Dziwny Pan P

Po toksycznym, dlugim zwiazku nabawilam sie nerwicy lekowej. Balam sie wychodzic z domu z obawy przed atakiem paniki. Poszlam do psychologa, ide do przodu, ale krepuje mnie jego zachowanie. Gdy rozmawiamy to czesto patrzy mi na usta, chce wyczytywac cos  mojej mimiki?bez sensu, mowie o wszystkim. Czasem dotykam swoich ust bo az mysle, ze sa brudne czy cos, ze tak sie przyglada. Nie sa ponetne by sie wpatrywac,, zmienic go, powiedziec cos?

Tak 

Mój facet zawsze patrzy mi na usta kiedy jest napalony, podobno mężczyźni robią tak gdy podoba im się kobieta. Jeżeli chcesz mieć profesjonalnie prowadzoną terapię to powinnaś go zmienić, w przypadku zależności pacjentka-terapeuta nie powinno być żadnych erotycznych podtekstów czy zaangażowania emocjonalnego. To nieetyczne i zazwyczaj bardzo źle się kończy.