Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój ojciec faworyzuje swoją niedoszłą pasierbicę. Muszę się wyagadać

Polecane posty

Gość gość

Sytuacja wygląda tak, ze moi rodzice sa po rozwodzie, ojciec związał się z kobieta, która ma dwie córki. I tak go obie omotały, ze: niby na pozór są miłe (oprocz penych przytyków do mnie)  nawte na poczatku je polubiłam. Obie już jesteśmy dorosłe i studiujemy, ale boli mnie ta sytuacja bo każda moja praca, każdy facet którego przyprowadzę nawet na poziomie jest krytykowany przez jego partnerkę. Choc praca była prestiżowa w miarę jak na studentke, ale i tak znajdywała jakieś minusy- np. powiedziała, że za taka stawke by nie pracowała (2 tys na reke na poczatek to uwazam nie dramat), albo, że skoro szefowie pala w gabinecie, to tez by tam nie pracowała itd.

Przyprowadziałam faceta po studiach, na poziomie, z dobrym stanowisku to mój ojciec powiedział żebym go pilnowala bo w domu jest dużo wartosciowych rzeczy- sam by tego raczej nie wymyślił, to ona miała mieć taki pomysł.

Poza tym czepiala sie, kiedy juz poszedł, że nie patrzył jej w oczy, że jest dziwny. 

Poza tym jest zazdrosna, jak ojciec kupił mi lepsze meble do pokoju niz jej córce to juz mu to wypomniała bo "Monika chciałaby takie same, ale nie chciała Cie naciągac bo drogie".

Za to jej córka jest super, idealna i chyba wmówiła to powoli mojemu ojcu. Który ciagle mówi o jej jakis sukcesach sportowych, choc niesa jakies wybitne, ciagle stawia ja za przykład, że  ma tak wielu znajomych, a ja jako bardziej introwertyczka mam mniej. POwiedział mi kiedys w zlości, ze widać jaki mam charakter skoro mam tak mało znajomych. A ja moze nie czuje potrzeby mieć wielu? Dla mnie liczy sie ilośc, nie jakosc.

A najbardziej mnie ostatnio zabolało kiedy wysłał mnie przez przypadek smsa, który miał wysłać do niej "Dobrej nocki, kolorowowych snów i jeszcze raz gratuluję 😘 T K"- skrótk od tata Krzysztof.

Byłam troche w szoku bo dlaczego nazywa sie jej tatą, skoro nie są oficjalnie rodzina?

A na mnie ostatnio ciagle krzyczy i jest nieprzyjemny.

Tak sie chcalam tylko wygadac, a moze mi ktos cos podpowie? Czuje ,ze cokowliek bym nie osiagneła, Monika i tak bedzie lepsza, choc nie jest wcale jakas ponadprzecietna osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie jezdzij,nie odwiedzaj,rób swoje.Czekaj na jego ruch,jeśli nie nastąpi to znaczy,ze ma Cię gdzieś ..Zajmij się swoim życiem.Mu się oczy kiedyś otworzą,ale wtedy może być już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To straszne jak facet potrafi być zaslepiony przez babę że nawet córkę traktuje gorzej niż obca. Ja bym mu wprost wygarnela że się zamienił w pantofla i niech się nową córka cieszy bo ja wychodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczona

Broń Boże, nie obrażaj się na niego, jak tu radzą niektórzy. Wręcz przeciwnie, musisz wryć się mu w pamięć, absorbować go swoją osobą, np. pożycz drobną sumę(200 zł), bo potrzebujesz a zabrakło ci na coś ( tutaj jak będzie dopytywał się musisz coś wiarygodnego wymyślić) powiedz, że oddasz za tydzień i koniecznie dotrzymaj terminu. Możesz powiedzieć, że coś ostatnio źle się czujesz i musisz iść do lekarza porobić badania. Nie możesz stać się niewidzialna, on jest do cholery twoim ojcem. Jak cię nie będzie widział to cię zapomni a chyba nie chcesz tego .  Swoim zniknięciem zrobiłabyś przysługę tej kobiecie i jej córkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja bym właśnie tej babie na przekór pokazywała swoje sukcesy i była cały czas zadowolona i uśmiechnieta. Wtedy zrzednie jej mina trochę 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

A co go obchodzi jakaś Monika? To Ciebie powołał do życia i Tobie jest winien troskę, miłość i opiekę. 

Na ogol mezczyzni nie lubią dzieci z innych związków, bo biologicznie czuja stogosc do materiału genetycznego innego samca.

U Was jest inaczej, czyli ojciec ma słaba, poddańcza osobowosc i żona go omotała.

A co go to w ogóle obchodzi, ze tamta córka tez chce takie same meble?? Ma zapewne ojca lub na pewno matkę to niech ich prosi.

Posluchaj, tak jak ktoś tu radził z takim miękkim człowiekiem musisz być sprytna i zaborcza. To Twój ojciec i walcz. Rozmawiaj z nim, idźcie na spacer, na rower, na wakacje na pizze. Bądź z nim. Innego nie będziesz miała 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×