Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezrozumiałe

Dlaczego polacy nie potrafią się cieszyć sukcesem innego polaka?

Polecane posty

Gość niezrozumiałe

tylko zazdroszczą i prowadzą z innymi wieczną konkurencje, chorzy ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OsiemJeden

Generalnie Polacy to ludzie z zaburzeniami psychicznymi...Jak ktos jest od nich lepszy,inteligentniejszy to zamiast dopingowac i pomagac to zaczynaja siac ferment,nienawisc i podkladac klody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taka mentalność uciskanego ludu, któremu tryb już dawno przestawił się z 'życia' na 'przetrwanie'. Każdy, komu się poszczęści, stanowi zwyczajną konkurencję zabierającą jedną z nielicznych opcji i przywileje z tym związane. W Polsce nie ma tylu możliwości rozwojowych, natomiast można je obserwować 'przez szybę' za granicą. Dla większości są one zwyczajnie nieosiągalne, więc frustracja i kompleksy robią swoje. Tak uważam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I tak i nie
1 godzinę temu, Nenesh napisał:

Taka mentalność uciskanego ludu, któremu tryb już dawno przestawił się z 'życia' na 'przetrwanie'. Każdy, komu się poszczęści, stanowi zwyczajną konkurencję zabierającą jedną z nielicznych opcji i przywileje z tym związane. W Polsce nie ma tylu możliwości rozwojowych, natomiast można je obserwować 'przez szybę' za granicą. Dla większości są one zwyczajnie nieosiągalne, więc frustracja i kompleksy robią swoje. Tak uważam...

Cos w tym jest. To zdecydowanie spadek parengeneracji wychiwanych w zupelnie innym ustroju kiedy wystawienie glowy z tlumu bylo sygmowane i zle widziane. Obecne 30-latki to pierwsze pokolenie ktore ma nieco wiecej wolnisci politycznej i finansowej i mysle ze tak jeszcze ze 20-30 lat minie zanim mentalnosc zacznie sie zmieniac tak powaznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LiczacyMatematyk81

Ostatnio gdzies przeczytalem cytat kolesia z Barcelony typu ,,Chcemy cie zabic bo jestes inny".Dobre no nie.A koles nawet mnie zna i nigdy na oczy nie widzial.To tez dowodzi o pewnego rodzaju o tepocie umyslowej ludzi w naszym kraju oraz wszelkiej masci zaburzen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naród uciskany
12 godzin temu, Nenesh napisał:

Taka mentalność uciskanego ludu, któremu tryb już dawno przestawił się z 'życia' na 'przetrwanie'. Każdy, komu się poszczęści, stanowi zwyczajną konkurencję zabierającą jedną z nielicznych opcji i przywileje z tym związane. W Polsce nie ma tylu możliwości rozwojowych, natomiast można je obserwować 'przez szybę' za granicą. Dla większości są one zwyczajnie nieosiągalne, więc frustracja i kompleksy robią swoje. Tak uważam...

Trafne spostrzeżenie, ale przykre realia niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LKPOLKPO

Oj tak, niestety Polacy to typ zazdrosnikow.

Mialam kolezanke, fajna dziewczyna no w zasadzie kobieta.Nie bylysmy jakos super blisko, ale lubi8lysmy sie, czasem kawka itd. Mieszkamy w UK w duzym miescie, ale nie w Londynie.

pracowalysmy razem w hotelu - ja sprzatalam, ona recepcja. Plus ona studiowala w college a potem na uniwersytecie. Moj maz studiowal podobny keirunek do niej, widzialam ze cos jej to nie pasowalo, ale pojecia nie mam czemu. Raz nawet napisala mi cos w smsie, ze po uniwersytecie to ona raczej bez problemu znajdzie prace w nowym zawodzie, a ludzie  tylko po college - gdzie wiadomo, ze miala na mysli mojego meza - to na pewno maja duzo trudniej z zatrudnieniem. 

Wiec nic dziwnego, ze odsunela sie ode mnie w chwili, gdy moj maz, tylko po college, Lol, dosc szybko dostal prace w zawodzie, ja tez sie wyrwala mz tego sprzatania i dostalam inna prace. Obecnie moj maz ma juz za soba zwans i siwetnie zarabia, ja pracuje w biurze, a ona chyba jakies tam zlecenia ma, ale raczej nie  za duzo, bo nadal pracuje na tematej samej recepcji hotelu, a jak mnie widzi na ulicy, to ledwo czesc odpowie.  Nie zal mi tego,  moze na poczaktu troche blyo, ale szybko mi przeszlo, bo to byl wyrazny przykald zazdrosci. peqnie pamietala jeszcze wtedy tresc tamtego smsa i pewnie gblyo jej glupio, bo koneic koncow to ona, po uniwersytecie, zarabia pewnie max 60% tego, co moj maz, a on bidak tylko  college skonczyl...  no i ja, kiedys sprztaczka w hotelu,  tez na 100% zarabiam teraz nieco lepiej j od niej, i w zdecydowanie ciekawszej pracy  niz recepcja hotelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeran

Wiele osobników tego narodu to zazdrosne koorfy, chora rywalizacja w betonowej dżungli. Tylko pytam po co? To chyba jedyny taki naród na świecie, bo nie znam innych narodowości gdzie takie zachowania mają miejsce. Zwykle inne nacje się razem trzymają za granicą, ale nie polacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ja z kolei z zawiścią wśród Polaków się nie spotkałam, wręcz przeciwnie raczej zjednoczenie i pomoc na wszelkie sposoby. No ale nie UK, nie wiem jak tam jest.

Z kolei bardzo często Polacy z Polski krytykują wyjazdy, osiągnięcia itp nawet w mojej własnej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goska
17 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja z kolei z zawiścią wśród Polaków się nie spotkałam, wręcz przeciwnie raczej zjednoczenie i pomoc na wszelkie sposoby. No ale nie UK, nie wiem jak tam jest.

Z kolei bardzo często Polacy z Polski krytykują wyjazdy, osiągnięcia itp nawet w mojej własnej rodzinie.

Moi znajomi w Polsce dziwnym trafe przestali pytac "jak tam w pracy" odkad mam za  granica tzw "dobra" prace. jak mialam "zla" prace, to zawsze sie pytali ...  😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc9
Dnia 20.08.2019 o 08:57, Gość LKPOLKPO napisał:

ona, po uniwersytecie, zarabia pewnie max 60% tego, co moj maz, a on bidak tylko  college skonczyl...  no i ja, kiedys sprztaczka w hotelu,  tez na 100% zarabiam teraz nieco lepiej j od niej, i w zdecydowanie ciekawszej pracy  niz recepcja hotelu.

Sie nie posikaj z wrazenia. skad wiesz, ze tamta na pewno zarabia duzo mniej niz Twoj facet lub Ty? moze po prostu sie z tym nie obnosi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×