dodatkowym zastrzeżeniem - fetyszyści są w stanie więcej wyczytać z tego co dziewczyna robi ze stopami, niż z innych sygnałów. Nawet pod względem charakteru. Więc nie polega to tylko na tym, że podniecamy się, bo nam się pomieszały ośrodki, wszystkim się trochę mieszają, a my to potrafimy widzieć.

Dodam jeszcze, że podeszwy stóp i wnętrza dłoni (skoro o tym piszesz) są najbardziej unerwionymi miejscami poza miejscami intymnymi. Trzeba być nieprzytomnie fobiczną osobą, żeby nie czerpać przyjemności z pieszczot tych miejsc i jeszcze uważać, że to normalne. BTW. stopy wydzielają najwięcej feromonów w ludzkim ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Sorry, ale kobieta musi. Mężczyzna ma wybór.

Nikt, nic nie musi. Kobieta nie musi rodzić dzieci, to również wybór. Partner z którym ma się dzieci to też wybór. Można wybrać tak, że ma się dzieci tylko z facetem, który nie traktuje uczestnictwa w porodzie jako swojego wyboru ale jako swój obowiązek. Dzieci chce się wspólnie, robi się wspólnie i wspólnie się rodzi - tak samo jak później opiekuje się nimi również wspólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślacy
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Lekarz prosi zeby zajrzec, ocenic 🤦‍♀️ no i dziekujemy juz temu panu za dyskusje

Oczywiście, że tak może się zdarzyć. Byłaś kiedy na SORze? Ja byłem, z boleriozą. Mieli taki natłok, że MNIE poprosili o pomoc. Ja pierd... czy tu piszą same dzieci, czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Lekarz prosi zeby zajrzec, ocenic 🤦‍♀️ no i dziekujemy juz temu panu za dyskusje

Lekarz go jeszcze poprosi zeby porod odebral 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie dajcie się trollować, przecież to ewidentnie chodzi o to, żeby kobiety zaczęły wymieniać na jakich płaszczyznach mężczyźni wypadają lepiej. Kobieta zaplakana w kącie a facet ratuje sytuację, typowa scena z chirurgii. Lol. Serio? 

Wiesz co to przejaskrawienie czegoś w celu uwydatnienia? Mężczyźni są lepszymi chirurgami, lepszymi programistami, lepiej myślą w kryzysowych sytuacjach. To nie jest jakieś zachwycanie się, takie mają umysły. Kto lepiej odczytuje mapę ty czy twój facet? Oczywiście nie można przez to powiedzieć, że KAŻDA kobieta jest gorszym nawigatorem czy chirurgiem, zdarzają się wyjątki. Jednak więcej jest dobrych nawigatorów i chirurgów wśród mężczyzn niż wśród kobiet i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

A ile jest kobiet chirurgów?

A co do ma do rzeczy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Wiesz co to przejaskrawienie czegoś w celu uwydatnienia? Mężczyźni są lepszymi chirurgami, lepszymi programistami, lepiej myślą w kryzysowych sytuacjach. To nie jest jakieś zachwycanie się, takie mają umysły. Kto lepiej odczytuje mapę ty czy twój facet? Oczywiście nie można przez to powiedzieć, że KAŻDA kobieta jest gorszym nawigatorem czy chirurgiem, zdarzają się wyjątki. Jednak więcej jest dobrych nawigatorów i chirurgów wśród mężczyzn niż wśród kobiet i tyle. 

Mizogin, tfu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Myślacy napisał:

Oczywiście, że tak może się zdarzyć. Byłaś kiedy na SORze? Ja byłem, z boleriozą. Mieli taki natłok, że MNIE poprosili o pomoc. Ja pierd... czy tu piszą same dzieci, czy jak?

No pewnie ze cie poprosili, ale to tylko dlatego ze powalilo ich twoje iq i chcieli sie doradzic ojca dyrektora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hophop
10 minut temu, Gość gosc napisał:

Sorry, ale kobieta musi. Mężczyzna ma wybór.

No nie koniecznie - kobieta może opłacić cc na zyczenie jeżeli jest zbyt słaba psychicznie do zniesienia porodu sn i co więcej, duża część kobiet tak robi - obecnie w Polsce coś koło połowy dzieci rodzi się prze cc - trudno uwierzyć, że wszystkie to wskazania medyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Myślacy napisał:

Dodam jeszcze, że podeszwy stóp i wnętrza dłoni (skoro o tym piszesz) są najbardziej unerwionymi miejscami poza miejscami intymnymi. Trzeba być nieprzytomnie fobiczną osobą, żeby nie czerpać przyjemności z pieszczot tych miejsc i jeszcze uważać, że to normalne. BTW. stopy wydzielają najwięcej feromonów w ludzkim ciele.

Ta, a mnie wkurza jak ktoś dotyka moich stop, łaskocze mnie to i kojarzy się z zabawą z dzieciństwa w „łaskotki”. Sorry, ale nie, nikt mnie nie będzie tam lizał. Później jeszcze to się lepi, fuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 minut temu, Gość gosc napisał:

Nikt, nic nie musi. Kobieta nie musi rodzić dzieci, to również wybór. Partner z którym ma się dzieci to też wybór. Można wybrać tak, że ma się dzieci tylko z facetem, który nie traktuje uczestnictwa w porodzie jako swojego wyboru ale jako swój obowiązek. Dzieci chce się wspólnie, robi się wspólnie i wspólnie się rodzi - tak samo jak później opiekuje się nimi również wspólnie.

Chodziło mi o to, że jak już zdecyduje się zajść w ciążę to juz musi urodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Myślacy napisał:

Oczywiście, że tak może się zdarzyć. Byłaś kiedy na SORze? Ja byłem, z boleriozą. Mieli taki natłok, że MNIE poprosili o pomoc. Ja pierd... czy tu piszą same dzieci, czy jak?

W odbieraniu porodu? Weź już się nie ośmieszaj, sprawa się rypła, zarzutka nie wzięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślący
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

No pewnie ze cie poprosili, ale to tylko dlatego ze powalilo ich twoje iq i chcieli sie doradzic ojca dyrektora

Nie. Zlikwidowano wytrzeźwiałki w mieście, lądowali masowo na SOR-ze alkoholicy itp. Poproszono mnie, zważywszy, że nie miałem żadnego naglącego urazu, o pomoc w ogarnięciu ludzi. Potem chcieli mnie odwieźć karetką do szpitala zakażnego. Odmówiłem i pojechałem sam autobusem. Leżałem tydzień na kroplówkach z powodu temperatury 40 która wystąpiła już w zakaźnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Myślacy napisał:

Ja byłem, z boleriozą

A co to za jednostka chorobowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Myślący napisał:

Nie. Zlikwidowano wytrzeźwiałki w mieście, lądowali masowo na SOR-ze alkoholicy itp. Poproszono mnie, zważywszy, że nie miałem żadnego naglącego urazu, o pomoc w ogarnięciu ludzi. Potem chcieli mnie odwieźć karetką do szpitala zakażnego. Odmówiłem i pojechałem sam autobusem. Leżałem tydzień na kroplówkach z powodu temperatury 40 która wystąpiła już w zakaźnym.

A kierowca autobusu klaskał? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślący
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

W odbieraniu porodu? Weź już się nie ośmieszaj, sprawa się rypła, zarzutka nie wzięta

Powiedział/ła dziecko które nie ma absolutnie żadnego głębszego doświadczenia z kabaretem poslkiej służby zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Yyyyy... A po co Wy w ogóle piszecie z tym zakompleksionym ułomem "myślącym"? Nie szkoda Wam czasu na dyskusję z amebą? Niech idzie wąchać swoje giry 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślący
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A kierowca autobusu klaskał? 

Tak było skończona idio.tko, ja wiem, że to przerasta twoje dumania, ale to dlatego, że jesteś głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciówka2019

Ja jestem przeciwna zmuszaniu ojca dziecka do bycia przy porodzie. Ale nie pojmuję, jak w dzisiejszych czasach ojciec dziecka może pojechać sobie do domu, jak żona rodzi.... Pominę komfort psychiczny rodzącej, że jednak On jest za ścianą/na korytarzu i może zainterweniować jakby co. A co w sytuacji np. zagrożenia życia, utraty kontroli przez medyków itp... Facet powinien być przynajmniej na miejscu. Korona mu z głowy nie spadnie.

Przy pierwszej córce miałam mieć planowe cc, jednak zaczęłam o 4 w nocy rodzić - byłam tak przerażona, obolała (wszystko zaczęło się w ułamek sekundy i to tak z kopyta), że nie byłam w stanie trzeźwo myśleć i zadzwonić do męża. Po 4h bólów, krwi, mdlenia itp współlokatorka kazała mi dać telefon albo dzwonić samej jeśli jestem w stanie. Mąż prawie mnie zabił :D że dopiero tak późno dzwoniłam. W efekcie zobaczył mnie dopiero po cc. Bardzo żałuję, że go nie było blisko, bo z boku na pewno by twardo zareagował na opieszałość i chamstwo personelu medycznego.

Przy drugiej był tego dnia ze mną od rana w szpitalu, czekał całą cc i później jak ja byłam na sali septycznej, był przy drugiej córce, nosił itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A kierowca autobusu klaskał? 

😂😂👌

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Myślący napisał:

Tak było skończona idio.tko, ja wiem, że to przerasta twoje dumania, ale to dlatego, że jesteś głupia.

Czyli klaskał? Bo to jakby najważniejsze w całej historii 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×