Moja zazdrość o przyjaciela dziewczyny

Witam

Jestem z dziewczyną od 7 miesięcy. Z dziewczyną dobrze nam się układa mimo kłótni. Zacznę od początku

Zaczęło się na początku naszej relacji. Dowiedziałem się że pokłóciła się z przyjacielem o to że jest ze mną. Mówiła mi że on pisał jej że ją bardzo kocha i już układał sobie z moją dziewczyną plany na przyszłość. Tłumaczyła mi że ona z nim nie chce być mimo że znają się kilka lat. 

Wszystko było fajnie ale gdy ona do niego zadzwoniła po pomoc to się zaczęła moja zazdrość. Pogodzili się i zaczęli znowu ze sobą pisać. Tego samego dnia nie było tak jak wcześniej. Widać było że większość czasu poświęca na pisanie z nim.

Kilka dni później napisała mi że chce z tym przyjacielem gdzieś pojechać bo to obiecał. Zgodziłem się na to bo nie będę jej zabraniać spotykać się z ludźmi.

Jak zwykle wszystko fajnie miło. Poszedłem z dziewczyną na spacer i widzę że do niej napisał " ". Spytałem się czemu to wysłał a ona "nie wiem". Wieczorem zacząłem z nią rozmawiać na temat jej przyjaciela. Jak zawsze wyszła mała kłótnia. Jedyne co mi powiedziała na ten temat to "to jest tylko mój przyjaciel zrozum to. Kocham tylko ciebie". W związku z tym że jej ufam to pogodziłem się z tym.

Spotykała się z nim kilka razy ale musiałem się z tym pogodziłem. Wyszła kłótnia ale mówi się trudno 

Niedawno chciała pojechać do cioci. Pisała mi że nie chce się jej nosić walizki bo jest za ciężka więc pojedzie z przyjacielem. Zaproponowałem kilka razy że pomogę jej zanieść bagaż ale ona się nie zgodziła. Zgodziłem się ale pod jednym warunkiem że pojedzie od razu do swojej cioci bez żadnych przejażdżek. Wszystko fajnie pojechała odrazu z nim do cioci.

Kilka dni później gdy miała wracać również z nim chciała wracać mimo że proponowałem jej pomóc. Nie chciała się zgodzić no ale trudno rozumiem. Miała wrócić do domu po 40min. Piszę do niej czy już wraca a ona nic. Dzwonie do niej i nie odbiera. Chwilę później piszę smsa "już wracam". Czekam i czekam aż napiszę że jest już wróciła a tu nadal nic. Zmartwiony tym że się nie odzywa dzwonie do niej ale znów nie odbiera. Napisała znowu smsa "wracam już. Pogadaliśmy i pojeździliśmy i tak wyszło". Ja już zdenerwowany czekam aż wróci a tu nagle SMS "wiesz że z nim długo się nie będę widzieć więc jeszcze z nim pojeżdżę". Jak już wróciła zaczęła się kłótnia. Napisałem jej że niby ograniczała z nim kontakt dla mnie (rok temu spotkała się z nim tylko 3 razy w wakacje) ale jakoś tego nie widzę. Trochę czasu minęło aż atmosfera się ostudziła. Napisała mi że już nie będzie się z nim długo widzieć. To ja już się ucieszyłem i było fajnie. 

Parę dni później jesteśmy na pikniku. Widzę że piszę z koleżanką i z tym przyjacielem. Patrzę na nią a ona "muszę odpisać koleżance". Ja już trochę się wkurzyłem w środku no ale nie chciałem robić kłótni żeby zepsuć cały dzień. Kolejnego dnia znowu to samo: mówi że musi pilnie odpisać koleżance. Przy okazji jeszcze odpisywała przyjacielowi. Spytałem się już trochę zirytowany czemu z nim piszesz skoro miałaś odpisać koleżance. Odpowiedziała "akurat napisał to mu odpisze. Nie będę go olewac". Dobrze wiedziałem że coś ukrywa bo kiedyś poprostu to olewala gdy napisał przy mnie. 

Następnego dnia zobaczyłem jej rozmowę z nim (tak wiem że lepiej tak nie robić ale zostałem do tego zmuszony). Czytam i czytam i dowiaduje się że dostała drogą bransoletkę na urodziny. Czytam dalej a tam przyjaciel pisał "podobało się dzisiaj?" "Kocham cię bardzo poprostu" "dla ciebie warto wydawać pieniądze" "będę cię całować aż zasniesz" (to akurat było na dobranoc). Moja dziewczyną mu odpisywała "bardzo mi się podobało" "czuje się taka wolna i rozpieszczana". W tym momencie czułem jak serce mi zaraz wyskoczy z nerwów. Bylo pełno serduszek i buziaków (rzadko kiedy mi wysyła takie rzeczy). Nie wiem co oni robią podczas tych swoich spotkan bo ona nie chce mi powiedzieć bo "mam swoje prywatne życie więc przestań się interesować". Tłumaczyłem jej że jestem jej chłopakiem i mam prawo wiedzieć co robisz z jakimś chłopakiem a ona nadal swoje. Jak zawsze wszystko ucichło.

Później wieczorem pisaliśmy rozmowa była nudna (tylko "no" 'no"). Czułem że wychodziła z czatu żeby pewnie z nim popisać. Napisała że idzie spać, pożegnaliśmy się i tyle. Patrzę a ona nadal jest aktywna więc piszę jej "miałaś chyba spać" a ona "nie mogę zasnac". Nawet mi nie napisała że nie może zasnąć...

Następnego dnia rano napisała mi że idzie się z nim spotkać bo musi gdzieś pojechać. Wkurzyłem się bo mieliśmy już ustalone plany na cały dzień. Więc piszę jej że niby miała z nim długo sie nie widzieć i mieliśmy plany  a ona "to jest mój przyjaciel będę z nim spotkać nawet codziennie gdy będę chciała". Już nie wiedziałem co zrobić w takiej sytuacji. 

Spytałem się jej żeby się upewnić czy mnie nie okłamuje " ten przyjaciel piszę ci nadal że cię kocha i się o ciebie stara?" A ona 'nie". 

Nie wiem co się jej stało. Czuje że ten jej przyjaciel zabierze mi ją. Kocham ją bardzo a ona niby mnie tez. Niby mi mówi że nie zerwie ze mną i go nie kocha ale już nie wiem co o tym myśleć.

Napisała mi że jak nie przestanę z tym zachowaniem to zrobimy sobie przerwę żebym się ogarnął.

Ja już nie wiem czy ona nadal mnie kocha, czy zależy jej na mnie. Czuje się okłamywany i nie doceniany. Kupuję jej prezenty, chodźmy do kina, robię niespodzianki. Wydaje mi się że ten jej przyjaciel owinął sobie ją wokół palca tą bransoletką tymi wiadomościami i spotkaniami. 

Proszę doradzi mi ktoś co mam w takiej sytuacji zrobić? Chociaż pocieszyć jakoś. Nie chce z nią zrywać bo ją kocham i nigdy takiej dziewczyny z takim charakterem i wyglądem nie spotkam.

To już jest zazdrość i mi się wydaje że coś jest nie tak?

Uprzedzam że ona nie leci na pieniądze i nie jest pierwszą dziewczyną z brzegu.

Ja myślę, że ona kocha tylko Ciebie :) A nie przyjaciela ;)

Za długie nie czytam. Jak się wie o jakimś przyjacielu to się bierze cały inwentarz albo dla siebie swoją zazdrość zachowuje.

Ha,ha... Jej kolega, to ewidentnie czaruś a ty nie masz wyboru, bo to ona wybiera. Ochłoń trochę i broń boże nie lataj tak za nią. Dobrze byłoby znaleźć sobie jakieś absorbujące zajęcie, żeby ciągle nie myśleć o niej. Podejdź do tego z dystansem. Nic na siłę.

Serce może należeć do jednego faceta nigdy do dwóch :) ja myślę że w tym przypadku należy do Ciebie 

Tak do Ciebie Tajemniczy mężczyzno :)

Co Wy gadacie? przecież ta dziewczyna kłamie caly czas. Jest jakiś powód dla którego nie chce być z tym przyjacielem na stałe i dlatego nie zerwała z Tobą. Uważam, że ona nie ma do Ciebie w ogole żadnego szacunku, ciągle myśli o tamtym facecie i nie zmieni tego, bo jest jej tak wygodnie. Bo może. NIe wiem co zrobiłabym na Twoim miejscu. W taki sam sposób po 4 latach straciłam kogoś, na kim mi zależało. Stawianie ultimatum albo ja albo on też nie ma sensu. Moim zdaniem powinieneś się trochę od niej odsunąć, zacząć olewać, znaleźć sobie zajęcie... albo zerwaać. Byłoby mi cholernie przykro gdyby ktoś mnie traktował w ten sposób i nie wyobrażam sobie tworzyć szczesliwego związku z kimś kto traktowałby mnie wlaśnie tak. W zwiążku nie ma miejsca na 3 osoby. Albo się kogoś kocha i daje mu się 100% czasu, miłości, szacunku, zaufania, poczucia bezpieczeństwa albo to nie jest miłość.

ten czlowiek bo przyjacielem go naxwac nie mozna już sobie życie ułożyl a ta Niewiasta szuka prawdziwej miłości takie jest moje zdanie 

3 minuty temu, Gość TAJEMNICZA napisał:

ten czlowiek bo przyjacielem go naxwac nie mozna już sobie życie ułożyl a ta Niewiasta szuka prawdziwej miłości takie jest moje zdanie 

 Prawdziwej miłości poświęcając każdą wolną chwilę i szukając okazji i głupkowatych wymówek do spotykania się z kimś innym? To ona szuka prawdziwej miłości u boku przyjaciela? 

W sumie jak się chce to można w życiu zrobić dzi*ke z każdej kobiety 

Dobranoc

Ja na szybko rozumienie moja rację. Odnośnie tego ze nie spotkasz innej tak super, Nie możesz chcieć czegoś o czym istnieniu nie wiesz;-) 

Jeśli chodzi o jej zagrywki, dałbym spokój. Ona wali Cię W ...a jawnie.

Albo bym najebał typa albo bym ją po...ił. Jak można pisać podobało Ci się wczoraj? Co jej się ... podobało? Jazda autem czy ...ie? Daj spokój z nią Bo z niej zwykły szok. Pozdrawiam i jak coś zapraszam na maila kontraataak@gmail.com

NIE DAJ SIE ZIOMEK CZAISZ?

Przy każdej kłótni na jego temat mówi że będzie się i tak z nim spotykać i nie zerwie z nim kontaktu po tym co dla niej zrobił. Mówiła że w każdej chwili ją wspiera i może na niego liczyć. 

Nie rozumiem jej. Jestem jej chłopakiem i też ją wspieram i to bardzo no ale chyba powinna mi poświęcać więcej czasu niż na przyjaciela...

Bananowe dziecko  Niewiem o co mu chodziło z tym "podobało się?". Mam nadzieję że chodziło mu tylko o przejażdżkę o nic więcej.. 

Jeśli pójdę z innym nie mów że serce ci pękło no masz wala. Szukaj takiej bez przyjaciela.

Chyba że geja.

Moje zalecenia, znajdź sobie pasję np sporty walki, zacznij więcej pracować. Dystansuj ją a na koniec po prostu powiedz że życie w trójkącie Ci nie odpowiada bo poświęca więcej uwagi Jemu niż TOBIE. TOBIE NIE odpisuje w jego obecności A jemu w Twojej szybko więc odpowiedź jest jasna. FUCK OFF

A co do tej przejażdżki, wątpię żeby on to pytał. Po prostu ją .... Bądź gościem ambicja cele w życiu i jazda nie myśl o tym : D 

DAWAJ MORDO PISZ NA MAILA OBGADAMY KILKA SPRAW 

+1

Tym może zająć się tylko Damian Petrov wraz ze swoją ekipą

A tak na poważnie, jestem kobietą, jej zachowanie jest dla mnie dziwne. Ewidentnie nie dojrzała jeszcze do powaznego związku, potrzebuje wolności. Przez pierwsze miesiące waszego związku było między wami okej bo odczuwala fascynację tym związkiem, byłeś dla niej czymś nowym. Po czasie jednak już się trochę tym znudziła i potrzebuje atrakcji,  adrenaliny.  

Albo wbij się jej na konto po prostu I czytaj co sobie piszą bez tego mok kolega by się nie skaplco jest 5

Od tych kilku dni gdy dostała ten prezent nawet "nie chce" rozmawiać wieczorami przez telefon. Jej wymówka to idę oglądać coś na yt, nie mogę rozmawiać, idź spać bo się nie wyśpisz. 

Przyznam że ten jej przyjaciel nie jest jakiś przystojny i wysportowany tylko gruby i rudy (nie chce nikogo urazić)  więc nie wiem co jej się tak nagle stało że woli jego.

Co do tych czytania jej wiadomości mam słaby dostęp bo nie zawsze zostawia telefon gdy gdzieś idzie

Nie wiem co już robić. Gdy jej napiszę że coś mi nie pasuje to ona odrazu się wkurza i pewnie będzie chciała zrobić przerwę. A przerwy bym nie chciał bo pewnie ten jej przyjaciel będzie korzystał z okazji i jeszcze się okaże że mnie zostawi dla tego grubasa

12 minut temu, Gość Bananowe dziecko napisał:

A co do tej przejażdżki, wątpię żeby on to pytał. Po prostu ją .... Bądź gościem ambicja cele w życiu i jazda nie myśl o tym : D 

... no mówiła mi że mnie nie zdradzi więc już nie wiem co myśleć 

Mówi że nawet się nie przytulają i nie dają buzi na przywitanie tylko zwykłe cześć ale jak mnie okłamała to już nie czy to prawda bo wątpię że nawet się nie przytulą na zwykłe przywitanie..

Częściej wybiera jego niż Ciebie, dla mnie byłaby już skreślona. Do tego jeszcze kłamie. Jesteś pewny, że podoba Ci się jej charakter?.. Otwórz oczy, robi sobie co chce i nie liczą się dla niej twoje uczucia.

Jest to bolesne, ale to nie dziewczyna dla Ciebie, podałeś wiele argumentów, że nie jest w stosunku do Ciebie fair, z taką osobą chcesz być?

7 godzin temu, Gość TAJEMNICZA napisał:

W sumie jak się chce to można w życiu zrobić dzi*ke z każdej kobiety 

W sumie jak się chce to poświęca się czas jednej kochanej osobie,a nie milionom innych bab wokoło,a pieprzy o miłości. DNO DZISIEJSZYCH MĘŻCZYZN OSIĄGNIĘTE 

 Tajemniczy, spytaj się jej, kim ty jesteś dla niej, bo może faktycznie z tamtym chłopakiem łączy ją tylko przyjaźń. Wydaje mi się, że ona nie lubi być zawłaszczana.

8 minut temu, Gość lisica napisał:

 Tajemniczy, spytaj się jej, kim ty jesteś dla niej, bo może faktycznie z tamtym chłopakiem łączy ją tylko przyjaźń. Wydaje mi się, że ona nie lubi być zawłaszczana.

Już kiedyś się spytałem a ona "no jesteś moim chłopakiem którego kocham z którym chce spędzić resztę swojego życia"

Tylko to pisała ponad miesiąc. 

Za każdym razem gdy się z nią spotkałem po tamtych wydarzeniach nie było jak zawsze. Mało przytulała się, nie uśmiechała sie a o całusach nie wspomnę. Pytałem się jej co się stało a ona tylko "nic zmęczona jestem". No ja rozumiem że zmęczona bo siedzi po nocach i z nim piszę no ale to nie powód żeby tak się zachowywać.