Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy można się o takie coś obrazić?

Polecane posty

Gość gość

Zadzwonił do mnie niby wczoraj. Tzn. najpierw napisał smsa na dzien dobry, ja mu odpisałam 2 godziny pozniej okolo polłudnia, a ten zadzwonił i zaczął się wypytywać czy tak pozno wstaje, a potem czy lubie imprezować bo powiedziałam, ze wyjezdzamy ze znajomymi.

Powiedzialam, ze nie, ale nie wiem co sobie pomyślał. 

Ten facet raczej pochdozi z takiej tradycyjnej rodziny i zauważyłam, ze chyba szuka spokojnej dziewczyny bo na pocztaku mowil, ze jestem fajna dziewczyna, taka poukladana, odpowiedzialna.

I teraz martwie sie, ze ten obraz mnie runął w jego oczach... Z drugiej strony nie wyobrażam sobie żeby tak mnie w przyszłości ograniczał, że nie wolno mi będzie bez niego nigdzie wyjść.

Już zaczynam się czuc trochę na smyczy, choć nawet nie jesteśmy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ja uwazamp, ze wy jestescie niepowazni. To wrecz zdrowe nie miec przy sovie telefonu caly czas, a juz zwlaszcza nie sprawdzac smsow przy znajomych. To jest dziecinne, zeby nie powiedziec chore, oczekiwac natychmiastowej odpowiedzi na kazda wiadomosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja uwazamp, ze wy jestescie niepowazni. To wrecz zdrowe nie miec przy sovie telefonu caly czas, a juz zwlaszcza nie sprawdzac smsow przy znajomych. To jest dziecinne, zeby nie powiedziec chore, oczekiwac natychmiastowej odpowiedzi na kazda wiadomosc.

No właśnie, a ja już wyczuwam, że on tego ode mnie oczekuje, choc nawet nie jesteśmy parą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Na twoim miejscu dalabym spokoj. Za duzo czerwonych flag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
Dnia 17.08.2019 o 09:35, Gość Figa napisał:

Moim zdaniem on wyolbrzymia problem albo właśnie jesteś poddana tresurze - masz być na zawołanie albo wypad. Nie płacz za cyrkowcem który nie ma swojego życia. 

Dokładnie! 

Facet to narcyz z kompleksami i megalomania.

Ja czesto dostaje SMS od znajomych, na które nie odpisuje od razu, czasem nawet po dwóch dniach. Wszystko zależy od nastroju. Co z tego, ze mam zawsze telefon przy sobie? Jestem introwertyczką i wiem, ze kiedy odpisze od razu pojawia się Kaskada wiadomości, Coraz to nowe tematy itp. A ja czasem nie mam ochoty na rozmowe ani na wymianę myśli ani na czyjaś obecność (tez wirtualna) Taka osobowosc.

Jesli taki ...a nie umie uszanować czyjejś inności niech spada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
3 godziny temu, Gość gość napisał:

Zadzwonił do mnie niby wczoraj. Tzn. najpierw napisał smsa na dzien dobry, ja mu odpisałam 2 godziny pozniej okolo polłudnia, a ten zadzwonił i zaczął się wypytywać czy tak pozno wstaje, a potem czy lubie imprezować bo powiedziałam, ze wyjezdzamy ze znajomymi.

Powiedzialam, ze nie, ale nie wiem co sobie pomyślał. 

Ten facet raczej pochdozi z takiej tradycyjnej rodziny i zauważyłam, ze chyba szuka spokojnej dziewczyny bo na pocztaku mowil, ze jestem fajna dziewczyna, taka poukladana, odpowiedzialna.

I teraz martwie sie, ze ten obraz mnie runął w jego oczach... Z drugiej strony nie wyobrażam sobie żeby tak mnie w przyszłości ograniczał, że nie wolno mi będzie bez niego nigdzie wyjść.

Już zaczynam się czuc trochę na smyczy, choć nawet nie jesteśmy razem

Uciekaj. Co Cię obchodzi jego rodzina i wychowanie. Ty masz swoją rodzine i wychowanie i styl życia. On raczej się nie dostosuje do Ciebie, jeśli się tak dziwi, ze pozno wstajesz itp to mentalna wiocha aż miło 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pi pi pi
Dnia 17.08.2019 o 09:01, Nenesh napisał:

Nie. Natomiast podejrzenia i dystans wzbudzałoby, w jaki sposób w czasach, kiedy każdy nosi przy sobie telefon, można nie zauważyć otrzymania wiadomości. Kiedy nie odpisujesz wieczorem, tylko kolejnego dnia i to po południu, facet może zwyczajnie odebrać Cię negatywnie, np. myśląc, że się źle prowadzasz, bądź nie zależy Ci na znajomości z nim i ignorujesz go, kiedy jesteś w towarzystwie...

Boże, co za chore myślenie aż przerażenie ogarnia. Człowiek ma prawo nie wziąć że sobą telefonu, może  go też zapomnieć, może zgubić ,może się wyladowac, możemy po prostu go wyłączyć nawet na cały dzień jeśli chcemy. Nikt nie ma obowiązku wobec nikogo być pod telefonem ( chyba, że w pracy) i odpowiadać na pytania. Skupianie się na telefonie będąc w towarzystwie to brak ogłady.  Macie zryte już berety przez reklamy i media. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Chyba nie spodobałoby mu się, ze późno wstaje bo też sam chwalił się, że pomagał coś tam nosić do domu swojej mamy i od rana ile rzeczy zrobił i ile mu to sprawiło satysfakcji.

Fajnie, że jest pracowity, ale jesli będzie mnie gonił od bladego świtu żebym mu pomagała i do tego kontrolował, to kiepsko to widzę.

Niestety on pochodzi z rodziny, gdzie bardzo szanuje się tradycje, niby jest XXI wiek i przeprowadził się do dużego miasta, ale nie wiem czy mu nie zostały takie dziwne przekoniania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
20 minut temu, Gość Pi pi pi napisał:

Boże, co za chore myślenie aż przerażenie ogarnia. Człowiek ma prawo nie wziąć że sobą telefonu, może  go też zapomnieć, może zgubić ,może się wyladowac, możemy po prostu go wyłączyć nawet na cały dzień jeśli chcemy. Nikt nie ma obowiązku wobec nikogo być pod telefonem ( chyba, że w pracy) i odpowiadać na pytania. Skupianie się na telefonie będąc w towarzystwie to brak ogłady.  Macie zryte już berety przez reklamy i media. 

W punkt!!

Prywatny telefon to nie straż pożarna. Kazdy korzysta z niego w takim zakresie, jak uznaje za stosowne (i tyle czasu w ciagu doby, jak uznaje za stosowne)

Dodatkowo, zaglądanie do teefonu w towarzystwie i odpisywanie, czy nawet samo bawienie się telefonem to zwykle chamstwo i brak ogłady. Inne osoby w towarzystwie zawsze to odbierają jako znudzenie, zniechęcenie ich obecnością, ze gdzieś jest ciekawiej itp...Nikt kulturalny nie wystawia innych na takie przykre doznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Skoro tak mówi Ci intuicja, to raczej Cię nie myli i to taki typ człowieka, nie zmienisz go, predzej on ciebie bedzie chcial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Pi pi pi napisał:

Boże, co za chore myślenie aż przerażenie ogarnia. Człowiek ma prawo nie wziąć że sobą telefonu, może  go też zapomnieć, może zgubić ,może się wyladowac, możemy po prostu go wyłączyć nawet na cały dzień jeśli chcemy. Nikt nie ma obowiązku wobec nikogo być pod telefonem ( chyba, że w pracy) i odpowiadać na pytania. [...]

Owszem. Niemniej, jeśli podchodzi się dojrzale do znajomości i ma się nadzieję na rozwój relacji z kimś - tak, jak Autorka - to jednak wypadałoby zwracać uwagę na to, że ta osoba może coś napisać (szczególnie, kiedy już wiadomo, że ma w zwyczaju pisać wieczorami) i oczekiwać poważnego potraktowania i odpowiedzi. Jeśli utrzymuje się kontakt, a nagle z jednej strony nastaje cisza, ma się wrażenie zwyczajnego bycia ignorowanym i różne podejrzenia nachodzą. Tym bardziej, jeśli się jeszcze tej osoby dobrze nie zna i nie wiadomo, dlaczego milczy.

1 godzinę temu, Gość Pi pi pi napisał:

[...] Skupianie się na telefonie będąc w towarzystwie to brak ogłady.  [...]

Oczywiście. Dlatego utrzymując z kimś stałą korespondencję, a wybierając się na dłużej do towarzystwa, należałoby o tym fakcie uprzedzić i poinformować, że nie będzie się przez jakiś czas odpowiadać na wiadomości. Tego wymaga kultura osobista i poszanowanie dla rozmówcy. Oczywiście, niewielu już praktykuje dobre obyczaje,  prym w dzisiejszych czasach wiedzie egoizm, jak widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ok, już mniejsza z tym, że nie odpisałam mu bo chyba juz sie nie gniewa. Ale co myslicie o jego zachowaniu? zapowiada to, ze bedzie mnie kontrolował w przyszłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karramba345

No to chyba sama widzisz jak sie zachowuje. Rano pobudka, prace domowe i niech ci nue przyjdzie do glowy umawiac sie ze znajomymi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×